mojanio 21.10.2011 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2011 Tęsknię za Wami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nicol21 21.10.2011 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2011 sciskam i powodzenia w walce z choroba! dobrze ze diagnoza postawiona, oby leki dzialaly tak jak powinny! a domek bardzo fajny! bedzie dobrze i juz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 03.11.2011 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Miesiąc minął i cisza. Dobre myśli Wam podsyłam, dajcie sygnał,że jest ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother24 01.12.2011 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2011 Lutajko, wchodzę na Twojego bloga, żeby sprawdzić czy żyjesz??? Tam też ni znaku. Napisz coś, cokolwiek.... co u Was. Ściskam mocno i przesyłam pozytywną energię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pesce 03.12.2011 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2011 Witam Lutajko. Przeczytałam cały Twój wątek w ciągu 3 dni. Na koniec bardzo się smutno zrobiło. Mam nadzieję, ze Matysia wraca do zdrowia. Że więcej nieszczęśc na Was nie spadło a przerwa w Twojej obecności na FM spowodowana jest nadmiarem zajęc.Ściskam mocno i życzę przede wszystkim zdrowia całej Waszej rodzinie. Dom i Twoje dzieła mnie zachwycają! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
betib 05.12.2011 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 ZAPRASZAM DO KONKURSUhttp://www.weranda.pl/konkursy/konkursy-fotograficzne?controller=konkurs&kid=43 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lutajka 08.12.2011 19:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2011 Jestem.... ale jakby mnie nie było, zagladam tu sporadycznie, czas.... kazdy go ma mało ale ja wpadłam w jakąś odchłań czaso-przestrzeni. O wakacjach dawno zdazyłam zapomniec, ba dostałam znowu takiego kopa ze przydałyby sie kolejne.. wakacje oczywiscie, nie kop - tych to mam juz dosyc!!! Paradoksem jest to ze znalazłam czas by usiąśc i napisać bo... jestem znowu w szpitalu z Matyldą, tu czasu mam pod dostatkiem, choc i tak zbierałam sie dwa dni do tego pisania. ale po kolei... przede wszystkim dziekuje Wam za pamięc, za maile, wpisy jakie otrzymuje,za troskę od tak naprawde obcych mi ludzi, bo znamy sie tylko z forum a tu tyle ciepła i miłych słow dostałam. To bardzo podtrzymuje na duchu i daje motywacje by sie nie poddawać, choc czasem sił juz brak... jak pisałam poprzednio był u nas lepszy okres, Matylda było jako tako ustawiona na lekach ale napady ciągle były wiec nie do końca było tak idealnie jak powinno być, po powrocie do przedszkola,zmianie trybu zycia na nieco szybszych obrotach, poranne wstawanie,wiecej wrazeni zajec w ciagu dnia spowodowały wzrost napadów,.....niestety było bieganie po neurologach, odwiedziłam trzech, kazdy miał inna teorie na temat leczenia.... i bądz tu matko madra i wybierz, kto ma racje, dalej okulista, genetyk, psycholog i nie wiem kto jescze bo wtym całym ferworze juz zapomniałam.... po drodze jeszcze wyciecie migdałka tez u Matyldy i jeden, pierwszy wypadniety ząbek u Tosi-mam juz naprawde duża córkę.... a i jeszcze jakies 2 konkretne gangreny grypopodobne u mnie, takie zwalajce z nog na tydzien... tak lezalam gdzies w okolicach października przez tydzien i wierzcie mi nawet nie byłam wstanie wlączyc komutera... klejny neurolog kazal zmnienic lek, znowu.... i zrobił to za szybko, za drastycznie, w za duzej dawce .... i co .... i od wtorku jestesmy w szpitalu, dodatkowo z obustronnym zapaleniem płuc, bo dawka leku tak ja osłabiła, ze kaszel przerodził sie w ostra infekcje bez objawową zeby było ciekawiej, bez goraczki i tym podobnych temu towarzyszacych... dobrze ze nie posluchalam tego neurologa i nie poczekalam jeszce dwa dni....generalnie trafiłysmy do szpitala w ostatniej chwili z dzieckiem przezroczystym jak sciana, lejacym sie i nie mogacym ustac na nogach... w takich chwilach zaczynam watpic w zdolnosci lekrzy ....sa jak mechanicy samochodowi.... tylko ze samochod mozna wymienic na nowy..... zdrowia NIE.... teraz juz Mati jest stabilna, choc nadal bardzo slaba, duzo spi..... ja uciekam w ksiazki by nie myslec....polezymy tu jeszcze minimum tydzien, Tosia teskni a ja jestem rozdarta miedzy jednym a drugim dzieckiem... ktos ma recepte na sklonowanie się??? pytanie retoryczne!!! to w duzym skrocie zapis moich ostatnich 3 miesiecy zycia, bieganina miedzy praca, domem, lekarzami..... .... jestem zmęczona.... bardzo zmęczona.... wnetrzarsko - swieta ida a u mnie nic sie w tej materii nie dzieje, nie mam kiedy, nie ma ozdób, nie ma świec adwentowych, ba nawet pomyslu jak to ma w tym roku wygladac -nie ma, po prostu pierwszy raz w zyciu mi sie nie chce.... poza tym skonczylam juz dawno dawno temu moje drzwi- lustro, nie wiem czy juz o tym pisalam, jesli tak to sorry za powtorki, kupilismy nową kanape, pufy i fotel do salonu- takie wymarzone i te jedyne i zegar ogromny nad kominek z tym ze nawet zdjec nie mam zeby je pokazac.... ale pokaze..... kiedys.... jak bedzie spokojniej w naszym zyciu. nie miejcie mi za złe jak znowy znikne na jakis czas, mam teraz taki okres ze nawet jak sie zmobilizuje, wejde na FM i siadam by cos napisac.... to mam taka pustke w glowie ze nie wiem od czego zaczac i rezygnuje z pisania, uciekam w glab domu i robie cos co odrywa mnie od rzeczywistosci- najczescij czytam bo przy tym przynajniej nie mysle, nie analizuje co by było gdyby, co moglam zrobic inaczej, czy to moja wina czy nie moja, czy nie za mało czasu poswiecam dziewczynom, szczegolnie Tosi, bo ostatnio uwaga skupiona jest na Matysi... takie rozterki matki, która czasem ma dni gorsze w tych złych i "siada" z bezsilności. i mimo mojego pozytywnego nastawieni do zycia i natury optymistki czasem, po prostu, po ludzki mam dosyc i wydaje mi sie ze nie dam rady... ale wstaje rano i wiem ze musze i ze wcale nie jest tak zle, ze inni maja gorzej, maja wieksze problemy wiec dlaczego marudze!!! nie poddaje sie, o nie, czasem tylko sił mi brak tych fizycznych szczegolnie, bo sila walki we mnie jest i do duza. jejku ale patetyzmem pojechalam, wybaczcie. ****** w weekend jest festwal sztuki i przedmiotów artystycznychodsyłam tu http://festiwal.mtp.pl/pl/ co roku chodziłam,w sobote tez sie wybiore dla ukojenia nerwów, tata zostanie z Matyld w szpitalu a my z Tosia bedziemy buszować po dekoracjach swiatczych... moze pomysl na swieta mi wpadnie... usciski wam posyłam i do miłego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 08.12.2011 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother24 08.12.2011 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2011 Nie wiem co napisać, bo mnie na głębokie przemyślenia wzięło... nad docenianiem każdego dnia, nad moją rolą jako matki i takie tam. Dużo, dużo zdrowia życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia_1982 08.12.2011 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2011 Jestes wspaniala Mama! Bedzie dobrze,musi byc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 08.12.2011 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2011 Lutajko bardzo bardzo Cię rozumiem ...i rozterki matki przy tysiącu sprzecznych diagnoz ...i noce nieprzespane ...te okropne szpitalne ...i cierpienie własnego dziecka ...i wyrzuty ...wieczne wyrzuty czy można lepiej ...bardziej ...więcej ...z perspektywy czasu powiem tylko jedno ...życie płynie ...i okazuje się, że to co czasem aż nie do przeskoczenia ( fizyczną niemoc też rozumiem ...mój synek nie był w stanie zasnąć w szpitalu więc go nosiłam nocami po korytarzach ) po prostu mija ...albo człowiek się z tym oswaja i brnie dalej ...niezmierzone są pokłady sił matczynych ...i tych sił życzę CI najwięcej ...i zdrowia ...i spokoju ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 08.12.2011 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2011 Lutajko,to wszystko się ułoży. Mati wyzdrowieje i będzie jak dawniej. Dobre anioły posyłam by Cię otoczyły opieką a Kruszynkę wspierały w walce z chorobą.Dla swych panienek jesteś najlepszą i najwspanialszą Mamą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
biała_dama 09.12.2011 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2011 Przeczytałam cały temat, "zasmutałam " się nad chorą Matyldzią. Cóż mogę zrobić wysyłam mnóstwo ciepłego i puchatego , oraz pozytywnej energii. Jesteś cudowną mamą i masz w sobie mnóstwo siły - i tak trzymać. Wierzę że będzie lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 09.12.2011 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2011 Lutajko kochana - mocno kciuki zaciskam za Wasze lepsze, zdrowsze dni, za Twoją siłę i spokój, za uśmiechy dziewczynek ! Jesteś dzielną i mądrą Mamą, najlepszą dla swoich córek !Nami się tu nie przejmuj, my posylając Wam ciepłe myśli poczekamy aż się wyprostuje i do nas wrócisz - tego Ci życzę z całego serca! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 09.12.2011 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2011 Lutajko, w niezbyt szczęśliwym momencie do Ciebie trafiam... Nie będę dużo pisać, bo i co? Mocno przytulam :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maszenka 09.12.2011 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2011 W Świętach, poza aspektem religijnych dla wierzących, najważniejsza jest rodzina. Nawet, jeżeli nie znajdziesz czasu i sił na ozdoby, to z całego serca życzę Ci, byś spędziła Boże Narodzenie ze swoją wspaniałą Rodziną, z dwiema córeczkami. By do tego czasu Matylda nabrała sił. Wszystkiego dobrego, Lutajko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lutajka 14.12.2011 09:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 Kochane moje dziewczyny, dziekuje za Wasze słowa, Joliska, mother24, Kasia 1982,-dziekuje:hug: Lasche- twoje słowa były .... nieocenione, dziekuje po stokroć. Swojaczka- Twoje anioły czuwają, jak zawsze. biała_dama - dziekuje, szczegolnie za te... "ciepłe i puchate..." i witam serdecznie, bo jsli mnie pamięc nie myli ( choc ta zawodna ostatnio) to twoj debiut u mnie.??? Arcobelano- sciskam i dziekuje,oj ja ja ci zazdroszcze tego pieczenia pierniczkowego z Twoimi pannami, ale moze w przyszłym tygodni tez dam radę to jeszcze zrobić. nerendi- witam serdecznie, moze wlasnie we wlasciwym, dziekuje za slowa otuchy. Maszenka- wiara i rodzina pomaga niezmiennie... ozdoby bedą choc bym miała pasc na przyslowiowy pysk, nawet na ostatnia chwile ale je zrobie, a ze bedzie jak w zeszłym roku.... coz z tego, tez było pieknie. Matyńka wraca do zdrowia, w piatek (chyba) pojdziemy do domu. leki na razie działaja dobrze, oby tak dalej... czas pokaze, w sobote Tosia z Tata jada kupic choinke, bedziemy stroic dom, napalimy w kominku i bedzie cudnie bo bedziemy juz razem... Świeta idą.... bedzie magia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monah 14.12.2011 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 NO!matki mają siłę. niezbadaną i niezmierzoną. siłę i miłość.Lutajka żywym przykładem powyższego...ścisk i do zobaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiulkowo 15.12.2011 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2011 Lutajko-będzie dobrze!!będzie!!! i magia i czas tylko Wasz:)))otulam ciepłem myśli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 15.12.2011 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2011 Czerpania sił z bliskości Wam życzę na te najbliższe dni ...cudnie, że wracacie do DOMU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.