dopadł mnie jakiś kryzys chyba...........

[galka]

aglig napisał;

 

A ja sobie myślę że plan zyciowy wykonany i teraz to juz zostały mi tylko przygotpowania zeby się zwinąć na tamtą stronę.

 

Ja Cię błagam ,Ty nie gadaj takich rzeczy

 

Jesteś teraz w sytuacji kogoś ,to przez wiele miesięcy a może lat robił przygotowania do zdobycia Mount Everestu.Zbiierał siły ,pieniądze i dogrywał wszystko organizacyjnie,ukierunkowywał się na najważniejszy cel.....Teraz stojąc na szczycie mówi ...kurde..dokonałem tego i co dalej.

Może ogród...to jest robota na lata...A może całkiem coś innego..

Skończy się dołek-przyjdą pomysły

 

A może jak matka dyrektorka uznasz,że to jest wreszcie czas dla Ciebie.A co? Nie jesteś tego warta?

pozdrawiam

[Renia]

A ja sobie myślę że plan zyciowy wykonany i teraz to juz zostały mi tylko przygotpowania zeby się zwinąć na tamtą stronę.

ha ! kto Ci powiedział, że wykonałaś plan ? może tylko pierwszą część planu .... ????

a nad drugą trzeba posiedzieć, poplanować i ... do wykonania się zabrać !

 

ogród

czytanie książek

oglądanie ciekawych programów w TV (ja nigdy nie mam teraz czasu na to)

chodzenie do kina, teatru, na koncerty

podróże, wędrówki piesze

spotkania w klubach tematycznych

pomoc dzieciom w wychowywaniu dzieci

pasja typu projektowanie ubrań, pisanie wspomnień itp.

praca gdzieś na pół etatu

hodowla czegoś (wymyslić)

nauka języka obcego np. włoskiego (łatwy jest !)

wolontariat w jakichś organizacjach

 

Będziesz potrzebna wielu ludziom, będa czekac na Twoja pomoc i spotkania z Tobą ......

[cyma2704]

Zaczęłam pisać historię swojej rodziny. Latem budowa, a zimą spotkania, archiwa, księgi parafialne i zdjęcia.

 

Polecam.

[elli3]

jesteście wszyscy kochani.

dziekuję wam bardzo.drugiego takiego forum to chyba nie ma nigdzie.

macie rację .

kryzys mija i do przodu.ale tak jakoś milej jak można sobie posmędzić i nikt nie powie że marudzisz.

[elli3]

ejże

ja się doczekać nie mogę kiedy dziecki wyfruną

żyć wtedy zacznę dla siebie pasje rozwijać ,

już plnujemy z kumpelą kupienie domu na kółkach i w drogę

ale jakieś naście lat muszę poczekać

 

oj wyrodna ze mnie matka , wyrodna

 

moje wyfrunęły jakiś czas temu ale i tak nie moge się od nich uwolnić.

jest czasem gorzej niż jak były małe.

myślę że jest dużo prawdy w powiedzeniu że małe dziecii nie dają spać a duże dzieci nie dają żyć.

 

także ja też do tych wyrodnych raczej należę chciałoby się trochę spokoju a tu ni ma.......

[Renia]

1. jesteście wszyscy kochani.

dziekuję wam bardzo.drugiego takiego forum to chyba nie ma nigdzie.

macie rację .

2.kryzys mija i do przodu.ale tak jakoś milej jak można sobie posmędzić i nikt nie powie że marudzisz.

1. nie wszyscy są kochani, czasem ktos doloży z grubej rury !

2. można posmędzic na wszystko, na budowe, na drugą połowe, na dzieci i na pracę .... i z powrotem w kierat !

ale masz rację, kryzys mija, jak i w gospodarce raz hossa raz bessa

[Renia]

Zaczęłam pisać historię swojej rodziny. Latem budowa, a zimą spotkania, archiwa, księgi parafialne i zdjęcia.

 

Polecam.

fajny pomysl !