Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

skrzypiąca podłoga


asiha

Recommended Posts

Hmm pianka była by dobra ale czy nie wyjdzie między deskami (nie mam zrobionego wpustu) .?

Po okresie zimowym zdemontuj podłogę, przytwierdż mocniej legary, ułóż ją na nowo, wycyklinuj i polakieruj. Znikną szpary, ustąpi skrzypienie.

Zrób to raz a dobrze. O kosztach i trudnościach z czasem zapomnisz,natomiast skrzypiąca podłoga nie pozwoli Ci spokojnie zasypiać przez cały czas dopóki skrzypieć będzie, a będzie i to coraz bardziej. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Parkixxxxawa dzięki za podpowiedz ale niestety narazie podłoga będzie leżała , skrzypienie nie jest aż takie uciążliwe a dwa to jest to po prostu nowa -stara podłoga po prostu zrobiona kilka lat temu lecz nie użytkowana i wyglada jakbym ja wczoraj lakierował :D , narazie sa ważniejsze sprawy które nie mogą czekać . dzięki , pozdr

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm..jeśli jest nowa to nie powinna skrzypieć..moja sosna leży siódmy rok w sumie i ani wyda z siebie jakiego jęku..trzymie się mocno i solidnie kupy :wink:

 

Parkixxxxawa podała (podał? :) ) najrozsądniejsze i chyba jedyne rozwiązanie. Jeśli demontaż nie wchodzi w grę, to chyba pozostaje się przyzwyczaić do skrzypienia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....ja mam podłogę tzw. panele laminowane, ale u moich teściów mają panele drewniane i też bardzo skrzypią, zwłaszcza teraz jak się zaczął sezon grzewczy, i o ile oni się przyzwyczaili to mój junior (jak do nich jeździmy ) NIEEEEEE, ma problemy ze spaniem :(( a jest za mały na korki do uszu :), ale spoko nie jest tak źle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm pianka była by dobra ale czy nie wyjdzie między deskami (nie mam zrobionego wpustu) .?

Po okresie zimowym zdemontuj podłogę, przytwierdż mocniej legary, ułóż ją na nowo, wycyklinuj i polakieruj. Znikną szpary, ustąpi skrzypienie.

Zrób to raz a dobrze. O kosztach i trudnościach z czasem zapomnisz,natomiast skrzypiąca podłoga nie pozwoli Ci spokojnie zasypiać przez cały czas dopóki skrzypieć będzie, a będzie i to coraz bardziej. Pozdrawiam.

 

Obawiam się że to nie pomoże. Zdecydowanie błędem popełnionym w przeszłości było położenie desek podłogowych które nie są łączone na wpust. To właśnie to połączenie ma zapewnić większą sztywność podłogi i zmniejszyć jej tendencję do uginania. Przełożenie podłogi i ułożenie desek bardziej ściśle może pomóc na kilka miesięcy - dokładnie do rozpoczęcia kolejnego sezonu grzewczego. Latem wilgotność w pomieszczeniach jest nieco wyższa i deski również stają się bardziej wilgotne. Początek grzania to nagłe zmniejszenie wilgotności w powietrzu i co za tym idzie kurczenie się drewna. Być może trudno zauważalne gołym okiem, ale wystarczające do tego by deski znów zaczęły skrzypieć. Jak rada? Moim zdaniem zwiększenie ilości legarów podłogowych tak by deski co kilkanaście centymetrów były podparte legarami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm pianka była by dobra ale czy nie wyjdzie między deskami (nie mam zrobionego wpustu) .?

Po okresie zimowym zdemontuj podłogę, przytwierdż mocniej legary, ułóż ją na nowo, wycyklinuj i polakieruj. Znikną szpary, ustąpi skrzypienie.

Zrób to raz a dobrze. O kosztach i trudnościach z czasem zapomnisz,natomiast skrzypiąca podłoga nie pozwoli Ci spokojnie zasypiać przez cały czas dopóki skrzypieć będzie, a będzie i to coraz bardziej. Pozdrawiam.

 

Obawiam się że to nie pomoże. Zdecydowanie błędem popełnionym w przeszłości było położenie desek podłogowych które nie są łączone na wpust. To właśnie to połączenie ma zapewnić większą sztywność podłogi i zmniejszyć jej tendencję do uginania. Przełożenie podłogi i ułożenie desek bardziej ściśle może pomóc na kilka miesięcy - dokładnie do rozpoczęcia kolejnego sezonu grzewczego. Latem wilgotność w pomieszczeniach jest nieco wyższa i deski również stają się bardziej wilgotne. Początek grzania to nagłe zmniejszenie wilgotności w powietrzu i co za tym idzie kurczenie się drewna. Być może trudno zauważalne gołym okiem, ale wystarczające do tego by deski znów zaczęły skrzypieć. Jak rada? Moim zdaniem zwiększenie ilości legarów podłogowych tak by deski co kilkanaście centymetrów były podparte legarami.

Abstrahując od tego co pisał Mały Mariusz - skrzypienie nie jest tak uciążliwe, zwiększenie ilości legarów na pewno korzystnie wpłynie na sztywność podłogi. Zwróć jednak uwagę, że proponowałem przekładkę po sezonie grzewczym aby zmiany mikroklimatu pomieszczeń nie miały większego wpływu na poluzowanie podłogi.

Ponadto "DZIADKOWYM" sposobem ograniczenia skrzypienia jest nasmarowanie krawędzi desek /przed montażem/ świecą - parafiną. Być może ktoś inny skorzysta z naszych podpowiedzi. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gwoździe są dobite?

 

Jeżeli nie to trzeba wziąć dobijak lub coś co ma średnicę łba gwoździa.

Stanąć na belce (nie z boku aby nie unosić deski) i dobić je z 1 lub 2 milimetry.

 

Można też nawiercić i wkręcić śrubę. Trzeba pamiętać aby dać takie które nie mają gwintu przy łbie na takiej długości jak gruba jest deska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...