am00 20.10.2009 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Mam połaczony pokój ok. 20m2 z małą kuchnią 6m2. W kuchni są płytki, w salonie mozaika parkietowa na tym samym poziomie. Niektóre płytki niestety juz popękały, a mozaika świeci szparami. Przymykałem na tę spartoloną robotę przez kilkanaście lat oczy, ale pod naciskiem wiadomo kogo powoli przymierzam się do remontu. Nie bardzo widzi mi się zrywanie całej podłogi. Wolałbym dać na wierzch tylko maty wygłuszające i jakieś dobre panele na całość. Czy są jakieś przeciwskazania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 20.10.2009 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 am00 napisał: Mam połaczony pokój ok. 20m2 z małą kuchnią 6m2. W kuchni są płytki, w salonie mozaika parkietowa na tym samym poziomie. Niektóre płytki niestety juz popękały, a mozaika świeci szparami. Przymykałem na tę spartoloną robotę przez kilkanaście lat oczy, ale pod naciskiem wiadomo kogo powoli przymierzam się do remontu. Nie bardzo widzi mi się zrywanie całej podłogi. Wolałbym dać na wierzch tylko maty wygłuszające i jakieś dobre panele na całość. Czy są jakieś przeciwskazania? Drobne są. Panele do kuchni to nienajlepszy pomysł ze względu na możliwość zalania. Mozaika jest produktem bardziej "luksusowym" od paneli, czyli chcesz zmienić na gorsze. Innych przeciwskazan nie widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomclav 20.10.2009 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 miałem parę lat panele w kuchni i nie było problemów, z tym rozlewanie bym nie przesadzał, czasem coś wyleci ale jak to zetrzesz od razu a nie pojutrze to nic się nie stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 20.10.2009 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 tomclav napisał: miałem parę lat panele w kuchni i nie było problemów, z tym rozlewanie bym nie przesadzał, czasem coś wyleci ale jak to zetrzesz od razu a nie pojutrze to nic się nie stanie. Oczywiście, ale to kwestia prawdopodobieństwa. Jakie jest prawdopodobieństwo pęknięcia wężyka zasilającego baterię? Jakie jest prawdopodobieństwo wypuszczenia z ręki gorącego garnka pełnego wody? Jakie jest prawdopodobieństwo rozlania wody przez dzieci kilku-, kilkunastoletnie? Zdarzyć się nie musi, ale wyobrazić sobie można , prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arek.3500 12.11.2009 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 ...witam, tak jak napisał poprzednik drewno to drewno i może pomyśl o "renowacji" mozaiki tzn. np.cyklinowaniu...? ja sam mam panele i jestem bbb zadowolony , są w miarę tanie i można je zmieniać co parę lat(nie są przyklejone tak jak parkiet), na rynku sa fajne panele imitujące płytki ceramiczne i może to jest rozwiązanie w części kuchennej a na reszcie to jest taaaaaaki wybór.Co do wody , no cóż, jak ma zalać to i tak zaleje a co ma wisieć nie utonie )), rura pęknąć może nie tylko w kuchni ale i kaloryfer w pokoju albo sąsiad zapragnie basenu i zaleje Cię od góry :] - różne przypadki się zdarzają.....życzę dobrego wyboru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xiff 12.11.2009 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 dajcie chlopakowi spokoj... zona juz mu wystarczajaco truje... poloz panele i bedzie super, ty bedziesz mial spokoj i zona bedzie zadowolona, a jak sie zepsuja to zmienisz.. jedno popoludnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 13.11.2009 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Zrób tak jak powiedział przedmówca i będziesz miał święty spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arek.3500 13.11.2009 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 ..no dokładnie chłopie , zabieraj się do roboty, żona w pracy Ty na urlopie , ułożysz podłogę a gdyby był problem to....powiedz że to Święty Mikołaj zrobił żonie niespodziankę haha, Ja tak mojej połówce wmówiłem na "Zajączka" płytki w toalecie - z tym że kosztowało mnie to trochę więcej , bo wysłałem "swoją" na 2 tygodnie "pod folię" tzn. w ciepłe kraje...ale warto było )))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jahur 13.11.2009 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Witam serdecznie.Troche dawno widzę temat był poruszany ale podepne się z małym problemem i dylematem.U mnie w mieszkaniu teżcała podłoga jest w parkiecie lecz w większości jest juz uszkodzony ( duże szpary , luźne płytki, itd)Z Żoną postanowiliśmy położyć panele ale lecz zauwazyłem pewien i raczej duży problem. NIe bedę mógł zerwać parkietu gdyż parkiet jak to powinno byc ułożony jest na łatach które to mają pewną grubość. Sam parkiet również ma swoją grubosc czyli jak sciągnę parkiet i łaty i położe panele to bardzo widocznie powiększa mi sie szpary pomiędzy drzwiami a podłogą i w efekcie będzie to bardzo lipnie wyglądać. Chciałbym więc położyc panele na parkiet. Jak juz wspamniałem parkiet ma liczne szpary i wiele luźnych płytek i tu pytanie czy to w czymś przeszkadza?, pozatym podłoga tak juz dosyc głośno skrzypi.Ja osobiście wpadłem na taki pomysł.Kupić klej wikol w dużej ilosci i starannie zalać parkiet tzn uzupełnic szpary i szczeliny, powinien on związać płytki i chyba zniwelować skrzypienie. Jesli możecie to pomóżcie i powiedzcie czy ten pomysł jest dobry czy nie i co polecacie??Pozdrawiam i dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xiff 15.11.2009 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 rozumiem że chcesz wykonać "fuszerkę kontrolowaną"... Moim zdaniem to może pomóc ale nie musi. Jeżeli skrzypi ci pomiędzy podłogą a parkietem to musiałbyś przykleić to do podłogi a nie z wierzchu. tak czy inaczej wikol nie jest drogi, co masz do stracenia Wikol, jeżeli już, radziłbym zmieszać z wiórami żeby wypełnił szpary.. potem daj porządne wygłuszenie np. pianomata to ci bardziej wyciszy skrzypienie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jahur 15.11.2009 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Czesc Hm nie zależy mi aby robić fuszere bo robię to u siebie a nawet jakbym u kogoś robił to to wszystko jest do rozważenia pod wzgledem czasu i pieniędzy. Jak juz pisałem chodzi tu o to że powiększą mi sie szceliny pomiędzy dzrwiami a podłoga i to o dużo, o jakiews 3 cm a to dużo. POzatym po remoncie w łazience tzn po wyrównaniu podłogi plus płytki powiekszyłsie juz próg i napewno będzie większy jescze o te 3 cm a to juz chyba małą przesada. Wiem że niektórzy mają w domach łazienkę na pół piętrze czy tam na schodzach lecz w moim mieszkaniu to nie pasuje Co do skrzypienia uważam, że powodem tego są obluźnione płytki parkietu, które to ocierają sie jedna o druga powodując skrzypienie. Pomysł z wymieszaniem wikolu z wiórami wezmę pod uwage bo masz racje, to będzie dobre. Czyli z tego co zrozumiałem można kłąsc panele na parkiet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xiff 17.11.2009 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 ja tam nie mam nic przeciwko fuszerkom kontrolowanym... Sam u siebie zrobilem ich wiele choć kierowałem się tym żeby dobrze sie trzymało.. Jak na razie nie narzekam... U klientów starałem się tego unikać, chyba że sam isię zgodzili.. Zawsze to jest jakiś kompromis pomiędzy dobrze a tanio... Tak czy inaczej nic sie nie stanie jak czasem ci podłoga będzie popiskiwać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jahur 17.11.2009 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Hm. Oby najmniej, w obecnym stanie to miejscami tragedia a kiedy synek był w okresie dłuższego i słabszego zasypiania to była tragedia, na każdy skrzyp się budził , obecnie jak zaśnie to jego pierwsza faza snu jest strasznie twarda i nic go nie obudzi hihii.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xiff 17.11.2009 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 jest takie coś jak stopery... wypróbowałem, rewela Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arek.3500 18.11.2009 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 jahur napisał: Czesc Hm nie zależy mi aby robić fuszere bo robię to u siebie a nawet jakbym u kogoś robił to to wszystko jest do rozważenia pod wzgledem czasu i pieniędzy. Jak juz pisałem chodzi tu o to że powiększą mi sie szceliny pomiędzy dzrwiami a podłoga i to o dużo, o jakiews 3 cm a to dużo. POzatym po remoncie w łazience tzn po wyrównaniu podłogi plus płytki powiekszyłsie juz próg i napewno będzie większy jescze o te 3 cm a to juz chyba małą przesada. Wiem że niektórzy mają w domach łazienkę na pół piętrze czy tam na schodzach lecz w moim mieszkaniu to nie pasuje Co do skrzypienia uważam, że powodem tego są obluźnione płytki parkietu, które to ocierają sie jedna o druga powodując skrzypienie. Pomysł z wymieszaniem wikolu z wiórami wezmę pod uwage bo masz racje, to będzie dobre. Czyli z tego co zrozumiałem można kłąsc panele na parkiet. "dobra fuszerka nie jest zła" )....na logikę : jeżeli teraz skrzypi podłoga to jeżeli położysz na niej panele - również będzie "koncertować"...może mniej słyszalnie , bo panele i podkład to wytłumi ale jednak. MOżesz faktycznie jak pisze poprzednik "zalać" klejem itp. , możesz także przybić gwoździami ..Rozwiązaniem są również zerwanie tego nieszczęsnego parkietu i położenie grubych płyt OSB(najlepiej pióro-wpust , bo się fajnie schodzą i chyba nie trzeba poziomować ), żeby podnieść poziom, no a potem panele z grubym podkładem. W ten sposób : eliminujesz skrzypienie, zakup stoperów, możesz spokojnie pić piwko gdy dziecko smacznie śpi ..pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzis 20.11.2009 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 Do czego to się już ludzi namawia "Fuszera kontrolowana" - parodiaZrób to sobie człowieku raz a porządnie Tak jak napisał poprzednik zainwestuj w płyty OSB, rozbierz ten parkiet, sprawdź i ułóż porządnie łaty i będziesz miał święty spokój. Przybijesz ,podkleisz parkiet, położysz panel a za dwa miesiące będziesz się pluł w brodę, że nie zrobiłeś tego porządnie bo objawy mogą powrócić. Będziesz to później znów rozbierał ? Szkoda czasu nerwów i roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.