Kasiorek 28.10.2009 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Wszyscy walczą z wysokim ciśnienie bo jest niebezpieczne dla zdrowia. A jak bardzo może być niskie ciśnienie?. Ja mam tą przypadłość i na dodatek muszę brac leki które dodatkowo je obniżją nie muszę pisać jak sie czuję kiedy standartowe moje ciśnienie to około 90/ 60Nie mogę się nigdzie doszukać informacji bo wszędzie piszą o zawysokimRadę dostałam żeby w chwili słabości koniaczka sobie strzelić, jak tak dalej pójdzie to w alkocholizm wpadnę. Niskociśnieiowcy ratunku, jak sobie radzicie ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 28.10.2009 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Ja często mam nawet ponizej 90 alkoholu nie pijam, bo leki nie pozwalają, więc tak sobie podnieśc nie mogę ratuje się preparatem o nazwie Glucardiamid z ulotki: Glucardiamid można stosować pomocniczo w: stanach dużego i długotrwałego wysiłku fizycznego, stanach przewlekłego osłabienia i zmęczenia. Skład: 1 tabletka zawiera substancje czynne: Niketamid - 125 mg Glukoza - 1500 mg Działanie: Niketamid działa pobudzająco na ośrodkowy układ nerwowy. Powoduje zwiększenie wrażliwości ośrodka oddechowego na dwutlenek węgla, podwyższa objętość oddechową i nasila częstość oddechów. Zwiększając częstość uderzeń serca, rzut minutowy serca i ciśnienie w tętnicach płucnych, podwyższa ciśnienie krwi zwłaszcza u osób z hipotensją. Glukoza zawarta w preparacie Glucardiamid służy jako źródło energii dla organizmu. Wskazania: Glucardiamid można stosować pomocniczo w: -stanach dużego i długotrwałego wysiłku fizycznego, -stanach przewlekłego osłabienia i zmęczenia naprawdę mi on pomaga, jakieś 15-20 minut od wyssania tabletki cisnienie wzrasta, oczy się już nie zamykają i nie jest słabo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 28.10.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Hehe, to temat dla mnie. Ja mam zazwyczaj kolo 90/60, a dosc czesto nawet duzo nizsze. Najgorzej sie czuje, jak jest niskie cisnienie atmosferyczne i taka pogoda siapiaco-lejaca - wtedy zasypiam na stojaco. Czasami pomaga mi kawa albo cola, ale na dluzsza mete nie wiem, jak podwyzszyc. Chociaz nie, wiem, jedynie uprawianie regularne jakiegos sportu lub cwiczen - ale na to nie mam sily Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 28.10.2009 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 ja też usypiam przy takiej senno-lejącej pogodzie: wtedy własnie glucardiamid. Ale z kolei jak cisnienie atmosferyczne rosnie to mam migreny i tak źle i tak nie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 28.10.2009 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Wszyscy walczą z wysokim ciśnienie bo jest niebezpieczne dla zdrowia. A jak bardzo może być niskie ciśnienie?. Ja mam tą przypadłość i na dodatek muszę brac leki które dodatkowo je obniżją nie muszę pisać jak sie czuję kiedy standartowe moje ciśnienie to około 90/ 60 Nie mogę się nigdzie doszukać informacji bo wszędzie piszą o zawysokim Radę dostałam żeby w chwili słabości koniaczka sobie strzelić, jak tak dalej pójdzie to w alkocholizm wpadnę. Niskociśnieiowcy ratunku, jak sobie radzicie ??? A nie chcesz się zamienić? Najwyższe 238/138. Ale składam to na karb niedrogiego urządzenia do pomiaru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 28.10.2009 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 .....i ja należałam do grupy niskocisnieniowcow ....90/60 czy to w ciązy czy nie ...... przed kawą czy po -wciąż niskie .....teraz od jakiegos czasu mam 145/ 90 ...i to mnie dopiero martwi Kasiu i inni niskocisnieniowcy - w chwilach osłabienia mnie pomagał pomidor mocno posolony (sól podnosi cisnienie a pomidor jest źródłem potasu ) ...rano zimny ,a przynajmniej chłodny prysznic na stopy i kark pobudzał mnie do życia .Kawa nie jest chyba dobrym wyjściem ,a koniaczek i owszem ....ale może prowadzic do uzależnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 28.10.2009 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Wiedziałam, że nie jestem sama Zastanawiałam się czy niskie ciśnienie też może być niebezpieczne i jaki wynik powinin już niepokoić. A może nie powinnam się niepokoić ?Te 90 / 60 jak pisałam to przeciętne, lae często spada jeszcze niżej. I teraz jeszcze te tabletki (ataraX) i chodzę jak zombi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 28.10.2009 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Wiedziałam, że nie jestem sama Zastanawiałam się czy niskie ciśnienie też może być niebezpieczne i jaki wynik powinin już niepokoić. A może nie powinnam się niepokoić ?Te 90 / 60 jak pisałam to przeciętne, lae często spada jeszcze niżej. I teraz jeszcze te tabletki (ataraX) i chodzę jak zombi niskie cisnienie raczej nie jest niebezpieczne, ale trzeba monitorowac, coby zabardzo nie zleciało i do spiączki się nie doprowadzic. Byłam u lekarza z tym tematem, bo jakiś miesiąc temu był czas, że juz w ogóle nie dawałam rady. pani dr powiedizała mi, ze teraz się skupia na tym, by obniżac cisnienie, bo wysokie to dopiero jest niebezpieczne. A ja muszę się ratowac kawą, glucardiamidem. O pomidorze z solą nie słyszałam, sprobuję a może to być zamiast pomidora sok pomidorowy z solą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 28.10.2009 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Wiedziałam, że nie jestem sama Zastanawiałam się czy niskie ciśnienie też może być niebezpieczne i jaki wynik powinin już niepokoić. A może nie powinnam się niepokoić ?Te 90 / 60 jak pisałam to przeciętne, lae często spada jeszcze niżej. I teraz jeszcze te tabletki (ataraX) i chodzę jak zombi niskie tak jak i wysokie może być niebezpieczne ...wlasnie buszuje po necie i czytam ... i chyba mi sie cisnienie podniosło z tego wszystkiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Armidia 28.10.2009 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 doraźnie może być sok pomidorowy z solą - chodzi o potas i sól (nie mylić z Krwawą Mary ) poza tym dużo potasu zawierają suszone morele, rodzynki, migdały, awokado, banany, melon, łosoś, szparagi, cukinia, płatki zbożowe, pumpernikiel - im bardziej surowe jemy tym więcej potasu przyswajamy (potas niestety rozpuszcza się w wodzie i w czasie gotowania wypłukuje) nie lekceważcie ani zbyt niskiego, ani zbyt wysokiego ciśnienia - obydwa stany w ekstremalnych wydaniach są niebezpieczne wysokie ciśnienie - ryzyko wylewów, zawrotów głowy, utrat przytomności i kłopotów ze wzrokiem niskie ciśnienie - ryzyko zapaści, zawrotów głowy, napadów senności (ja tak mam - zdarza mi się, że z minuty na minutę zaczynam przysypiać i nie ma bata, wtedy zjazd na najbliższy parking i śpieszę się czy nie, obowiązkowa drzemka ; acha, przy tym poziom cukru mierzony na wszystkie możliwe sposoby mam w najlepszym porządku) no i jeszcze jedno - nawet przy ciśnieniu o wartościach ciśnienia skurczowego i rozkurczowego z grubsza mieszczących się w normach, utrzymująca się duża różnica pomiędzy wartościami może sugerować kłopoty z tarczycą ja mam standardowe ciśnienie 80/50, przy tętnie 90-92, ale to niestety genetyka w połączeniu z uszkodzeniem zastawki mitralnej... jak mawia mój kardiolog: z tym się żyje, a czasem się na to umiera Pozdrawiam, Armidia P.S. nie buszujcie w Internecie, bo ja jak sobie poczytałam przed biopsją sutka to się tak nakręciłam, że testament spisałam przed zabiegiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.10.2009 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Wiedziałam, że nie jestem sama Zastanawiałam się czy niskie ciśnienie też może być niebezpieczne i jaki wynik powinin już niepokoić. A może nie powinnam się niepokoić ?Te 90 / 60 jak pisałam to przeciętne, lae często spada jeszcze niżej. I teraz jeszcze te tabletki (ataraX) i chodzę jak zombi Mam takie ciśnienie jak Ty Kasoirku Co nam grozi ? Nie wylew - ale zapaść :) Ja na szczęście mam po prostu trochę za małe serducho, więc z niskim ciśnienie idzie w parze wysokie tętno - pompka musi szybciej pompować, żeby nadążyć. na pewno lepiej mieć za niskie niż za wysokie. Koniaku nie lubię, ale wiśniówka też może być . Czasem mogłabym wcale nie wstawać z łóżka, ale na szczęście charakter mam jaki mam i nie mogę na miejscu usiedzieć A jak kiedyś ciśnienie nam wzrośnie to nie będzie tak niebezpiecznie. Chociaż będziemy suię czuć kiepsko, bo nasze organizmy już wiedzą, że 80/40 to żadne halo i da się z tym żyć :) A czasem nie da sie już ciśnienia zmierzyć - ale wtedy się po prostu nie ma czym przejmować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.10.2009 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 poczytaj tu : http://zdrowie.onet.pl/1316226,2039,0,1,,niskie_cisnienie,profilaktyka.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 28.10.2009 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 z netu: Kłopotliwe niskie ciśnienieJolanta DyjecińskaNiskie ciśnienie tzw. pierwotne nie jest groźne, więc nie trzeba go leczyć. Utrudnia jednak codzienne życie, bo wciąż chodzisz senna i zmęczona. Możesz to zmienić - proste sposoby pomogą odzyskać energię.Blisko 30% Polaków ma nadciśnienie. Jednak niemała liczba naszych rodaków (około 2%) boryka się z odmiennym problemem: niedociśnieniem, inaczej zwanym hipotonią. Jeżeli jego objawy ograniczają się do marznięcia stóp i dłoni, a także uczucia senności i ciągle utrzymującego się zmęczenia, które się nasilają przy przechodzeniu przez Polskę kolejnego niżu - można powiedzieć, że masz szczęście. Symptomy hipotonii bywają bowiem znacznie dokuczliwsze. Niejeden niskociśnieniowiec doświadcza zawrotów głowy, napadów nudności, omdleń, nocnych potów, uczucia lęku. Mimo tych przykrych dolegliwości niskie ciśnienie można byłoby skwitować słowami "ot, taka to już moja uroda", gdyby nie fakt, że bywa również objawem choroby. Dlatego lepiej go nie lekceważyć i wybrać się do lekarza, by się upewnić, że nic ci nie dolega. Dlaczego jest takie niskie Gdzie jest granica pomiędzy niskim a normalnym ciśnieniem? Specjaliści uważają, że poniżej 90/60 mm Hg zaczyna się hipotonia. W zależności od przyczyny może mieć ona różny charakter. • Niedociśnienie pierwotne Jest najczęściej spotykane. Miewają je głównie młode kobiety. Prawdopodobną przyczyną jest wrodzona wiotkość ścian naczyń krwionośnych, które są za mało napięte i nie stawiają wystarczającego oporu przepływającej krwi. Powoduje to obniżenie ciśnienia, niedokrwienie tkanek i związane z tym dolegliwości. Nasilają je spadek ciśnienia atmosferycznego i upał. • Niedociśnienie wtórne Jest objawem wielu chorób, np. niewydolności krążenia, zaburzeń rytmu serca, zwężenia aorty, cukrzycy oraz zaburzeń hormonalnych. Leczenie tych chorób normuje ciśnienie. • Niedociśnienie ortostatyczne To gwałtowny spadek ciśnienia związany z szybką zmianą pozycji (np. z leżącej na siedzącą) lub długim staniem. Doświadczają go osoby z prawidłowym ciśnieniem, a nawet nadciśnieniem. Przyczyną są zaburzenia w regulacji krążenia pojawiające się przy zmianie pozycji ciała i w efekcie spadku ciśnienia. Leczenie nie zawsze potrzebne Objawy charakterystyczne dla hipotonii powinny skłonić cię do wizyty u lekarza, żeby rozstrzygnąć, jaki ma charakter. W postawieniu diagnozy pomaga analiza moczu, morfologia krwi, EKG, USG serca. Jeśli badania wykażą, że hipotonia jest wtórna, trzeba leczyć chorobę, która ją powoduje. Niedociśnienia pierwotnego nie trzeba leczyć. Leki podaje się tylko wtedy, gdy drastycznie się obniża. Natomiast z ich pomocą trudno na stałe utrzymać je na właściwym poziomie. Pociechą powinna być więc dla ciebie wiadomość, że z wiekiem dolegliwości zmniejszą się, a hipotonicy żyją dłużej. Jak postępować przy omdleniu Przy nagłym zasłabnięciu osobę z hipotonią trzeba ułożyć płasko, poluzować jej ubranie i unieść nogi na wysokość ok. 30 cm. Zwiększa to napływ krwi do serca i mózgu. Rady dla hipotoników Nie tylko kawa podnosi ciśnienie. Są jeszcze inne sposoby, dzięki którym poczujesz energię. • 1. Gdy ciśnienie szybko spada, zażyj np. Glucardiamid, Cardiamid-Coffein, Cardiamidum. Stosuj te leki w sytuacjach podbramkowych. • 2. Jeśli zrobi ci się słabo, usiądź i zrób głęboki skłon. Spowoduje to wypchnięcie krwi z nóg i jamy brzusznej w kierunku serca i podniesienie ciśnienia. • 3. Unikaj gwałtownych zmian pozycji ciała. Rano zaś, zanim wstaniesz z łóżka, poprzeciągaj się, zrób rowerek, żeby pobudzić krążenie. • 4. Masz mdłości, problemy z koncentracją, robi ci się duszno z powodu zbyt niskie- go ciśnienia- wyjdź na świeże powietrze. • 5. Pij ok. 3 l płynów dziennie i w przeciwieństwie do nadciśnieniowców nie ograniczaj spożycia soli. Zwiększysz objętość krwi, a tym samym i ciśnienie. • 6. Daj się namówić na ćwiczenia, ruch pobudza krążenie. • 7. Jedz często, ale mało. Głód i obfite posiłki mogą spowodować spadek ciśnienia. Źródło: Naj nr 50/2007 faktycznie, lekcewazyc nie wolno. Mi wtedy lekarka zleciła ekg, cukier, morfologię - było w porządku, więc powiedziała, że nie muszę leczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.10.2009 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 i na pocieszenie : Hipotonia – eliksir młodości? Długowieczność to temat który nurtuje ludzkość już od wieków. Co sprawia że jedni ludzie żyją dłużej od innych?. Magowie, wróżbici, medycy przyrządzali napary z różnych przedziwnych ziół, tajemnych składników i podawali swym klientom do spożycia. Dzisiejsza medycyna obala wiele z tych mitów i wierzeń, twierdząc że nie ma właściwej recepty na długowieczność. Czy jest jednak coś co pozwoliłoby na wydłużenie naszego życia? Niskie ciśnienie, choroba, a może zwykły dyskomfort dotykający dość sporej grupy osób w różnym wieku, w niewyjaśniony sposób sprawia że pacjenci na nią cierpiący w przeważającej większości żyją dłużej od osób mających odpowiednio wysokie ciśnienie krwi. Czy to możliwe aby choroba stała się źródłem długowieczności? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Medycyna w tej dziedzinie nie potrafi wykluczyć, ani potwierdzić zbawiennego działania hipotonii. Badania nad tym stanem wciąż są prowadzone ale minie jeszcze sporo czasu zanim będzie można jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jedno jest pewne, człowiek cierpiący na podciśnienie aby łagodzić jego objawy musi stosować się do pewnych reguł. Niewątpliwie na sekret długowieczności może wpływać dieta chorego składająca się w dużej mierze z warzyw, owoców, gotowanego mięsa. Spora ilość wypijanej wody czy naparów ziołowych również dobrze wpływa na funkcjonowanie organizmu. Zmiana trybu życia, zmniejszenie czynników stresujących, relaksujące kąpiele, długie spacery to też powody dla których nasz organizm potrafi dłużej funkcjonować. Czy to jednak wszystko? Czy to jest cała tajemnica długowieczności? Chyba jednak nie do końca. Czy hipotonia dzięki obniżeniu ciśnienia krwi krążącej w organizmie pozwala na dłuższe życie chorego?. Czy dzięki tej właściwości organy wewnętrzne mniej się starzeją i zużywają?. A może jest jeszcze jakaś inna właściwość jeszcze nie zbadana przez medycynę. Na podstawie dotychczasowych badań możemy powiedzieć że jest jakiś związek łączący hipotonie z długowiecznością. Jednak na razie są to tylko hipotezy niepotwierdzone przez naukowców. Osoby z niskim ciśnieniem nie mają powodów do obaw cierpiąc na tą dolegliwość, albowiem posiadają swojego rodzaju eliksir długowieczności. Aby jednak cieszyć się w pełni życiem należy pamiętać o częstej kontroli lekarskiej i przyjmowaniu odpowiednich leków – jeśli jest to konieczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Armidia 28.10.2009 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 i na pocieszenie : Hipotonia – eliksir młodości? . Drogie Panie, to się nie ma co przejmować, śwarne z nas dziouszki bydom do samiuśkiej setki Pozdrawiam, Armidia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.10.2009 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 i na pocieszenie : Hipotonia – eliksir młodości? . Drogie Panie, to się nie ma co przejmować, śwarne z nas dziouszki bydom do samiuśkiej setki Pozdrawiam, Armidia I tego się będziemy trzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 28.10.2009 21:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Hipotonia – eliksir młodości? no i to mi się podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 28.10.2009 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2009 Hipotonia – eliksir młodości? no i to mi się podoba a jakże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 29.10.2009 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 witajcie w klubie...................wiecznie zaspana, znużona, ledwo zipiąca, słońce i ciepełko jedynie daje mi kopa więc od jesieni do wiosny generalnie jestem nieprzytomna, wiecznie zimne ręce, zimne stopy, dwie pary skarpet, dres i szlafrok po domu , czapki szaliki , futrzane kurtki .............itd itd................w pracy kaloryfery na full , kawa nie pomaga, cola rozdrażnia...........oby do wiosny.......a na stare lata trzeba się wyprowadzić w ciepłe krainy.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 29.10.2009 08:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 witajcie w klubie...................wiecznie zaspana, znużona, ledwo zipiąca, słońce i ciepełko jedynie daje mi kopa więc od jesieni do wiosny generalnie jestem nieprzytomna, wiecznie zimne ręce, zimne stopy, dwie pary skarpet, dres i szlafrok po domu , czapki szaliki , futrzane kurtki .............itd itd................w pracy kaloryfery na full , kawa nie pomaga, cola rozdrażnia...........oby do wiosny.......a na stare lata trzeba się wyprowadzić w ciepłe krainy.......... hi hi , jakbym siebie widziała. W mieszkaniu ciepło ( dla pozostałych domowników oczywiście) a ja w ciepłym szlafroczku, zwinięta w kłębek z kubkiem gorącej herbaty, aż się boję co bedzie jak się przeprowadzimy do domu, tam w takim nowym temperatury inne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.