mariankossy 27.12.2009 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Geny mogą wpływac na " tolerancje" ale to najblizsze osoby decydują czy ktoś wpadnie w alkoholizm, najblizej jest z osób dorosłych żona i ona najwiecej czasu przebywa z mężem potem alkoholikiem. Zona mieszka z nim i jej zachowanie, działania najbardziej na przyszłego alkoholika wpływają. Mężczyzna jest " mysliwym" z natury ale jak żona zostawi go " samemu sobie" nie wychowuje ciągle to tak się to kończy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 27.12.2009 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Ale wzorce zachowan sie powiela Dziecko uczy sie przez obserwacje Wlasnie niekoniecznie , jak sama bystro zauwazylas Sa dzieci z rodzin alkoholikow, ktore n i e pija . ale wykazują inne dysfunkcje - narkotyki, hazard,przestępczość, partner alkoholik .... co potwierdza tezę, ze alkoholizm nie jest uwarunkowany genetycznie.... po prostu dziecko alkoholika nienauczone właściwego radzenia sobie ze stresem, z życiem będzie to robić po najmniejszej lini oporu ..... dysfunkcyjnie .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 27.12.2009 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Geny mogą wpływac na " tolerancje" ale to najblizsze osoby decydują czy ktoś wpadnie w alkoholizm, najblizej jest z osób dorosłych żona i ona najwiecej czasu przebywa z mężem potem alkoholikiem. Zona mieszka z nim i jej zachowanie, działania najbardziej na przyszłego alkoholika wpływają. Mężczyzna jest " mysliwym" z natury ale jak żona zostawi go " samemu sobie" nie wychowuje ciągle to tak się to kończy. chyba nic bardziej głupiego już nie wymyślisz .... no ale poczekajmy .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 27.12.2009 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 http://www.allaboutlifechallenges.org/alcohol-addiction.htm Czyli przyjmuje sie. ze jesli jeden z rodzicow choruje na chorobe alkoholowa ,dziecko ma o wiele wieksze szanse zeby tez zachorowac i sa to czynniki genetyczne . czynniki genetyczne nie są potwierdzone naukowo - powiem nawet, że to tylko teoria ..... której dość kurczowo się trzymasz .... według mnie jedna wielka bzdura .... ja tego nie kupuję .... jeśli ktoś o czynnikach genetycznych pisze bądź mówi - używane jest słowo "prawdopodobnie" co nie oznacza "z całą pewnością" ... Sa potwierdzone naukowo tylko nauka jak widac jeszcze w pewne rejony nie dotarla Kwestia jest to, ze genetyka jest nauka stosunkow bardzo mloda i wiele rzeczy jest wciaz niewiadomych . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 27.12.2009 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Ale wzorce zachowan sie powiela Dziecko uczy sie przez obserwacje Wlasnie niekoniecznie , jak sama bystro zauwazylas Sa dzieci z rodzin alkoholikow, ktore n i e pija . ale wykazują inne dysfunkcje - narkotyki, hazard,przestępczość, partner alkoholik .... co potwierdza tezę, ze alkoholizm nie jest uwarunkowany genetycznie.... po prostu dziecko alkoholika nienauczone właściwego radzenia sobie ze stresem, z życiem będzie to robić po najmniejszej lini oporu ..... dysfunkcyjnie .... Piniewaz u zrodel alkoholizmu leza inne powazne choroby psychiczne , Dziecko dziedziczac sklonnosci moze nie pic alkoholu ale brac narkotyki, przeciez tlumacze ci jak .......ze ludzie np z depresja , sa sklonni do wszelkiego typu u z a l e z n i e n . W wielu wypadkach alkoholizm i inne uzaleznienia sa wtorne do choroby wlasciwej np nierozpoznanej depresji lub choroby maniakalno depresyjnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 27.12.2009 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Geny mogą wpływac na " tolerancje" ale to najblizsze osoby decydują czy ktoś wpadnie w alkoholizm, najblizej jest z osób dorosłych żona i ona najwiecej czasu przebywa z mężem potem alkoholikiem. Zona mieszka z nim i jej zachowanie, działania najbardziej na przyszłego alkoholika wpływają. Mężczyzna jest " mysliwym" z natury ale jak żona zostawi go " samemu sobie" nie wychowuje ciągle to tak się to kończy. chyba nic bardziej głupiego już nie wymyślisz .... no ale poczekajmy .... Porozmawiaj z alkoholikami, nic tak ich nie wkurza jak własna żona z która muszą przebywac, a jak sie wkurzą to ida pić i gasić smutki"... bo żona ich nie rozumie" , " ....bo się ze starą nie moga dogadać" itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 27.12.2009 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 "Nooooo, winny jest Adam " Jesteś tego pewien?! Jak poczytam takie teksty, to żeby utrzymać łapy przy sobie to nic - tylko se trzasnąć... jednego! "chyba nic bardziej głupiego już nie wymyślisz .... no ale poczekajmy .... " Jesteś PEWNA? ADAM M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 27.12.2009 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Geny mogą wpływac na " tolerancje" ale to najblizsze osoby decydują czy ktoś wpadnie w alkoholizm, najblizej jest z osób dorosłych żona i ona najwiecej czasu przebywa z mężem potem alkoholikiem. Zona mieszka z nim i jej zachowanie, działania najbardziej na przyszłego alkoholika wpływają. Mężczyzna jest " mysliwym" z natury ale jak żona zostawi go " samemu sobie" nie wychowuje ciągle to tak się to kończy. chyba nic bardziej głupiego już nie wymyślisz .... no ale poczekajmy .... Porozmawiaj z alkoholikami, nic tak ich nie wkurza jak własna żona z która muszą przebywac, a jak sie wkurzą to ida pić i gasić smutki"... bo żona ich nie rozumie" , " ....bo się ze starą nie moga dogadać" itp. ot, i się doczekałam .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 27.12.2009 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 .......................... Porozmawiaj z alkoholikami, nic tak ich nie wkurza jak własna żona z która muszą przebywac, a jak sie wkurzą to ida pić i gasić smutki"... bo żona ich nie rozumie" , " ....bo się ze starą nie moga dogadać" itp. Tak , winne sa kobiety . Daggulka tez zgadza sie z ta jakze rewolucyjna i naukowa teza ! Rozpatrywanie ludzi w sytuacji uzaleznien i tragedii w kategorii " winna, winny " to jakas masakra i nieporozumienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 27.12.2009 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Tak , winne sa kobiety . Daggulka tez zgadza sie z ta jakze rewolucyjna i naukowa teza ! nie w tym samym kontekście .... naucz się czytać .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 27.12.2009 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 ... Sa potwierdzone naukowo tylko nauka jak widac jeszcze w pewne rejony nie dotarla Kwestia jest to, ze genetyka jest nauka stosunkow bardzo mloda i wiele rzeczy jest wciaz niewiadomych . Jak nie dotarla, skoro wlasnie dociera - tak skwapliwie niesiesz kaganek oswiaty i pewne rejony oswiecasz, o lumpie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 27.12.2009 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Tak , winne sa kobiety . Daggulka tez zgadza sie z ta jakze rewolucyjna i naukowa teza ! nie w tym samym kontekście .... naucz się czytać .... Obojetnie w jakim kontekscie - twoje stwierdzenie, ze kobieta jest czemus " winna ' w tej sytuacji stawia cie na tej samej pozycji co oskarzenia alkoholika , ze pije bo go zona wkurza. Mariankossy dobrze wylapal absurd sytuacji i takiego oskarzenia. Ossa kossa piateczka yeah . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 27.12.2009 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Obojetnie w jakim kontekscie - twoje stwierdzenie, ze kobieta jest czemus " winna ' wtej sytuacji stawia cie na tej samej pozycji co oskarzenia alkoholika , ze pije bo go zona wkurza. nieobojętnie w jakim kontekście ..... pije , bo żona stwarza mu komfort picia: pierze, gotuje, sprząta, wychowuje dzieci, rachunki płaci, sprząta jak narzyga , usprawiedliwia n-ki u szefa ..... alkoholik ma jak w niebie .... ma wspaniałe warunki do picia i nie przestanie pić dopóki ona będzie dla niego to wszystko robić .... dlatego jest winna Jego piciu .... stwarza mu komfort z którego on ochoczo korzysta.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 27.12.2009 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Oj lumpie, kontekst nigdy nie jest obojetny Mam wrazenie, ze nie zrozumialas, co daggulka miala na mysli, piszac o winie kobiet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 27.12.2009 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Sa potwierdzone naukowo tylko nauka jak widac jeszcze w pewne rejony nie dotarla Kwestia jest to, ze genetyka jest nauka stosunkow bardzo mloda i wiele rzeczy jest wciaz niewiadomych . To drobiazg lump. Najważniejsze , że Ty już wiesz i wiedza ma szanse trafić pod strzechy - za twoim pośrednictwem Rozumiem, że również różne dysfunkcje społeczne - jak np wielopokoleniowe bezrobocie i nieporadność życiowa też są uwarunkowane genetycznie. Takie pechowe geny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 27.12.2009 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Czy dostarcza mu komfortu czy nie - nie jest niczemu winna . W sytuacji ekstremalnej kazdy zachowuje sie inaczej - trudno mowic o winie . Twoje oskarzenie jest absurdalne . Mariankossy - to bylo najlepsze co przeczytalam na tym forum . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 27.12.2009 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 No popatrz daggulko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 27.12.2009 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Czy dostarcza mu komfortu czy nie - nie jest niczemu winna . jet winna .... dopóki stwarza mu komfort picia , jest winna - a w szczególności winna cierpień i późniejszych dysfunkcji swoich dzieci które przede wszystkim to z domu wyniosą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 27.12.2009 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 "Nooooo, winny jest Adam " Jesteś tego pewien?! Jak poczytam takie teksty, to żeby utrzymać łapy przy sobie to nic - tylko se trzasnąć... jednego! "chyba nic bardziej głupiego już nie wymyślisz .... no ale poczekajmy .... " Jesteś PEWNA? ADAM M. Tak z " dwie lufy" , na zdrowie Potem z zoncią " bara - bara" i rano wstajesz jak nowonarodzony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 27.12.2009 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Czy dostarcza mu komfortu czy nie - nie jest niczemu winna . jet winna .... dopóki stwarza mu komfort picia , jest winna - a w szczególności winna cierpień i późniejszych dysfunkcji swoich dzieci które przede wszystkim to z domu wyniosą.... To twoje subiektywne zdanie, ktore na dodatek podzielasz z alkoholikami . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.