pjr 13.11.2009 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Mnie pieski sąsiada z góry "wyszczekały" z bloku z miasta do domku na wsi. Rotwailer i owczarek alzacki na 60 m2, a oni ciagle poza domem. Maasakra! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 14.11.2009 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Kasiorek ja to myślę, że ona żadnej sprawy nie założy Nic się nie martw. Ale jeżeli masz kamerkę, albo dyktafon, to wyjdź nawet na godzinę- włącz kamerę i zobacz nagranie, czy po waszym wyjściu pies nie szaleje -nie szczeka. Bo pies gdy Wy jesteście może byc spokojny, a jak wychodzicie, to może być wręcz przeciwnie. A ktoś jak tak słucha wycie dzień w dzień czy ciągłe jęki i szczekanie przez te 2 godziny, kiedy WAS nie ma -to może się wkurzać. Ja tak bym zrobiła, dla własnego spokoju bo wiesz, gdy np. piesek wtedy szaleje -to ona wtedy może nagrać to, albo wtedy wezwać straż. No szkoda, że nie porozmawia, ale cóż jest taka i już Mojego wujka jamnik to jak on wychodzi, mieszkają w bloku, to wyciąga jego ubrania, wlecze do przedpokoju i się kładzie na nie i czeka wpatrzony w drzwi Niewazne, że wyjdzie tylko na godzinę. Jak gwar na klatce to poszczeka, ale zaraz przestaje Tak sobie myslę, że może sąsiadzi jak tego inni nie słyszą, to może u nich akurat tak tego nie słychać szczekania Naprzeciwko nas w bloku sąsiedzi mieli Wyżła niemieckiego - oj ten szczekał i szczekał, pomimo podwójnych drzwi słychać go było, ale najbardziej wtedy żalili się sąsiedzi mieszkający nad pieskiem. Nam jakoś to tak nie przeszkadzało. My jak mieliśmy zegar kukułkę to na parterze sąsiad liczył którą godzinę kuka My mieszkaliśmy na 1 piętrze i kto by pomyslał, że tak słychać. A gdy zepsuł się zegar, to sąsiad przyszedł i zapytał co z zegarem, bo w nocy nie wie która godzina Kasiorek, niedługo Twój psina będzie sobie biegać i szczekać przed domkiem i w domku Nic się nie martw -budziet charaszo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 17.11.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Kup konga, taka zabawka dla psa, do której wkłada się smakołyk, pies ma zajęcie i nie ma czasu szczekać (nie wiem tylko jaki jest najmniejszy rozmiar ) choć myśle, że nawet większy go zainteresuje I z kamerą i nagraniem też świetny pomysł, ps. mam psa, (na szczęście moje psy jak mnie nie ma śpią,) uwielbiam psy, ale jeśliby pies sąsiada w bloku jazgotał nawet przez godzinę dziennie nie dałabym sąsiadowi żyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzys_i_aga 17.11.2009 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Kochani mam problem, poszło o psa. Mam ogromną 1,6 kg wagi sunię (york) która wyraźnie zaszła za skórę naszej sasiadce. Sąsiadka od kilku miesięcy twierdzi że mój pies nieustannie szczeka. A co ma miałczeć ? Albo piać ? Spoko nic się nie martwcie. Niech założy sprawę pieskowi hehe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 17.11.2009 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Na razie cisza , kolejnych wizyt strazy nie było. Mam nadzieję że sąsiadce sie polepszyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 17.11.2009 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Kiedy wynajmowaliśmy nasze pierwsze mieszkanie we Wrocławiu również mieliśmy wizytę...policji. Sąsiad poskarżył się, że kąpiemy się po 22.00. Wtedy akurat późno (tuż przed 22.00) wróciliśmy od rodziców, którzy mieszkali jakieś 300km od nas. Najpierw zadzwonił, że jest już 22.10, a on słyszy lanie wody do wanny. Około 23.30 przyjechała policja. Zdrowo się uśmiali, ale stwierdzili, że protokół muszą spisać, a wkrótce może też pojawić się dzielnicowy (nie pojawił się). Do właścicieli mieszkania sąsiad zadzwonił około 2.00 w nocy ze skargą. Jeszcze kilka razy robił nam awantury z powodu korzystania z wanny po 22.00. Od właścicieli dowiedzieliśmy się, że tak było z wszystkimi wynajmującymi od nich mieszkanie. Facet (były milicjant) nie mógł znieść, że ludzie zarabiają wynajmując mieszkanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Armidia 17.11.2009 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 niezłe u mnie facet by chyba oka przez resztę życia nie zmrużył, bo w moim blokowisku na porządku dziennym po godz. 22.00 są: lanie wody do wanny, płaczące całą noc dzieci, głośno grające telewizory, pralki rzężące od 5 rano, a do tego słychać budziki wszystkich sąsiadów... zdarza się też, że w środku nocy słychać sąsiada sikającego i spuszczającego wodę... do mieszkania docierają wszelkie oznaki życia sąsiadów egzystujących w promieniu pięciu mieszkań w każdą stronę ot, wątpliwe uroki mieszkania w budynkach z ceramiki bez żadnej izolacji wewnętrznej mój pies też szczeka, jak w środku nocy sąsiad stojący pod moimi drzwiami na parterze wrzeszczy do żony stojącej pod drzwiami mieszkania na poddaszu - wtedy nie reaguję na wkurzone hau mojej suczycy (a briardy potrafią nieźle szczeknąć "z przepony" ) - ale to już przegięcie, żeby się w środku nocy komunikować wrzaskiem przez dwa piętra zamiast pofatygować po tych kilku schodkach Pozdrawiam, Armidia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 18.11.2009 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Sławomir Marciniec to pierwszy łodzianin, który stanął przed sądem, bo... szczekanie jego psa przeszkadzało sąsiadce. - Niech sąd orzeknie, czy to jest moja wina, że pies szczekał, czy wina opatrzności - mówił Marciniec >>> Dlaczego pies szczeka? Bo nie umie miauczeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 25.11.2009 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 tylko młoda studentką, wynajmującą mieszkanie młoda ? ładna ? na pewno skutecznie podniosła Ci ciśnienie Hehe, znam Kasiorka w realu i to prędzej tej studencce podniosło się ciśnienie A swoją drogą może warto powiedzieć właścicielce mieszkania, że sąsiadka Was zaczepia itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 26.11.2009 08:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 ja już mam dosyć #%$$&^&&*^%* wczorajsza wizyta administratora domu mnie dobiła. Miła kobitka, zupełnie rozumie moja sytuację, ale zgłosił sie do niej właściciel mieszkania, widocznie skutecznie nękany przez lokatorkę i zagroził podaniem wspolnoty do sądu A ja przez ostatnie 2 tygodnie jak wychodzę z domu (max) 2 godziny w ciagu dnia, zamykam malutką w garderobie. Nie chcecie widzieć wyrazu jej pyszczka. Wcześniej przez dwa tygodnie choroby nas uziemiły w domu. tak że psa nie widać i słychać od miesiąca a kobitka nadal walczy. Już zupełnie nie wiem co robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 26.11.2009 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 Ja bym oddała psa na kilka tygodni do rodziny, ale tak żeby nikt o tym nie wiedział w klatce. Sąsiadka też by nie wiedziała. Jeśli skarżyłaby nadal, że szczeka, to byłby dowód, że zmyśla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 26.11.2009 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2009 ale zgłosił sie do niej właściciel mieszkania, widocznie skutecznie nękany przez lokatorkę i zagroził podaniem wspolnoty do sądu Nie bardzo mi się to widzi, ale są oszołomy na świecie... Nawet jesli pozwie wspolnotę, to z jakiegos paragrafu. Z tego co piszesz zrozumiałam, że pies rzekomo szczeka w dzien, więc ciszy nocnej nie narusza. Może że wspolnota źle zarządza? No bo chyba nie z bezpieczeństwa (w końcu o odgryzieniu nogi przez yorka nic nie było ) Znajoma prawniczka ma w szeregowcu sąsiadkę z faktycznie ujadającymi psami i mówi, że to jest baaardzo cięzkie do ugryzienia (szanse powodzenia wszystkich możliwych metod tak małe, że ona sobie odpusciła). Sprobuj wybadać sąsiadów, czy w razie czego zeznają, że pies jest cichy i nie przeszkadza. Będzie to dowód dla sądu, że oskarżenie jest bezpodstawne. Pamiętaj, że niezaleznie od prawdy sąsiadom może nie podobac sie koniecznośc chodzenia po sądach. Równie dobrze Ty możesz sie czepiac właścicielki mieszkania, że wynajęła mieszkanie osobie niezrównowazonej i z urojeniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 28.11.2009 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 Przeczytajcie zanim zapukacie do drzwi sąsiadów http://www.se.pl/wydarzenia/kronika-kryminalna/zabili-mi-tadka-a-mnie-zgwacili_120514.html skóra cierpnie .......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 28.11.2009 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 w,końcu to pies i nie moge mu przetłumaczyć żeby nie szczekał, karcę ją jak wtedy to robi. Możesz psu "przetłumaczyć", ale to się robi inaczej niż karceniem. Dodam tylko że sąsiadka nie jest starszą kobietą, której wszystko może przeszkadzać, tylko młoda studentką, wynajmującą mieszkanie To tym bardziej może jej przeszkadzać, szczególnie jeśli poważnie traktuje swoje studia. Ja psu mordki nie zaknebluję. A wystarczy, że zaczniesz go szkolić Pies to nie maskotka, wymaga nieco wysiłku. Ale mówimy o sytuacji kiedy ją zostawiam powiedzmy na 1-2 godziny w sumie w ciągu dni Aha. Czyli tak naprawdę to nie wiesz, czy ona nie jazgocze przez godzinę, prawda? Ludzie złoci. Zastanówcie się co wypisujecie. Każdego, ale to każdego psa, który nie jest upośledzony umysłowo i ma mózg na właściwym miejscu daje się wyszkolić, żeby nie szczekał i nie wył. Posiadanie psa to nie tylko moda i przyjemność, ale obowiązki. Przede wszystkim obowiązki. W pierwszej kolejności szkolenie i zajmowanie się nim a nie zamykanie w garderobie (szczególnie, że akustyka bloków potrafi być przedziwna). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ulka 28.11.2009 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 Ew- ka, z tym Tadkiem to chyba nie do końca tak było. Znalazłam trochę inną informację: http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091125/GRUDZIADZ01/104411926 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 28.11.2009 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 Ew- ka, z tym Tadkiem to chyba nie do końca tak było. Znalazłam trochę inną informację: http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091125/GRUDZIADZ01/104411926 ten SE to jednak brukowiec pierwyj sort Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 30.11.2009 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 Ew- ka, z tym Tadkiem to chyba nie do końca tak było. Znalazłam trochę inną informację: http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091125/GRUDZIADZ01/104411926 ten SE to jednak brukowiec pierwyj sort Nie żartuj... Dołącz do tego F i masz czytadło do pociągu dla tych, którzy chcą zabić nudę (i nic poza tym, bo prawdy w tych "rewelacjach" jest naprawdę niewiele). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.