Malobert 29.10.2009 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Sytuacja wygląda tak: Moja działka ma przypisana notarialnie służebność przechodu i przejazdu na sąsiedniej działce - na całej długości jednego boku mojej działki szerokość tego pasa 15 metrów - służebność trwać będzie aż do powstania drogi publicznej w tym miejscu. Teren nie jest jeszcze wykupiony przez miasto i nie wiadomo kiedy to nastąpi, może to trwać wiele lat. W czym problem ? Sąsiad po chamsku upiera się, że zostawi mi 3 metrowy pas dojazdu do bramy, resztę zaorze. Problem w tym, że to mało żeby skręcić z takiej drogi w bramę zwłaszcza duzym sprzętem, a tym bardziej że chce tam prowadzić działalność, będą tworzyły się korki, mozliwość kolizji itd Jakie mam mozliwości prawne ? - interesują mnie skuteczne metody, nie chce mieć wieloletnich spraw po sądach. Jest zapis notarialny na moją korzyść, co można zrobić zaraz, teraz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 29.10.2009 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Używać zgodnie ze służebnością. Wtedy problem przechodzi na sąsiada. Po zaoraniu będzie to oczywiście utrudnione. Potrzebny będzie bardziej uterenowiony samochód, ale na to może nie być rady.Wersja pokojowa to uzgodnienie polubowne z sąsiadem, że idziesz mu na rękę i potrzebujesz tylko np. 8m szerokości, a resztę może zaorać.Wersja mniej pokojowa to przyuważ rozpoczęcie orki i zostaw samochód na tym miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 29.10.2009 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 A najlepiej wydzierzawic od niego mozesz te np. 10m po cenie/zysku jaka ma chłopu przyniesć ten kawałek roli. A tak to nalezy sie przejazd do 3 m, wiecej nie wygrasz ( nawet w sądzie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.10.2009 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Sytuacja wygląda tak: Moja działka ma przypisana notarialnie służebność przechodu i przejazdu na sąsiedniej działce - na całej długości jednego boku mojej działki szerokość tego pasa 15 metrów ... w służebności powinna byc okreslona zarówno długośc i szerokośc jesli szerokośc wynosi 15 m to ile wynosi długość ? 3 m ? tak uznaniowo przyznane Ci przez rolnika ? czy jest to wpisane w KW ? a moze jest odwrotnie - tj długość drogi słuzebnej wynosi 15 m ? ile zatem wynosi szerokość zasądzona sądownie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 29.10.2009 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Przeprowadzenie drogi koniecznej następuje: z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości nie mającej dostępu do drogi publicznej; z najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić. Oraz Właściciele nieruchomości sami mogą ustalić w drodze umowy służebność przejazdu i przechodu, a w braku porozumienia między nimi właściciel działki bez dostępu do drogi może żądać rozstrzygnięcia przez sąd. Przy ustalaniu przebiegu drogi koniecznej powinno się oczywiście dążyć do usytuowania drogi w sposób jak najbardziej zgodny z zasadami techniki budowlanej, nie oznacza to jednak, że droga ta musi spełniać warunki określone przez rozporządzenie. Droga powinna pod tym względem spełniać w zasadzie jeden warunek – dać odpowiedni w danej sytuacji faktycznej dostęp do drogi. Jest to z drugiej strony miarkowane zasadą, zgodnie z którą służebność powinna w jak najmniejszym stopniu ingerować w prawa właściciela nieruchomości obciążonej. Należy ponadto pamiętać, że służebność drogi koniecznej zawsze jest dokonywana za opłatą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 29.10.2009 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Przeprowadzenie drogi koniecznej następuje: z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości nie mającej dostępu do drogi publicznej; z najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić. Oraz Właściciele nieruchomości sami mogą ustalić w drodze umowy służebność przejazdu i przechodu, a w braku porozumienia między nimi właściciel działki bez dostępu do drogi może żądać rozstrzygnięcia przez sąd. Przy ustalaniu przebiegu drogi koniecznej powinno się oczywiście dążyć do usytuowania drogi w sposób jak najbardziej zgodny z zasadami techniki budowlanej, nie oznacza to jednak, że droga ta musi spełniać warunki określone przez rozporządzenie. Droga powinna pod tym względem spełniać w zasadzie jeden warunek – dać odpowiedni w danej sytuacji faktycznej dostęp do drogi. Jest to z drugiej strony miarkowane zasadą, zgodnie z którą służebność powinna w jak najmniejszym stopniu ingerować w prawa właściciela nieruchomości obciążonej. Należy ponadto pamiętać, że służebność drogi koniecznej zawsze jest dokonywana za opłatą. Ale czy jest sens cofać się z rozważaniami przed już ustaklone fakty? Malobert napisał wyraźnie, że tą służebność już ma potwierdzoną notarialnie. Dobrze by było gdyby opisał ze szczegułami jak sprawa wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malobert 29.10.2009 13:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 ale zamieszaliście.......to nie jest temat o drodze koniecznej, to całkiem inne zagadnienie w akcie notarialnym jest wpisane: prawo przechodu i przejazdu na całej długości wschodniego boku działki (to będzie około 50 metrów) i szerokości 15 metrów czyli plac 50m x 15m a on chce mi dać długość około 20m (do bramy) na szerokość 3m i do tej bramy muszę zakręcać pod kątem 90 stopni a będą tam wjezdzac spore pojazdy związane nie tylko budowa, ale i działalnością. Mi wystarczyłoby 6m szerokości, aby auta mogly sie wymijać i swobodnie zakrecac, on mówi: "3m i koniec!" p.s. niestety nie mam terenowego samochodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 29.10.2009 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 No to w akcie jest też napisane ile te prawo kosztowało przejazdu na całej długości wschodniego boku działki (to będzie około 50 metrów) i szerokości 15 metrów Rozumię za kupiona działke zapłaciłeś :xxxPLN a za słuzebnosc ( a nie własność 750 m2) zapłaciłeś YYY PLN i teraz masz problem z wyegzekwowaniem służebnosci drogi , bo innego dojazdu nie ma. To tylko pozostaje sąd . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.10.2009 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 w akcie notarialnym jest wpisane: prawo przechodu i przejazdu na całej długości wschodniego boku działki (to będzie około 50 metrów) i szerokości 15 metrów czyli plac 50m x 15m ... aaa ... masz bardzo jasna sytuacja idziesz na Policje i zgłaszasz im, ze sasiad uniemozliwia kozystania Ci ze służebności a gdyby coś na policji mendzili zgłaszasz w prokuraturze, ze wyroki Sądu nie sa respektowane przez policjantów ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 29.10.2009 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 w akcie notarialnym jest wpisane: prawo przechodu i przejazdu na całej długości wschodniego boku działki (to będzie około 50 metrów) i szerokości 15 metrów czyli plac 50m x 15m ... aaa ... masz bardzo jasna sytuacja idziesz na Policje i zgłaszasz im, ze sasiad uniemozliwia kozystania Ci ze służebności a gdyby coś na policji mendzili zgłaszasz w prokuraturze, ze wyroki Sądu nie sa respektowane przez policjantów ... Był już jakiś wyrok w w/w sprawie , bo nie zauważyłem Ja to bym chłopa pogonił , kazał droge z chodnikiem pod mój dom wyasfaltować i do tego wszystko na jego koszt noooo bo przecież to jego ziemia, jak szaleć to szaleć na całego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 29.10.2009 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Trochę dziwnnoa sytuacja, że ktoś ustanowił służebność przejazdu na pasie ziemi 15m. Służebność to jest taki stan gdzie z tej ziemi na której jest droga może korzystać i właściciel i ten dla kogo zrobiona jest służebność. Skoro droga została wytyczona na ziemi rolnej to jak rolnik ma z niej (tej ziemi) korzystać ? Ma patrzećjak chwasty rosną? Ja także przychylę siędo opinii, że taki kawał ziemi to powinieneś wydzierżawić i władać nim jak właściciel. Na koniec - jeśli w umowie nie ma zapisu, że rolnik zobowiązuje się do powstrzymania od uprawiania tej ziemi to możesz robić szum bo łamie zpis umowy. Jeśli takich zapisów nie było to policja nic ci nie pomoże bo rolnik nie uniemożliwia ci przejazdu- zostawiając 3 m drogi. A wogóle to czy była wtedy mowa o jakichś tirach jeżdzących po jego polu gdy dawał ci służebność przejazdu? Pytam bo spotkałem sięz przypadkami gdzie z takiej służebności mogli korzystać jedynie właściciele a jeśli mięli gości to auta zostawiali na drodze publicznej a co dopiero jeśli chodzi o tiry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bold 29.10.2009 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 coś mi tu nie pasuje z tymi 15 metrami, może źle interpretujesz te zapisy, jeżeli nie możesz się wykręcić pod kątem 90 stopni z drogi 3 metrowej to po prostu poszerz bramę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 29.10.2009 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Służebnosć przejazdu jest tylko dla właścicieli przyległej nieruchomosci a nie dla innych osób.A jak chłop wniknie w szczegóły ( jak zadrzesz z gościem) to nawet zatrzymać na postój auta nie mozesz , bo to jego własnośća słuzebność dotyczy tylko przejazdu. Tak jak pisałem wcześniej zapłać "haracz" lub odkup teren pod droge. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 29.10.2009 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 A co zrobic, zeby anulowac taka sluzebnosc?Kawalek dzialki-drogi nalezy do dwoch osob. Przez ten kawalek nalezy wjechac na dzialke jednego z nich, aby dojechac do blizniaka, gdzie jest dwoch innych wlascicieli.Nie ma zadnej sluzebnosci notarialnej.Ta druga dzalka-droga jest wspolwslanoscia 3 osob. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am76 29.10.2009 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 ale zamieszaliście....... to nie jest temat o drodze koniecznej, to całkiem inne zagadnienie w akcie notarialnym jest wpisane: prawo przechodu i przejazdu na całej długości wschodniego boku działki (to będzie około 50 metrów) i szerokości 15 metrów Jeśli w akcie nie masz nic na temat utwardzania / wykonania drogi to możesz mieć problem. Lepiej dogadać sie z sasiadem, np. zmniejszyc szerokosc do 4,5 m w zamian za mozliwosc utwardzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 29.10.2009 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 A co zrobic, zeby anulowac taka sluzebnosc? Kawalek dzialki-drogi nalezy do dwoch osob. Przez ten kawalek nalezy wjechac na dzialke jednego z nich, aby dojechac do blizniaka, gdzie jest dwoch innych wlascicieli. Nie ma zadnej sluzebnosci notarialnej. Ta druga dzalka-droga jest wspolwslanoscia 3 osob. W czym problem?? Zeby pozbyc sie współwłasnosci pogadaj z pozostałymi dwoma współwłascicielami i za drobna opłatą oni ja przejmą. Oczywiscie mozna sie dogadać która strona płaci : TY czy pozostali dwaj No i jak mieszkasz w bliżniaku radze : kup sobie helikopter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 29.10.2009 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 No i jak mieszkasz w bliżniaku radze : kup sobie helikopter No, wlasnie tak bym chciala zrobic z jednym z wlascicieli blizniaka, bo zachowuje sie delikatnie mowiac niepoprawnie.Jego goscie otwieraja brame pierwszej osoby, rozjezdzaja trawe, robia bloto zima.Z drugiej strony jest dzialka, ktorej wlasciecielem jest ta pierwsza osoba i wyraza ona zgode na jej uzywanie,w sensie dojazdu, aby tylko nie jezdzic po jej podworku.No, ale niestety. I ciagle sprawdzanie dzialek i granic w geodezji. Troche juz meczy. Dodam, ze przez rodzine wlasciciela blizniaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika.Sz-a 29.10.2009 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 witaj. u nas na działkę też jest wjazd po drodze - służebności ustanowionej na czyjejś działce (służebność dał właściciel działki, który sprzedawał pozostałe, m.in. naszą) nie wiem jak masz dokumentację, ale u nas poza aktemnotarialnym w którym jest wyraznie napisana służebnośc przejazdu i przechodu mamy też mapke okolicnzych działek- jest narysowana przerywaną linią "droga"- podpisana jako służebnośc drogowa, i opisana na długośc i szerokośc.. na mapce jest wyraźnie zaznaczona szerokośc jaka nam się "należy". właścicielowi działki ze służebnością powiedzielismy z jeszcze jendym sąsiadem że chcmey wymierzyć gdzie możemy jeździć "żeby nie rozjeżdzać więcej" i z mapka w ręku i metrówką przy ejgo obecności wymierzylismy sobie drogę- my mamy 4.5 metra. nie było problemu. sprawdz mapy jakie dostałeś kupując działkę- tam piwinieneś mieć szerokośc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 29.10.2009 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 Ale ja wszystko wiem, jak wyglada.Gorzej z nimi. Nie maja pojecia, jak wyglada dojazd do dzialki i sama dzialka i przez to sie "rzucaja". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 29.10.2009 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2009 No i jak mieszkasz w bliżniaku radze : kup sobie helikopter No, wlasnie tak bym chciala zrobic z jednym z wlascicieli blizniaka, bo zachowuje sie delikatnie mowiac niepoprawnie. Jego goscie otwieraja brame pierwszej osoby, rozjezdzaja trawe, robia bloto zima. Z drugiej strony jest dzialka, ktorej wlasciecielem jest ta pierwsza osoba i wyraza ona zgode na jej uzywanie,w sensie dojazdu, aby tylko nie jezdzic po jej podworku. No, ale niestety. I ciagle sprawdzanie dzialek i granic w geodezji. Troche juz meczy. Dodam, ze przez rodzine wlasciciela blizniaka. To pozostaje "opalikowac droge" lub posadzic krzewy wzdłóż wspólnej drogi, jak to twoja współwłasnośc to krochmal inne możliwości dojazdu, z czasem się przyzwyczaja i zrozumieją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.