daggulka 11.11.2009 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 U mojej zołzy 1,5 rocznej zachorowało oczko. Wczoraj miała zdrowe , a dziś w lewym oczku trzecia powieka jest spuchnięta , bardzo zaczerwieniona , oczko wilgotne i zmrużone .... chyba ją boli .... wygląda na jakąś infekcję ... pewnie jutro pojadę do weta , ale dopiero po pracy - wieczorem .... więc chciałabym jej jakoś pomóc póki co ... mam do dyspozycji:Neomycinum - maść do oczuŚwietlik - krople do oczuBiodacyna - krople do oczu czy mogę któregoś z powyższych użyć dla kotka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agip 11.11.2009 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 co do biodacyny to nie wiem, ale te 2 pierwsze jak najbardziej, ja bym wybrała Neomycinum, no i koniecznie do weta, tak jak napisalaś. zdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 11.11.2009 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Przemyj jej swietlikiem, to nie zaszkodzi. Co do masci to nie wiesz co to jest za infekcja, wiec ja bym nie ryzykowala zeby nie pogorszyc. Masc dalam mojemu Leosiowi niepotrzebnie, teraz nie widzi ale to inna historia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 11.11.2009 22:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 ok ... świetlikiem przemyłam .... jutro po południu do weta .... koszyk naszykowany - na szczęście to małż bedzie zołzisko tam wciskał na chama (uwielbia podróże jak każdy charakterny nieprzyzwyczajony kot ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 11.11.2009 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 ok ... świetlikiem przemyłam .... jutro po południu do weta .... koszyk naszykowany - na szczęście to małż bedzie zołzisko tam wciskał na chama (uwielbia podróże jak każdy charakterny nieprzyzwyczajony kot ) Moj kociak Lucek do weta jezdzi obok mnie na siedzeniu (ma kocyk) bez klatki. U weta siedzi na kolankach grzecznie mimo, ze pelno zwierzakow w poczekalni , on lubi podroze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agip 12.11.2009 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 koniecznie napisz co u weta, trzymam kciuki Moj kociak Lucek do weta jezdzi obok mnie na siedzeniu (ma kocyk) bez klatki. U weta siedzi na kolankach grzecznie mimo, ze pelno zwierzakow w poczekalni , on lubi podroze. tak luzem, nawet bez smyczy? a nie boisz się, że w drodze do i z auta przestraszy się nagle np. jakiegoś dźwięku, którego nigdy nie słyszał i zwieje? moje podróżują w transporterku, inaczej by rozlazły się po całym aucie co jest bardzo niebezpieczne szczególnie jak wejdą pod pedały. Płaczą całą drogę do weta, a wracając niecierpliwią się dlaczego jeszcze nie jesteśmy w domu, skaranie boskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 13.11.2009 09:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 z braku czasu zapomniałam napisać ... przedwczoraj siedziałam w tym necie i siedziałam , i wyczytałam że to pewnie stan zapalny trzeciej powieki ... i tak też mi to wyglądało .... wyczytałam też, ze biodacyna to antybiotyk w kroplach .... i przypomniałam sobie, ze kiedyś przy zapaleniu spojówek psiokowi tym kropiliśmy ... więc nie zastanawiając się - zakropiłam zołzie w oczach tą biodacyną o 12 w nocy wczoraj trzy razy dziennie - poprawa jest spora , oczko wraca do normy ... myślę, ze uda mi się wyleczyć .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leila2004 14.11.2009 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Polecam "Atecortin" ale on tylko na receptę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.