-justyna 21.10.2009 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2009 Na przełomie 2005/2006 roku kupiłam projekt domu. Uzyskałam pozowolenie na budowę ale sytuacja się skomplikowała i owe pozwolenie straciło już ważność a ja dodatkowo chciałabym podzielić działkę i sprzedać jej część. Nadal jednak jestem bardzo zaiteresowana budową. W Starostwie uzyskałam informację, że mogę wystąpić w pracowni o pozwolenie na skopiowanie projektu. Zupełnie jednak nie orientuję się na czym to polega. Czy jest może jakiś inny sposob na wybrnięcie z tej sytuacji? Bardzo proszę o poradę jak najprościej wybrnąć z problemu żeby oczywiście uniknąć ponownych kosztów zakupu projektu i jego adaptacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kar_ma 21.10.2009 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2009 Czy w wyniku podziału działki planowany dom będzie w tym samym miejscu co poprzednio czy będzie przesunięty w stosunku do pierwotnego położenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 21.10.2009 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2009 Właśnie, jeśli nie, to projekt może być ponownie wykorzystany. Zmieniają się lub trzeba uzupełnić załączniki, takie jak plan zagospodarowania działki (architekt przygotowuje nowy), oświadczenie o dysponowaniu nieruchomością na cele budowlane itp. Po prostu występujesz o pozwolenie w związku z nie rozpoczęciem budowy w odpowiednim terminie po uzyskaniu pozwolenia. Moim zdaniem nawet przesunięcie budynku w nowym planie zagospodarowania działki daje możliwość wykorzystania starego projektu. A tak między nami: nie zgłosiłaś nawet zamiaru rozpoczęcia budowy, nie pobrałaś dziennika budowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
-justyna 22.10.2009 06:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2009 Witam Domek chcemy troszkę przestawić w inne miejsce. A tak między nami: nie zgłosiłaś nawet zamiaru rozpoczęcia budowy, nie pobrałaś dziennika budowy? Niestety nie. Troszkę byliśmy z mężem zajęci problemami i to nie było nam w głowie. Teraz tego żałujemy, gdyż wiem że było by prościej. A wystarczyłoby obebrać dziennik budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.