Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ratujcie mnie przed moją żoną!!!


garo

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 69
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 3 weeks później...
Może od razu sobie wyjaśnimy: precz ze stereotypami! Jestem kobietą, która nie lubi firanek! Poza tym opracowałam już plan oszczędnościowy na zakup działki, budowę domu, prawie wybrałam projekt, pilnie studiuję Muratory i wypytuję mojego szefa (też z zapędem budowlanym) jak budować. Początki były trudne: mnóstwo nic nie mówiących mi nazw technicznych, dziennik Kodiego czytałam miejscami z pełnym niezrozumieniem. Ale chcieć to móc. Mój mąż natomiast próbuje wyciągnąć jak najwięcej kasy na książki historyczne! :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy rozpoczynaliśmy gruntowny remont domu kostki (wymiary przed:10,5mx9,5mx9m)w maju....2001r. moja Pani orzekła, że za 7 m-cy Święta spędzimy w wyremontowanym domku z barlinkiem na podłodze, z kominkiem na dobudowanym poddaszu z którego wcześniej zerwano dach by położyć nowy na wyższych ściankach kolankowych, z wymienioną elektryką, przebudowanymi schodami na poddasze, wym.instalacją c.o., wybudowaną drugą większą łazienką, dobudowanym tarasem, nowymi oknami w całym budynku (27) (...) i oczywiście w domu ocieplonym i otynkowanym. Cóż, pokładałem się wtedy ze śmiechu i od razu rzuciłem jej 2,5-3 lata "lekko" by to wszystko zrobić. Nie rozumiała mnie wtedy. W maju br. miną 3 lata, a my właśnie teraz wykańczamy...poddasze. Rzeczywiście dosłownie za kilka dni poddasze będziemy mieli już "pod meble". Reszta jest w większym lub mniejszym stopniu zaawansowania. Tak czy owak tarasu jeszcze nie mamy, tynków zewn. też, ale nie wiele już trzeba. Sylwestra 2004/2005 spędzimy jak ludzie :D .

No tak tylko po co ja to piszę...ano po to, by powiedzieć, że wiele razy moja Pani swoją nieustępliwością rzeczywiście pchała ten remont do przodu! Szczególnie zadowoleni jesteśmy z zimy 2002/2003. Była długa jak diabli, ale my mieliśmy szczęście - zdecydowaliśmy się nie przerywać remontu i dzięki temu praktycznie całe poddasze powstało właśnie wtedy. Przeżyliśmy w tym czasie wylewki, wymianę okien, budowę schodów... zachęcam Was do pracy zimą! Przed rozpoczęciem remontu obiecywałem sobie nic nie robić na tzw. "wariata", ale dziś już bym się tak nie zarzekał. Remont trochę nas "wypalił" (od początku remontu tam mieszkamy) i na wiele, rzeczy brakuje już czasem sił, ale gdybyśmy robili to po mojemu trwało by to dłużej, znaaaaacznie dłużej. Dziękuję w tym miejscu swojej Pani, za jej niecierpliwość, upierdliwość, czasem złość... trochę nerwów mam zszarpanych, ale co tam - jak to przy remoncie :wink: .

Pomysł z artykułami o katastrofach budowlanych i innych nieszczęściach spotykających nierozważnych budujących uważam mimo wszystko za LEKTURĘ OBOWIĄZKOWĄ dla naszych bardziej niecierpliwych "połówek".

 

Pozdrawiam

 

Pearl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ewula

Ruszamy z wiosna i będę taka sama........juz dzisiaj (projekt przede mną)

widze gdzie postawię jukę a gdzie będzie gniazdko do odkurzacza :wink: Nie dziwię sie zachowaniu Twojej ślubnej,bo jest to typowe zachowanie kazdej kobiety zaangażowanej w budowę własnego gniazdka.... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Na poczatku zapieral sie nogami. Ja sukcesywnie namawialam. Teraz role sie podzielily. Ja podsuwam adresy kontakty rozwiazania, planuje wdatki, on dziala, dzwoni, spotyka sie itp.

Czasem wystepujemy w duecie. Najgorzej jest przy planowaniu wnetrz, cegly i kable to pryszcz w porownaniu z wyborem okna, drzwi parkietu. Nawet on to zrozumial. Zwlszcza jak sie czlowiek napotyka na kiepskie firmy, to kolor nie ma znaczenia. Wazne zeby towar przyjechal caly i zdrowy. Poczytajcie na forum, ludzie maja straszne problemy. Problemem nie jest zona czy maz, tylko to zeby doprowadzic wszystko do szczesliwego finalu. Jezeli ktos ma takie problemy to nie ma zadnych, a na pewno nie jest to temat budowlany.

Zycze cierpliwosci, nam jej brakuje!!! :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ElaB

Prawda jest:

1 To ja buduje!

2. Rozpoczelam budowe na pocztku listopada 2003 i budynek gospodarczy stoi w stanie surowym zamknietym (to przyszle "krolestwo" mojego meza) i fundamenty pod dom zrobione. Budowa pieknie zapezpieczona.

Czekamy na wiosne, ale nie z zalozonymi rekoma bo kupilam:

a) jadalnie

b)glowne sypialnie

c) sypialnie goscinna

d) czesc poscieli, reczniki

e) materace

f) dekoracje,

g) lampy

h) czesc zaslon

i) kominek i koze (koza dla meza do jego krolewska - norweska)

J) Kotlownie

k) Steropian

l) dachowki l) siporeks

negocjuje okna, projektuje drzwi, kuchnie,

Mam zaklepane wszystkie materialy budowlane tak, ze zdae je nabyc do konca kwietnia

A MOJ MAZ...KUPIL 2 PELNE KOMPLETY GARNKOW, 3 PATELNIE, NO I TE WSZYSTKIE TAKIE ... ponoc niezbedne.

I co wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak wyglada nato, ze jak co do czego to kobiety tez potrafia, bez wzgledu na temat ostro dzialaja. Podziwiam entuzjazm. Moj jest niestety ostro ograniczony przez firme w której pracuje, ale jesli ktos ma nadmiar energi i nic do roboty bo wzystko juz zalatwil i kupil to moze mi pomoze?

Ja jeszcze musze kupic parkiety, drzwi, meble itp.

Kto na ochotnika?!!!!!!! :D :D :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A WIOSNY W TYM ROKU NIE BĘDZIE !!!

 

Podobnie jak kilka lat temu, przed wyborami Kwaśniewski obiecał wszytkim młodym ludziom na wiosnę mieszkania. Wówczas też wiosny nie było.

 

Za to mamy nową stawkę VAT (nie na wiosnę, tylko od dn. Święta Pracy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja buduję właściwie sama wybieram i zamawiam materiały, okna, technologie i wykonanwców, rozmawiam z nimi i użeram się z nimi (oczywiście jak trzeba), oprócz tego pracuję zawodowo i jestem juz tak wykończona, że nie mam czasu ani pomysłu jakie firanki będę ani jakie meble oprócz tych które już mam. Teraz przebieram nogami kiedy hydraulik skończy instalację, i będe mogła zacząć wylewki a budowę ogrzewam kominkien i niedawno robiione tynki sie trzymają (mam nadzieję, że poleżą jeszcze trochę na moich ścianach:) ). Mam nadzieje doprowadzić budowę do szczęśliwego końca.

Wybór różnych dodatków jest trudno i czasochłonny jakie kolory, kształty, ciesz sie że zona to robi za Ciebie, szkoda że ja nie mam jakies zony.

Mój mąż sie do tego nie nadaje.

 

Pozdrawiam Amber

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi kochani. Ja się wcale nie skarżę ale muszę się pochwalić. Od poniedziałku (23.02.2204) kupiłam -sama- parkiet, parapety wewnętrzne, płytki do łazienki, na taras i ganek, grzejniki i drzwi. Sporo tego jak na 3 dni. A wszystko dzieki naszemu rządowi i podatkowi Vat. Mój mężuś pracuje od rana do wieczora. Ale bez niego też całkiem sprawnie mi idzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

parapety wewn. to konglomerat marmuru kolor ciepły- kawa z mlekiem. Strasznie mi się podobały- jak je zobaczyłam wiedziałam, że to TE. kolor na tyle neutralny, że pasować będzie do wszystkiego. Zresztą rolety są podobnego koloru. Super fajne -wg mnie. Cena też fajna bo po rabacie wyszło 330 zł./m2. Zewnętrzne mam z granitu szarego- cena ok.250zł/m2. Jednak do środka mi nie pasowały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...