Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy można być etycznym nie wierząc w Boga


retrofood

Recommended Posts

Wiesz , Zelcia ... tylko ja nie wierze w Boga .... wierzę w naukę ... a te dwie rzeczy się wykluczają ...

bo skoro wierzę, ze Ziemia powstała wskutek wielkiego wybuchu to nie mogę uwierzyć, ze świat stworzył ... no właśnie -kto? Bóg? jak? :o

a skoro nie wierze w Boga to i nie wierze w kościół ... no bo jak nie ma Boga to kto to do jasnej anielki jest i dlaczego mówi ludziom jak mają żyć?

no i tak to już u mnie jest ... :oops:

 

ale to nie znaczy , że jestem złym człowiekiem ....

w życiu kieruję się dobrem swoim, dobrem mojej rodziny , dobrem innych ludzi .... wyznaję zasadę "nie rób drugiemu co Tobie niemiłe" ... to jest moja etyka ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 387
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

natomiast hm .... tak sobie mysle, czy wyznacznikiem etyki nie powinno być przede wszystkim prawo? :roll:

Tak prawo może być strażnikiem etyki, ale jej budulcem musi być wiedza.

Jeśli nie robimy złych rzeczy tylko dlatego, ze prawo nie pozwala, to dobro na świecie będzie uzależnione od tego prawa, które jak wiadomo nie jest doskonale.

Natomiast jeśli "zabrania" nam tego nasza wiedza i wewnętrzne przekonania na niej zbudowane, to nawet złe prawo nie nakłoni nas do robienia złych rzeczy.

Tak sadze, ale piorun wie jak to jest na prawdę. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz , Zelcia ... tylko ja nie wierze w Boga .... wierzę w naukę ... a te dwie rzeczy się wykluczają ...

bo skoro wierzę, ze Ziemia powstała wskutek wielkiego wybuchu to nie mogę uwierzyć, ze świat stworzył ... no właśnie -kto? Bóg? jak? :o

No to sie wcale nie wyklucza. :D

No wlasnie napisalas, ze poprzez "wielki wybuch". :D

 

A poza tym nauka wciaz sie rozwia a w zwiazku z tym i prawdy ktore glosi. :D

Daguś ja zartuje troche, do niczego Cie nie namawiam. Każdy czlowiek ma wolna wole i nie mozna mu narzucac swojej. :p

Chyba, ze tak powiem, aby nie odbiegac od tematu, nie bylo by to nawet etyczne. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość ludzi stara się unikać a nie powodować konflikty. Przynajmniej tak mi się wydaje :D Dlatego na świecie istnieją osiedla katolickie, protestanckie, żydowskie, latynoskie, chińskie, muzułmańskie i jakieś tam inne. Po co wchodzić sobie w drogę. Chociaż zawsze znajdzie się idiota z premedytacją wchodzący w butach do meczetu lub z gołą głową na kirkut :evil: Ale osiedla te tworzą wyznawcy tych wiar/przekonań/poglądów a nie tacy, którzy się za nich uważają. Nasz kraj - podobno - katolicki. Niestety tylko z deklaracji. Z drugiej strony, gdyby tak był ortodoksyjnie katolicki... brrrr :D

Czyli Polak to hipokryta? Pewnie mieści się w światowej normie :D Może tylko trochę więcej w nas zawiści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to , że nie podoba mi się nauczanie religii katolickiej zamiast etyki w szkołach to stwierdzenie faktu a nie jakaś uduchowiona ideologia ....

Wprowadzenie religii do szkół w Polsce najlepszym dowodem, że Szatan wciąż działa w naszym życiu, a więc że religia jest tam potrzebna. :evil:

W mojej opinii najlepszy sposób, jaki wymyślono w imieniu Kościoła, na zniechęcanie młodzieży do tegoż Kościoła.

 

to, że normy etyczno-katolickie mają ogromny wpływ na uchwały i ustawy w polityce to też fakt .... a normy i uchwały , polityka to sejm ... a sejm to ludzie - zadeklarowany ogromny procent polaków-katolików .... to jakie mają być te uchwały i ustawy dla świeckich ludzi?

A ludzie to myślenie o następnej kadencji. I kogo to społeczeństwo poprze. Duża część tych, o których jakiś biskup, albo inny kapłan wspomni. A że to niemoralne głosować w sprzeczności z sumieniem. A kto o to zapyta?

 

zapłodnienie in vitro? nie ... może najlepiej dać tyłka sąsiadowi bo mąż nie może mieć dzieci a państwo nie refunduje i ludzi nie stać ....

Cóż, z punktu widzenia ekonomii, na pewno. :evil:

 

a może aborcja ? nie .... może lepiej utopic, albo wsadzic w beczkę niech sie duszą jedno po drugim....

To już jest dużo bardziej poważny problem. Daggulka, wiesz, że jeden przypadek topienia czy duszenia, jakkolwiek dramatyczny, jest tylko jednym przypadkiem. Nikt w imieniu Kościoła Rz-K nie proponował duszenia w beczce jako rozwiązania zastępującego aborcję.

to może chociaż antykoncepcja? .... chociaż tyle .... tak, dla świeckich , bo katolicy mają rodzić jedno po drugim patrząc w zawodny kalendarzyk ...

 

ogromny wpływ mają normy etyczne katolickie na politykę a tym samym nasze życie ... życie nas wszystkich ....

Taki Ci to ten piękny kraj nad Wisłą. Żeby to jeszcze były te katolickie normy z Wadowic, a nie z Torunia.

juz nie wspomne o bataliach całych które kościół wszczyna na każda wieśc o ustawie niezgodnej z ich etyką i ich normami ....

Masz pretensje, że jest konsekwentny. Przykre.

Kościół ma obowiązek nauczać, upominać, zwracać uwagę i piętnować zło (w jego rozumieniu). I to robi. Tu wina leży po stronie polityków, którzy uwagi biskupa traktują jak rozkazy. No i systemu wyborczego, który daje społeczeństwu minimalny wpływ na wybór ludzi, a tylko na partie.

 

to, że dla katolika nieetyczne jest sprzątanie domu czy koszenie trawy w niedziele bo "dzień świety święcić" nie znaczy że dla mnie jest tak samo .... a jednak patrzą wilkiem kiedy uruchamiam w niedzielne przedpołudnie kosiarkę :wink:

Wiesz, to jest fajnie, jak jest taki dzień, kiedy można wyjść z domu do ogrodu i cieszyć się słońcem i ciszą. Ty pewnie kosisz trawnik przy domu, w którym mieszkasz, ja mam doświadczenia z działki weekendowej. Spędzam tam jeden lub dwa dni w tygodniu. Jest taka tradycyjna umowa społeczna, że tym dniem spokojnym i cichym jest niedziela.

Gdybym był Twoim sąsiadem, nie przeszkadzałoby mi, że pracujesz w niedzielę, że kopiesz, myjesz okna, malujesz ściany. Przeszkadzałoby mi, że kosisz, wiercisz, bijesz rekordy szybkości na skuterze, grasz wprawki na perkusji i inne takie. W sobotę też by mi to przeszkadzało, ale wiadomo, kiedyś takie rzeczy trzeba robić.

Z czasem moi sąsiedzi kupili nową kosiarkę. I teraz słyszę, jak koszą, ale jest to szum a nie hałas. Niech to robią, na zdrowie.

Ale może jestem złym przykładem, bo mój światopogląd w pewnych kwestiach jest bliższy Twojemu, niż religijnemu.

 

etyka .... super .... tylko dlaczego akurat katolicka etyka?

:D

Z przyzwyczajenia, lenistwa, marazmu intelektualnego. W przypadku niektórych z wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz , Zelcia ... tylko ja nie wierze w Boga .... wierzę w naukę ... a te dwie rzeczy się wykluczają ...

bo skoro wierzę, ze Ziemia powstała wskutek wielkiego wybuchu to nie mogę uwierzyć, ze świat stworzył ... no właśnie -kto? Bóg? jak? :o

Sprzeczność tylko pozorna. Nauka opisuje, jak działa świat, a nie skąd się wziął. Na gruncie fizyki teoretycznej doszli nawet, kiedy się wziął i wg obecnej wiedzy ponoć wiadomo, że nie da się nic wiedzieć o tym, co było wcześniej, jeśli jakiekolwiek wcześniej było.

 

ale to nie znaczy , że jestem złym człowiekiem ....

...

Nie znaczy też, że jesteś dobrym. Myślę, że Tobie mogę to napisać, bo zrozumiesz, a nie obrazisz się. To jest obojętne dla bycia dobrym lub złym. Tak jak bycie kruczoczarną lub blondii jest obojętne dla inteligencji.

 

w życiu kieruję się dobrem swoim, dobrem mojej rodziny , dobrem innych ludzi .... wyznaję zasadę "nie rób drugiemu co Tobie niemiłe" ... to jest moja etyka ...

To tylko kawałek Twojej etyki. Ten łatwy do zadeklarowania: kieruję się dobrem.

Trudniej jest decydować, gdy te dobra się wykluczają.

 

Takie tam przemyślenia filozofa-amatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm ... to na czym powinniśmy opierać swoje normy etyczne w takim razie .... ? :roll:

 

bo wiesz .... sumienie można oszukać .....

Na wiedzy. Z niej wlasnie winikaja cechy jak wspolczucie, milosc, zrozumienie...

 

Hmmm, ambitne zadanie. Nie zastanawiałem się, na czym są oparte moje normy etyczne (jak prawie każdy powiem, że te słuszne), ale chyba wiedzy bym nie wymienił. Chętnie bym rozwinął dyskusję na ten temat. Nie w celu polemiki, ale poznania innych poglądów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
A stawianie po dwóch przeciwstawnych biegunach matki która mówi, że w boga nie wszyscy wierzą i pani katechetki która mówi że bóg na 100% istnieje i trzeba w niego wierzyć jest MORALNE ?

 

No tak, tylko moralność , to nie etyka :D

 

 

Daggulka.

Ja rozumiem Twoje rozżalenie i nie zgadzam się, jak napisałem, z nieetycznym ntb wchodzeniem w moje życie którejkolwiek ze stron.

Tak jak kościół wkracza i próbuje regulować prawem, bo , jak mówi to jest jego powołaniem, tak samo próbują na swoja stronę przekabacić ustawy inne grupy.

Wyjdzie i tak na tym najlepiej ten, który silniejszy. To jest właśnie nieetyczne postępowanie a nie to że mamy taki albo inny kształt ustawy.

 

Zgadzam się , że nie jest dobrze , tylko co wspólnego ma tu etyka z ideologią silniejszego?

Skoro w Polsce utożsamiamy etykę z religijnością czy ( o zgrozo) z kościołem, to źle świadczy o nas i jest niebezpieczne, bo normy etyczne powinny być stałe a nie będą. Będą tworzone na użytek określonej grupy z pominięciem pozostałych.

Uważasz ,że to nieetyczne czy niemoralne ? :D Ani jedno , ani drugie, przywilej demokracji i działa to w obie strony, również przeciw Kościołowi.

Tak jest np. w Czechach.

 

Nominalizm uszczegółowiony, ogólnych przecież norm etycznych, dokonywany przez Kościół powoduje, że kto nie z nami ten przeciw.

Kościół ,niedefiniowalne pojęcie zła, interpretuje sobie tak jak jest to zgodne z jego nauka, lub jak mu wygodnie.Ma prawo jak każdy z nas.

Etyka nie mówi przecież , że kościół ma rację , bo się tym nie zajmuje.

Rozumiem więc sprzeciw niektórych i obawy, gdyż nagle może się okazać ,że korzystanie z internetu jest złem lub co najmniej zachowaniem niemoralnym. Kwestia interpretacji i przyjęcia punktu odniesienia w określeniu "zło".

8) 8)

Kościół też zmienia swoje normy etyczne i moralne ( nie wnikam czy zgodnie z naszym widzimisię i potrzebami czasu) - np podejście do seksu, masturbacji, postów itp.

 

Pamiętajmy też ,że nieetyka nie podlega penalizacji i ma na celu określanie norm moralności, które tejże penalizacji już mogą podlegać.Często etyka stoi też w jawnej sprzeczności z moralnością. :)

 

Tytuł wewontka więc przewrotny i mocno prowokacyjny, bo bazujący na utożsamianiu różnych pojęć - co było z pewnością celem autora o ile Gada już znam. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak prawo może być strażnikiem etyki, ale jej budulcem musi być wiedza.

Jeśli nie robimy złych rzeczy tylko dlatego, ze prawo nie pozwala, to dobro na świecie będzie uzależnione od tego prawa, które jak wiadomo nie jest doskonale.

Natomiast jeśli "zabrania" nam tego nasza wiedza i wewnętrzne przekonania na niej zbudowane, to nawet złe prawo nie nakłoni nas do robienia złych rzeczy.

Tak sadze, ale piorun wie jak to jest na prawdę. :lol:

 

Idealistka z Ciebie.

Współczesne systemy prawne są zbyt skomplikowane dla przeciętnego człowieka, by na nich opierać definicję dobra i zła. Chyba że odrzucimy etykę i za dobre uznamy to, co dopuszczone przez prawo, a za złe to, co zakazane.

W ten sposób, przejaskrawiając przykład, aborcja w Polsce to zło, aborcja w Czechach jest moralnie obojętna, a aborcja w Chinach to dobro.

Prawo jest tworzone przez konkretnych ludzi i często w interesie konkretnych grup, a nie dobra.

Etyka jest tworzona przez ....pojęcia nie mam, jakie jest jej źródło, może od Boga dana, a przez ludzi co najwyżej opisywana. Jednym z założeń etyki jest to, że ocenia przypadki, a nie tylko tworzy uniwersalne normy. Powinna być na tyle prosta, by człowiek nie miał z nią kłopotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewątpliwie dość skomplikowane zagadniene ... a niby takie banalne w swej treści ... etyka ....

pewnie najzwyczajniej jednak dla każdego oznacza coś innego ....

 

retrofood ... Ty to nie możesz zapodawać normalnych wewontków, hę? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak prawo może być strażnikiem etyki, ale jej budulcem musi być wiedza.

Jeśli nie robimy złych rzeczy tylko dlatego, ze prawo nie pozwala, to dobro na świecie będzie uzależnione od tego prawa, które jak wiadomo nie jest doskonale.

Natomiast jeśli "zabrania" nam tego nasza wiedza i wewnętrzne przekonania na niej zbudowane, to nawet złe prawo nie nakłoni nas do robienia złych rzeczy.

Tak sadze, ale piorun wie jak to jest na prawdę. :lol:

 

Idealistka z Ciebie.

Współczesne systemy prawne są zbyt skomplikowane dla przeciętnego człowieka, by na nich opierać definicję dobra i zła. Chyba że odrzucimy etykę i za dobre uznamy to, co dopuszczone przez prawo, a za złe to, co zakazane.

W ten sposób, przejaskrawiając przykład, aborcja w Polsce to zło, aborcja w Czechach jest moralnie obojętna, a aborcja w Chinach to dobro.

Prawo jest tworzone przez konkretnych ludzi i często w interesie konkretnych grup, a nie dobra.

Etyka jest tworzona przez ....pojęcia nie mam, jakie jest jej źródło, może od Boga dana, a przez ludzi co najwyżej opisywana. Jednym z założeń etyki jest to, że ocenia przypadki, a nie tylko tworzy uniwersalne normy. Powinna być na tyle prosta, by człowiek nie miał z nią kłopotu.

Nie wiem czy jestem idealistka czy nie.

Nie wiem też czy dobrze zrozumiałeś mój post.

Napisałam, ze prawo może być strażnikiem etyki w sensie moralności. Może „przypilnować aby ktoś nie kradł, nie oszukiwał, nie zabijał, nie krzywdził” ale tylko tak, że może ustalić za to jakąś kare.

Tylko etyka, moralność człowieka nie może być oparta na strachu przed kara, (w tym sensie sam przyznajesz, ze prawo jest nie doskonale) musi być oparta na wiedzy, na rozwoju umysłu.

Jeśli prawo mówi nie zabij, bo czeka cię za to kara, i człowiek nie będzie zabijał tylko ze strachu przed kara, wtedy istnieje możliwość, że tam gdzie prawo będzie mówiło inaczej, człowiek będzie dopuszczał zabijanie jako sposób osiągania czegoś, rozwiązywania problemów itp.

Natomiast wtedy kiedy człowiek sam uznaje życie jako wartość już nie potrzebuję prawa aby zakazywał mu zabijania. Przestaje zabijać, nie dlatego, ze boi się kary, ale dlatego, ze nauczył się szacunku, miłości, tolerancji, uczciwości… Ale tego trzeba się nauczyć.

Dlatego pisze, ze budulcem etyki, moralności musi być wiedza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobił się (czego się spodziewałem :wink: )wątek religijno-a(nty)religijny :wink: tym razem jedynie będę się bacznie przyglądał dyskusji. Za mało jeszcze wypiłem, żeby cokolwiek mądrego napisać :p w każdej wypowiedzi jest po części racja. Każdy ma swoje niezmienne zdanie na ten temat i ciężko jest z tym polemizować..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mało jeszcze wypiłem, żeby cokolwiek mądrego napisać :p

 

ja zjadłam tylko dwie wiśnie w likierze - także z góry przepraszam za swoją wypowiedź ;)

 

to jest pytanie które akurat śniło się filozofom - i jest chyba sporo

systemów filozoficznych, które wyprowadzają zasady moralne z innego źródła niż religia - żeby tylko o nihilizmie Nietzschego i Karolu Marksie wspomnieć ;)

 

Poza tym samo pojęcie "etyczny" nie wydaje mi się wartościujące. Zależy na co się umówimy.

Oznacza tylko myślenie/postępowanie zgodne ze zbiorem zasad moralnych

danego systemu filozoficznego. Może być właściwy lub nie - w naszym subiektywnym odbiorze.

Diabeł jest też etyczny - w ramach swojego systemu zasad ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mnie ćwieka zadałaś. Dla mnie etyczny ma znaczenie wartościujące, jako pozytywny, a nie tylko zbieżny ze zbiorem, niekoniecznie pozytywnych, zasad.

No, ale ja subiektywny jestem. Nigdy nie musiałem zastanawiać się nad etyczną stroną diabelskiego postępowania :wink:

Już gdzieś w tym wątku podobny problem zaistniał. Nazwałem go konsekwentnym, i chyba jednak tak o tym myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...