Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witajcie zaadoptowalismy poddasze domu rodzicow na mieszkanie,(budowa trwala 6lat:)pod dachem blachodachowka sa; folie, rockwool i regipsy na to tynk;troche starcy ale zdrowych belek; mamy dwojke malych dzieci i sie martiwe, bo pomomo lepcow itp inwazje much jest niewiarygodna codzien pojawia sie nie wiedomo skad?!50 nowych,nie wiemy juz co robic kogos wezwac?skad one sie biora?okan sa zamnkiente?czy ktos z Was mial podobny problem?bede ogromnie wdzieczna za jakeikolwiek wskazowki pozdrawiam i dziekuje
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132109-pomocy-inwazja-much-po-wprowadzeniu/
Udostępnij na innych stronach

dokładnie. Oczekać. Wcześniej też tam były ale nie przeszkadzały aż tak ;)

Ja swoje traktowałem odkurzaczem jak siedziały na ścianach. W ten sposób ich liczebność się znacząco zmniejszała z dnia na dzień. Teraz już ich nie ma, albo są pojedyncze egzemplarze, które chyba zawsze będą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132109-pomocy-inwazja-much-po-wprowadzeniu/#findComment-3641777
Udostępnij na innych stronach

spokojnie

wylezą i kaput

potem już w takich ilościach nie powinny wystąpować

po prostu chciały przezimować, a dostały ciepła

 

Prowda :D

Wykańczałem poddasze jesienią i zimą. Zlatywało się draństwo do żarówek, a jak już c.o. uruchomiłem i wiosnę poczuły... roje. Lep po godzinie był czarny.

Wylezą, to najczęściej idą na okna. Otworzyć, wygonić na mróz i szczególnie sie nie przejmować.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132109-pomocy-inwazja-much-po-wprowadzeniu/#findComment-3641824
Udostępnij na innych stronach

Hehe też tak miałem, mało nie pożarłem się z żonką że przegina.

Dom na wsi to i muchy muszą być.

Ale ile może być młodych much w tym samym miejscu na ścianie.

Podniosłem dwie doniczki a tam całe "gniazdo" małych skorupek z muszkami.

Gadzina jakaś latająca upatrzyła sobie mój domek, a że przedmioty nie były ruszane to jej to bardzo pasowało.

Generalny przegląd pomieszczeń rozwiązał sprawę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132109-pomocy-inwazja-much-po-wprowadzeniu/#findComment-3641834
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

A czy sa srodki ktore mozna uzyc przy dzieciach,raczej nie sadze by take byly?

Nie chcemy nowego pokolenia much oh nie, nie..nie wiem nawet gdzie one moga miec te jejeczka..wokol tylko sciany..belki drewniane..podloga drewniana...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132109-pomocy-inwazja-much-po-wprowadzeniu/#findComment-3699312
Udostępnij na innych stronach

Zrodlem much,pajakow,innych zahibernowanych obecnie stworzonek jest drerwno do kominka,pieca,ktore skladujac z roznych powodow w domku,nawet krotko,jest zrodlem owych niespodzianek...To jedna z przyczyn.Albo-pion kanalizacyjny na strychu nieuzywanym...Latem do niego ciagna zastepy much....
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132109-pomocy-inwazja-much-po-wprowadzeniu/#findComment-3699425
Udostępnij na innych stronach

Problemem moze byc brak scislego zaizolowania-polaczenia podbitki,scian szczytowych i izolacji dachu,jak u mnie......Dodam,ze nie mam syfonu,wiec moj blad i niewlasciwe wykonczenie pionu-nie ponad dach,skutkuje zastepami trupkow na niuzywanym poddaszu.Dodam,ze smrodku nie mam na struchu,tym bardziej w domu.....Coz,moja wina ;-)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132109-pomocy-inwazja-much-po-wprowadzeniu/#findComment-3703585
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Muchy,muchy...

Dom nowy,wykończony,jeszcze nie zamieszkały.

W ciągu dnia cały czas otwarte okna (dużo wietrzymy poremontowo),w związku z czym wieczorem zostaje zamkniętych w domu mnóstwo różnych much.

Rano praktycznie wszystkie są martwe.I to mnie właśnie niepokoi-dlaczego tak szybko zdychają?W obecnym domu mucha potrafi mi kilka dni zatruć,a i tak pada dopiero od trafienia ścierą :confused:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132109-pomocy-inwazja-much-po-wprowadzeniu/#findComment-6014784
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...