anikavonboger 07.11.2009 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2009 Jakie to ogromne szczęście obserwować kiedy dom rośnie Dzisiaj (chociaż naprawdę nie mieliśmy czasu) byliśmy na budowie i oczywiście zrobiłam parę zdjęć. Czy widzicie co przybyło? Nieeee, jak to możliwe ? Przecież to takie oczywiste - kominy rosną! http://images50.fotosik.pl/224/84e9ac7e4f53dee0m.jpg http://images43.fotosik.pl/224/3d6e3cc852e70b4dm.jpg A w czwartek - cieśla wchodzi Wtedy zarzucę Was zdjęciami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 20.11.2009 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 Tak jak pisałam wcześniej do 1 grudnia mam bardzo mało czasu na kontynuację dziennika budowy. Niemniej jednak w każdej wolnej chwili staram się być na budowie i relacjonować postępy z placu budowy w tym dzienniku. Nastały jednak czarne dni dla naszego domu - 12 listopada, a później 16 listopada miała wejść ekipa ciesielsko - dekarska...Miała Niestety nie weszła Podobno mieli wypadek w drodze do nas. Ze względów osobisto - zawodowych nie mieliśmy możliwości szukać kolejnej ekipy, byłam załamana - drewno na więźbę czekało (i zaczeło sinieć!!!), dachówką zamówiona - jednym słowem MASAKRA. Tym razem na wysokości zadania stanął znowu NASZ WYKONAWCA - i znalazł nam cieślę, który zacznie robotę 24 listopada. Mam nadzieję, że tym razem nie będzie żadnych niemiłych niespodzianek - oznaczałoby to dla nas ogromne straty finansowe...np. wspomniane wyżej drewno... Mam nadzieję, że już niebawem przedstawię Wam bardiej optymistyczne relacje z placu budowy - no i przede wszystkim zamieszczę zdjęcia dachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 01.12.2009 20:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 To dzisiaj już drugie podejście do uzupełnienia dziennika. Mam nadzieję, że tym razem będę skuteczniejsza Tak więc nastał na naszej budowie okres klęsk... Byłabym jednak wyjątkiem na tym forum gdyby budowa domu przebiegała bezusterkowo, prawda? Dekarze/cieśle nie dotarli (ale o tm wcześniej), pod naszą nieobecność (zapowiadaną przeze mnie) murarz, który dysponował projektem zmiany projektu domu nie pokazał go cieśli i powstał dach niezgodny z naszymi zamierzeniami Tzn. na szczęście więźba i jest w trakcie zmian - mam nadzieję, że kiedy jutro pojadę na budowę będę mogła zrobić kilka zdjęć i zaprezentuję Wam DACH, a w sobotę pewnie WIECHA !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 03.12.2009 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Dziś jestem znowu optymistycznie nastawiona do kwestii budowy Okazało się, że wszystko udało się odkręcić i w sobotę faktycznie będziemy mogli opijać wiechę. Dachówka już podobno w drodze... Mam nadzieję, że w tym roku nie będzie już ze strony budowy żadnych przykrych niespodzianek W soboę obiecuję zamieścić zdjęcia z więźbą. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 04.12.2009 20:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Udało mi się (WRESZCIE) zamieścić zdjęcia więźby Jak widać poniżej jutro faktycznie wieszamy wiechę!!! Muszę przyznać, że wykonawcy spisali się na medal - zdążyli na sobotę Mrozimy piwko, wódeczkę, ognisko rozpalimy a w nim upieczemy kiełbaski...mam przygotowany gar pożywnej zupy...pogoda tylko musi dopisać i będzie wspaniale. Jutro (ewentualnie w niedzielę z przyczyn obiektywnych) zamieszczę foty z uczty wiechowej http://images47.fotosik.pl/234/e783b04c39c88560m.jpg http://images39.fotosik.pl/231/736097eb1924df99m.jpg http://images47.fotosik.pl/234/efc9ad262169c66cm.jpg Prawda, że więźba prezentuje się wspaniale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 09.12.2009 20:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2009 ...dachówka miała być w poniedziałek... - nie była, miała też być (na 100 %) w środę...zdarzył się pech i nie dotarła, w czwartek to już tak na sztywno, tak, że ojoj i ...dziś Pan Dachówkowy oznajmił, że jakże on przeprasza, że bierze to na siebie (oczywiście bez konsekwencji), że w poniedziałek (!!! !!!) dachówki znajdą się na działce. Pogoda dopisała, dekarze dopisali - tylko dachówek niet!!! Szlag by to! Ciekawe co jeszcze za niespodzianki w trakcie budowy domu mnie czekają, bo że będą w to już nie wątpię , chociaż nie ukrywam, iż do tej pory miałam taką cichą nadzieję na budowanie w czepku. Kolejny raz zatem mogłam się przekonać na własnej skórze, że nadzieja - matką głupich. Nie wiem czy w związku z brakiem materiału do budowy dachu znajdę w sobie tyle siły, by robić zdjęcia, wklejać je, itp. Ostatnio w ogóle jestem jakaś bezsilna - wiecha była tak udana, że w efekcie zdjęć nie było komu robić (brak sił) ... i przerwa w pisaniu dziennika przy okazji strasznie długa się zrobiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 12.12.2009 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 Sobotni wieczór, nastrojowo wolny od pracy dzień, to świetny moment na wklejenie zdjęć z budowy domu Dawno nie uzupełniałam dziennika o fotki, ale to, wydaje mi się, już dostatecznie obszernie wyjasniłam wyżej. Przed nami zakończenie kolejnego etapu - deskowanie zbliża się do końca. Mam nadzieję, że pogoda pozwoli na założenie membrany i dachówek. Dekarz powiedzial, że wyłącznie siarczyste mrozy mogą spowodować, że przerwie prace. Zobaczymy. Oczywiście nie wyobrażam sobie narażać życia ekipy dekarskiej po to tylko, żeby zaspokoić swoje ambicje dotyczące budowy, co jednak nie przeszkadza mi marzyć o domu z dachem pokrytym piękną dachówką... OK, a teraz do rzeczy - oto zdjęcia: http://images44.fotosik.pl/237/f6cda1391ad83027m.jpg - dom od frontu. http://images44.fotosik.pl/237/ce3c1a13bd7691e8m.jpg - od tyłu, prawda, że pięknie się prezentuje? http://images40.fotosik.pl/233/8b662a1202bcc6e8m.jpg - widok od drogi. http://images41.fotosik.pl/233/0b1f8a61fefb48e6m.jpg - z fragmentem budynku gospodarczego. Już nie mogę doczekać się kolejnego takiego wieczoru, kiedy będę mogła dodać tak dużo nowych zdjęć z dalszymi etapami budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 02.02.2010 17:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 W związku z tym, że na naszych terenach od połowy grudnia wali śnieg - roboty budowlane stanęły i ... stoją do tej pory Kompletnie nic się nie dzieje... Dlatego też na moim dzienniku budowy taka cisza. Mam jednak ogromną nadzieję, że już niedługo Pani Wiosna przepędzi Zimę i wreszcie znowu "coś" na budowie będzie słychać, a wtedy ja będę mogła z Wami dzielić się przeżyciami związanymi z tym, jakże uroczym, momentem w życiu - budową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 05.02.2010 16:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Wczoraj zatelefonował dekarz i zapowiedział swój powrót na nasz dach. "Mrozy zelżały, śnieg przestał walić - można za robotę się brać" - powiedział. Jak wielka była moja radość nie muszę Wam chyba mówić. Sen o domu znowu śnić czas zacząć - pomyślałam. Ale nie tak prędko O!Nie! mąż pojechał dziś sprawdzić jak wygląda dojazd na budowę po tych ostatnich opadach śniegu i ...siebie i mnie załamał Droga, która prowadzi na naszą działkę pokryta jest 1,5 metrową warstwą śniegu... Nie wiem czy we wsi jest spychacz gotowy do odśnieżenia takiej ilości śniegu...Dół, nie widzę szans na rozpoczęcie budowy (po zimowej przerwie) w poniedziałek - ekipa dekarzy nie ma jak dojechać do naszego domu. Spróbujemy ubłagać w gminie jakieś odśnieżanie - trzymajcie kciuki;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 07.02.2010 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Odwiedziłam w ostatnim czasie sporo dzienników budowy. Błąd, który zapewne popełniłam, polegał na tym, że budowy te są na etapie wykończeń - czyli na tym etapie, na którym ja jeszcze długo nie będę. Tym samym zrobiłam sobie dużą krzywdę i postanowiłam poszukać różnych inspiracji - przede wszystkim kuchennych. Zamieszczę zatem kilka fotek, na których mam nadzieję w przyszłości się wzorować urządzając swoją kuchnię. Nie wszystko co na tych fotografiach się prezentuje w pełni akceptuję, czy zechcę odwzorowywać - chodzi tylko o pewien zarys, klimat tych pomieszczeń, pomysł na nie - popatrzcie więc na to co mnie nakręca:) http://images46.fotosik.pl/257/61503478afef5916m.jpg http://images35.fotosik.pl/112/d91e4ecc42aad378m.jpg http://images39.fotosik.pl/254/6c7c9bf7a20f83bbm.jpg http://images47.fotosik.pl/257/ce47799ab332be40m.jpg A tu wrzucę jeszcze jedno wnętrze z czerwoną cegłą, której jestem fanką i którą już wykorzystałam we wnętrzach budowanego domu http://images46.fotosik.pl/257/6639b68641977468m.jpg Aktualnie szukam pomysłu na okna i drzwi. Mają być drewniane i proste. I muszą chwycić mnie za serce;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 08.02.2010 14:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 Uroki mieszkania na wsi dają już o sobie znać...choć niestety jeszcze tam nie mieszkamy Postanowiliśmy "popchnąć" kwestię zawalonego śniegiem dojazdu na działkę. Mąż zadzwonił w tym celu do Urzędu Gminy, by tam powziąć wiadomość, że kwestie odśnieżania należy kierować do sołtsa. (?) Wiedzieliście o tym!!!??? OK. Jak sołtys, to do sołtysa trza dzwonić. No i mąż zadzwonił. I dowiedział się, że ... nie odśnieżą, bo już wyczerpali wszyskie fundusze Mamy jednak wyjście z sytuacji - możemy na własny koszt zamówić Pana ze spychem. Koszt podobno jednak spory - a jak za trzy dni znowu spadnie śnieg nie zarobię na odśnieżanie I nie chodzi tu o drogę wewnętrzną (jakieś 50 m) tylko o drogę gminną jakieś 400 m. Zdecydowanie bardziej wolę lato na wsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 09.02.2010 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Postanowiłam podzielić się z Wami, na łamach swojego dziennika, kolejnymi inspirującymi mnie wnętrzemi, które znalazłam w czasie podróży szperających po necie:) Tak jak już wcześniej zaznaczyłam nie są to wnętrza, które w całości chciałabym przenieść do swojego domu, ale zwyczajnie, moim zdaniem, mają to "coś". To tutaj np. ma piękne kolory, ciepły klimat... http://images47.fotosik.pl/258/fcc78ea76578226am.jpg w tej podoba mi się zastosowanie i barwa użytego drewna: http://images41.fotosik.pl/254/f1a5017a8e4da480m.jpg ta poniżej ma ciekawie wykonaną ścianę nad kaflami: http://images37.fotosik.pl/254/e835fbc4813ce3bcm.jpg. c.d.n. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 10.02.2010 08:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2010 W związku z "kryzysem młodego inwestra", który właśnie przechodzę ponieważ z powodu śniegu nie mogę budować!!! buuuuuuu postanowiłam - choć to sprzeczne z ideą dziennika - w dalszym ciągu uwieczniać w nim swoje "pomysły na". Jakiś czas temu, na przykład, przeglądając sieć natknęłam się na cudowną, boską, piękną i jedyną w swoim rodzaju... umywalkę! No i jak to ze mną bywa w takich razach - zapiszczałam, zawołałam męża, żeby mu JĄ pokazać i zapałałam miłością pierwszą do (już od teraz mojej) umywalki:) Oczami wyobraźni już ją widzę w łazience gościnnej (która będzie znajdowała się na parterze, w pobliżu wejścia do domu). O to ona: http://images43.fotosik.pl/258/a46ff698abab7ad8m.jpg Ta dam! Na wzór jeszcze nie jestem do końca zdecydowana, bo podoba mi się jeszcze ten poniżej: http://images36.fotosik.pl/146/1b26e05aa4a02d29m.jpg Tak się ostatnio nakręciłam w prowadzeniu dziennika, że coś mi mówi, że na dziś jeszcze mi nie wystarczy i będę musiała tu wrócić A, no i mam malutką nadzieję, że choć trochę podobają Wam się moje pomysły na wnętrza "domu którego jeszcze nie ma".[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 11.02.2010 07:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Wczoraj cały wieczór zastanawiałam się nad tym jak będą wyglądały podłogi w naszym domu. Już dawno wymyśliliśmy, że mają to być dechy - na początku mąż chciał żeby były dość ciemne, później ja upierałam się przy bardzo jasnych a w rezultacie spodobały nam się takie jak te poniżej: http://images48.fotosik.pl/259/f0c8e4b89541f0cdm.jpg http://images38.fotosik.pl/255/c5b346ebfb716256m.jpg Mam też fazę okrutną na punkcie drewna, z którego jest wykonane jest to okno: http://images36.fotosik.pl/146/9a5973e35d0603cdm.jpg - kształt naszych ma być inny, ale gdyby były zrobione z takiego postarzanego drewna byłabym szczęśliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 14.02.2010 18:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 Dziś Świętego Walentego - nie obchodzimy tego dnia jakoś szczególnie uroczyście - ja to nawet stwierdziłam, że w naszym wykonaniu to Święto Czekoladek Jest tyle dni kiedy można powiedzieć, że się kocha (14 lutego również) i my sobie bardzo często okazujemy miłość, także zwyczajnie nie widzę powodu, żeby robić to "na hura" akurat dziś. Rozumiem jednak osoby, dla których TEN DZIEŃ ma magię i kolor czerwieni. Niezależnie od poglądów w podejściu do Walentynek życzę wszystkim masy szczęśliwych dni przeżywanych u boku ukochanych osób - i żeby było tematycznie - w Waszych nowych gniazdkach utkanych z miłości ( oczywiście zgodnie z pozwoleniem na budowę) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 16.02.2010 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Czy zima może być złośliwa??? Może i jest. Cholera, jakoś we wcześniejszych latach - kiedy marzyłam wprost o śniegu, to było go jak na receptę. A teraz? Miałam nadzieję, że o tej porze roku będziemy wstawiali okna i myśleli o tynkowaniu... Ja jednak nie jestem z natury pesymistką i szukam + w całej tej sytuacji Szukam i znajduję, bo tylu ciekawych rzeczy się w tym czasie dowiedziałam, o których pewnie z braku czasu podczas prac budowlanych nie mogłabym się dowiedzieć. No i ciągle szukam fotografii wnętrz w necie - choć ostatnio głównie na FM. Forum to dla mnie studnia pomysłów - bez dna oczywiście. Bardzo dziękuję wszystkim forumowiczom (tym, których podglądam i tych, których będę podglądać w przyszłości) za masę cudownych rad, zdjęć, inspiracji, etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 21.02.2010 14:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 Nie mogłam już wytrzymać z tęsknoty za domkiem i pojechaliśmy do niego w odwiedziny całą rodziną Jest śliczny - stoi tak cudnie ośnieżony, samotny wsród drzew - czeka aż się do niego wprowadzimy. Zrobiłam parę fotek podczas spaceru po okolicy. Tu moje dzieciaczki i mąż http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b710d4344d14.jpg A na tej fotce widok na dom od strony lasu http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5f13221f4247.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 22.02.2010 21:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Tak, wiem, że bardzo dużo wymagam ale...mam prośbę do wszystkich chętnych nieść pomoc Własnoręcznie sporządziłam projekt łazienki, która ma powstać przy sypialni. Ołówkiem - bo programy do projektowania mnie przerastają Mam nadzieję, że choć troszkę wiadomo o co chodzi na tym nieszczęsnym "projekcie". Drzwi wejściowe są przesuwane, okien jest pięć (po prawej i po lewej duże, a pozostałe - na ścianie na wprost wejścia małe i znajdują się wysoko). Rysunek starałam się wykonać w skali 1:50. Po prawej od wejścia - wanna, po lewej blat z dwiema umywalkami a za nim wnęka prysznicowa. Na ścianie na wprost wejścia - za niskim murkiem (około 1 m) kibelek i bidet. Łazienka ma ponad 19 m2. Proszę, wypowiedzcie się co sądzicie o takim rozplanowaniu łazienki. Pozdrawiam i ...wklejam! http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8b5bc45af981.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 25.02.2010 19:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 Nie wiem, naprawdę pojęcia nie mam kiedy to się stało Zachorowałam. Ciężko i nieodwracelnie. Zobaczyłam je...już nawet nie jestem pewna gdzie, w magazynie wnętrzarskim, na zdjęciach forumowiczów a może jeszcze gdzie indziej - płytki kamienne, takie surowe, nieoszlifowane. Nic innego nie robię tylko ich szukam po internecie. Marzę o fotkach z wnętrzami, w których wykorzystano ten BOSKI surowiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anikavonboger 26.02.2010 17:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2010 Na dziś mieliśmy zaplanowane spotkanie z Panem Elektrykiem, ale niestety chłop się rozchorował... i ustaliliśmy ponowny termin spotkania na wtorek. Do tej pory nie miałam świadomości jak bardzo trzeba mieć zaplanowany dom na tym etapie budowy. Przecież elektryk, hydraulik zapytają o konkrety - "Gdzie ma być gniazdko, gdzie ma być kibelek, itd.?" Zupełnie nie wiem dlaczego wydawało mi się, że mamy jeszcze bardzo dużo czasu na takie decyzje. Oczywiście moim marzeniem byłoby nie musieć rozkuwać tynków i zaplanować wszystko idealnie - ale, nie obawiajcie się, nie mam złudzeń, że nam się to uda;) Możemy się tylko mocno postarać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.