rozyczka1191 03.11.2009 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 witamczy ktoś orientuję sie jaki jest koszt rzeczoznawcy budowlanego ??? chodzi mi o ekspertyzebyłam u jednego i zaśpiewał sobie 3000zl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czmirek 03.11.2009 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 i tanio i drogo, zalezy jakiego zakresu dotyczy ekspertyza jesli ma ocenic jakosc wykonanych robot to drogo jesli ma to dotyczyc elementow konstrukcji i statyki to tanio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rozyczka1191 03.11.2009 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 mialby mi zrobic ekspertyze dachowek ceramicznych, zamowilam z Creatona i niestety przyjechaly wadliwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madzioras 04.11.2009 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 Jak za samą ekspertyzę dachówek to rzeczywiście dużo za dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruda-ja 13.11.2009 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 mialby mi zrobic ekspertyze dachowek ceramicznych, zamowilam z Creatona i niestety przyjechaly wadliwe ja przed odiorem dachu poprosiłam o ekspertyzę w Polskim Stowarzyszeniu Dekarzy - koszt ekspertyzy 1000zł (to i tak dużo za dużo za jedną kartkę którą potem otzymałam) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciekawski83 14.11.2009 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 ja przed odiorem dachu poprosiłam o ekspertyzę w Polskim Stowarzyszeniu Dekarzy - koszt ekspertyzy 1000zł (to i tak dużo za dużo za jedną kartkę którą potem otzymałam) pozdrawiam nie od dziś przecież wiadomo, że przeważnie płaci się za stempelek a nie za ilość papierów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wirecki 14.11.2009 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 mialby mi zrobic ekspertyze dachowek ceramicznych, zamowilam z Creatona i niestety przyjechaly wadliweCreaton ma swój wątek na forum. Biorąc pod uwagę doświadczenia forumowiczów - szkoda tej trójeczki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rozyczka1191 18.11.2009 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Wolność słowa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AndrzejBaa 21.11.2013 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 Wiem, że temat ma już swój czas, nie mniej mam podobny problem i nie wiem co począć i co doradzić siostrze.. Co prawda nie chodzi mi konkretnie o kwotę, bo na chwilę obecną nie wiem nawet czy faktycznie będzie ona brała rzeczoznawcę budowlanego. W każdym razie w czym rzecz. Mieszka w domu, który kiedyś należał do jej teściów. W końcu z mężem zdecydowała się na przeprowadzenie remontu. I tu popełnili ogromny błąd. Wybrali firmę „z rodziny”. Niestety kolejny raz okazało się, że z takową wychodzi się najlepiej na zdjęciu. Nie wiem co mnie tylko oświeciło, bo poradziłam jej że mimo iż rodzina by spisali umowę. W każdym razie, prace rozgrzebane (zaczęte bodaj w maju, czerwcu – z tego co pamiętam). Do dzisiaj nie dokończone, nie do końca rozliczył się on (moim zdaniem, podobnie uważa siostra, która jest „stroną”) z zaliczek pobranych na towar i jako „płatne” z góry – nie wiem czemu tak postąpiła, bo ja przed tym właśnie ostrzegałam. Zreszta moje zdanie jest takie, że jak podliczy się wszystko to praktycznie za całość ma już zapłacone (będzie to istotne później). W sumie to w sierpniu (nie informując go o tym), umowa i tak już wygasła, bo na wykonanie remontu miał oznaczony czas który w sierpniu już minął, siostra zrobiła dokumentację fotograficzną i wynajęła kolejną ekipę. Ta wykonała wszystkie poprawki i niedoróbki oraz to co było nie zrobione, a zaczęte. Wszystko oprócz piwnic, bo tu aktualnie skończyły się fundusze przeznaczone na remont (praktycznie za wszystko płaciła dwa razy). W czym problem, Jak z nią rozmawiałam to okazało się, że w międzyczasie wpadł do niej kuzynek (właściciel „firmy” budowlanej) i jak zobaczył, że remont nie wiem jak to określić – dokończył ktoś inny to podobno się wściekł i pomimo że z umowy wynikało, że licząc zaliczki to raz że ma zapłacone (moim zdaniem powinien gotówkę oddać), dwa, ze względu na nie terrninowość powinien zapłacić kary (do których siostra go nawet nie wezwała, bo stwierdziła, że nie będzie robić bałaganu w rodzinie), to on na bezczelnego zaczął straszyć zerwaniem umowy, opóźnienie zrzucił na karb przyczyn technicznych nie zależnych od niego (jakich? W tym czasie był na wakacjach i dobrze wiem, że wykonywał jeszcze inne remonty) i żąda jeszcze dopłaty, strasząc sądem i opierając się na wykonanym remoncie (przez innego już wykonawcę!!!) Ktoś ze znajomych siostry polecił jej rzeczoznawcę budowlanego, który jest podobno znany z tego iz jest bardzo dokładny i skrupulatny, a jego opinie są bardzo rzadko do podważenia – Pana dr inż. Przemysława Stawiarskiego. Faktycznie poszukałyśmy opinii na jego temat w necie i z tego co znalazłam ma on je bardzo dobre. W tym akurat, tak jak w pewien sposób odradzałam siostrze rodzinę, jako wykonawce remontu, tak tu po tym co przeczytałam to tego rzeczoznawce bym jej poleciła. Nie mniej w czym rzecz. Siostra dysponuje materiałem fotograficznym i chyba video obrazującym stan remontu przy zmianie ekip remontowych. Ponadto tak jak wspomniałem nie dokończona jest piwnica – dobitny przykład zdolności i wykonania prac przez kuzyna. Czy na podstawie tego co opisałam rzeczoznawca jest wstanie zrobić jakąś ekspertyzę, który by mogła być dowodem w sprawie ewentualnej w sądzie, bo okazało się, że kuzynek ma poważne problemy i przypuszczalnie będzie teraz próbował wyciągnąć pieniądze gdzie tylko się da, a rodzina jest tu celem (jego mniemaniem) chyba najłatwiejszym, patrząc na działania jakie podjął (przysłał już oficjalne jakieś pismo). Wiec uważam, że siostra musi podjąć jakieś działania zabezpieczające (a takimi chyba powinna być opinia rzeczoznawcy, tym bardziej, że ten co napisałam jest na „liście sądowej” w zakresie rzetelności wykonanych prac remontowo – budowlanych), bo za chwile okaże się, że ten geniusz w swojej paranoi faktycznie odda ją do sądu i ta bez dokumentacji (jedynie co obecnie ma to jeszcze umowa z tą druga firma, bo o zdjęciach i video już wspomniałam, ale nie wiem czy to może być dowodem w sprawie), zapłaci za jeden remont po raz trzeci.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.