Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Home Sweet Home


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 2 weeks później...
  • 4 weeks później...

Witam Lutajko. Przeczytałam cały Twój wątek w ciągu 3 dni. Na koniec bardzo się smutno zrobiło. Mam nadzieję, ze Matysia wraca do zdrowia. Że więcej nieszczęśc na Was nie spadło a przerwa w Twojej obecności na FM spowodowana jest nadmiarem zajęc.

Ściskam mocno i życzę przede wszystkim zdrowia całej Waszej rodzinie.

 

Dom i Twoje dzieła mnie zachwycają!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem.... ale jakby mnie nie było, zagladam tu sporadycznie, czas.... kazdy go ma mało ale ja wpadłam w jakąś odchłań czaso-przestrzeni. O wakacjach dawno zdazyłam zapomniec, ba dostałam znowu takiego kopa ze przydałyby sie kolejne.. wakacje oczywiscie, nie kop - tych to mam juz dosyc!!! Paradoksem jest to ze znalazłam czas by usiąśc i napisać bo... jestem znowu w szpitalu z Matyldą, tu czasu mam pod dostatkiem, choc i tak zbierałam sie dwa dni do tego pisania.

 

ale po kolei...

 

przede wszystkim dziekuje Wam za pamięc, za maile, wpisy jakie otrzymuje,za troskę od tak naprawde obcych mi ludzi, bo znamy sie tylko z forum a tu tyle ciepła i miłych słow dostałam. To bardzo podtrzymuje na duchu i daje motywacje by sie nie poddawać, choc czasem sił juz brak...

 

jak pisałam poprzednio był u nas lepszy okres, Matylda było jako tako ustawiona na lekach ale napady ciągle były wiec nie do końca było tak idealnie jak powinno być, po powrocie do przedszkola,zmianie trybu zycia na nieco szybszych obrotach, poranne wstawanie,wiecej wrazeni zajec w ciagu dnia spowodowały wzrost napadów,.....niestety

 

było bieganie po neurologach, odwiedziłam trzech, kazdy miał inna teorie na temat leczenia.... i bądz tu matko madra i wybierz, kto ma racje, dalej okulista, genetyk, psycholog i nie wiem kto jescze bo wtym całym ferworze juz zapomniałam.... po drodze jeszcze wyciecie migdałka tez u Matyldy i jeden, pierwszy wypadniety ząbek u Tosi-mam juz naprawde duża córkę....

 

a i jeszcze jakies 2 konkretne gangreny grypopodobne u mnie, takie zwalajce z nog na tydzien... tak lezalam gdzies w okolicach października przez tydzien i wierzcie mi nawet nie byłam wstanie wlączyc komutera...

 

klejny neurolog kazal zmnienic lek, znowu.... i zrobił to za szybko, za drastycznie, w za duzej dawce .... i co .... i od wtorku jestesmy w szpitalu, dodatkowo z obustronnym zapaleniem płuc, bo dawka leku tak ja osłabiła, ze kaszel przerodził sie w ostra infekcje bez objawową zeby było ciekawiej, bez goraczki i tym podobnych temu towarzyszacych...

 

dobrze ze nie posluchalam tego neurologa i nie poczekalam jeszce dwa dni....generalnie trafiłysmy do szpitala w ostatniej chwili z dzieckiem przezroczystym jak sciana, lejacym sie i nie mogacym ustac na nogach...

 

w takich chwilach zaczynam watpic w zdolnosci lekrzy ....sa jak mechanicy samochodowi.... tylko ze samochod mozna wymienic na nowy..... zdrowia NIE....

 

teraz juz Mati jest stabilna, choc nadal bardzo slaba, duzo spi..... ja uciekam w ksiazki by nie myslec....

polezymy tu jeszcze minimum tydzien, Tosia teskni a ja jestem rozdarta miedzy jednym a drugim dzieckiem... ktos ma recepte na sklonowanie się??? pytanie retoryczne!!!

 

to w duzym skrocie zapis moich ostatnich 3 miesiecy zycia, bieganina miedzy praca, domem, lekarzami.....

 

.... jestem zmęczona.... bardzo zmęczona....

 

wnetrzarsko - swieta ida a u mnie nic sie w tej materii nie dzieje, nie mam kiedy, nie ma ozdób, nie ma świec adwentowych, ba nawet pomyslu jak to ma w tym roku wygladac -nie ma,

 

po prostu pierwszy raz w zyciu mi sie nie chce....

 

poza tym skonczylam juz dawno dawno temu moje drzwi- lustro, nie wiem czy juz o tym pisalam, jesli tak to sorry za powtorki,

 

kupilismy nową kanape, pufy i fotel do salonu- takie wymarzone i te jedyne

 

i zegar ogromny nad kominek

 

z tym ze nawet zdjec nie mam zeby je pokazac.... ale pokaze..... kiedys.... jak bedzie spokojniej w naszym zyciu.

 

nie miejcie mi za złe jak znowy znikne na jakis czas, mam teraz taki okres ze nawet jak sie zmobilizuje, wejde na FM i siadam by cos napisac.... to mam taka pustke w glowie ze nie wiem od czego zaczac i rezygnuje z pisania, uciekam w glab domu i robie cos co odrywa mnie od rzeczywistosci- najczescij czytam bo przy tym przynajniej nie mysle, nie analizuje co by było gdyby, co moglam zrobic inaczej, czy to moja wina czy nie moja, czy nie za mało czasu poswiecam dziewczynom, szczegolnie Tosi, bo ostatnio uwaga skupiona jest na Matysi... takie rozterki matki, która czasem ma dni gorsze w tych złych i "siada" z bezsilności.

 

i mimo mojego pozytywnego nastawieni do zycia i natury optymistki czasem, po prostu, po ludzki mam dosyc i wydaje mi sie ze nie dam rady... ale wstaje rano i wiem ze musze i ze wcale nie jest tak zle, ze inni maja gorzej, maja wieksze problemy wiec dlaczego marudze!!!

 

nie poddaje sie, o nie, czasem tylko sił mi brak tych fizycznych szczegolnie, bo sila walki we mnie jest i do duza.

 

jejku ale patetyzmem pojechalam, wybaczcie.

 

******

 

w weekend jest festwal sztuki i przedmiotów artystycznych

odsyłam tu http://festiwal.mtp.pl/pl/

 

co roku chodziłam,w sobote tez sie wybiore dla ukojenia nerwów, tata zostanie z Matyld w szpitalu a my z Tosia bedziemy buszować po dekoracjach swiatczych... moze pomysl na swieta mi wpadnie...

 

usciski wam posyłam i do miłego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lutajko bardzo bardzo Cię rozumiem ...i rozterki matki przy tysiącu sprzecznych diagnoz ...i noce nieprzespane ...te okropne szpitalne ...i cierpienie własnego dziecka ...i wyrzuty ...wieczne wyrzuty czy można lepiej ...bardziej ...więcej ...z perspektywy czasu powiem tylko jedno ...życie płynie ...i okazuje się, że to co czasem aż nie do przeskoczenia ( fizyczną niemoc też rozumiem ...mój synek nie był w stanie zasnąć w szpitalu więc go nosiłam nocami po korytarzach ) po prostu mija ...albo człowiek się z tym oswaja i brnie dalej ...niezmierzone są pokłady sił matczynych ...i tych sił życzę CI najwięcej ...i zdrowia ...i spokoju ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lutajko kochana - mocno kciuki zaciskam za Wasze lepsze, zdrowsze dni, za Twoją siłę i spokój, za uśmiechy dziewczynek ! Jesteś dzielną i mądrą Mamą, najlepszą dla swoich córek !

Nami się tu nie przejmuj, my posylając Wam ciepłe myśli poczekamy aż się wyprostuje i do nas wrócisz - tego Ci życzę z całego serca!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Świętach, poza aspektem religijnych dla wierzących, najważniejsza jest rodzina. Nawet, jeżeli nie znajdziesz czasu i sił na ozdoby, to z całego serca życzę Ci, byś spędziła Boże Narodzenie ze swoją wspaniałą Rodziną, z dwiema córeczkami. By do tego czasu Matylda nabrała sił. Wszystkiego dobrego, Lutajko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochane moje dziewczyny,

 

dziekuje za Wasze słowa,

 

Joliska, mother24, Kasia 1982,-dziekuje:hug:

 

Lasche- twoje słowa były .... nieocenione, dziekuje po stokroć.

 

Swojaczka- Twoje anioły czuwają, jak zawsze.:hug:

 

biała_dama - dziekuje, szczegolnie za te... "ciepłe i puchate..." :) i witam serdecznie, bo jsli mnie pamięc nie myli ( choc ta zawodna ostatnio) to twoj debiut u mnie.???

 

 

Arcobelano- sciskam i dziekuje,oj ja ja ci zazdroszcze tego pieczenia pierniczkowego z Twoimi pannami, ale moze w przyszłym tygodni tez dam radę to jeszcze zrobić.:wave:

 

nerendi- witam serdecznie, moze wlasnie we wlasciwym, dziekuje za slowa otuchy.

 

Maszenka- wiara i rodzina pomaga niezmiennie...

ozdoby bedą choc bym miała pasc na przyslowiowy pysk, nawet na ostatnia chwile ale je zrobie, a ze bedzie jak w zeszłym roku.... coz z tego, tez było pieknie. :hug:

 

 

Matyńka wraca do zdrowia, w piatek (chyba) pojdziemy do domu. leki na razie działaja dobrze, oby tak dalej... czas pokaze,

w sobote Tosia z Tata jada kupic choinke, bedziemy stroic dom, napalimy w kominku i bedzie cudnie bo bedziemy juz razem... :wave:

 

Świeta idą.... bedzie magia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...