Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ubezpieczenie domu w budowie


Jarek.P

Recommended Posts

Chcę ubezpieczyć swoją budowę, póki co w stanie surowym. Nie dla kredytu a dla siebie, dom stoi w lesie, latem mogą mi gnoje po sąsiedzku ciut za duże ognisko rozpalić, wichura może drzewo na dach przewrócić - no wiadomo.

 

Przekopawszy się przez gógla znalazłem mnóstwo użytecznych informacji, łącznie z konkretnymi stawkami, np. czyjeś info, że ubezpieczył (w tym roku) w Warcie na 500tys i stawka wyszła 360, na co ktoś, że drogo, że można dużo taniej.

 

Zacząłem dzwonić sam, pytając o zbliżone warunki: dom w budowie, niezamknięty, podstawowe ubezpieczenie "murów". Opcja dodatkowa: ubezpieczenie elementów stałych od kradzieży i dewastacji.

 

Warta: 540zł za mury, 1540zł (!!!!) za mury i kradzież/dewastację

Compensa (która w jakimśtam rankingu internetowym wyszła jako najtańsza): 750zł (!!!!) same mury, 1150zł za mury i elementy stałe do 10% wartości domu.

 

Gdzie te oferty wg których 360zł to drogo? Możecie się podzielić własnymi doświadczeniami?

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom zamknięty ubezpieczony na 350 tys, zamontowane wyposażenie do 15 tys i zgromadzone w domu materiały budowlane do 10 tys składka 285 zł. Mam dodatkową zniżkę z racji ubezpieczenia u nich wcześniej samochodu. Bez tego składka około 50 zł wyższa. Wariant ubezpieczenia najwyższy, obejmuje wszystkie zagrożenia. Nie mam w tej chwili przy sobie polisy, wieczorem lub jutro mogę wymienić co jest w którym wariancie. Ubezpieczenie w Uniqua.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najlepszą ofertę dostałam w Allianzie. Konkurencję rozłożyli na łopatki

 

Właśnie do nich zadzwoniłem, faktycznie wysunęli się na prowadzenie, dotychczas obdzwonioną konkurencję zostawiając daaaleeeko w tyle, dzięki :)

 

J.

 

Nie wiem jak teraz, ale Allianz nie miał ubezpieczenia domu w budowie od kradzieży.

 

 

Sama mam u nich wszystko ubezpieczone :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak teraz, ale Allianz nie miał ubezpieczenia domu w budowie od kradzieży.

 

 

Wg informacji uzyskanych przez telefon nie ma problemów z ubezpieczeniem od kradzieży elementów stałych (drzwi, okna, instalacje, grzejniki itp.), składka roczna wynosi 1% wartości ubezpieczenia (tych elementów stałych, nie całości!).

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ubezpieczony dom w budowe - chociaż jest już wybudowany,brak odbioru. W PZU za bagatela 700zł na rok, na wartość wg operatu szacunkowego czyli 700 tyś.

 

Uwaga do was. Ubezpieczajcie domy na faktyczne wyceny, bo jeśli coś się złego stanie to oni nie wypłacą wam całego ubezpieczenia tylko jakiś tam %.

 

Przykład:

Dom warty 700 tyś, ubezpieczony na np 500 tyś. Katastrofa, i dom do rozbiórki - czyli szkoda całkowita ... ale, ale dom był wart 700 a ubezpieczenie było na 500 czyli na 71% wartości, i taki % wam wypłacą z kwoty ubezpieczenia czyli 500 tyś - bo na tyle ubezpieczyliście x 71% = 355 tyś zł - o tyle właśnie dostaniecie.

 

Zaokrągliłam lekko procenty.

 

A rzeczoznawcy ubezpieczycieli wiedzą jak szacowac wartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że opcje ubezpieczenia nie obejmują podpalenia i to chyba jest u wszystkich firm.

 

Uuups, toś mnie zmartwił :(

 

Nic, trzeba o to wypytać dokładnie, przede wszystkim o definicję podpalenia. Bo rozumiem, że jeśli w zgliszczach domu znajdą wypalony kanister po benzynie z resztką wetkniętej weń szmaty, to rzecz będzie bezdyskusyjna, ale jeśli np. mój dom spłonie w wyniku pożaru lasu, w którym jest zbudowany, a pożar lasu powstanie od rozpalonego w pobliżu przez gówniarstwo ogniska - będzie to podpalenie, czy nie będzie? Zwłaszcza, jeśli winnego nie będzie, a straż będzie przyczyny jedynie domniemywać?

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem w OWU Uniquy i faktycznie definicja pożaru nie obejmuje podpaleń. Jest coś takiego jak wandalizm - "bezprawne, celowe uszkodzenie lub zniszczenie ubezpieczonego mienia przez osoby trzecie", tyle że dotyczy ruchomości domowych oraz stałych elementów a nawet to objęte jest ubezpieczeniem tylko w wyższych wariantach ubezpieczenia.

Tutaj jest wymienione co obejmują poszczególne warianty ubezpieczenia http://www.uniqa.pl/uniqa_pl/cms/privat/reside/DOM_Plus/domplus_coverage.jsp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w OWU ubezpiecznia "Pod Własnym Dachem" Alianz stoi że w wariancie BUDOWA (lub wyższym) ubezpieczają od "zamachu przestępczego"

a dalej:

 

"zamach przestępczy – działanie osób, grupy osób lub grupy przestępczej

polegające na podpaleniu ubezpieczonych budynków/ lokali lub zdetonowaniu podłożonego ładunku wybuchowego, zmierzające do zastraszenia

Ubezpieczonego lub uszkodzenia/zniszczenia jego mienia;"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę ubezpieczyć dom w trakcie budowy przede wszystkim od kradzieży. Gdzie się nie wypytuję to trzeba mieć już drzwi główne docelowe z zamkiem atestowanym. A ja na razie nie chcę wstawiać takich drzwi tylko zrobić budowlane zbite z desek na kłódkę. Okna będę mieć już wstawione. Czy gdzieś jest takie ubezpieczenie od kradzieży bez konieczności wstawiania docelowych drzwi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ubezpieczony dom w budowe - chociaż jest już wybudowany,brak odbioru. W PZU za bagatela 700zł na rok, na wartość wg operatu szacunkowego czyli 700 tyś.

 

Uwaga do was. Ubezpieczajcie domy na faktyczne wyceny, bo jeśli coś się złego stanie to oni nie wypłacą wam całego ubezpieczenia tylko jakiś tam %.

 

Przykład:

Dom warty 700 tyś, ubezpieczony na np 500 tyś. Katastrofa, i dom do rozbiórki - czyli szkoda całkowita ... ale, ale dom był wart 700 a ubezpieczenie było na 500 czyli na 71% wartości, i taki % wam wypłacą z kwoty ubezpieczenia czyli 500 tyś - bo na tyle ubezpieczyliście x 71% = 355 tyś zł - o tyle właśnie dostaniecie.

 

Zaokrągliłam lekko procenty.

 

A rzeczoznawcy ubezpieczycieli wiedzą jak szacowac wartość.

 

Mynia_pynia nie wprowadzaj ludzi w błąd :evil:

 

To o czym piszesz to typowe niedoubezpieczenie czego skutkiem jest wypłata ubezpieczenia na zasadach proporcji. Tego typu zasad nie stosuje się w ubezpieczeniach mienia osób fizycznych - z jednego prostego powodu - problem z wyceną - czy byłaby to rynkowa, kosztorysowa, czy na podstawie wyceny rzeczoznawcy to w większości przypadków będzie różna. Dlatego nie stosuje się tej zasady w takich sytuacjach. Po za tym to musi być wyraźnie określone w OWU czyli Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia.

 

Co innego w ubezpieczeniu mienia firm, gdzie wartość można bardzo dokładnie ustalić chociażby w oparciu o wykaz środków trwałych.

 

Oczywiście zgadzam się mynią_pynią że trzeba ubezpieczać mienie na realne wartości, gdyż w przykładzie podanym przez mynię_pynię jeśli szkoda będzie znaczna to firma wypłaci conajwyżej 500.000,- zł (bo taka została ustalona suma ubezpieczenia czyli górna granica odpowiedzialności). A może się okazać że koszt odbudowy będzie wyższy.

 

Inna rzecz o której warto powiedzieć to wartość wg której przyjmuje się mienie do ubezpieczenia - najczęściej wartość odtworzeniowa (jako koszt odtworzenia do stanu przed szkodą czyli remont albo odbudowa) - gorzej jak jest wartość rzeczywista bo wtedy od wartości szkody potrąca się zużycie). Wartość rzeczywista najczęsciej stosowana jest dla mienia, gdzie amortyzacja przekroczyłą już 50%, więc dla mienia które ma już swoje lata i mienia które nie było remontowane i modernizowane - ale to temat na inną dłuższą dyskusję.

 

Na koniec powiem tylko jedno - drodzy Państwo cena naprawdę nie jest najważniejsza, bo gdyby tak było wszyscy byśmy jeździli Fiatami, Daciami i innymi Daewoo (nie obrażając tych marek - są klienci którzy te marki wybierają i są zadowoleni, ale są też bardziej wymagający klienci).

 

TAK SAMO JEST W UBEZPIECZENIACH. Popatrzcie drodzy Państwo na franszyzy, udziały własne, zakres ubezpieczenia, wyłączenia, sposób wyliczania odszkodowania, a dopiero gdy to wszystko w 2 ofertach jest takie samo można porównywać ceny. W innym przypadku będziecie się dziwić że "ubezpieczeniowy MERCEDES" jest droższy od "ubezpieczeniowego Hyundai-a", a to przecież dla każdego jest zrozumiałe jesli chodzi o auta.

 

Drodzy Państwo wybór ubezpieczenia zacznijcie od wyboru PRAWDZIWEGO PROFESJONALNEGO DORADCY, no chyba, że macie sporo czasu, aby samemu zdobyć wiedzę ubezpieczeniową, ale stamtąd już o krok jest do licencji KNF i bycia samemu takim DORADCĄ.

 

Jeśli chcecie mogę dać kilka wskazówek jak ja odróżniam DORADCÓW od "DORADCÓW". Przydaje się nie tylko w ubezpieczeniach :-)

 

pozdrawiam

szkolący DORADCÓW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...