Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wszystkich

 

Mamy problem chodzi nam o ogrzewanie gazowe. Czy mieliście jakieś problemy z kotłami gazowymi. Chodzi nam o problemy, że kocioł potrafi się sam wyłączyć i nie grzać, powstanie jakiś error, albo coś nie uzasadnionego i kocioł gaśnie. Jesteśmy w nietypowej sytuacji ponieważ, nie mamy możliwości być codziennie na budowie i doglądać co się dzieje. Boimy się, że zainwestujemy w całe ogrzewanie kocioł będzie działał jakiś czas i z nieuzasadnionych przyczyn się wyłączy, a my nie będziemy o tym wiedzieli. Najgorsze to będzie wtedy, kiedy przyjdą przymrozki i woda w układzie zamarznie i całą instalację będzie trzeba robić na nowo. Napiszcie coś o swoich doświadczeniach, czy takie przypadki się zdarzają.

 

pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132557-pro%C5%9Bba-o-pomoc-ogrzewanie-gazowe/
Udostępnij na innych stronach

Czy może się zdarzyć?

To kwestia statystyki.

Skoro może to i - MUSI.

 

Wcale nie koniecznie Tobie! :lol: :lol: :lol:

 

Ale...

I tak jakoweś larmo se postawisz...

Daj czujkę temperatury wykrywającą groźbę zamrożenia domu i powiadomienie z larma do siebie.

To NORMALNA funkcja wielu systemów!

To systemy SYGNALIZACJI WYSTĄPIENIA ZAGROŻENIA - nie tylko włamania.

Do tego...

"Mądry" piec ma taki styk - awaria!

Wpina się go w larmo i jak to się stanie - to w 30 sekund wiesz, bo SMSa dostajesz.

 

Tu niema problemu. Ten potwór został już bardzo dawno opanowany! :lol: :lol: :lol:

Adam M.

 

Wodę sobie tak pociągnij, żeby larmo też odcinało jej dopływ do większości domu, jak Cię nie ma (system załączony).

Wiesz... te pękające wężyki i zalewanie parkietów...

A.M.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132557-pro%C5%9Bba-o-pomoc-ogrzewanie-gazowe/#findComment-3660600
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

 

Mamy problem chodzi nam o ogrzewanie gazowe. Czy mieliście jakieś problemy z kotłami gazowymi. Chodzi nam o problemy, że kocioł potrafi się sam wyłączyć i nie grzać, powstanie jakiś error, albo coś nie uzasadnionego i kocioł gaśnie. Jesteśmy w nietypowej sytuacji ponieważ, nie mamy możliwości być codziennie na budowie i doglądać co się dzieje. Boimy się, że zainwestujemy w całe ogrzewanie kocioł będzie działał jakiś czas i z nieuzasadnionych przyczyn się wyłączy, a my nie będziemy o tym wiedzieli. Najgorsze to będzie wtedy, kiedy przyjdą przymrozki i woda w układzie zamarznie i całą instalację będzie trzeba robić na nowo. Napiszcie coś o swoich doświadczeniach, czy takie przypadki się zdarzają.

 

pozdrawiamy

1. Co to za kocioł?

2. Jakim gazem jest zasilany?

3. Jaki błąd wyskakuje?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132557-pro%C5%9Bba-o-pomoc-ogrzewanie-gazowe/#findComment-3660643
Udostępnij na innych stronach

Każdemu może się zdażyć że nawet najlepszy system zawiedzie...

Jedynym rozwiązaniem dającym 100% pewności że ci nie zamarznie instalacjia w przypadku awarii kotła (bo przecież prąd mogą również zabrać) jest nabicie instalacji c.o. roztworem glikolu etylenowego bądź propylenowego. W domku nowoczesna instalacja razem z grzejnikami ma niewielką objętość więc koszt będzie niewielki. Ponieważ glikol propylenowy jest bardziej ekologiczny to polecam zakup tej właśnie odmiany :) 30% mieszanina z tego co pamiętam wytrzymuje do -35 st. C więc raczej nie ma szans aby coś zamarzło. Niestety musisz na wiosnę zrzucić zład do kanalizacji i przepłukać instalację z dwa razy całą. Kotły gazowe które są oferowane na naszym rynku mają zamontowaną pompę z uszczelnieniem które nie do końca jest odporne na glikole. Jak przez 3 mięsiące popracuje pompa na glikolu to pewnie jej nic nie będzie :) Ale jak by miała pracować z 2 lata to na bank się rozpadną uszczelnienia na wirniku i pójdzie pompa :(

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132557-pro%C5%9Bba-o-pomoc-ogrzewanie-gazowe/#findComment-3660679
Udostępnij na innych stronach

flatronka czy ogrzewanie musi chodzić ?

W moim przypadku miałem stan surowy zamknięty, woda z CO spuszczona z instalacji też a tam gdzie był licznik dogrzewałem piecykiem na butlę gazową.

Wiem rozumiem sam się bałem żeby instalacji szlag nie trafił ale jeśli nagrzejesz dom i nawet piec stanie to wychłodzi się dopiero po dwóch dniach.

Cóż musisz się pomęczyć i odwiedzać domek co jakiś czas.

Możesz też poprosić sąsiada aby zerknął na dwój domek czy jest ok i po bólu.

:wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132557-pro%C5%9Bba-o-pomoc-ogrzewanie-gazowe/#findComment-3661380
Udostępnij na innych stronach

dzięki za wszystkie rady przeczytałam je z uwagą. Może po prostu odpuścić sobie ogrzewanie? Boimy się jednak, że zalegnie się jakaś pleśni w domu. domek już stoi sobie od 2 lat, od roku już są okna, drzwi, ocieplenie, dachówka na dachu, nie wiemy co teraz zrobić. zaprzestać na takim etapie jak teraz, czy jednak zakładać ogrzewanie i grzać. Ogrzewanie na gaz ziemny, bo nie napisałam wcześniej. Do kotła to jeszcze nie wiemy wszystko miało by wyjść w praniu jak byśmy się zdecydowali grzać tego roku.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132557-pro%C5%9Bba-o-pomoc-ogrzewanie-gazowe/#findComment-3662142
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od stopnia wystroju wnętrz (ilości zabudowanego drewna) oraz narażenia czynnych systemów z wodą na zamarznięcie.

Ludzi - czyli generatorów wilgoci, tam nie ma - to i nic poważnego z tego powodu stać się nie powinno.

Dla pleśni stanowczo zbyt zimno i mało wilgotno.

 

Do zimy domki letnie się przygotowuje...

Spuszcza wodę, sypie sól w kanalizę (kibelek, umywalki). i wcale się ich zimą nie grzeje.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132557-pro%C5%9Bba-o-pomoc-ogrzewanie-gazowe/#findComment-3662235
Udostępnij na innych stronach

dzięki za wszystkie rady przeczytałam je z uwagą. Może po prostu odpuścić sobie ogrzewanie? Boimy się jednak, że zalegnie się jakaś pleśni w domu. domek już stoi sobie od 2 lat, od roku już są okna, drzwi, ocieplenie, dachówka na dachu, nie wiemy co teraz zrobić. zaprzestać na takim etapie jak teraz, czy jednak zakładać ogrzewanie i grzać. Ogrzewanie na gaz ziemny, bo nie napisałam wcześniej. Do kotła to jeszcze nie wiemy wszystko miało by wyjść w praniu jak byśmy się zdecydowali grzać tego roku.

Czy ja dobrze rozumiem? Martwisz się hipotetycznie możliwym problemem z kotłem CO, którego jeszcze nie masz? Ja myślałem, że problem jest rzeczywisty a nie urojony... Jak kupisz dobry kocioł, zainstaluje go porządny instalator i będzie go serwisował odpowiednio często to szansa na "jakieśtam errory" jest bliska zeru.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/132557-pro%C5%9Bba-o-pomoc-ogrzewanie-gazowe/#findComment-3662327
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...