Własny kąt czyli nasz remont poddasza

[Bea7777]

Tak więc czekam na zdjęcia tej wypas - kuchni.

[robert.k]

Nie tak szybko, trzeba kafle zrobić. Czasu brak i kasy tez nie ma za wiele. Ale będę na bieżąco wrzucał postępy prac - obiecuję

[robert.k]

I jak obiecałem wrzucam kilka fotek z prac w kuchni. Zaczęło się od ciapania siatką i gładzią

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3030.jpg

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3031.jpg

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3032.jpg

A potem szpachlowanie do równego i tarcie pacą z siatką ścierną co by to jakoś równo wyglądało. Efekt jest taki (jeszcze trochę szlifowania mam)

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3035.jpg

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3036.jpg

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3037.jpg

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3038.jpg

W ogóle ta ściana przy rozdzielni nie jest gładzią pojechana z dwóch powodów. Po pierwsze nie jest wyrównana ale to mniejszy problem. A po drugie będzie tam tynk strukturalny. Nie powiem jaki, ale jak mi wyjdzie to się pochwalę. A jak spierniczę to będzie gładź

[robert.k]

Z tymi gładziami to schodzi strasznie dużo czasu. Szlifuje człowiek i wychodzi, że tu trzeba dołożyć bo nierówno a już siatka prześwituje, tu trzeba poprawić bo bąbelki się wkradły. Ale na szczęście jutro koniec. A w międzyczasie (w sobotę) przyjechały mebelki. O taka będzie kuchnia:

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/bodzio.jpg

[kamykkamyk2]

Z tego co widać, to kuchnia będzie fajna. Ale streszczaj się, meble kupiłeś a gładz dopiero robisz !!! Żartowałem. Pozdr

[robert.k]

Dobra dobra, kupiłem bo była okazja a wiedziałem, że postoją długo.

[robert.k]

Kolejny etap prac rozpoczęty. Stare deski w przejściu ze schodów do kuchni zostały usunięte. Kleją się kafelki w kuchni. Zacząłem od ściany i jak dobrze pójdzie dziś przeję do podłogi. Potem nowe deski, cyklinowanie i malowanie.

 

Cały czas jednak nie zapału decyzje co do samego wejścia do nas ze schodów. Jakieś drzwi muszą być ale nie mam specjalnie pomysłu bo tradycyjne nie wejdą (nie otworzą się przez skos) a harmonijka mi się nie podoba. Jednak coś trzeba zrobić i wykończyć ostatni fragment ściany, żeby to już jakoś wyglądało całościowo.

 

Mam trochę fotek i jak nie zapomnę to wieczorkiem umieszczę na forum.

[robert.k]

Jak obiecałem tak czynię. Ostatnie fotografie z prac na poddaszu:

 

Zrywanie podłogi

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3039.jpg

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3040.jpg

Dobrze, że kuzyn żonki pożyczył piłę motorową bo bym sobie przy tym grzejniku nie poradził.

A tutaj prace przy kafelkowaniu. Czysta przyjemność. Jedynie kilka małych podejść kątówką pod kontaktu bo wypadły na linii, i tylko dwie kafle były łamane. Reszta w całości. Zero męczarni znanej z łazienki.

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3041.jpg

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3043.jpg

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3045.jpg

 

W sobotę pójdą kafelki na podłogę w kuchni i niestety trzeba będzie się zastanowić nad podniesieniem podłogi drewnianej bo poziomy się nie zejdą (około 10 mm wyżej na rzecz kafli).

[robert.k]

A sobota była owocna. Powstawała podłoga w kuchni

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3050.jpg

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3049.jpg

 

Niestety więcej nie mogłem przykleić bo trzeba którędyś chodzić. Ale to w poniedziałek się dotnie i pewnie we wtorek przyklei. Do tego muszę kafle w góre pod okapem pociągnąć ale docinane żeby pasowała listwa mocująca meble. W sumie proste ale trzeba dobrze domierzyć.

[Mohag]

robert, ladne te kafle podlogowe ... one sa ciemny braz? na zdjeciach wygladaja roznie.

[robert.k]

Dzięki,

 

Tak to ciemny brąz z jeszcze ciemniejszymi paskami brązowymi. A na zdjęciu trącają przebłyskami szaro jakimiś takimi bo są okurzone. Myłem je kilka razy ale zaraz się coś nanosi. I chyba do końca remontu nie zyskają swojego koloru. Za jakiś czas powinny tak wyglądać http://images.google.com/imgres?imgurl=http://www.modnalazienka.pl/images/opoczno_aleksandria_grafit.jpg&imgrefurl=http://www.modnalazienka.pl/index.php%3Fmain_page%3Dproduct_info%26products_id%3D562&usg=__xxJFur_X8ZJvYifAsGkmCI-0CiE=&h=280&w=280&sz=7&hl=pl&start=2&sig2=HLKYHMjgScSuPVd_owWTDA&um=1&itbs=1&tbnid=AakKSBKF4MT4oM:&tbnh=114&tbnw=114&prev=/images%3Fq%3Dopoczno%2Baleksandria%26hl%3Dpl%26safe%3Doff%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26sa%3DX%26um%3D1&ei=8e94S_emK4PF4gb3w_miCg

[Mohag]

Powiem ze calkiem-calkiem i cena tez bardzo przyjazna szukam jeszcze troche kafli do goscinnej lazienki ... na polowie podlogi leza juz bezowe z ciemniejszymi paseczkami - druga czesc z kabina chciala bym w innym kolorze i moze wlasnie takie by mi podpasowaly musze przejsc sie do sklepu oblukac na zywca ...

[robert.k]

W sklepie widziałem je za jakieś 60 zł /m2, ścienne od kompletu nie pamiętam, my dobraliśmy inne z opoczna. Ale te kafle wyhaczyliśmy za jakieś 20 zł/m2 w jakiejś wyprzedaży resztki serii. Także podłoga wyszła za grosze.

[robert.k]

Dziś po trwającym ponad godzinę docinaniu ostatnich 3 puzzli ( kafle przy futrynie - miałem zrobić fotkę jaki maja wyczesany kształt ale jak zmarzłem to sobie odpuściłem) "skończyłem" kłaść płytki w kuchni. Pisze w cudzysłowie ponieważ zmuszony byłem zostawić pasek przy łączeniu z deskami ze względu na parkieciarzy. Po prostu nie wierzę, że nie zniszczą mi płytek cykliniarką. Nie ma bata żeby nie przywalili. Także docięte kafelki muszą poczekać na swoja kolej.

 

A oto efekt moich działań (żona ślicznie umyła podłogę ale zdążyłem ją uwalić wklejając moje ścinki)

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3051.jpg

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3052.jpg

[robert.k]

Sobota była pracowita. Powstała drewniana podłoga. Po podniesieniu o 1 cm do góry aby zgrała się z kaflami została elegancko przybita

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3053.jpg

Wyszło całkiem dobrze. Wprawdzie troche gwoździ trzeba było przybić z góry ale ukryje się je pod szpachlą. Deski z casto za 33 zł nie sa niestety idealnie równe i parę szpar powstało ale po zaszpachlowaniu i cyklinowaniu ślad po nich nie zostanie. Będzie ładnie

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3054.jpg

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3055.jpg

http://rab.ict.pwr.wroc.pl/~bobby/remont/poddasze3/kuchnia/web_dscf3056.jpg

Teraz czas na strukturę na ostatniej ścianie. Dziś zatkam ostanie dziury i poćwiczę na jakimś regipsie a jutro będzie praca twórcza. Mam nadzieję, że wyjdzie ładnie i nie będzie trzeba kłaść gładzi.

[Mohag]

Musze powiedziec, ze dzielny jestes i praca idzie Ci w niesamowitym tempie Bedziesz cos z dechami robil tz oprocz cyklinowania ? lakier, olej, bejca czy cus innego?

[robert.k]

Dzięki Mohag, choć co do tempa to nie zawsze idzie tak szybko. Dziś na przykład nie kupiłem sobie piany więc nie zatkałem dziury w ścianie. I w sumie to nic mi się nie chciało tak na prawdę. Porysowałem sobie kafle do cięcia na cokolik i pokręciłem się z miarką udając przed sobą że coś robię

 

A podłoga po cyklinowaniu będzie lakierowana na połysk. Kusiło mnie też wcześniejsze bejcowanie na ciemno pod płytki i meble. Ale po pierwsze boję się, że pomieszczenie będzie zbyt ciemne a po drugie na tym strasznie będzie kurz widać.

 

Muszę się jutro zabrać za tą ścianę bo jak tak zacznę się obijać to do soboty nic nie zrobię...

[Mohag]

Ja takie dni nazywam przerwa techniczna i mysle ze sa tak samo potrzebne, jak dni robocze ... czlek polazi, pooglada, no i jest czas na objecie calosci

 

A co do dech, to tez odrazu pomyslalam ze ciemniejsze jakos lepiej by sie skomponowaly z plytkami ale w tym co piszesz jest tez duzo prawdy. U mnie na gorze sa ciemniejsze panele ale pomieszczenia sa bardzo jasne i lepiej z ciemnymi wyglada.

[kamykkamyk2]

Masz rację, że zrobiłeś podłogę z desek, fajnie wyszła. Możesz ją trochę przyciemnić bejcą, bo sosna u mojem mamy na słońcu ściemniała, a na przykład pod dywanem jest jasna. A co to jest za "ocieplenie" między legarami, pierwszy raz widzę coś takiego?

pozdr

[robert.k]

To ocieplenie to polepa - poszukaj na forum. Było sporo o tym tematów. Właściwie to jedyne miejsce gdzie już nie miałem zdrowia tego wynosić. Zresztą polepa wcale nie jest złem. Po prostu ciężko przywyknąć do gliny w domu. Mniejsza o to - podłoga rzeczywiście jest z desek choć wstępny plan żony zakładał panele. Ja obstawałem przy deskach. Niestety miałem mała siłę przebicia. Aż nie wiem ce sprawiło, że żonka powiedziała "Chcę deski" i są deski. Zresztą są dużo ładniejsze od paneli choć po jakimś czasie się na pewno trochę rozejdą. Taki ich urok. Co do ciemnienia to też naturalne i nie będę z tym walczył. Jak mi ściemniej nierówno to wtedy po cyklinowaniu zabejcuje. Na razie będzie kolor naturalny. We wtorek maja chłopaki przyjechać do cyklinowania - wyjdzie mnie to tyle co pożyczenie maszyny więc warto.