iva_marti 10.11.2009 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Potrzebuję pilnie odpowiedzi ,czy osoba fizyczna może to odliczyć od podatku. Nie wiem czy brać fakturę na nas, czy na wykonawcę.Jesli ktoś wie to baaardzo proszę o szybka odpowiedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Browar 10.11.2009 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Jeżeli budujesz lub remontujesz dam/mieszkanie to mozesz skozystać z ulgi - złożyć wniosek o zwrot częsci vat: W ramach ulgi zwrotowi podlega część kwot podatku VAT zawartego w posiadanych przez podatnika (osobę fizyczną) oryginałach faktur VAT, wystawionych od 1 maja 2004 r. i dokumentujących wydatki na zakup materiałów budowlanych związanych z: budową budynku mieszkalnego zgodnie, nadbudową lub rozbudową budynku na cele mieszkalne lub przebudową (przystosowaniem) budynku niemieszkalnego, jego części lub pomieszczenia niemieszkalnego na cele mieszkalne, w wyniku których powstał lokal mieszkalny, spełniający wymagania określone w odrębnych przepisach, remontem budynku mieszkalnego lub lokalu mieszkalnego. Zakres robót remontowych uprawniających do ulgi określa załącznik do ustawy. Zwrot dotyczy wydatków poniesionych na zakup materiałów budowlanych, które do dnia 30 kwietnia 2004 r. były opodatkowane stawką podatku od towarów i usług w wysokości 7 %, a od dnia 1 maja 2004 r. są opodatkowane podatkiem VAT w stawce 22%. Czyli możesz ise domagać zwrotu 15%. Wykaz takich materiałów ogłosił Minister Transportu i Budownictwa który bez problemów znajdziesz w necie. Przekalkuluj sobie co ci się bardziej opłaca... Można tak że wykonawca "kupuje" materiały i montuje a na koniec wystawia CI fakturę za wszystko (wymiana sanitariatów) z 7% vat, mżesz tez kupić bidet, kibel itd... i złozyć wniosek o zwrot części vat... Browar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 11.11.2009 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Potrzebuję pilnie odpowiedzi ,czy osoba fizyczna może to odliczyć od podatku. Nie wiem czy brać fakturę na nas, czy na wykonawcę. Jesli ktoś wie to baaardzo proszę o szybka odpowiedz. Moja rada i to bardzo krótka.Miałem bardzo dużo faktur.Na stronie US są wyszczególnione materiały ,które możesz odliczać (około 150 pozycji).Znalazłem w kieszeni 50 zyla i dałem je księgowemu.Na fakturach są także materiały nie podlegające zwrotowi.Są i takie faktury na których brakuje symbolu PKWiU.Musiałem jeździć po hurtowniach i robić korekty.Złożyłem w sierpniu.Pieniądze na koncie w listopadzie.Wyjdź z założenia że "piekarz jest od pieczenia bułeczek".Dzięki 50 zyla uniknąłem niepotrzebnych stresów.Jak się rąbniesz w cyferkach albo odliczysz coś co nie można będziesz wzywana do US celem wyjaśnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paul997 12.11.2009 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Jak się rąbniesz w cyferkach albo odliczysz coś co nie można będziesz wzywana do US celem wyjaśnienia. A wiesz, jak wygląda taka wizyta w US? "Dzień dobry, tutaj ma Pan poprawione ołówkiem, pociągnie Pan po nim długopisem i poskłada podpisy." Korekty na fakturach nie są konieczne, PKWiU możesz sam sobie dopasować, najwyżej US Ci odrzuci. Natomiast samo wypełnienie wniosku jest faktycznie upierdliwe i zajmuje sporo czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikimka 12.11.2009 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 chodzi Ci o zwrot części Vat, czy ulgę podatkową?Jeśli o Vat to tak.M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 12.11.2009 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Jak się rąbniesz w cyferkach albo odliczysz coś co nie można będziesz wzywana do US celem wyjaśnienia. A wiesz, jak wygląda taka wizyta w US? "Dzień dobry, tutaj ma Pan poprawione ołówkiem, pociągnie Pan po nim długopisem i poskłada podpisy." Korekty na fakturach nie są konieczne, PKWiU możesz sam sobie dopasować, najwyżej US Ci odrzuci. Natomiast samo wypełnienie wniosku jest faktycznie upierdliwe i zajmuje sporo czasu. Miałem tego nie pisać ale wywołałaś do tablicy to powiem.Tak aż kolorowo to nie było.Księgowy dał zadanie korekty faktur i to zrobiłem.W cyferkach delikatnie rzecz ujmując walną się i na zestawieniu musiałem parafować błędy. Korekty na fakturach nie są konieczne, PKWiU możesz sam sobie dopasować, najwyżej US Ci odrzuci. W moim przypadku korekty na fakturach były konieczne bo w sumie to mi zależeć powinno na kasie a nie urzędnikowi z US.Mami przyjąć a nie odrzucać.Coś mylisz.To nie kara takie poprawki to przyjemność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 12.11.2009 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 dostałem już 2 zwroty sam wypełniałem VZM1 i jakoś nie musiałem korygować faktur. W formularzu zaznacza się które pozycje są do odpisu. Pomyłki koryguje się podczas osobistej wizyty parafując poprawki urzędnika US. Ja na 1 wniosku VZM1 miałem około 150faktur - nie sądzę że ktoś zrobiłby mi to za 50zł ale jeżeli tak to chętnie bym taką osobę zatrudnił. Poza tym jest obszerny wątek w dziale prawo i finanse na ten temat. http://forum.muratordom.pl/zwrot-vat,t60493.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 12.11.2009 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 dostałem już 2 zwroty sam wypełniałem VZM1 i jakoś nie musiałem korygować faktur. W formularzu zaznacza się które pozycje są do odpisu. Pomyłki koryguje się podczas osobistej wizyty parafując poprawki urzędnika US. Ja na 1 wniosku VZM1 miałem około 150faktur - nie sądzę że ktoś zrobiłby mi to za 50zł ale jeżeli tak to chętnie bym taką osobę zatrudnił. Poza tym jest obszerny wątek w dziale prawo i finanse na ten temat. http://forum.muratordom.pl/zwrot-vat,t60493.htm Pępek świata.Czytasz to co napisałem? Na fakturach są także materiały nie podlegające zwrotowi.Są i takie faktury na których brakuje symbolu PKWiU.Musiałem jeździć po hurtowniach i robić korekty. Miałem największego VZM-a w tym dziale.Kwota 25000 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 12.11.2009 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Pępek świata.Czytasz to co napisałem? Te, pępek, a co kuńkretnie Ci nie pasuje w moim poście ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1976 12.11.2009 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Dzięki 50 zyla uniknąłem niepotrzebnych stresów.Jak się rąbniesz w cyferkach albo odliczysz coś co nie można będziesz wzywana do US celem wyjaśnienia. No bez przesady Nie wiem czy tak od reki można znaleźć kogoś kto to zrobi za 50 pln - ale jak masz namiar to chetnie skorzystam w 2010 (zostało jeszcze trochę fakt.) i polecę znajomym. Powiem szczerze, że ja tego za 50 zł bym nie zrobił. Moja żona stertę fakt. za całą budowę przerobiła w kilka dni wieczorami (zwrot niewiele mniejszy niż ten o jakim piszesz). Dodam, że jej wiedza o mat. budowlanych była mizerna a na większości fakt. nie było symboli PKWiU. Po dwóch dniach i kilkudziesięciu pytaniach do mnie pt: "a co to jest nypel hydrauliczny" i "skrzynka hydr. Kisan biała. podtynk.:" większośc materiałów (odpisywać czy nie) znała na pamięć. Oczywiście przydał się internet oraz forum muratora gdzie jest jeden piękny watek na ten temat. US zakwestionował nam jedynie kilkadzieiąt pln odpisu. Nie kopaliśmy się z koniem - odpuściliśmy i nie odwoływaliśmy się od ich pisma i pieniążki były na rachunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 12.11.2009 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Pępek świata.Czytasz to co napisałem? Te, pępek, a co kuńkretnie Ci nie pasuje w moim poście ? Prosiem bardzo. Pomyłki koryguje się podczas osobistej wizyty parafując poprawki urzędnika US. J najpierw musisz skorygować to w hurtowni,sklepie itp.No chyba ,że jak trafnie się tu nazywajem wszystko odrobiłeś na Bdb.Nasz wspólny księgowy nie chcial tak na prawdę nic ale dałem mu na flakona.Miesięcznie bierze od nas za zeznanie 100 zyla.Od ciebie twój ,sądząc po zdziwieniu bierze chyba z pińcet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 12.11.2009 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 a to się nie zrozumieliśmy.... pisałem o pomyłkach typu zaliczenie czegoś do odpisu co nie podlega. Prawdę mówiąc nie wiem co można by korygować w sklepie. Na pomyłki w liczeniu dobre jest 3 krotne sprawdzenie. Oczywiście najprościej wpisuje się faktury na których całość jest do rozliczenia ale niestety są i te inne. Co do księgowego... akurat pani z biura rach też bierze ode mnie 100+vat co mc ale o VZM1 nie chciała słyszeć bo wypełnianie tego dziadostwa jest czasochłonne dla kogoś kto nie robi tego na co dzień i nie wie co można odpisać a czego nie (jak nie ma PKWIU obok nazwy na f-rze). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 12.11.2009 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Jest taki wykaz materiałów, na które można otrzymać zwrot Vat-u. Zakupiłem takowy w US, posiedziałem ze 2 dni i wypełniłem wniosek (ok 100 faktrur). Jest trochę główkowania, szczególnie wtedy gdy na fakturze brak nr PKWiU, dlatego kilka pozycji strzeliłem, dwóch nietrafiłem, a jedną pozycję dodała miła pani z US. Było wezwanie tel. i postawienie kilka parafek.Żadna filozofia, powodzonka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janekbo 12.11.2009 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Jest taki wykaz materiałów, na które można otrzymać zwrot Vat-u. Zakupiłem takowy w US, posiedziałem ze 2 dni i wypełniłem wniosek (ok 100 faktrur). Jest trochę główkowania, szczególnie wtedy gdy na fakturze brak nr PKWiU, dlatego kilka pozycji strzeliłem, dwóch nietrafiłem, a jedną pozycję dodała miła pani z US. Było wezwanie tel. i postawienie kilka parafek. Żadna filozofia, powodzonka. Dzięki, na taką odpowiedź liczyłem. Księgowemu każdy głupi umie podrzucić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam2007 12.11.2009 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Jak się rąbniesz w cyferkach albo odliczysz coś co nie można będziesz wzywana do US celem wyjaśnienia. A wiesz, jak wygląda taka wizyta w US? "Dzień dobry, tutaj ma Pan poprawione ołówkiem, pociągnie Pan po nim długopisem i poskłada podpisy." Korekty na fakturach nie są konieczne, PKWiU możesz sam sobie dopasować, najwyżej US Ci odrzuci. Natomiast samo wypełnienie wniosku jest faktycznie upierdliwe i zajmuje sporo czasu. Miałem tego nie pisać ale wywołałaś do tablicy to powiem.Tak aż kolorowo to nie było.Księgowy dał zadanie korekty faktur i to zrobiłem.W cyferkach delikatnie rzecz ujmując walną się i na zestawieniu musiałem parafować błędy. Korekty na fakturach nie są konieczne, PKWiU możesz sam sobie dopasować, najwyżej US Ci odrzuci. W moim przypadku korekty na fakturach były konieczne bo w sumie to mi zależeć powinno na kasie a nie urzędnikowi z US.Mami przyjąć a nie odrzucać.Coś mylisz.To nie kara takie poprawki to przyjemność. Pierwszę słyszę, żeby ktoś musiał jeździć po hurtowniach w celu poprawy Pkwiu. Przecież to prawie niemożliwe. A jak materiał ściągasz z drugiego końca polski to też masz jechać ?? Przecież to bzdura. Ważne aby na fakturze była też nazwa towaru. Jeżeli jest nazwa towaru np. pustak ceramiczny a nie ma PKWiU to nikt nie ma prawa kazać Ci jechać po to. Niektóre sklepy , hurtownie nie posługują się tym więc i tak nie dostaniesz. Nie ma tu także znaczenia na jaką kwotę masz zwrot. Ja miałem ponad 200 pozycji, a Twoja kwota zwrotu nie jest porażająca. Co do rąbnięcia się na fakturze to też jakieś bajki bo np. u mnie w urzędzie Pani sama zasugerowała ,że jak nie jestem pewien to wliczam wszystko ,a urząd i tak sprawdza. Urząd jest od tego by sprawdzić Twoją fakturę i zwrot od materiału.Zalecam więc wpisywanie tego czego nie jest się pewnym ,a urzędnik najwyżej odrzuci. Pamiętaj ,że sytuacja może być odwrotna i kasy nie dostaniesz wtedy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janekbo 12.11.2009 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Pierwszę słyszę, żeby ktoś musiał jeździć po hurtowniach w celu poprawy Pkwiu. ... Co do rąbnięcia się na fakturze to też jakieś bajki ... No wiesz, jak weźmiesz księgowego za pięć dych to wszystko jest możliwe. Może się wytargował na pięć dych a ten po swojemu się odpłacił. Chciałbym zobaczyć takiego gościa jak po trzech latach przyjeżdża i coś gada o PKWiU.... żeby mu fakturę skorygować. Kurde no zapytaj o radę a dostaniesz ... fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JACUŚ1719504074 12.11.2009 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 A czy mozna takie odliczenie zrobic wstecz np: od 2007r ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iva_marti 12.11.2009 23:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 DziękiRozliczać na pewno bedzie ksiegowa. Ja potrzebowałam na szybko informacji ,bo musiałam zdecydować sie na kogo brać fakturę. Na to czego nie mozemy odliczyć my,faktury biorę na firmę, która nam buduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 13.11.2009 00:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 A czy mozna takie odliczenie zrobic wstecz np: od 2007r ? Tak, Jacuś, można. W grę wchodzą wszystkie faktury wystawione po 1 maja 2004 r. (oczywiście nie wszystkie materiały budowlane). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 13.11.2009 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Jak się rąbniesz w cyferkach albo odliczysz coś co nie można będziesz wzywana do US celem wyjaśnienia. A wiesz, jak wygląda taka wizyta w US? "Dzień dobry, tutaj ma Pan poprawione ołówkiem, pociągnie Pan po nim długopisem i poskłada podpisy." Korekty na fakturach nie są konieczne, PKWiU możesz sam sobie dopasować, najwyżej US Ci odrzuci. Natomiast samo wypełnienie wniosku jest faktycznie upierdliwe i zajmuje sporo czasu. Miałem tego nie pisać ale wywołałaś do tablicy to powiem.Tak aż kolorowo to nie było.Księgowy dał zadanie korekty faktur i to zrobiłem.W cyferkach delikatnie rzecz ujmując walną się i na zestawieniu musiałem parafować błędy. Korekty na fakturach nie są konieczne, PKWiU możesz sam sobie dopasować, najwyżej US Ci odrzuci. W moim przypadku korekty na fakturach były konieczne bo w sumie to mi zależeć powinno na kasie a nie urzędnikowi z US.Mami przyjąć a nie odrzucać.Coś mylisz.To nie kara takie poprawki to przyjemność. Pierwszę słyszę, żeby ktoś musiał jeździć po hurtowniach w celu poprawy Pkwiu. Przecież to prawie niemożliwe. A jak materiał ściągasz z drugiego końca polski to też masz jechać ?? Przecież to bzdura. Ważne aby na fakturze była też nazwa towaru. Jeżeli jest nazwa towaru np. pustak ceramiczny a nie ma PKWiU to nikt nie ma prawa kazać Ci jechać po to. Niektóre sklepy , hurtownie nie posługują się tym więc i tak nie dostaniesz. Nie ma tu także znaczenia na jaką kwotę masz zwrot. Ja miałem ponad 200 pozycji, a Twoja kwota zwrotu nie jest porażająca. Co do rąbnięcia się na fakturze to też jakieś bajki bo np. u mnie w urzędzie Pani sama zasugerowała ,że jak nie jestem pewien to wliczam wszystko ,a urząd i tak sprawdza. Urząd jest od tego by sprawdzić Twoją fakturę i zwrot od materiału.Zalecam więc wpisywanie tego czego nie jest się pewnym ,a urzędnik najwyżej odrzuci. Pamiętaj ,że sytuacja może być odwrotna i kasy nie dostaniesz wtedy. Pierwszę słyszę, żeby ktoś musiał jeździć po hurtowniach w celu poprawy Pkwiu. Przecież to prawie niemożliwe. A jak materiał ściągasz z drugiego końca polski to też masz jechać ?? Przecież to bzdura. Ważne aby na fakturze była też nazwa towaru. Ty opowiadasz bzdury.Walczyłeś kiedyś o zwrot podatku za materiały itp???.Chyba nie bo jak słucham takiej filozofii nad tematem to ciśnienie mi się podnosi.Zrozum człowiecze ,że brak symbolu pkwiu jest niezbędny w relacji ty a księgowy.Żeby pieniądze były szybciej w twoim posiadaniu trzeba uniknąć błędów już na tym etapie.Księgowy jak nie miał wpisanego pkwiu oddał mi fakturę którą zawiozłem do hurtowni w celu wpisania symbolu w brakujące miejsce.Grzecznie poprosiłem bo jak na razie nie ma obowiązku wpisywania takowego.To jest luka prawna.Tak trudno to zrozumieć.Jak przysłali towar z Parzęcina oddalonego o pińcet kilosów to trza zadzwonić żeby przysłali poprawną lub podali jakiemu symbolowi pkwiu przypisany jest dany towar.Wpisać go ręcznie i po ptokach.Każdemu materiałowi może być przypisanych kilka pkwiu trzeba tylko wybrać ten właściwy.A tak na prawdę na stronie http://www.stat.gov.pl/Klasyfikacje/www/com.gus.Search/ jest wszystko.Tylko kto ma to wpisywać mądralo.Teraz się wykaż.Petent,urzędas z US,sprzedawca czy księgowy. Te nieszczęsne 50 zyla za pracę księgowego jest z mojej strony dodatkowym suwenirem,którego nie musiałem dawać.Jak jest u was nie wiem.Gdybym zlecił mu tą pracę jako dodatek a on poprawiałby, wpisywałby Pkwiu,kserował do US i złożył w punkcie obsługi petenta zapewne zapłaciłbym więcej jakiś % od kwoty a może od faktury.Zgadzam się choćby miała być to kwota 600 zł.Ale żeby troszku zaoszczędzić czasu i pieniędzy zrobiłem całą tą robotę sam .Księgowy tylko to niejako przypieczętował.Ot i wsio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.