Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z kanalizacją deszczową


odaro

Recommended Posts

Potrzebuje porady od znawców tematu kanalizacji deszczowej.

 

Miasto będzie budować drogi ma moim osiedlu są już wszystkie media ale w

najnowszym projekcie zabrakło kanalizacji deszczowej.

 

Tzn. najpierw był projekt w którym była kanalizacja deszczowa teraz projekt został zaktualizowany i kanalizacja deszczowa została wykreślona.

 

Urzędnicy miasta twierdzą że aktualny projekt jest zgodny z obowiązującymi przepisami. Ja niestety mam sporę wątpliwości.

 

Obecnie nie ma ani jednej studzienki odwodnieniowej na ulicy o długości ok. 150m gdzie spadek między jednym końcem a drugi wynosi prawie 3m.

 

Według obecnego projektu spływ wody deszczowej będzie grawitacyjny do dwóch studzienek które są zaprojektowane na drodze prostopadłej do mojej drogi, czyli na samym dole mojej drogi.

 

Czy tak zaprojektowana kanalizacja deszczowa jest prawidłowa biorą pod uwagę tak duży spadek drogi i że nawierzchnia będzie wykonana z kostki brukowej.

 

Prawdopodobnie te dwie studzienki na dole nie będą w stanie odprowadzić tak dużych ilości wody i prawdopodobnie będzie dochodzi do wymywania kostki brukowej.

 

W wcześniejszym projekcie na mojej drodze były zaprojektowane aż 4 studzienki pośrednie teraz nie ma ani jednej tylko 2 studzienki na dole drogi.

 

Do miasta wpłynął protest mieszkańców.

 

Urząd Miasta podobno szykuje odpowiedź że projekt kanalizacji jest prawidłowy, szukam merytorycznych podstaw że tak nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a jak zrobią infrę to dop.. Ci opłatę adiacencką

więc nie bój, za to co zrobią - zabulisz, za to co nie, nie...

 

 

No niby tak tylko co mi po drodze jak po roku lub dwóch użytkowania powstaną koleiny, kostka się zapadnie a droga będzie trudno przejezdna po każdym deszczu.

Do tego wszystkiego droga jest jednokierunkowa i nie będzie można zajechać z drugiej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga się pewnie nie zapadnie tylko jak przyjdą nagłe ulewy a od kilku lat to coraz częstsze zjawisko to jak woda nie będzie miała gdzie spłynąć to może spłynąć komuś do ogrodu.

 

Jest bardzo prawdopodobne że będzie się przelewać przez drogę prostopadłą do posesji przy tej drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie nie ma ani jednej studzienki odwodnieniowej na ulicy o długości ok. 150mm gdzie spadek między jednym końcem a drugi wynosi prawie 3mm.

 

nie dramatyzuj.. zresztą co to za droga, ja bym tego nie nazwał nawet dróżką - 3mm spadku to też nie jakaś wielka tragedia :p

 

No co droga typowa jak na drogę osiedlową :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wracając do adremu... Jak u mnie robili kanalizację to chciano zlikwidować kanalizację deszczową - jeszcze poniemiecką. Też był pomysł że ludzie sobie będą wodę kierować na działki... Po awanturze mieszkańców ktoś przemyślał sprawę i kanalizację deszczową zrobiono od nowa - całe szczęście bo na całej ulicy (jakieś 150m :p ) są garaże pod budynkami. Na naszej ulicy porobili spady + kratki odwadniające ulicę. Sprawdzali później te spady i rozbierali kawałek ulicy bo woda nie płynęła tak jak powinna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie podałeś podstawowego parametru tej drogi, czyli jej szerokości.

Jaki spadek poprzeczny jest projektowany ? jednostronny czy daszkowy ?

Czy projektant przewidział ścieki przykrawężnikowe ? (ktoś tu nazwał je rynsztokiem)

Zakładam że droga jest szerokosci 3,5 m (skoro jednokierunkowa)

Zaprojektowane poprzednio studzienki były (co do ilości) przyjęte najprawdopodobniej prawidłowo (powierzchnia zlewni).

W obecnej sytuacji należałoby sprawdzić średnicę kanału, do kórego ma spływac woda z drogi. Dwa wpusty przy miarodajnym deszczu raczej odbiorą wodę choć ściekami przykrawężnikowymi płynąc będzie po prostu wartki strumień. Przy deszczu ulewnym jest duza szansa że woda ze studzienek będzie wybijać - za mały przepływa kanału.

Srednio na wpust przyjmuje się 100 - 120 m2 powierzchni - tyle obsłuży.

 

Może z przepisami to i zgodne, ale ze sztuką średnio

 

jescze znalazłem przykład http://www.os.not.pl/docs/czasopismo/1986/Usakiewicz_1-2-1986.pdf i tu wtraźnie widać, że wynik zalezy od przyjętych założeń a te zależą od warunków itepe itede

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie podałeś podstawowego parametru tej drogi, czyli jej szerokości.

Jaki spadek poprzeczny jest projektowany ? jednostronny czy daszkowy ?

Czy projektant przewidział ścieki przykrawężnikowe ? (ktoś tu nazwał je rynsztokiem)

Zakładam że droga jest szerokosci 3,5 m (skoro jednokierunkowa)

Zaprojektowane poprzednio studzienki były (co do ilości) przyjęte najprawdopodobniej prawidłowo (powierzchnia zlewni).

W obecnej sytuacji należałoby sprawdzić średnicę kanału, do kórego ma spływac woda z drogi. Dwa wpusty przy miarodajnym deszczu raczej odbiorą wodę choć ściekami przykrawężnikowymi płynąc będzie po prostu wartki strumień. Przy deszczu ulewnym jest duza szansa że woda ze studzienek będzie wybijać - za mały przepływa kanału.

Srednio na wpust przyjmuje się 100 - 120 m2 powierzchni - tyle obsłuży.

 

Może z przepisami to i zgodne, ale ze sztuką średnio

 

jescze znalazłem przykład http://www.os.not.pl/docs/czasopismo/1986/Usakiewicz_1-2-1986.pdf i tu wtraźnie widać, że wynik zalezy od przyjętych założeń a te zależą od warunków itepe itede

 

Dowiem się więcej i wpiszę wszystkie dane techniczne czy wtedy będziesz coś więcej mógł powiedzieć zależy ma opinii kogoś kto się na tym zna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sprawach kanalizacji to taqk tylko troszkę i niewiele :( Obliczenia tutaj to rzecz tak jak pisałem poprzednio przyjętych założeń. Może okazać się że dla pewnej przyjętej wartości deszczu miarodajnego przepływy będą w porządku ale jesli mogę coś dodatkowo doradzić, to warto by było dotrzeć do projektu kanalizacji, z którego inwestor zrezygnował i porównać przyjęte w obu przypadkach do obliczeń warunki wstępne.

Zakładam, że projektowany odcinek kanalizacji miał być właczony w istniejący, ten sam do którego i tak woda będzie teraz spływać, tyle ze poprzez wpusty na końcu ulicy. Zatem średnica kanału, nazwijmy go głównego bedzie wystarczająca. Należy zwrócić uwagę, czy w przyjętych obliczeniach wyznaczona jest przepustowość przykanalików, bo to tutaj będzie wąskie gardło - jeśli będzie za mała to woda po prostu nie nadąży spłynąć do studzienki i będzie stać. W typowych projektach trudno jednak doszukać sie nadmiaru szczegółowych obliczeń - liczy się przeważnie tylko przepływ do przyjecia odpowiedniego separatora (z tego co pamiętam) bo nikt nie wygłupia się z przyjęcie m jednego wpustu na 500 m2 powierzchni.

NIe traktuj tego jednak proszę jako wykładni w Twojej sprawie bo nie jestem specjalista w tej dziedzinie niestety.

Jeśli mozesz obejrzyj ten projekt i napisz jakie obliczenia (czego dotyczące) są w nim zawarte. Na tej podstawie będzie mozna z dość dużą dozą prawdopodobieństwa określić czy faktycznie policzono ten nieszczęsny spływ czy ktoś tylko liczy na to że jednak się uda

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...