andrzejj_ 03.01.2004 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2004 stary...znamy TEN ból:) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-209038 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
garo 03.01.2004 16:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2004 Wywieź Ją na budowę daj szpadel i niech sadzi kwiatki w ogrodzie to może Jej przejdzie na jakiś czas, bo widzę że plany ma ambitne ale nie rozumie kwesttii technologicznych związanych z budową. No wiesz kwiatki to my już mamy na całej działce a poza tym to jest zima i wiele nie nasadzi. Ostatecznie możesz kupić żonie kilka egzemplarzy Muratora czy Ładnego domu, gdzie fachowcy wypowiadają się na temat poszczególnych etapów budowania - w Twoim przypadku w rok i xxx ? - jak sądzę. Muratory to Ona zna na pamięć Dzięki za wsparcie od wszystkich forumowiczów. Doszedłem do wniosku,że tak chyba musi być. Ale mam świadomość, ze nie jestem sam z tym problemem, a to jest pocieszające. Po Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-209106 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alexsoft 03.01.2004 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2004 Skoro masz(?) okna i masz(?) prąd budowlany (przydatne jest także ujęcie wody już w budynku) to zakupujesz nagrzewnicę elektryczną (lub dwie) i włączasz "budowlane" ogrzewanie (to trochę kosztowne w eksploatacji ale DZIAŁA). I spokojnie możesz zrobić co chcesz w środku. Twoja żona może mieć rację gdyż szlichta swoje musi poczekać przed położeniem drewnianej podłogi i jeśli chcesz zdążyć przed wakacjami (i przed 22% VATu) to MUSISZ mieć gotowe tynki + szlichty najpóźniej w marcu..... To się da ZROBIĆ tylę że nie jest to proste (np. betoniarka + piasek trzymane w budynku). (PS-ostatnią wylewkę zrobiono u mnie 19.12 ocieplenie skończono 17.12).... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-209111 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szymeq 03.01.2004 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2004 Wywieź Ją na budowę daj szpadel i niech sadzi kwiatki w ogrodzie to może Jej przejdzie na jakiś czas, bo widzę że plany ma ambitne ale nie rozumie kwesttii technologicznych związanych z budową. No wiesz kwiatki to my już mamy na całej działce a poza tym to jest zima i wiele nie nasadzi. No i o to chodzi wytłumacz jej, że tak samo kwiatków się nie sadzi to i tynków nie wolno bo zamarzną Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-209112 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aPa 04.01.2004 00:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2004 Hmm... Cierpliwości Wspólne zakupy (wielogodzinne !) nie są może tym co tygrysy lubią najbardziej, ale w efekcie przyniosą więcej korzyści. Trzymaj się - aby do wiosny Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-209229 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 06.01.2004 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 garo, zrób więc tak jak mój mąż- na wszystko się zgadzaj-i tak żona zmieni zdanie jeszcze ze sto razy ona będzie delektować się przyjemnością obmyślania przyszłego gniazdka, ty - swiętym spokojem sprawdzone.polecam pozdr.Aga AGA MA ŚWIĘTĄ RACJĘ! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210265 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.01.2004 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 zawsze pozostaje instytucja rozwodu!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210268 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 06.01.2004 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 zawsze pozostaje instytucja rozwodu!!!!!!!!!!!!! To chyba kiepski pomysł, nie uważasz Gościu? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210277 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 06.01.2004 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 Domy się buduje nie po to żeby się rozwodzić tylko żeby cementować związki międzyludzkie! Oj co za pomysły niektórzy mają..... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210278 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.01.2004 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 Budujące kobiety wystąp! Czas przełamać męski szowinizm a tak poważnie twojej żonie, która najwyraźniej poprostu wije sobie gniazdko, skoro chce uczestniczyć w budowie napweno bardzo przyda się wciagniecie w budowę od strony technicznej i kosztowej! Polecam to bardzo pomaga... Honorata Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210279 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artur_071 06.01.2004 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 I jeszcze jedna kwestia - im wcześniej (na etapie stnu surowego) się wszystko umebluje (na papierze) tym mniej jest potem przróbek. Pozdrawiam Z tym meblowaniem to jest prawda, wiadomo później gdzie gniazdka, grzejniki itp. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210283 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 06.01.2004 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 heh mam to samo Wyobrax sobie że rozpoczeliśmy budowę mając 5000 zł i kredyt w trakcie załatwiania, do końca nie było wiadomo czy go dostaniemy. W tym samym czasie ekipa już stawiała fundamenty A to tylko dlatego że nie mogłem już wytrzymać. Ostatnio wyciągneła mnie do IKEA, była sezonowa obniżka - kupiła do nowego domu taki podłuzny garnek, specjalny do ryb )))) wytrwałości Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210286 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szpulka 06.01.2004 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 Jejku jak ja wam wszystkim zazdroszczę. Wasze drugie połowy w porównaniu do mojego przypadku to szczyty rozsądku!!!U mnie w październiku skończono tynki, na początku listopada skończono podłogówkę i wylano posadzki a na koniec listopada mój mąż sprzedał mieszkanie i kazał mi się przeprowadzić. Efekt jest taki, że wszystkie moje rzeczy (poza jedną walizeczką ubrań) są spakowane w pudłach i zamknięte w garażu a ja mieszkam u sąsiada w domu gdzie stan zaawansowania budowy jest o tyle lepszy, że jest umywalka i kibelek i dom jest suchy. Mój ślubny orzekł, że warto jeszcze zrobić gipsy zanim się wprowadzimy bo to się przecież pyli przy robocie... no i pomalować po przecierce... no i może położyć terakotę, żeby nie musieć się ciągle przenosić i tu już stanowczo zaprotestowałam bo podłoga jeszcze nie wygrzana no i tak czekam zmiłowania a pieniądze się skończyły........ Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210293 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 06.01.2004 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 swoją drogą to podejrzewam, że co najmniej 1/3 obecnie budujących nigdy by sie na to nie zdecydowała gdyby nie żony Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210297 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 06.01.2004 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 Moja żona to nawet potrafiła z własnej inicjatywy przestawić osłupiałemu murarzowi "sztaflik" z zaprawą gdyż doszła do wniosku, że tak mu będzie wygodniej nabierać zaprawę ... Tak narzekamy na swoje połowy ..... ale w sumie jednak dobrze, że są Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210299 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.01.2004 00:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 No tak się cieszę, Wowka, że nareszcie podsumowałeś tę dyskusję jedynym prawidłowym wnioskiem Bardzo serdecznie Cie pozdrawiam, Luśka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210484 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.01.2004 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 garo bardzo dobrze rozumię Twoją żonę bo ja również chciałabym ciągle coś robic na naszej budowie i nie moge się juz doczekac kiedy w koncu trochę się ociepli i zowu bedziemy mogli cos robic - powiedzialabym ze wręcz mnie rozrywa jak patrze na nasz domek a tam nic się nie dzieje - niestety moja druga połowa nie podziela mojego zapału - i muszę przyznać że podpisałby się pod Twoim postem rękami i nogamipozdrawiam Ilona Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210507 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olasa 07.01.2004 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 My dopiero kupujemy działkę, a ja najchętniej rozprawiałabym o firankach i tp. duperelach. Niestety mój mąż również patrzy na mnie czasami jak na wariatkę. Jednak jestem niestrudzona i potrafię mu opowiadać o tym gdzie ma być zlew, jaki kolor będzie w salonie. To nic, że plany na razie wydrukowałam sobie tylko z internetu i jeszcze ich nie kupiłam Grunt to marzenia, a jeśli się je dodatkowo realizuje to tylko tak dalej!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-210508 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnikkrol 08.01.2004 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 Powinniscie być dumni że macie takie żony!!! Chyba nie wolelibyście, żeby siedziały w gabinetach kosmetycznych, u fryzjerów i stylistek. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-211298 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 08.01.2004 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 Ja mam inny problem teraz się zastanawiam z czego zbudować dom czy z bk czy z ceramiki, mój mąż jakoś się tym nie interesuje. O firankach na razie nie myślałam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/13234-ratujcie-mnie-przed-moj%C4%85-%C5%BCon%C4%85/page/2/#findComment-211619 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.