Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Może nagrzewnica lamelowa z Juwentu na zamówienie ?

Za swoją do GWC zapłaciłem 500 zł tylko nie wiem jak to się ma do naszej mocy 2 KW :roll:

  • Odpowiedzi 322
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A może mają już gotowe...

Ja wyszukałem coś takiego: http://www.elektronika-sa.com.pl/tcmodel.php?line=XFCUE-EVS-2006&model=EVS%20290

 

Tylko ile to kosztuje...

 

Najlepiej było by zdobyć sam parownik bez obudowy i wentylatora...

 

EDIT

 

i jeszcze podają 780 m3/h max w określonych warunkach dla ok 4kW

 

EDIT2

 

Tu znalazłem takie parowniki:

http://www.juwent.biz/site/oferta.php?VE,Y21kPWNhdGVnb3J5JmlkY2F0PTk2JnVuZm9sZD05NkVOQw==

http://www.juwent.biz/katalog/Cennik.pdf

Typ PS 550-600 zł netto

Przy założeniu że jest to instalacja to grzania CWU poza sezonem grzewczym,

to jak by wyglądał taki obieg:

 

Lato - GWC > PC > wymiennik

Korzyść - dodatkowe schładzanie powietrza nawiewanego

Okres przejściowy - GWC > wymiennik > PC

Wszystko przełączane ręcznie bo zmiana obiegu jest w cyklu kilkumiesięcznym.

 

Tylko czy nie zostałby zakłócony bilans roczny dla GWC

 

Piczman ty użytkujesz GWC glikolowy. Co o tym myślisz?

 

Jani_63

Fajne to to.

I cena nie zabija na starcie.

Tylko:

Czynnik chłodniczy: R22

Zakres stosowania: -10 / +10°C

To może nieść pewne problemy.

Nie wiem czy nie lepiej by jej było z wymiennikiem glikolowym.

Niech się wypowiedzą bardziej oblatani w temacie.

 

Jani_63

Znalazłem taką małą sprężarkę rotacyjną, co o niej myślicie?

RK5480E

 

Fakt do Twojego zastosowania idealna.

Moc dobrana idealnie,

Tania,

R22 - ach ten COP przy tym freonie :wink: ,

kto jest producentem, doszedłeś ?

 

 

Dostałem wykresy do tej sprężarki GLY60RA_b, faktycznie przepływy będą ok. 12,18 kg/h. Piszę około, bo na wykresie tak dokładnie też nie da się odczytać.

W każdym razie, na stronie www machneli się w jednostkach :-?

 

Niestety nadal w odpowiedzi jest "bezcenna".

 

Zapytam Was też o narzędzia i programy jakie macie do obliczeń. Na tym etapie wszystko co związane jest i może być potrzebne do budowy PCi.

 

z mojej strony polecam piękne darmowe narzędzie z charakterystyką freonów.

 

http://refrigeration-utilities.software.informer.com/2.8/

Czynnik chłodniczy: R22

Zakres stosowania: -10 / +10°C

To może nieść pewne problemy.

Nie wiem czy nie lepiej by jej było z wymiennikiem glikolowym.

Niech się wypowiedzą bardziej oblatani w temacie.

 

Jani_63

 

to kwestia takiego dobrania po stronie odbioru, aby temp. parowania nie musiala być niższa od -10C. Faktem jest, że mały zakres pracy narzuca spory reżim wykonania i określa zakres pracy.

Do naszych potrzeb i tak większe parametry nie są potrzebne, no może po stronie plusa przydałyby się większe ...

Zapotrzebowanie na energię do ogrzewania spadnie więc do 700+500=1200kWh rocznie, czyli mamy dom 1,2litrowy. Na przygotowanie ciepłej wody zużyjemy nie więcej jak 750kWh rocznie. Na te dwa cele zużywamy więc 1950kWh energii (19,5kWh/m2 rocznie). Oczywiście dochodzi do tego zużycie energii na pozostałe potrzeby w domu. Z mojego doświadczenia wiem dzienne zużycie energii rzędu 15kWh energii nie wymaga jakich specjalnych zabiegów. Rocznie da to 5475kWh.

Całkowite zużycie energii w takim domu nie przekroczy 6675kWh, czyli 66,75kWh/m2 rocznie, a więc znacznie poniżej standardu określonego dla domów pasywnych (120kWh/m2 rocznie). Takie zużycie energii oznacza rachunki za energię elektryczną 3338zł rocznie (280zł miesięcznie), przy cenie energii elektrycznej 0,50zł/kWh.

 

 

I właśnie tyle ( 1,17 litrowy ) mi wychodzi w obliczeniach.

Dotychczas głośno o tym nie pisałem, bo sam jakoś sceptycznie podchodzę do tej liczby. Matematyka jednak jest matematyką, chociaż fachowcy są też fachowcami :wink:

 

Koszty, które miałem inwestować w instalacje, przeniosłem na poprawienie współczynników przegród, nie zwiększając pierwotnie wyznaczonej kwoty na budowę. I cały czas nad tym pracuję :p

Fakt, niektóre rzeczy zamierzam zrobić sam, nieco z przyczyny moich zaintereosowań, ale bardziej obawy przed cudotwórstwem fachowców i brakiem odpowiednich* rozwiązan na rynku.

 

*czyt. drogich, bądź nie optymalnych dla moich potrzeb.

Właśnie o tym myślałem.

Latem może być problem z pędzeniem tego powietrzem o temp. 20 - 30 oC.

Ustawienie wymiennika współprądowo może troche zbije temp.

ale chyba nie wystarczy.

Stąd moja sugestia, że wymiennik glikolowy dawałby stabilniejsza temperaturę

w zakresie jaki ta sprężarka potrzebuje.

 

Jani_63

 

Wiem wiem :) zwracam tylko uwagę że to dośc istotne bo nie sądzę aby na wywiewie z reku było 9oC jeśli mamy wysokosprawny wymiennik. Pewnie będzie ok 7-8oC i przy parowaniu w 5oC deltaT będzie ok 2 oC co nam zwiększy 2-3 krotnie przepływ powietrza, hmm tak?

 

pzdr

 

j-j,

tylko w programie Klingenburga, ale w Heatex'ie wyniki są podobne.

Wydatek 220 m3/h

Wilgotność 60% i 55%

Sprawność - 87%

temp. GWC 2C

temp. w domu - 21C

temp. wywiewu - 9,8C ( termometr mokry 8,3C )

wymiennik GS45/400

 

... a przy 5C na GWC, temp. wywiewu jest już 11,4C

 

Obydwa programy podają podobnie, tzn. różnice nie są diametralne.

I tak przyjąłem 9C, a nie 10-11C

 

Ok, jeżeli temp. wywiewu to prawie 10oC to faktycznie sporo , ale wtedy deltaT przy parowaniu 5oC musi byc ok. 3-4oC.

 

Ale pomysł mi sie podoba :), zaczynam poważnie myśleć o dogrzewaniu małą PCi. Taka mała spokojnie wystarczyłaby mi. Wężownicę (parowniklub skraplacz) umieściłbym w kanalach nawienym do pomieszczen i wywiewnym do wyrzutni i korzystalbym na zmienę zimą na dogrzeawanie a latem na dochłodzenie powietrza z GWC.Nie wiem tylko na ile wzroslyby opory w kanałach po zainstalowaniu wężownic oraz pojawiłby sie problem z odprowadzeniem skroplonej pary wodnej na parowniku.

Myślelm też o temp. parowania -10oC bo slabszy przy niej COP zwiekszyłbym mniejszą temp. na "górze" (wystarczyłoby mi ok 35oC) ale co z ewentualnym zamrzaniem skroplonej pary wodnej . :roll: dobrze rozumuję??

 

pzdr

Właśnie o tym myślałem.

Latem może być problem z pędzeniem tego powietrzem o temp. 20 - 30 oC.

Ustawienie wymiennika współprądowo może troche zbije temp.

ale chyba nie wystarczy.

Stąd moja sugestia, że wymiennik glikolowy dawałby stabilniejsza temperaturę

w zakresie jaki ta sprężarka potrzebuje.

 

Jani_63

 

Dlatego moja koncepcja jest zrobienie tego na wyrzutni reku, gdzie temp. będzie bardziej stabilna.

W przypadku zbyt dużej temp. można zwyczajnie zatrzymać pracę - sterownik+czujnik temp. Ewentualnie zadziała presostat, który obowiązkowo montuje się w konstrukcji pompy - ale to wyjscie awaryjne, zabezpieczające sprężarkę przed odlotem w kosmos :wink:

Jest jeszcz możliwość zmiennego przepływu, bądź to powietrza, bądź to wody po stronie odbioru.

Problemem może być tylko odprowadzenie skroplonej wody z powietrza na parowniku. Ale kusi mnie ten pomysł.

w rozwiązaniu z wymiennikiem powietrznym, zawsze należy liczyć się z kondensacją pary wodnej i zaplanować odpływ skroplin.

Obejrzyj sobie klimatyzator, tam jest taka rurka, pod którą możesz podstawić sobie szklankę i z tego co nakapie zagotować herbatę :wink:

 

 

Myślaełm o temp. parowania -10 oC, i aby mieć większy COP kosztem tych -10 oC to nie potrzebowalbym aż na "górze" 55oC ale ok 35oC.

Tylko nie wiem jak w tej sytuacji ze skroploną wodą na wężwonicy by było przy -10oC więc może lepiej zostać przy 0 oC :roll:

 

ta temp. -10C to jest jakby to ująć "w środku rurek wymiennika".

Twoim zadaniem jest nie pozwolić do oszronienia wymiennika, czyli zapewnić taki przepływ powietrza, aby za wymiennikiem miało conajmniej +1C.

No może 0C, ale tu trzeba by przyjrzeć się wykresom. Lepiej jednak projektować z zapasem, stąd u mnie pojawiła się temp. 2C.

Latem to rekuperatorem temperatury raczej nie ustabilizujesz.

Wszak jest By-Pass.

I tak się właśnie zastanawiam czy pozostałe zabezpieczenia

konstrukcyjno - eksploatacyjne wystarczą dla bezpieczeństwa układu.

No chyba ze zakładamy prace tylko nocą w taniej taryfie.

Wtedy mamy na starcie z 10 o mniej.

 

Jani_63

Latem to rekuperatorem temperatury raczej nie ustabilizujesz.

Wszak jest By-Pass.

I tak się właśnie zastanawiam czy pozostałe zabezpieczenia

konstrukcyjno - eksploatacyjne wystarczą dla bezpieczeństwa układu.

No chyba ze zakładamy prace tylko nocą w taniej taryfie.

Wtedy mamy na starcie z 10 o mniej.

 

Jani_63

 

Wszak mamy też GWC :p

 

Z założenia układ planuję do pracy w tańszej taryfie, a nocą temp. będzie za wymmiennikiem max +20C. dT=12C. Ciepło parowania +8 i COP=4 :p

 

Ponadto zawsze w zasobniku awaryjnie będzie grzałka, która i tak musi być.

 

Do tego będę miał sterownik ( można dać zwykły regulator różnicowy ),

który będzie pilnował temperatur.

Ale pomysł mi sie podoba :), zaczynam poważnie myśleć o dogrzewaniu małą PCi.

 

no to qurna weź się do liczenia 8) :wink:

co jak co, ale do liczenia to masz prawdziwy talent, skąd się to o ludzi bierze ? :wink: :p

Wszak mamy też GWC :p

 

Z założenia układ planuję do pracy w tańszej taryfie, a nocą temp. będzie za wymmiennikiem max +20C. dT=12C. Ciepło parowania +8 i COP=4 :p

 

Ponadto zawsze w zasobniku awaryjnie będzie grzałka, która i tak musi być.

 

Do tego będę miał sterownik ( można dać zwykły regulator różnicowy ),

który będzie pilnował temperatur.

 

Ty zakładasz ze instalujesz wymiennik po stronie nawiewu,

a robdk po stronie wywiewnej.

Chyba się nie przełączyłem na czas :lol: :lol: :lol:

 

Jani_63

Problemem może być tylko odprowadzenie skroplonej wody z powietrza na parowniku. Ale kusi mnie ten pomysł.

w rozwiązaniu z wymiennikiem powietrznym, zawsze należy liczyć się z kondensacją pary wodnej i zaplanować odpływ skroplin.

Obejrzyj sobie klimatyzator, tam jest taka rurka, pod którą możesz podstawić sobie szklankę i z tego co nakapie zagotować herbatę :wink:

 

 

Myślaełm o temp. parowania -10 oC, i aby mieć większy COP kosztem tych -10 oC to nie potrzebowalbym aż na "górze" 55oC ale ok 35oC.

Tylko nie wiem jak w tej sytuacji ze skroploną wodą na wężwonicy by było przy -10oC więc może lepiej zostać przy 0 oC :roll:

 

ta temp. -10C to jest jakby to ująć "w środku rurek wymiennika".

Twoim zadaniem jest nie pozwolić do oszronienia wymiennika, czyli zapewnić taki przepływ powietrza, aby za wymiennikiem miało conajmniej +1C.

No może 0C, ale tu trzeba by przyjrzeć się wykresom. Lepiej jednak projektować z zapasem, stąd u mnie pojawiła się temp. 2C.

 

Z tym odprowadzeniem skroplin właśnie konstrukcyjnie będę musiał sie pogimnastykować :).

 

A z tą temp. skraplania to kumam dzieki w takim razie raczej nie ma sensu opieranie parowania na -10oC skoro z temp. powietrza musimy wyjść na +, no chyba że tylko z powodów zwiększenia wymiany ciepła bo jednak delta T przy -10oC parowania będzie większe, tak:)??

 

A jeszcze jedno za cholerę nie kumam jak im te moce przy tej sprężareczce powychodziły ...

 

RK5480E

 

A co do liczenia to najpierw rozpoznaję teren bo jak wiesz z PCi własnego wykonania to dopiero raczkuję, z tych nowinek jeszcze tego nie "ruszalem" i to wydaje mi sie najbardziej zaawansowanym produktem pod wzgledem wiedzy więc ..... czytam Was, pytam i trochę radzę ile mogę co by nie palnąć czegoś ;).

 

pzdr

Ty zakładasz ze instalujesz wymiennik po stronie nawiewu,

a robdk po stronie wywiewnej.

Chyba się nie przełączyłem na czas :lol: :lol: :lol:

 

Jani_63

 

chmmm...,

planuję wymiennik na końcu przebiegu drogi powietrza przez cały układ, na wyrzutni, a raczej w domu tuż przed rurą do wyrzutni.

 

to tak k'woli ścisłości.

 

A z tą temp. skraplania to kumam dzieki w takim razie raczej nie ma sensu opieranie parowania na -10oC skoro z temp. powietrza musimy wyjść na +, no chyba że tylko z powodów zwiększenia wymiany ciepła bo jednak delta T przy -10oC parowania będzie większe, tak:)??

 

 

dla potrzeby tego wyjaśnienia: wygląda to tak, że temp. parowania jest w przybliżeniu połową temp. wlotu i wylotu powietrza. Zależy to jeszcze od przepływu R134, jego schłodznia przy odbiorze tego ciepła i takie tam ...

To się właśnie liczy, ale teraz nie mam wzorów pod ręką.

 

 

A jeszcze jedno za cholerę nie kumam jak im te moce przy tej sprężareczce powychodziły ...

 

RK5480E

 

 

sprężarka pobiera 460W

z DZ ( dolne źródło zasilania w energię ) spręża nam odpowiednio przy danej temp. parowania:

2132W

1926W

1480W

1008W

Stąd mamy moc chłodniczą ( COP chłodniczy, lub BTU ).

Do tego, dla naszych potrzeb dodajesz sobie jeszcze bonus :p w postaci 460W z silnika sprężarki i otrzymujesz COP przy grzaniu.

Od tych 460W odejmujesz jeszcze straty do atmosfery i masz COP rzeczywisty. Tak z tego co wyczytałem to można liczyć na połowę do 2/3 z mocy silnika dla naszej ostatecznej sprawności.

 

Zauważ, że wartości podane są dla temp. 54,5C.

Inaczej bedzie dla innych temperatur i to też trzeba wiedzieć dla dobrania optymalnych przekrojów przewodów i kapilary ( bo TZR to raczej nie będzie potrzebny TZR - temperaturowy zawór rozprężny ).

 

Do tego są potrzebne programy, które liczą to błyskawicznie, a jak ich nie ma to na piechotkę, często pod górkę :lol:

 

Opierasz się na podstawowych wzorach: p1*V1=p2*V2 oraz t1*V1=t2*V2,

jak zmienisz jeden parametr to Ci się pozostałe "rozjeżdzają" i zabawa od nowa, aż uzyskasz taki układ, który będzie stabilny i wydajny.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...