malgorzatapatas 08.11.2009 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2009 Zleciłam wykonanie usługi przebudowy 2 grzejników COw czerwcu 2009 r. Firma okazała się bardzo oporna na uwagi - nie mam umowy. Oba grzejniki nie grzeją, firma nie bierze odpowiedzialności za to, uważając ż e to wykręt od zapłaty. Zgłosiłam Powiatowemu Rzecznikowi Praw Konsunentów, prośbę o interwencję ale odpowiedzią było znowu argument ze nie chcę zapłacić a firma zrobiła wszystko dobrze. W piśmie przedstawiciel firmy przedstawił mnie w b. niekorzystnym świetle, powołując zasłyszane ponoć informacje o mnie. Zapłaciłam połowę sumy do zapłaty, gdyż usługa nie jest skończona a jeszcze faktura wypisana z 22% stawką VAT a powinna być 7%. Mam zapowietrzone wszystkie kaloryfery już, łazienkę nieogrzewaną a jest już prawie połowa listopada i nie wiem jak wyegzekwować zakończenie pracy albo wycofanie się tej firmy abym mogła wynająć innych. Firma grozi sądowym nakazem zapłaty. Co robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 09.11.2009 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 Ja bym zaczął od zorientowania się dlaczego grzejniki nie grzeją. Co jako przyczynę podaje ta firma? Czy nie grzały od początku? Czy mają jakieś wycieki? Kto wymyślał sposób przeróbki?Co to znaczy przebudowa 2 grzejników? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgorzatapatas 10.11.2009 18:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Firma mówi że grzeją - to jest najgorsze, twierdzą że nie chcę zapłacić i dlatego zgłaszam usterkę, w kosztorysie jest próba na gorącą, której nie było w rzeczywistości. Oni zrobili- są superfirmą i płac, koniec kropka. Nie mogę im nic powiedzieć bo się nie znam. Paranoja. Tylko rzeczoznawca może mi pomóc ale przekroczy wartość faktury. Faktura jest wypisana z 22% VAT , zamiast 7%, przyszła pocztą we wrześniu a data z lipca wystawienia. Kompletny haos. Zapłaciłam połowę kwoty i zastanawiam się co dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 10.11.2009 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Z umową niestety masz pecha:"słowo przeciw słowu" - co do nie grzania napisz: co się dzieje? Może uda się zdiagnozować problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgorzatapatas 10.11.2009 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Wiem co jest bo wezwałam fachowca. Jest zapchany filtr przy piecu, czyli próba na grąco nie była przeprowadzona. Jest to nadal słowo przeciw słowu. Firma jest arogancka wypisuje rzeczy w kosztorysie, których nie zrobiła. Papier niby jest cierpliwy, tylko gdzie uczciwe wykonanie pracy za która chce pieniędzy? Kto ma wyczyścić ten filtr jak firma sobie życzy za to zapłatę?Ja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 10.11.2009 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Co do firmy - umowa jest? Co do filtra - zakręcasz zawór przed i za filtrem, odkręcasz sam filtr, czyścisz siateczkę i składasz całość z powrotem.Praca na klika minut. Z jednej strony ja to robię sam u klientów po kilku tyg. pracy instalacji (o ile sobie tego życzą), z drugie właściwie to nie moja sprawa - mogę ewentualnie doradzić. Niestety tu jest za mało danych dotyczących w/w problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgorzatapatas 10.11.2009 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Umowy nie mam. Po interwencji u Rzecznika Praw Konsumenta, firma przesłała kosztorys. Na wielu rzeczach się nie znam ale jest tam próba szczelności i na grąco. Jeśli mam za to zapłacić to powinna być wykonana moim zdaniem. W łazience dołożony przez firmę kaloryfer jest absolutnie zimny. O filtrze dowiedziałam się wzywająć fachowca w zeszłym tygodniu. Jak bym znała się na instalacjach nie wzywałabym nikogo na swoje utrapienie. Co do przyczyny powiedział że prawdopodobnie jest to to ale jeszcze coś wymieniał, również przy piecu. Mieszkam z córką w domku jednorodzinnym i naprawdę wyczyszczenie fil;tra to jest problem tym bardziej że firma wzieła za to pieniądze. Firma zakończyła pracę w czerwcu i koniec nic nie zrobią więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 10.11.2009 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 I fachura przyjechał, zdiagnozował problem i za kilka zł nie wykonał czyszczenia???Sorki - tu jestem zdziwiony. Przecież to dosłownie kilkanaście(-dziesiąt) zł? A w przypadku braku reakcji na tą operację należałoby mieć obawy co do działania całego układu, bo na razie to sam nie wiem w czym problem.PS - "zczap" swojego faceta celem wykonania tego zabiegu na filtrze - to naprawdę niewielka sprawa. A jak spokojnie się śpi jak wszystko działa prawidłowo.I to niewielkim kosztem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgorzatapatas 10.11.2009 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Niestety fachowiec nie ma czasu. Nikomu się nie opłaca robota za kilka zł a do roboty za kilkaset to się nie przyłoży. Jak nie będzie to filtr to co, jak to wszystko zacznie się sypać to do zapłaty mam dwie firmy a robota dalej nie zrobiona. Wybacz ale nie wyobrażam sobie wykonać 1/2 pracy i żądać zapłaty. Ja muszę zrobić 100% i jeszcze się kłaniać. Jakoś u nas jeśli chodzi o takie usługi jest wszystko na głowie- jak nie zrujnują całego domu to ciesz się i płać bo mogło być gorzej. Jak wszyscy zaczną grzebać to nigdy nie dojdę do ładu. Fachowiec to taki co robi porządnie i do końca i jak jeszcze doradzi to super ale ja takich nie spotkałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgorzatapatas 10.11.2009 20:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 mało, że firma powinna zrobić solidnie i do końca to jeszcze powinna dać gwarancję a nie klient ma chodzić i szukać przyczyny, innych fachowców i szkolić się w dziedzinie na której się nie zna. A tu nie zrobione ale na papierze zrobione , faktura zawyżona VAT 22%, A gdzie zwykła uczciwość? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VPS 10.11.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 malgorzatapatas Napisałaś "Zleciłam wykonanie usługi przebudowy 2 grzejników" Z tego co się domyślam chodzi o brudny filtr skośny na powrocie z instalacji C.O. umieszczony pod kotłem. Masz na pewno jakiś brud w instalacji i nie spowodował tego montaż tych 2 grzejników. Dziwię się natomiast dlaczego po montażu tych grzejników nie sprawdzili do końca czy grzeją. Podczas montażu musieli spuścić wodę po zakończeniu prac ponowne napełnienie układ wodą i zapewne wtedy został poruszony brud w instalacji i efekt przytkał filtr. Kiedy ostatnio był przegląd pieca/kotła nie napisałaś co jest źródłem grzania. Dokładnie jak napisał Mały był fachman i stwierdził brudny filtr i nie wyczyścił przecież to zajmuje jakieś 5 min dziwne czas dojazdu zajął mu więcej czasu. Skoro brudny jest filtr jak sama napisałaś zawalili obydwaj fachowcy Co do FV na 7% firma ma taką możliwość lecz nie obowiązek zastosować taką właśnie stawkę Vat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgorzatapatas 10.11.2009 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Drugi fachowiec niezobowiązująco rzucił okiem i nie wiem czy to rzeczywiście filtr, trzeba zlecić, umówić się i rozliczyć. Zrobię to jak uwolnię się od tych pierwszych partaczy. Jeśli chodzi o VAT to jeśli obowiązująca jest stawka 7% to dlaczego mam płacić 22% to ponad 100 zł różnicy. Skąd taka nieżyczliwość. Wszystko żeby dokuczyć. Ja wyczytałam że 7% i wszystkie firmy zjednują sobie klientów idąc na rękę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwazar 10.11.2009 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 malgorzatapatas możesz zrobić zdjęcie tego kaloryfera i wstawić na forum ?Czy w pobliżu jest sąsiad który ma jakieś pojęcie o instalacjach CO ? To znaczy taki który potrafi uzupełnić instalację wodą i odpowietrzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgorzatapatas 10.11.2009 21:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Piec to Viadrus, palę węglem. W październiku 2008 był fachowiec od Instalacji, zdejmował kaloryfery pod malowanie i w łazience zainstalował ręcznikowy grzejnik. Ten grzejnik to za mało, w zimie było zimno więc teraz dołożyłam i dalej mam zimno, bo nie grzeje. Jestem zmęczona tymi fachowcami, bo nie znam się wcale nie wiem co należy zrobić za co płacę. Ten w zeszłym roku telefonicznie mnie instruował jak spowodować żeby grzały, latałam po piwnicy, wyłączałam pompe dopuszczałam wodę. W końcu wszystko zaczęło działać. Teraz widzę że miałam szczęście ta firma nawet tyle nie zrobiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwazar 10.11.2009 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 malgorzatapatas Doskonale Cię rozumiem. Ale na spokojnie. Trzeba wygasić piec,sprawdzić czy przez głupi przypadek kaloryfery nie maja zakręconych dopływów, uzupełnić wodę w układzie + odpowietrzenie kaloryferów od dołu do góry. Jeśli kaloryfery są podłączone do instalacji to nie ma możliwości żeby nie grzały. Czy na poziomie na którym jest łazienka są inne kaloryfery ? Grzeją czy nie grzeją ? Szkoda że nie mieszkasz w pobliżu bo już byłbym u Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 10.11.2009 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 latałam po piwnicy, wyłączałam pompe dopuszczałam wodę. no ja myśle ze powinnaś wynająć palacza, do pieca dołoży, wody dopuści, może nawet fitry przepłuka, a może warto instrukcje do pieca poczytac i troche ogólnej wiedzy o układzie zdobyć. To co piszesz to czynności które praktycznie każdy w swoim domu wykonuje odpowietrzanie, dolewnie wody. Czyszczenie filtrów już może nie wszyscy ale znów to nie kosztuje majątku. Tak czytam i czytam i mam pewne podejżenia że w czerwcu mogło to wszystko działać, teraz mamy pażdzienk i cos sie przytkało, ot co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwazar 10.11.2009 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Nie wymagajmy od kobiety wiedzy na temat CO.Ma działać i ma kobieta rację.Zapewne to jakaś pierdoła ale nie zmienia to faktu że należy jej pomóc. malgorzatapatas czy możesz dać zdjęcie tych grzejników ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 10.11.2009 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 malgorzatapatas Doskonale Cię rozumiem. Ale na spokojnie. Trzeba wygasić piec,sprawdzić czy przez głupi przypadek kaloryfery nie maja zakręconych dopływów, uzupełnić wodę w układzie + odpowietrzenie kaloryferów od dołu do góry. Jeśli kaloryfery są podłączone do instalacji to nie ma możliwości żeby nie grzały. Czy na poziomie na którym jest łazienka są inne kaloryfery ? Grzeją czy nie grzeją ? Szkoda że nie mieszkasz w pobliżu bo już byłbym u Ciebie. Podrywacz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgorzatapatas 10.11.2009 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Jutro zrobię zdjęcia i dam na forum ale czarno to widzę. Problem w tym że firmę mam po sąsiedzku kilka domów dalej. A tak to nikogo nie mam w pobliżu. W piątek będę miała dopiero męską pomoc. Ja wole wynająć kogoś niż prosić o przysługę sąsiadów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgorzatapatas 10.11.2009 21:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 W czerwcu nie działały. Jestem kobietą ale lubię wszystko sprawdzić. Zrobiłam ogień zimnego dnia i wtedy zauważyłam że nie grzeją. Zadzwoniłam do firmy i poinformowałam o tym. Właściciel obiecał przyjść i zobaczyć w sierpniu. Zrobiłam ogień było 30 st. Nikogo nie ma, więc dzwonię co jest. Właściciel mówi że jest na wyjeździe i nie przyjdzie. Wysłał 18 letniego syna, sprawdził że nie działa. Poczekaliśmy aż wygaśnie, chodził odpowietrzał dopuszczał itp. Do 12 w nocy i kazałam mu iść. To był koniec współpracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.