darekw127 03.11.2009 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Czy istnieje maksymalna odległość zewnętrznego kranu od wydzielonego wodomierza? To znaczy czy mogę zrobić sobie wodomierz do podlewania ogrodu w szafce wodomierzowej z jednej strony budynku, a kran zewnętrzny po drugiej stronie budynku? Chodzi mi o wymogi formalne. Może macie z tym jakieś doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 03.11.2009 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Byłoby to co najmniej dziwne. Wodomierz zlicza ilość wody jaka przepłynie ptrzez rurę, a na to nie ma wpływu jej długość.Jedno jest tylko pewne i oczywiste - rura przed wodomierzem nie może mieć żadnego lewego odejścia, a za wodomierzem to hulaj dusza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
out 03.11.2009 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 zbigmor ma całkowitą racje. co się dzieje za licznikiem nie ma znaczenia. Choć jest jedne mały wyjątek, nie możesz z rury z której nie będziesz uwzględniał przy rozliczaniu ścieków mieć podłączonych przyborów w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 03.11.2009 13:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 out, zdaje się, że trafiasz w sedno problemu. Tylko jak mam udowodnić, że nie mam nic podłączonego we wspomniany sposób? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tacim 03.11.2009 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 no racja tylko u mnie desperaci wymyślili sobie że skoro woda ma służyć do podlewania np trawnika to kran ma być na zewnątrz domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 03.11.2009 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 out, zdaje się, że trafiasz w sedno problemu. Tylko jak mam udowodnić, że nie mam nic podłączonego we wspomniany sposób? Nic raczej nie musisz udowadniać. Gdyby tak było to równie dobrze mógłbyś podłączyć to po zaplombowaniu licznika. Sprawdź w wodociągach, czy jest możliwość odliczania ścieków z wyprowadzonego na ogród odejścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 03.11.2009 13:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 zbigmor, miałem wizytę przedstawiciela ww instytucji i niestety nie uznał mi podlicznika ze względu, o którym pisałem w pierwszym poście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 03.11.2009 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 zbigmor, miałem wizytę przedstawiciela ww instytucji i niestety nie uznał mi podlicznika ze względu, o którym pisałem w pierwszym poście. Coś chyba kręcisz tzn. nie piszesz całej prawdy. Jeśli nawet by tak było to zamontuj kran po tej stronie budynku, gdzie masz wodomierz i przedstaw go do odbioru. Jak zostanie odebrany to wtedy rurkę podłączysz na drugą stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 03.11.2009 14:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 zbigmor, skąd ta niewiara w ludzi? Chodzi o to, że już wszystko gotowe. Dawno otynkowane, a posadzki zrobione na gotowo. Niestety dopiero teraz doczekałem się przyłącza wody. Wszystko gotowe, a tu zonk. Żadne przeróbki nie są już w zasadzie możliwe (bez prucia tynków i posadzek). Idąc tym torem łatwo zauważyć, że nie ma już możliwości wykonania żadnych "lewych" odejść. Żeby nie było wątpliwości, wszystko mam całkowicie na legalu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 03.11.2009 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 zbigmor, skąd ta niewiara w ludzi? Chodzi o to, że już wszystko gotowe. Dawno otynkowane, a posadzki zrobione na gotowo. Niestety dopiero teraz doczekałem się przyłącza wody. Wszystko gotowe, a tu zonk. Żadne przeróbki nie są już w zasadzie możliwe (bez prucia tynków i posadzek). Idąc tym torem łatwo zauważyć, że nie ma już możliwości wykonania żadnych "lewych" odejść. Żeby nie było wątpliwości, wszystko mam całkowicie na legalu. Czasami wierzę aż za bardzo. Jak wodociągi argumentują to ograniczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 03.11.2009 15:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Argumentują tym, że tak nie wolno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciek01 03.11.2009 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Zadaj pytanie: " A gdzie jest tak napisane ?"Jeśli w umowie lub obowiązującym regulaminie dostarczania wody - przepadło. Jeśli nie wskażą podstawy walcz dalej. Proponuję na piśmie, bo Pan Z Wodociągów, który był u Ciebie nie musi byc wyrocznią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 04.11.2009 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 Argumentują tym, że tak nie wolno. No to trzeba odpowiedzieć cytatem, że "co wolno wojewodzie to nie tobie...". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hojnorek 04.11.2009 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 ja tak mam że odejście do instalacji ogrodowej jest tuż za głównym licznikiem. zaraz potem licznik ogrodowy a krany do tej instalacji 2. jeden w garażu (jakieś 4m od licznika), drugi w pom. gosp (10m od licznika) . przy odbiorze instalacji żadnych problemów nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freetask 04.11.2009 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 ja tak mam że odejście do instalacji ogrodowej jest tuż za głównym licznikiem. zaraz potem licznik ogrodowy a krany do tej instalacji 2. jeden w garażu (jakieś 4m od licznika), drugi w pom. gosp (10m od licznika) . przy odbiorze instalacji żadnych problemów nie było a z pomieszczenia gospodarczego wodę do ogrodu odprowadzasz? ja mam wrażenie, że to nie chodzi o odległość tylko o właśnie schowanie tej rurki pod obróbkami - i to Pana z wodociągów zaniepokoiło, że gdzieś może być "lewe" odejście. I jak tu teraz udowodnić, że nie ma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hojnorek 04.11.2009 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 niech sie przejdzie po domu i oglądnie wyjścia jakby ktoś chciał kraść to zrobi odejście po zaplombowaniu liczników, albo podłaczy sie nawet do krany zewn. i wórci wodą do budynku pytanie tylko po co?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freetask 04.11.2009 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 niech sie przejdzie po domu i oglądnie wyjścia jakby ktoś chciał kraść to zrobi odejście po zaplombowaniu liczników, albo podłaczy sie nawet do krany zewn. i wórci wodą do budynku pytanie tylko po co?? no jak to po co? a po co robi się podlicznik? dla mnie to jest trochę bez sensu, bo każde wyjście na ogród idzie po jakiejś ścianie gdzie może być odejście, więc co za różnica czy ten kran jest 1m czy 10m dalej... darekw127: ten człowiek to tak od progu zanegował rozwiązanie czy potem coś go naszło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 04.11.2009 10:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 freetask, od razu. Popatrzył na tylko wodomierze i zapytał gdzie są krany ogrodowe. Nawet nie chodził oglądać. Głupi byłem, że powiedziałem o tym kranie z tyłu domu. Tak to by zobaczył tylko ten z przodu, który jest blisko szafki i by było z bańki. Swoją drogą to racja, że mała odległość od licznika nie jest żadną gwarancją, iż nie zrobiono lewego odejścia na przyrządy. Jak już puszczą wodę, to może uda mi się pana poprosić na rekonesans. Niech odkręca wodę w kranach i patrzy który licznik się kręci. zbigmor, nie mam zamiaru kopać się z koniem. Spróbuję podejść do sprawy z pokorą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej100 04.11.2009 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 freetask, od razu. Popatrzył na tylko wodomierze i zapytał gdzie są krany ogrodowe. Nawet nie chodził oglądać. Głupi byłem, że powiedziałem o tym kranie z tyłu domu. Tak to by zobaczył tylko ten z przodu, który jest blisko szafki i by było z bańki. Swoją drogą to racja, że mała odległość od licznika nie jest żadną gwarancją, iż nie zrobiono lewego odejścia na przyrządy. Jak już puszczą wodę, to może uda mi się pana poprosić na rekonesans. Niech odkręca wodę w kranach i patrzy który licznik się kręci. zbigmor, nie mam zamiaru kopać się z koniem. Spróbuję podejść do sprawy z pokorą. A jaki problem odkręcić wszystkie krany wewnątrz domu i pokazać panu inspektorowi, że kreci się tylko licznik główny?? O widzę,że zdublowałem kolegi sugestię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.