WaldiM 20.02.2010 01:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Protestuję !!! Sprawność wytwarzania energii w stosunku do paliwa opałowego zwanego węglem już przed wojną II zresztą wynosiło powyżej 50%, dzisiaj co prawda wiele się nie poprawiło i jest powyżej 60% ... jest tylko jedno ale dla mnie też to było zaskoczeniem ponad 80% energii elektrycznej w naszym kraju produkowane jest w kogeneracji, czyli ciepło odpadowe przekształcane jest na energię cieplną co podnosi sprawność elektrociepłowni o kolejne 15 % co wynikowo daje 75 % produkcji energii skojarzonej u mnie w Białymstoku współczynnik w(i) wynosi 1,2, dla energii elektrycznej przypominam 3 (sprawdzałem u źródła w elektrociepłowni i tam uzyskałem przy okazji informacje o reszcie kraju). Uzyskują to poprzez spalanie biomasy średnio 30%, wiąże się to z ulgami za tzw. zielony certyfikat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 20.02.2010 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Sprawność wytwarzania energii w stosunku do paliwa opałowego zwanego węglem już przed wojną II zresztą wynosiło powyżej 50%, dzisiaj co prawda wiele się nie poprawiło i jest powyżej 60% ... Jeśli dzielisz ciepło przez wartość opałową węgla, to pewnie tak wychodzi. Prądu zaś z węgla tyle się nie uzyska... jest tylko jedno ale dla mnie też to było zaskoczeniem ponad 80% energii elektrycznej w naszym kraju produkowane jest w kogeneracji, A to ciekawostka. Gdzie wyczytałeś takie rewelacje? O ile dobrze pamiętam, jest mniej więcej odwrotnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konto usunięte na żądanie 20.02.2010 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 perm idziesz w ryzykowne instalcje.....jak nie reku, to znowu, elektryka w podłodze, efekt -u znajomego inż. elektryka (sic!!!) maty grzewcze nie wiem jaka firma ale górna półka- 1 sezon- wprowadził się w tym roku latem, przepalone 2 pętle!! (czy jak to się zwie) no i gosć ma dylemat.... zrywac podłogę(wylewka, kafelki) czy zastosowac inne warianty ogrzewania.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 20.02.2010 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 perm idziesz w ryzykowne instalcje.....jak nie reku, to znowu, elektryka w podłodze, efekt -u znajomego inż. elektryka (sic!!!) maty grzewcze nie wiem jaka firma ale górna półka- 1 sezon- wprowadził się w tym roku latem, przepalone 2 pętle!! (czy jak to się zwie) no i gosć ma dylemat.... zrywac podłogę(wylewka, kafelki) czy zastosowac inne warianty ogrzewania.... Nikt o tym wcześniej nie pisał, firmy zarzekają się że nic tam się zepsuć nie może no ale jednak się psuje. Burzy to moją koncepcję taniego inwestycyjnie systemu CO. Miałem te kable zatopić w płycie fundamentowej ale jednak nie zrobię tego. Nie wiem na co to zamienić. Chyba dam na płytę dodatkową wylewkę i w to te kable. Zawsze będzie można skuć chociaż ciężko to sobie wyobrazić w zamieszkanym domu. Klasyczna podłogówka z piecem gazowym to już nie jest tanie inwestycyjnie CO. Lepiej chyba wtedy pomyśleć o PC. Będę miał o czym myśleć. Instalacji z rekuperatorem nie mam zamiaru komplikować, jeden z anemostatów wyciągowych będzie nad kominkiem i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WaldiM 20.02.2010 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Jeśli dzielisz ciepło przez wartość opałową węgla, to pewnie tak wychodzi. Owszem wyraźnie to zaznaczyłem, A to ciekawostka. Gdzie wyczytałeś takie rewelacje? O ile dobrze pamiętam, jest mniej więcej odwrotnie.. Naprawę? pomyliłem się 90% , ze względu na ulgi na produkcję energii ze źródeł odnawialnych żadnej elektrociepłowni czy elektrowni nie opłaca się produkować energii tylko z węgla. http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_cieplna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 20.02.2010 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Naprawę? pomyliłem się 90% , ze względu na ulgi na produkcję energii ze źródeł odnawialnych żadnej elektrociepłowni czy elektrowni nie opłaca się produkować energii tylko z węgla. http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_cieplna Elektrownia cieplna, to tylko określenie sposobu wytwarzania energii elektrycznej i faktycznie jest to główny sposób produkcji energii elektrycznej w naszym kraju – około 90% Elektrociepłownia = kogeneracyjne wytwarzanie energii elektrycznej. W Polsce około 15% wytwarzanej energii elektrycznej pochodzi z takich elektrowni (elektrociepłowni) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bukba 20.02.2010 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Kabel się przepalał. Przyjeżdżał elektryk czy ktoś, łatał to i przepalało się w następnym miejscu. Nie wiem czy badziewne kable czy montaż. Możesz sprawdzić co za kable? Będę miał kable w płycie więc nie do naprawienia. Niby dają 10 lat gwarancji ale co mi po niej jak ma się coś zepsuć. Może będę musiał zmienić kable na coś innego . Pytałem, nie pamiętają. To było jakieś 15 lat temu i nie były najtańsze na rynku właśnie dlatego, żeby nie było z nimi problemów. Z sześciu pomieszczeń w których były w dwóch nie działa, w dwóch niby działa ale ledwo grzeje, w jednym działa dobrze (najmniejsza pętla) a w jednym nigdy nie odpalone (garaż) więc chyba tam też działa. Żywotność tych zepsutych ok. 5 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am76 20.02.2010 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 w tym wątku piszemy o prądzie i pompachSłusznie. Sęk w tym, że ogrzewanie elektryczne nie jest ogrzewaniem niecentralnym. Cały czas jesteś uzależniony od centrali - elektrowni zlokalizowanej zazwyczaj setki kilometrów od grzejnika, która w naszych realiach w zdecydowanej większości produkuje energię elektryczną poprzez spalanie węgla z kiepską sprawnością (ok. 30%) i sporymi stratami na przesyle. Jeżeli nadal uważasz, że jest to ogrzewanie niecentralne, to napisz czym się ono różni od centralnego ogrzewania zasilanego z miejskiej ciepłowni. Filozujesz. Ogrzewanie elektryczne nie jest centralne bo nie ma tam transportu ciepła tylko transport energii elektrycznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 20.02.2010 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Filozujesz. Ogrzewanie elektryczne nie jest centralne bo nie ma tam transportu ciepła tylko transport energii elektrycznej.Nie do końca. Energia elektryczna w wielu dziedzinach jest niezastąpiona, co rekompensuje jej stosunkowo wysoka cenę. Jednak w przypadku ogrzewania jest wiele różnych, tańszych źródeł energii, które wcale nie muszą być w mniejszym stopniu podatne na sterowanie. Dlaczego więc wybierać najdroższy rodzaj ogrzewania ? Tylko dlatego, że do takiego przekonał Cię sprzedawca takich systemów grzewczych? Rachunki za ogrzewanie będzie płacił on, czy Ty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am76 20.02.2010 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Filozujesz. Ogrzewanie elektryczne nie jest centralne bo nie ma tam transportu ciepła tylko transport energii elektrycznej.Nie do końca. Energia elektryczna w wielu dziedzinach jest niezastąpiona, co rekompensuje jej stosunkowo wysoka cenę. Jednak w przypadku ogrzewania jest wiele różnych, tańszych źródeł energii, które wcale nie muszą być w mniejszym stopniu podatne na sterowanie. Dlaczego więc wybierać najdroższy rodzaj ogrzewania ? Tylko dlatego, że do takiego przekonał Cię sprzedawca takich systemów grzewczych? Rachunki za ogrzewanie będzie płacił on, czy Ty? Ale dochodzi jeszcze koszt inwestycji. Mnie wyszedł duży dom i z garażem. Z OZC wynika, że potrzebuje 9000 kWh/rok na ogrzewanie. Więc CO trzeba będzie założyć. Ale gdyby dom nie miał garażu i powierzchnię powiedzmy w okolicach 150m2 to grzanie prądem nie wygenerowałoby dużych rachunków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 20.02.2010 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Ale jakbyś nie liczył, to eksploatacja pompy ciepła wyniesie 1/3 tego co zapłacisz za „czyste elektryczne”.I tu, dokładnie tak jak wszędzie, powstaje dylemat; czy chcesz mieć większy koszt inwestycyjny i niższe rachunki, czy niższy koszt inwestycyjny i wyższe rachunki.Można dodawać do tego różnego rodzaju „filozofie zwrotu kapitału”, ale prawda jest taka, że eksploatacja z pompą ciepła będzie minimum o 2/3 niższa od takiego samego domu, ale "elektrycznego". Ps. A inwestycja pt. „pompa ciepła”, w sprzyjających okolicznościach i w odniesieniu do ogrzewania energią elektryczną, może być lepszą inwestycją niż lokata kapitałowa „różnicy” na koncie – oczywiście traktując ją jako długoterminową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 20.02.2010 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Tu jest jeszcze inny dylemat; czy masz te dodatkowe pieniądze na wydanie. Spora część inwestorów nie ma. Z PC to trochę wbrew naturze; wydaj pieniądze teraz zamiast jak przy elektrycznym na raty przez parenaście lat. A jak pompy ciepła zostaną objęte dotacjami co wraz z obniżką cen związaną z ich upowszechnianiem się da cenę na poziomie 1/4 obecnej? A jak wymyślą coś innego tańszego? Jak nie to i tak wydasz mniej więcej tyle samo tyle że rozłożone w czasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 20.02.2010 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Henok, takim rozumowaniem nic nie jest niecentralne bo wszystko ma jakieś źródło, potem jest przesył który ma straty i oddanie energii, o przepraszam kominek jest niecentralny . Co do opłacalności PCi . to oczywiste, że jest to zależne od "energooszczędności" budynku i kosztów całej instalacji grzewczej wraz z PCi oraz od tego czy są i ile dotacji wtedy należałoby wykonać analizę opłacalności. Jednak jedno jest PEWNE- im bardziej dom energooszczędny tym mniej korzystne są PCi itp. bez konieczności szczególowej analizy opłacalności każdej inwestycji. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 20.02.2010 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Henok, takim rozumowaniem nic nie jest niecentralne bo wszystko ma jakieś źródło, potem jest przesył który ma straty i oddanie energii, o przepraszam kominek jest niecentralny .Pare innych rozwiązań także można podać, np. piece kaflowe w każdym pomieszczeniu, ogrzewacze gazowe zasilane z butli. Natomiast termin niecentralny system grzewczy został wymyślony dla celów marketingowych przez Tomasza Brzęczkowskiego, i tylko w takiej wersji funkcjonuje, chociaż jak już wcześniej pisałem jest zaprzeczeniem "niecentralności". Nie jestem przeciw stosowaniu energii elektrycznej do ogrzewania tam, gdzie to jest racjonalnie uzasadnione, np. analizą ekonomiczna, którą zaproponował autor wątku. W niektórych sytuacjach jest to bezapelacyjnie najtańsze źródło ogrzewania, np. w domku weekendowym, używanym podczas sezonu grzewczego zaledwie przez kilkanaście dni. W takim domku nawet ocielenie od wewnątrz, także proponowane powszechnie przez TB, da się racjonalnie wytłumaczyć. Przy zastosowaniu energii elektrycznej do ogrzewania można wykorzystać tańszą II taryfę, ale to z kolei wiąże się z odpowiednio dużą akimulacyjnością samego budynku, lub akumulacyjnym źródłem ciepła. Niekiedy można te dwa sposoby wykorzystać, np. stosując akumulacyjne ogrzewanie podłogowe. Inną metodą oszczędania energii przy ogrzewaniu elektrycznym jest wykorzystanie grzejników konwekcyjnych o znacznej mocy, w domu o małej akumulacyjności i ogrzewanie tylko tych pomieszczeń które są aktualnie używane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WaldiM 20.02.2010 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Skończcie z tym wytwarzaniem energii brudnej, przede wszystkim w Polsce w 90% produkowane jest energia skojarzona, czyli ciepło i energia elektryczna w powiązaniu, ze względu na wymagania UE i podpisane przez Polskę zobowiązania nie opłaca się elektrociepłowniom produkować energię tylko z węgla i praktycznie, żadna już tego nie robi, z reguły ok 30% energii produkowanych jest z surowców odnawialnych, bo za to elektrociepłownie dostają dotację i specjalne certyfikaty świadczące o tym, że dbają o ekologię, pomijam że mniej płacą za emitowanie zanieczyszczeń do atmosfery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 20.02.2010 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Skończcie z tym wytwarzaniem energii brudnej, przede wszystkim w Polsce w 90% produkowane jest energia skojarzona, czyli ciepło i energia elektryczna w powiązaniu, ze względu na wymagania UE i podpisane przez Polskę zobowiązania nie opłaca się elektrociepłowniom produkować energię tylko z węgla i praktycznie, żadna już tego nie robi, z reguły ok 30% energii produkowanych jest z surowców odnawialnych, bo za to elektrociepłownie dostają dotację i specjalne certyfikaty świadczące o tym, że dbają o ekologię, pomijam że mniej płacą za emitowanie zanieczyszczeń do atmosfery. http://www.elektro.info.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1427:systemy-kogeneracyjne-czyli-produkcja-energii-skojarzonej&catid=133&Itemid=183 udział kogeneracji w produkcji energii elektrycznej Historia produkcji energii skojarzonej w Polsce ma już 80 lat i jest obecna zarówno w scentralizowanym ogrzewaniu, jak i w przemyśle. W 1998 roku było zainstalowanych 130 jednostek kogeneracyjnych w 38 zawodowych elektrociepłowniach o łącznej mocy 8030 MW. Dostarczały one 15800 GWh energii elektrycznej, czyli 11% krajowej produkcji. Dodatkowo elektrociepłownie przemysłowe miały zainstalowane moduły skojarzone o mocy 2821 MW, dzięki czemu produkowały 6350 GWh energii elektrycznej. Łącznie w Polsce w skojarzeniu produkowane jest ok. 16% energii elektrycznej. Produkcja ciepła w energetyce zawodowej w 1997 roku wyniosła 250 000 TJ, z czego z produkcji skojarzonej pochodziło ponad 75% [2]. opłacalność instalacji kogeneracyjnych Ratyfikując protokół z Kioto oraz stosując się do dyrektyw Unii Europejskiej, Polska zobowiązana jest do zmniejszenia emisji zanieczyszczeń towarzyszących spalaniu przy jednoczesnym wzroście produkcji energii skojarzonej do poziomu 30% w 2012 roku. Spełnić te warunki można jedynie stosując jako paliwo gaz ziemny, biogaz oraz układy kogeneracyjne. Jednak ten tekst jest moim zdaniem bardziej wiarygodny, niz informacja uzyskana przez Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomi78__ 23.02.2010 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 perm idziesz w ryzykowne instalcje.....jak nie reku, to znowu, elektryka w podłodze, efekt -u znajomego inż. elektryka (sic!!!) maty grzewcze nie wiem jaka firma ale górna półka- 1 sezon- wprowadził się w tym roku latem, przepalone 2 pętle!! (czy jak to się zwie) no i gosć ma dylemat.... zrywac podłogę(wylewka, kafelki) czy zastosowac inne warianty ogrzewania.... Nikt o tym wcześniej nie pisał, firmy zarzekają się że nic tam się zepsuć nie może no ale jednak się psuje. Burzy to moją koncepcję taniego inwestycyjnie systemu CO. Miałem te kable zatopić w płycie fundamentowej ale jednak nie zrobię tego. Nie wiem na co to zamienić. Chyba dam na płytę dodatkową wylewkę i w to te kable. Zawsze będzie można skuć chociaż ciężko to sobie wyobrazić w zamieszkanym domu. Klasyczna podłogówka z piecem gazowym to już nie jest tanie inwestycyjnie CO. Lepiej chyba wtedy pomyśleć o PC. Będę miał o czym myśleć. Instalacji z rekuperatorem nie mam zamiaru komplikować, jeden z anemostatów wyciągowych będzie nad kominkiem i tyle. No to Ci zabili ćwieka Wodna podlogowka nie taka straszna, albo zrob legalett. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budowlany_laik 04.03.2010 08:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Ciekawe jest to, że przeciwnicy PCi dokonując "analizy ekonomicznej" biorą pod uwagę oprocentowanie lokaty czy kredytu, a powinni brać jedynie marżę banku + ew. część prowizji. A to nie 5 czy 8% tylko 1 czy 2%. Mógłbyś uzasadnić swoją teorię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 27.09.2010 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2010 Już pod koniec sierpnia zrobiło się zimno i było tak do mniej więcej 17 września. Pytanie do użytkowników PC. Grzejecie ? Grzaliście ? Jaki koszt dzienny, miesięczny (np. 15.08-15.09), tygodniowy ponosicie ? Ile płacicie ogółem za prąd. Na razie pompa ciepła pracowała u mnie zaledwie kilka godzin. Było to gdzieś w połowie września, gdy temperatury w nocy były bliskie zera. Pompa włączyła się, gdy temperatura w domu spadła poniżej 22st. C. W zimie utrzymuje temperaturę ~21,5 st. C, ale teraz, po upalnym lecie, uznaliśmy, że to trochę za mało. W tej chwili mam w domu 22,5-23,0 st. C i na razie pompa ciepła się nie włącza, ale to być może kwestia kilku dni. Nie mam żadnego kominka, czy innego źródła ciepła. Latem najniższe zużycie energii jakie odnotowałem odpowiadało kosztom 162zł/miesiąc + opłaty stałe ~18zł. Przeważnie jednak koszty te to 180-200zł + opłaty stałe. Roczne koszty to niecałe 3200zł + opłaty stałe ~220zł, czyli łącznie 3420zł/rok. Odpowiada zużyciu energii ~7500kWh, czyli z czego prawie 60% jest w II taryfie. Z tego na ogrzewanie zużywamy ~3000kWh. Duże zużycie energii na cele pozagrzewcze wynika ze : - starej lodówki (zużycie energii ponad 2kWh/dobę), - starego monitora CRT (już go wymieniłem na LCD), - pracującej sporej ilości komputerów (zmierzyłem zużycie zestawu, na którym pracuje - 1,8kWh/dobę, a oprócz niego bywało, że pracowały dodatkowo 3 komputery). Obecnie dzieci poszły na studia, więc zapewne zużycie energii spadnie. Dorobiłem się podlicznika na dwie taryfy. Będzie on monitorował zużycie energii związanej z ogrzewaniem i przygotowaniem ciepłej wody, a także chłodzeniem pasywnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anderian 28.09.2010 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 Bardzo ciekawy wątek, prześledziłem go od początku i nasunęło mi się kilka przemyśleń: - zdecydowanie lepiej zainwestować w ogrzewanie podłogowe wodne, niezależnie czy będziemy grzali PC, prądem, węglem Jest to bezpieczniejsze rozwiązanie jeśli chodzi o zmianę systemu grzania a znów koszt aż tak duży nie jest - w przypadku PC większość rozważa PC zachodnich producentów wiadomo są to sprawdzone konstrukcje, większość pomija PC Polskiej produkcji których ceny są bardziej przystępne. - niestety wymienniki poziome i pionowe to zawsze duża niewiadoma, czy wystarcza sprawdzimy dopiero po odpaleniu instalacji i jednym sezonie grzewczym - nic nie wiadomo o awaryjności PC, niby 15 lat ma działać ale sprężarka to element mechaniczny, który pracuje na bardzo dużym ciśnieniu niby lodówki rosyjskie działają po 20 lat - prawda ale czy to jest w gestii producenta aby w przyszłości nie zarobić na serwisie ? - brakuje dopłat do PC, mamy do solarów o których zwrot z inwestycjo można bardzo długo się kłócić - przy wszystkich obliczeniach zakładamy że będziemy mieszkać w domu do śmierci ale czy nie będziecie chcieli za 10 lat wybudować nowego domu ? Czy po wyprowadzce dzieci dalej będzie nam potrzebny dom 200m z 3-4 sypialniami ? Ostatecznie ja chyba w moim domu, którego budowa ruszy za rok rozważę: - ogrzewanie podłogowe wodne z niezależnym sterowaniem każdą sekcją - piec CO na prąd (grzanie w 2 taryfie) -rekuperator -GWC (jako grzanie i klima) - po sezonie zobaczę ile płacę realnie za rachunki, Ewentualna zmiana na PC jak wejdą dopłaty, oraz przetestowane zostaną polskie konstrukcje Zaoszczędzoną kasę przeznaczę na zakup działki - jak ją sprzedam za kilka lat to spoko starczy na PC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.