Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pilnie-niestabilny grunt na wykopach


Recommended Posts

M K skoro Autorka napisała "w części", to rozumiem, że nie wszędzie,

część wykopów jest ok (?) - tu bym zalał,

nadal nie kumam, ale jeżeli to jest problem wykopania kilkudziesięciu centów więcej, to bym się nie pie... tylko kopał, co tu dywagować

gruntu nie wymieniać, dołożyć te kilka warstw bloczka, czy czego tam i tyle

co najwyżej zrobić lawy schodkowe

Też tak pomyślałem.

Raptem trzy warstwy bloczków, jeśli to by się skończyło na tych około 30cm.

No i wtedy na pewno już będzie posadowiony poniżej poziomu przemarzania gruntu :wink:

 

wszystko super, gorzej jak ta warstwa ma 30 cm głębokości , ale jest posadowiona dużo niżej .....

 

nic nie możemy dokładnie powiedzieć jeśli nie będzie ekspertyzy geo , bo tak to równie dobrze możemy z fusów wróżyć....

A co My innego robimy?

Przecież cały czas to robimy, bo jak na razie za mało wiemy

:wink:

Co sobie pogadamy to Nasze, bo autorka tematu i tak musi poczekać na opinię geologa i konstruktora :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nasze obawy wynikają z tego że nasz dom jest duży (po adaptacji powierzchnia użytkowa 280m2 a całkowita 330 m2). Dech będzie deskowany a dachówka z cegły cementowej. Strop monolityczny żelbetowy. Zwiększa nasze obawy fakt że a nie ja a ni żona nie znamy się na budowie. Gdybyśmy nie drażyli temat to wykonawca razem z kierbudem poszerzliby wykopy niestabilnej części do 1m i wzmacnialiby dwoma poziomami prętami 6/16 i 4/16 tak jak nam zasugerowali. Niestety moja żona jest w szoku że takie nieszczeście muiało nas spotykać. Przestała pisać dalej dziennik a tak nam na początku dobrze i romantycznie poszło.

Dziękuję za podpowiedzi. Czekamy dalej na różne sugestie i oponie. Przy rozmowach z ykonawcą i kierubudem będziemy mądrzejsi. Oczywiście Wasze doświadczenia i opinie przekazuję również w rozmowach z kontruktorem i architektem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płyta fundamentowa nie zawsze jest lekarstwem

np w tym przypadku pozostawienie cienkiej warstwy gruntu "niestabilnego" (wciąż nie wiemy co to jest - droga Autorko, co stoi w badaniach)

może spowodować, że będzie to wyglądało jak spora ilość ciepłego masła w kanapce po jej ściśnięciu

co prawda w kurnikach takie zjawisko raczej nie wystąpi, ale tylko raczej

 

 

jeśli grunt nienośny jest stosunkowo płytko to faktycznie lepiej wybrać do nośnego i zalać chudziakiem czy wymurować z bloczków (gruntu nie wymieniać) .....

natomiast jeśli grunt nienośny jest głęboko (na przykład na 1,5 metrach pod humusem jak u mnie o warstwie 40cm) to wtedy chyba lepiej płytę ... to jest dom , nie blok - raczej nic nie powinno się dziać ....

 

ale o takich sprawach się decyduje wcześniej na podstawie badań geo ....

 

do autora .... jak to sie podziało, że geolog stwierdził, że grunt jest ok do posadowienia budynku a tu nagle się okazuje w trakcie wykopów , że jednak nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierbud ma podobne zdanie co wykonawca, a wybór pozostawił nam. Architekt projektu kazał do konstruktora.

 

Kierbud jest na miejscu wszystko widział naocznie i może mieć rację co do fundamentów. Poczekałbym jednak na opinię innej osoby tutaj jak piszesz konstruktora.

W takich sprawach lepiej mieć kilka opinii.

Ponadto według geologa grunt stabilny jest 30 cm poniżej, czy nie wystarczyłoby pogłębienie fundamentów o te 30 cm? Co na to Kierbud?

 

 

 

Propozycja kierbud tak jak wcześniej opisałem poszerzyć i wzmocnić fundamenty, w przeciwnym wypadku proponowała czekać na opinię konstruktora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płyta fundamentowa nie zawsze jest lekarstwem

np w tym przypadku pozostawienie cienkiej warstwy gruntu "niestabilnego" (wciąż nie wiemy co to jest - droga Autorko, co stoi w badaniach)

może spowodować, że będzie to wyglądało jak spora ilość ciepłego masła w kanapce po jej ściśnięciu

co prawda w kurnikach takie zjawisko raczej nie wystąpi, ale tylko raczej

 

 

jeśli grunt nienośny jest stosunkowo płytko to faktycznie lepiej wybrać do nośnego i zalać chudziakiem czy wymurować z bloczków (gruntu nie wymieniać) .....

natomiast jeśli grunt nienośny jest głęboko (na przykład na 1,5 metrach pod humusem jak u mnie o warstwie 40cm) to wtedy chyba lepiej płytę ... to jest dom , nie blok - raczej nic nie powinno się dziać ....

 

ale o takich sprawach się decyduje wcześniej na podstawie badań geo ....

 

do autora .... jak to sie podziało, że geolog stwierdził, że grunt jest ok do posadowienia budynku a tu nagle się okazuje w trakcie wykopów , że jednak nie?

 

 

Wykopaliśmy w głąb 135 cm od poziomu, a fundamenty sa na głębokości 60cm od humusu, a jeżeli dochodzi do tego 30cm niestabilnej warstwy to fundamenty w tej części będą głębsze od humusu o 90cm.

A jeżeli chodzi o geologa to wywiercił trzy otwory na podstawie któych stweirdził, że grunt jest stabilny. Akurat w tym miejscu gdzie grunt jest niestabilny nie zrobił odwiertu. Dlatego ważne jest aby tych punktów pomiaru było jak najwięcej. Dla uzupełnienia nasza działka ma 800m2 a powierzchnia zabudowy domu to 247m2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm ... tak czytam dogłębnie jeszcze raz Twoje zapiski ....

i chyba płyta się tu nie nada .... bo grunt jest na całym obszarze zróżnicowany .... znaczy , że tylko pod częścią domu jest niestabilny - nie pod całym ....

 

głębokość fundamentów 90 cm jest do przeżycia .... pewnie, ze Cię więcej szarpnie na chudziak - ale nie jest to koniec świata .... i tak sobie myślę , że jeśli się to potwierdzi - że ta warstwa nienośna jest tak płytko , to skończy się pogłębieniem tych wykopów i zalaniem chudziakiem ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu trza wybrać to nienośne - nie trza nic poszerzać ponad miarę .... potem zalać chudziakiem i na to właściwy zbrojony beton B20 .... albo wymurować całość z bloczków ... decyzja należy do Ciebie (wersja z chudziakiem chyba wyjdzie taniej)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie ma co się dziwić, że zostały zrobione tylko trzy otwory do badania bo to jest praktyka.

Na twoim miejscu czekał bym jednak na wynik badania geotechnicznego a później na decyzję konstruktora. Kierownika nie słuchaj bo jak każe poszerzać tylko ławę pozostawiając słabonośny grunt pod ławą to ciekawe co powie jak pod obciążeniem całego budynku ława będzie wypierała ten słaby grunt na boki.

Ja bym nie był taki skory lać tyle chudziaka do wykopu bo to może nie majątek ale spory wydatek i już na początku. Lepiej zostawić te pieniążki na ładniejszą ceramikę do łazienki. Ktoś zaraz powie, że teraz wydasz trochę więcej pieniędzy ale będziesz później miała spokój. Może i tak, ale przy takim rozumowaniu to można wylać pół metrową płytę i też można mieć spokój. Jeżeli pojawiają się słabsze grunty przy robotach ziemnych to są dwie metody (które znam jako najtańsze) na poradzenie sobie z tym problemem. Pierwsza to wymieszanie słabszego gruntu z cementem ale w tym przypadku to raczej za wąskie są wykopy aby robić to glebogryzarką i tutaj to mogło by nie pomóc bo nie wiem jaki jest grunt. Drugi sposób to jeżeli pod spodem tej warstwy geotechnik stwierdzi nośny grunt, który pod wpływem drgań nie będzie się uplastyczniał to najlepiej wymienić grunt słaby na grunt nasypowy - pospółka (tania i dobra). Żaba do zagęszczenia się zmieści w wykopie. Jeżeli konstruktor uzna, że jednak to za mało to zostaje chudziak. Chyba, że wymyśli coś innego to prosiłbym o info jaki miał pomysł. Nauki nigdy za mało. Pozdrawiam i bezproblemowego budowania życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qlek74 - oczywiście że nikt nie karze nic robić na już i teraz - trza poczekać na wyniki badań i dopiero wtedy inwestor zdecyduje z kierbudem i osobami władnymi co dalej ....

to co my tu gadamy - to naświetlenie na co trza uważać i propozycje jak problem rozwiązać ....

 

co do wymiany gruntu .... nie robiłabym tego .... nie wiemy jaki tam jest grunt naprawdę .... może są wysokie i agresywne wody i istnieje ryzyko wypłukania tego piasku spod ław?

u mnie na przykład zaistniał taki problem ... w torfach woda płynęła rzeką .... nikt nie odważył się zaproponować wymiany gruntu i dzięki bogu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qlek74 - oczywiście że nikt nie karze nic robić na już i teraz - trza poczekać na wyniki badań i dopiero wtedy inwestor zdecyduje z kierbudem i osobami władnymi co dalej ....

to co my tu gadamy - to naświetlenie na co trza uważać i propozycje jak problem rozwiązać ....

 

co do wymiany gruntu .... nie robiłabym tego .... nie wiemy jaki tam jest grunt naprawdę .... może są wysokie i agresywne wody i istnieje ryzyko wypłukania tego piasku spod ław?

u mnie na przykład zaistniał taki problem ... w torfach woda płynęła rzeką .... nikt nie odważył się zaproponować wymiany gruntu i dzięki bogu ...

 

Zgadzam się z Tobą, że trzeba poczekać na wynik badań. Jeżeli chodzi o wodę to jak by była wysoko to już by się pojawiła i w wykopach można by było stateczki puszczać ;). Po drugie woda stojąca to żadna przeszkoda chyba że taka jaką opisałaś czyli żyłka wodna płynąca ze znaczną prędkością.

Poczekamy obaczymy

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto streszczenie ekspertyzy geologa, którą dzisiaj wysłał do mnie i do konstruktora:

 

Witam,

 

W załączeniu przesyłam Dokumentację Geotechniczną I badania dodatkowe w dnie wykopu fundamentowego.

 

Mamy do czynienia z gruntami w których składzie może być domieszka frakcji iłowej, powodująca przy pewnego rodzaju warunkach ( wzrost wilgotności – ostatnio intensywne opady, naprężenia dynamiczne – w trakcie wykonywania wykopu ) upłynnienie gruntu. Propozycja zaradzenia problemowi – poczekanie na bardziej sprzyjające warunki pogodowe, wybranie warstwy upłynnionej, uzupełnienie chudym betonem i dalej wg projektu. Ewentualnie przeprojektowanie konstrukcji ław fundamentowych z uwzględnieniem występowania gruntów nienośnych na odcinkach zaznaczonych na planie ( wykonawca poszerzył wykopy fundamentowe do 1,0 metra mając w zamyśle takie rozwiązanie ).

Oczywiście wysłał rysunki i całą dokumentację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej poprzednia ekspertyza z lipca 2009r na podstawie której zaczynaliśmy budowę:

1. WSTĘP

Opracowanie niniejsze wykonano na zlecenie ……

Celem przeprowadzonych badań było uzyskanie informacji o budowie geologicznej podłoża

w związku z planowaną budową domu jednorodzinnego na terenie działki w miejscowości Błonie.

2. ZAKRES PRZEPROWADZONYCH PRAC

Zakres przeprowadzonych prac objął wykonanie trzech otworów badawczych

o głębokości 4,0 m ppt każdy, łącznie wykonano 12,0 mb odwiertów.

Lokalizacja otworów badawczych została wyznaczona metodą domiarów prostokątnych

w dowiązaniu do wyznaczonych granic działek w oparciu o szkic sytuacyjny dostarczony

przez Inwestora.

Z uwagi na brak mapy sytuacyjno-wysokościowej na dzień badań terenowych rzędne

otworów badawczych podane zostały jako rzędne względne i dowiązane zostały do rzędnej

podmurówki ogrodzenia przebiegającego od strony południowej działki po drugiej stronie

budowanej drogi ( zał.1 Rr – reper roboczy ). Rzędna murku ogrodzenia jest 0,39 m powyżej

rzędnej otworu badawczego nr 2. Lokalizację wykonanych otworów przedstawiono

w załączniku nr 1. Otwory wiertnicze o średnicy 100 mm wykonano zestawem ręcznym,

metodą okrętno-udarową na sucho.

Dozór geologiczny prowadzony był przez osobę posiadającą odpowiednie uprawnienia, przez

cały czas trwania prac polowych. W trakcie prowadzonych badań polowych wykonywano

badania makroskopowe wszystkich przewiercanych gruntów określając ich rodzaj i nazwę,

barwę, wilgotność, genezę i stan. Stopień zagęszczenia gruntów sypkich szacowano na

podstawie oporów wiercenia. W przypadku gruntów spoistych stopień plastyczności

określano na podstawie próby wałeczkowania.

Profile wykonanych wierceń przedstawiono w kartach otworów badawczych ( zał. nr 3.1 –

3.3 ). Przestrzenny układ warstw przedstawiono na przekrojach geotechnicznych, zał. nr 4.1 –

4.2.

3. WARUNKI GRUNTOWO - WODNE

Nawiercone w trakcie badań polowych grunty poddawano analizie makroskopowej

bezpośrednio w trakcie wykonania otworów, następnie w oparciu o metodę B

(PN-81/B-03020) wyznaczono wartości charakterystyczne parametrów geotechnicznych

poszczególnych warstw.

Do obliczeń należy przyjmować wartości parametrów geotechnicznych podane

w tabeli nr 1 (zał. 5), przy uwzględnieniu współczynnika materiałowego γm.

3

Na podstawie przeprowadzonych badań polowych stwierdzono, że podłoże działki

w strefie do głębokości maksymalnej 4,0 m ppt. budują osady genezy: wodnolodowcowej

i zastoiskowej.

Położenie poszczególnych warstw gruntów przedstawione zostało na zał. nr : 3.1 - 3.3 oraz

4.1 i 4.2. Poniżej przedstawiono krótkie omówienie poszczególnych warstw podłoża.

WARSTWA I GLEBA.

Warstwę tę miąższości 0,4 metra napotkano we wszystkich otworach badawczych. Dla

warstwy tej nie wyznaczono parametrów geotechnicznych, należy ją traktować jako

słabonośną i usunąć z podłoża budowlanego.

WARSTWA II OSADY SPOISTE.

Obejmuje spoiste, nieskonsolidowane utwory zastoiskowe. Występują we wszystkich

otworach badawczych. Ze względu na różnice w konsystencji i litologii wyróżnione

zostały dwie podwarstwy:

II a – pyły piaszczyste na pograniczu piasków pylastych, miejscami

przewarstwiane piaskiem pylastym. Wykonanymi wierceniami

napotkano na nie w otworach badawczych nr 1 i 3. Zalegają

bezpośrednio pod warstwą gleby do głębokości 1,6 do 1,8 metra.

Osady te występują w stanie półzwartym o stopniu plastyczności

IL = 0,00,

II b – gliny pylaste zwięzłe. Nawiercone zostały na głębokości 1,70 – 1,90

metra ppt, gdzie tworzą ciągły pokład miąższości 0,20 – 0,30 metra.

Występują w stanie twardoplastycznym o stopniu plastyczności

IL = 0,20.

WARSTWA III OSADY SYPKIE.

Do warstwy tej zakwalifikowano osady sypkie genezy zastoiskowej

i wodnolodowcowej. Ze względu na różnice w stopniu zagęszczenia wyróżniono dwie

podwarstwy:

III a – piaski drobne, piaski pylaste i piaski pylaste przewarstwiane pyłem

piaszczystym występujące zarówno w górnych jak i dolnych partiach

profili. Nawiercone zostały w otworach badawczych nr : 1 i 2,

wystepują w stanie średniozagęszczonym o stopniu zagęszczenia

ID = 0,50,

III b – piaski drobne. Wykonanymi wierceniami obecność stwierdzona

w otworach badawczych nr 1 i 3. Występują na głębokości 2,1 metra

i wierceniami do głębokości 4,0 metra spągu ich nie osiągnięto.

Występują w stanie średniozagęszczonym o stopniu zagęszczenia

IL = 0,60.

4

Na badanym terenie do głębokości 4,0 m ppt stwierdzono występowanie zwierciadła wód

gruntowych o napiętym charakterze zwierciadła. Warstwę wodonośną budują osady

piaszczyste wykształcone w postaci piasków drobnych. Na dzień badań ( 07.07.2009 r. )

poziom zwierciadła wód gruntowych stabilizował się na głębokości 1,68 – 1,78 m ppt.

i mając na uwadze poprzedzający okres długotrwałych opadów atmosferycznych należy go

traktować jako stan wysoki.

4. WNIOSKI

1. Na podstawie przeprowadzonych badań polowych stwierdzono, że w podłożu działki

przeznaczonej pod budowę zalegają osady genezy, wodnolodowcowej

i lodowcowej.

2. Dla warstw gruntów rodzimych wyznaczono, zgodnie z normą

PN-81/B-03020, wartości charakterystyczne parametrów geotechnicznych, które

zestawiono w tabeli nr 1 (zał.5).

3. Na badanym terenie do głębokości 4,0 m ppt stwierdzono występowanie zwierciadła

wód gruntowych o napiętym charakterze zwierciadła. Warstwę wodonośną budują

osady piaszczyste wykształcone w postaci piasków drobnych. Na dzień badań

( 07.07.2009 r. ) poziom zwierciadła wód gruntowych stabilizował się na głębokości

1,68 – 1,78 m ppt. i mając na uwadze poprzedzający okres długotrwałych opadów

atmosferycznych należy go traktować jako stan wysoki

4. W przypadku stwierdzenia występowania w podłożu budowlanym gruntów warstwy

geotechnicznej I, zaleca się usunięcie tych gruntów i zastąpienie ich przez

odpowiednio uformowany nasyp piaszczysty.

5. Grunty warstwy geotechnicznej II wrażliwe są na zmiany wilgotnościowe, a w

wyniku wzrostu wilgotności ulegają uplastycznieniu. Należy więc w trakcie realizacji

wykopów fundamentowych ostatni etap realizacji wykopu wykonać na krótko przed

pracami fundamentowymi, aby nie dopuścić do nawilgacania tych gruntów, zmiany

ich konsystencji i co za tym idzie obniżenia parametrów fizyko-mechanicznych.

6. Na podstawie Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji

z dnia 24 września 1998 r. w sprawie geotechnicznych warunków posadowienia

obiektów budowlanych [Dz.U.1998.126.839] projektowany obiekt zaliczyć możemy

do pierwszej kategorii geotechnicznej, a warunki gruntowe określić jako proste.

7. Wyniki przeprowadzonych badań upoważniają do stwierdzenia, iż w podłożu działki

występują korzystne warunki gruntowe, umożliwiające bezpośrednie posadowienie

obiektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto streszczenie ekspertyzy geologa, którą dzisiaj wysłał do mnie i do konstruktora:

 

Witam,

 

W załączeniu przesyłam Dokumentację Geotechniczną I badania dodatkowe w dnie wykopu fundamentowego.

 

Mamy do czynienia z gruntami w których składzie może być domieszka frakcji iłowej, powodująca przy pewnego rodzaju warunkach ( wzrost wilgotności – ostatnio intensywne opady, naprężenia dynamiczne – w trakcie wykonywania wykopu ) upłynnienie gruntu. Propozycja zaradzenia problemowi – poczekanie na bardziej sprzyjające warunki pogodowe, wybranie warstwy upłynnionej, uzupełnienie chudym betonem i dalej wg projektu. Ewentualnie przeprojektowanie konstrukcji ław fundamentowych z uwzględnieniem występowania gruntów nienośnych na odcinkach zaznaczonych na planie ( wykonawca poszerzył wykopy fundamentowe do 1,0 metra mając w zamyśle takie rozwiązanie ).

Oczywiście wysłał rysunki i całą dokumentację

 

 

co do czekania na warunki .... jeśli już zaczęliście to nie ma na co czekać .... kupić czy pożyczyć pompy na wszelaki wypadek , i do dzieła ....

najkorzystniej ze względu na pogodę która być może lepsza nie bedzie - rano wykopać , po południu zalać chudziakiem .... ale do tego trza sprawnego koparkowego i sprawnej umysłowo ekipy ....

 

wybrałabym opcję z wybraniem nienośnego i zalaniem chudziakiem ....

jeśli zrobicie to w ten sam dzień , to nie trza bedzie może nawet szałować ...

 

jeszcze jedno .... nie jest napisane na jakiej głębokości zaczyna i kończy się warstwa nienośna ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedno .... nie jest napisane na jakiej głębokości zaczyna i kończy się warstwa nienośna ...

 

Wiesz w załączeniu są rysunki i coś tam jeszcze nie umiem analizować. Ale podobno z tego co mi się wydaje na rysunkach 30-35 cm. Zresztą sam mówił wcześniej w rozmowie ze mną i konstruktorem że warstwa nienosną ma 30 cm. Zaczyna od wysokości 135 cm od poziomu ziemii. Czyli w sumie wgłąb ma być 165 cm-170 cm. W tych punktach ostatnio wywiercił do głębokości 215 cm-nie było wody-wbrew temu co napisał w lipcu że woda na głębokość 160-180 cm. Aktualnie w listopadzie wywiercił w 2 punktach do głębokości 215 cm. Nie pojawiła się woda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...