mother24 24.05.2011 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2011 I ja serdecznie pozdrawiam i ściskam. Uściski dla małej ślę. A i z pufy swojej dumna jestem Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fermina 24.05.2011 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2011 Witaj Lutajka, Wpadłam dziś do Ciebie by ujawnić się i przyznać, że podglądam i pod olbrzymim wrażeniem Twoich zdolności jestem ale na post o Córeńce Twojej natrafiłam i poryczałam się. Przekonana jestem, że sobie świetnie poradzicie bo z tego co czytam Ty dzielna i silna kobieta jesteś a z epilepsją szczególnie jej łagodną formą żyje się prawie normalnie. Od pierwszej mojej wizyty u Ciebie Tyś bliska memu sercu bo ja też córeńkę Tosię mam (do kompletu bliźniaczy Antoni). Na co dzień pracuję z pacjentami nowotworowymi - to są dopiero dramaty i siły olbrzymiej wymagają. A rak to w Polsce temat tabu, wstyd. Ludzie boją się tego czego nie znają, wiedza niweluje lęk, daje spokój. Dobrze jest mówić głośno o takich sprawach - Super kobita z Ciebie! Wybacz chaotyczną wypowiedź moją i to, że ja obca tak o Twoich sprawach sobie pozwalam ale to z olbrzymiej życzliwości i empatii. Ściskam mocno (Tosieńkę szczególnie - a co!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lutajka 26.05.2011 08:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2011 Na początek wszystkim obecnym i przyszłym "Mamuciom" serdeczne zyczenia w dniu Naszego świeta witam serdecznie Nowe (Stare) podczytywaczki, miło mi że sie ujawniłyście, zatem oficjanne mada1412, Ruby, evitare, Fermina mada1412- dziekuje za ciepłe slowa. Ruby - miło mi a za ..Mądrą mamę ..." to aż pąsem sie okryłam Lutajko, strasznie przykro słyszeć takie wieści, ale na pewno wszystko będzie dobrze. Epilepsja to choroba przewlekła, ale przecież można z nią sobie radzić. dziekuje,ze bedzie dobrze to ja wiem, dlatego sie nie poddaje i radze sobie jak umiem. I wiesz, wydaje mi się, że z naszym beznadziejnym społeczeństwem jest jednak trochę lepiej niż parę lat temu,..... ... Ale najbardziej budujące było to, że ludzie NIE przechodzili obojętnie. Natychmiast przybiegło kilka osób, pytając, jak mogą pomóc, czy wezwać pogotowie, czy przynieść z samochodu jakiś koc. Niesamowite, bo sądziłam, że nasi rodacy wolą odwracać wzrok i liczyć, że ktoś inny pomoże. to daje wierę w ludzi Kicikici - dzikuje za utulenie i zadarte noski, pomogło. lasche - fajne, fajne..... no z "kupą" ...damy rade yokasta- dziekuje, warkocze cudne ale czesanie ich to codziennie 30 min ale i takto lubie evitare- bardzo dziekuje za cieple słowa wsparcia i otuchy. podgladaj do woli i juz nie z ukrycia. Dagunia - dzieki. mother24 - usciski przyjete. cieszesie ze lubisz pufe. a fotki pufy w twoim domku podeslesz??? cały czas czekam!! Fermina -miło mi bardzo, dziekuje za zyczliwośc i empatie. Usciski dla Tosienki i Antosia- ale fajnie taka parke miec!!!! rozgosc sie na dobre. oczywiscie czasu na robienie czegokolwiek w domu..... brak, ten i poprzedni tydzien byly pod znakiem szpitala -zabieg cipciowy juz za nami i wszystko jest Ok, w tym tygodniu szybciej robilismy badania kontrolne wysycenia leku bo poprzedni tydzien za bardzo obfitował w napady, na szczescie jest w normie, mamy odrobine zwiekszona dawke leku by jeszcze bardziej ustabilizowac sytuacje. Musimy sie tez wystrzegac wszelkich zjawisk tzw stroboskopowych, bo niestety one wzmagaja napady. Nie jest to trudne,okulary na nos przed silnym sloncem i eliminacje innych bodzcow, typu szybko przemieszczajce sie obrazy w tv to mozna ograniczyc, najwiekszym problemem jest hustawka, która Matylda uwielbia a niestety nie moze sie bujac, czynie wiec kombinacje alpejskie by ograniczyc jak sie da lub hustac ale nie mocno by nie wywolac napadu. ogolnie radzimy sobie. jeszcze tylko migdały w nastepna srode i na razie spokoj ze szpitalnymi odwiedzinami,zrobimy sobie krotkie wakacje bo po migdalkach do przedszkola na razie Mała nie pojdzie, nadgonie wowczas zaleglosci domowo-wnetrzowe i ogrodowe. ogrodowe to ja caly czas nadrabiam, bo w ogrodzie to ciagle cos do zrobienia a jeszcze sobie wymyslilam maly lifting ogrodu wiec jest co robic. a dzis jest dzien Mamy i ide na wystepy przedszkolne do moich wystrojonych ksiezniczek, ciesze sie bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maszenka 26.05.2011 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2011 Lutajko Przeczytałam cały wątek. Przede wszystkim przykro mi z powodu Córci, ale życzę Wam wszystkim dużo siły i głęboko wierzę, że epilepsja zwłaszcza w łagodnej formie nie musi naprawdę mocno ograniczać życia i nadal można czerpać z niego pełnymi garściami. Sama znałam dwie osoby z epilepsją i żyły normalnie. Daje nadzieję też fakt, że faktycznie pewne tematy tabu zostają przełamane i bardzo dobrze. Duże tabu jednak chyba nadal dotyczy zaburzeń psychicznych i kilku chorób, ale możemy liczyć (i sami na to wpływać własnym podejściem, tak jak Ty!), że to też zacznie się zmieniać. Co do wnętrz, to są przepiękne. Masz oogrooooomny talent. Strasznie mi się podoba. Właściwie nie wiem, co najbardziej. Chyba koza i biurko i obudowa wanny... Ale w sumie to miałaś kilka takich pomysłów, że szczęka opada. Jak w ogóle można na coś takiego wpaść? O.o Gratulacje, masz piękny dom i piękną Rodziną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lutajka 27.05.2011 07:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 (edytowane) Maszenka Przeczytałam cały wątek dałaś rade....wielkie gratulacje!!!! dziękuję za piękne słowa otuchy, za pochwały domu i rodziny,I like it. wczoraj bylam w przedszkolu na Dniu Mamy, oczywiscie zryczalam sie, usmialam i dobrze bawilam gdy córcie moje tancowały, mówiły wierszyki i spieway piosenki- emocje nie do opisania,same wiecie. a tak pieknie wygladały ..... i dostałam od nich najpiekniejsze kwiaty jakie w zyciu dostałam i w dodaku wieczne!!! http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=58095&d=1306480116 **** za chwile ruszam na targi Home Decor z Monah- taki babski wypad wnetrzarski sobie zafundowałysmy,fajnie bedzie..... relacja bedzie... Edytowane 4 Czerwca 2011 przez Lutajka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 27.05.2011 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 cudne coreczki, ale ma strasza grube warkocze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dagunia 27.05.2011 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 ślicznotki małe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fermina 27.05.2011 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 Lutajka, Dziewczyny piękne, słodkie, cudowne i jakie ...damy Ja wczoraj po raz pierwszy świętowałam Dzień Mamy. Jak wróciłam z pracy moje dzieciaczki czekały na mnie z bukiecikami kwiatków Wprawdzie Tosia zjadała już płatki a Antosiowi w kulminacyjnym momencie bukiecik z łapek wypadł ale i tak wzruszyłam i rozczuliłam się ogromnie. Aż nie umiem sobie wyobrazić jak kiedyś będą śpiewac i wierszyki recytować.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 27.05.2011 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 Cudne dziewczyny! ja mam starsze, więc inaczej się postarały-synuś placek po węgiersku upichcił a córcia i młodszy wierszyk odszczelili z życzeniami+storczyk w doniczce! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fermina 27.05.2011 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 Lutajka, Przeglądam sobie na raty Twój wątek bo na raz to bym chyba zwolnić się z pracy i rodzinę porzucić musiała I właśnie przed chwilą doczytałam, że Ty rocznik 77 i małżonka z 76 sobie wybrałaś. To identycznie jak ja! Siostro !!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.05.2011 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 Ale masz Laski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wadera 28.05.2011 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Lutajko, ja nadrabiam zaległości i dopiero o Matyldzie przeczytałam - będzie dobrze. Nie ma innej opcji. Mój kuzyn, w tej chwili ponad 40-letni, żyje od lat z taką łagodną formą epilepsji i świetnie sobie w życiu radzi. A przecież te trzydzieści kilka lat temu medycyna była mniej rozwinięta pod względem i diagnostyki, i leczenia. Poza tym Matylda wyposażona w silne geny po rodzicach - wszystko pokona. Trzymam tymczasem kciuki za migdałki,a Wy się z Moniką dobrze bawcie na targach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agi_78 03.06.2011 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2011 Witam Lutajko Przede wszystkim chciałam Twojej całej rodzinie życzyć dużo siły na walkę z chorobą córeczki. Choroby dzieci bolą najbardziej, ale wierzę, że uda Wam sie okiełznać choróbsko, a Tosia będzie miała szczęśliwe dzieciństwo. Zresztą napewno ma szczęśliwe, przy tak wspaniałej rodzinie Twojego bloga znam od dawna Ale, że masz dziennik na muratorze, gdzieś mi umknęło. Masz piekny dom, wspaniałe pomysły i zdolne ręce. Twój blog i dziennik będą dla mnie inspiracją Mam nadzieję na kilka podpowiedzi, szczególnie dotyczacych rodzajów farb do różnych powierzchni. Chyba mamy pokrewne dusze, a napewno podobne zainteresowania, chociaż ja bardziej lubuje się w papierze Dlatego u mnie na pierwszym miejscu jest scrap. Pozdrawiam jeszcze raz gorąco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 03.06.2011 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2011 ale macie fajnie z tym wypadem a kwiaty rzeczywiscie najpiekniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 18.06.2011 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2011 Lutajko, podsyłam dobre myśli i uczuć ciepłych kosz na Twoich sił wzmocnienie i dla zdrowia Kruszynki. :stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 20.06.2011 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2011 wierze ze pokonamy tę chorobą w koncu to nie wyrok!!! Hej Lutajko. Czasu u mnie ostatnio nima oj nima... ale jedno muszę szybko napisać: moja Młoda ma skończone 15 lat i właśnie w te wakacje odstawiamy leki... zupełnie! Jedyne ograniczenie przez te wszystkie lata, to że nie mogła pójść do szkoły sportowej. Nam się udało, to tym bardziej Wam się uda! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lutajka 21.06.2011 16:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 ....i znowu zamilkłam na długo....powód jeden i ten sam- dziecko moje ukochane ale o tym innym razem. najpierw zalegosci odpowiedziowe, bo troche sie tego nazbierało. marcoto- dziekuje,a warkocze to po mamie rzecz jasna dagunia Dziewczyny piękne, słodkie, cudowne i jakie ...damy damy powiadasz.... hmm a jakie rogi maja to tylko ja wiem Przeglądam sobie na raty Twój wątek bo na raz to bym chyba zwolnić się z pracy i rodzinę porzucić musiała I właśnie przed chwilą doczytałam, że Ty rocznik 77 i małżonka z 76 sobie wybrałaś. To identycznie jak ja! Siostro za to odpowiedzialnosci nie biore, co do rocznikow to wiadomo- najlepsze. aka z ina- cudnie byc mama, czy z nie??? pytanie retoryczne, pozdrawiam "mamcie trójeczki" Arnika- Laski przez duze "L" Waderko- dziekuje zacipłe slowa i wsparcie:hug: Agi_78- witam serdecznie, dziekuje za komplementy i miłe słowa. w razie pytan pisz, chetnie pomogę. lasche-wypad był przedni....ale o tym dalej bedzie. swojaczko - jak pieknie umieszpodtrzymac na duchu, dziekuje bardzo. Rasia- slowa ku pokrzepieniu serc,dzieki i powodzenia w odstawianiu. ******** TARGI-były....wieki temu i juz zdązyłam o nich zapomniec, nie mniej jednak pojsc było warto, chociazby po to by zachorowac na kilka rzeczy, dostac palpitacji serca, zawału, braku tchu i czegos tam jeszcze..... a i optarcia stóp,bo stopy to my sobie z Monah obtarłysmy obie,( znaczy ja swoje,Monah swoje) od łazenia..... nie zebysmy tam cały dzien chodziły, co to to nie, jakies 2-3 godziny ale jak sie dwie wariatki na chodzenie wybrały w nowych butach koturnach to, nie ma sie czemu dziwic:rotfl: i jeszcze auta zaparkowały jakies 3 ulice dalej bo miejsc było brak w poblizu, oj bolało!!!!! a co było: - firany, zaslony,rolety i tp, itd w ilosciach hurtowych; - dodatki dekoracyjne www.belldeco.pl , www.romantic-home.pl , www.nowinex.pl , i innych rownie fajnych firm,których to nazw juz niepamietam, sory!!!! - bardzo fajne projekty dziewczyn z www.lessdesign.pl -miedzi innymi talerze z abecadłem i stół rodzinny z czescia pomalowana farbą tablicowa, co by szczesliwe dziecie mogło sobie przed posilkiem porysowac i sie ie nudzic, pomysl fajny, dziewczyny świetne. - meble z www.boutiquepierrot.pl -UWAGA WCHODZICIE NA WŁASNE RYZYKO, ja zakochałam sie w tym http://www.boutiquepierrot.pl/detail.php?id=1840 http://www.boutiquepierrot.pl/detail.php?id=1834 .......... i jest to gadzet z cyklu "must have" do kuchni.........wniosek......kasa zapomogowo-pozyczkowamile wiedziana:rolleyes: i innych perełek takze by sie znalazło..... ponadto nasi młodzi zdolni projektanci z Akademii Sztuk Pieknych z całęj Polski i nie tylko pokazali wiele fajnych projektów, nasza uwage przykuły http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=58140&d=1306524833 fajne nie tylko dla dzieciaków http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=58141&d=1306524862 polezec by sie chciało.... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=58146&d=1306525130 ciekawe modułowe kanapy, raczej do knajpy jak do domu.... ale pomysl super. i specjalnie dla Lasche http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=58143&d=1306524952 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=58142&d=1306524896 kochana, bierz pedzeli do dziela,warto!!!! Oczywiscie z gołymi rekoma do domu nie wrociłam, no dla scislosci wrocilam, bo Kochana Monah wlasnorecznie targała dla mnie wazon, ciezki jak cholera, ktorego Pani ze stoiska nie chciala mi sprzedac predzej jak po 14.00 a ja musialam wyjsc znacznie wczesniej. Dzieki Monah raz jeszcze. Wazon prezentuje sie tak http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=58148&d=1306525199 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=58147&d=1306525171 a u nas pełni role stojaka na parasole, jest dokładnie taki o jaki mi chodziło. ***** Temat najwazniejszy dla mnie - Matylda - jutro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 21.06.2011 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 Lutajko, ależ dobrze znów Cię widzieć i to od razu z takimi cudami Marinoni piękne i na całe szczęście drogie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 21.06.2011 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 super relacja z targów...z wolnej chwili muszę koniecznie wejść w każdy wątek;)pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 21.06.2011 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 no to fajnie, że dobrze się bawiłyście ...a stolik z palety z niebieskimi nóżkami jest baaardzo w moim stylu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.