Gość Iwonka nr1 06.01.2004 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 Mieszkam już w nowym domu, jestem wymeldowana ze starego ale nie zameldowana w nowym. Zameldowac sie w nowym nie moge, bo budynek jeszcze nie odebrany. Chcą nam wlepić kare za bezprawne zamieszkiwanue. Co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.01.2004 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 W obecnych czasach chyba nie ma obowiązku meldowania sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 06.01.2004 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 Zdaje się, że podałaś zły tytuł wątku. Z opisu wynika, że masz być ukarana nie za brak zameldowania lecz za zamieszkiwanie w obiekcie nieprzeznaczonym (jeszcze) do zamieszkiwania. (chodzi tu o całkiem rózne dwa regulacje prawne) Ciebie dotyczy prawdopodobnie ten (cytowany we fragmencie) art. Prawa Budowlanego Art. 93. Kto: ......................... 7) użytkuje obiekt budowlany bez zawiadomienia o zakończeniu budowy lub bez wymaganego pozwolenia na użytkowanie, .............................. podlega karze grzywny. A swoją drogą - nie ma to jak "życzliwy" sąsiad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 06.01.2004 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 A to ciekawe bo ja się zameldowałem w domu który ni emial odbioru nawet częsciowego. I jeszcze specjalnie pani w okienku o tym powiedziałem ale zawyrokowała że przeciez gdzieś muszę być zameldowany i ona nie widzi przeszkód. Tym bardziej ze numer był nadany. Dziwne u was mają obyczaje - typowo represyjne podejście do obywatela! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 06.01.2004 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 Chyba raczej chodzi o grzywnę za użytkowanie budynku bez zawiadomienia o zakończeniu budowy (lub uzyskaniu pozwolenia na użytykowanie, jeśli jest wymagane) - art. 93 pkt 7 prawa budowlanego. W praktyce urzędy zwykle przymykają na to oczy, przez pewien czas (np. pod pozorem "okresowego przebywania na budowie w celu pilnowania"), ale wcale nie muszą, a nawet nie powinny, jeśli spawdzą, że ktoś normalnie stale mieszka w nieodebranym budynku. A obowiązek meldunkowy jak najbardziej nadal istnieje a jego niedopełnienie jest wykroczeniem (karą może być nagana, grzywna, ograniczenie wolności) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 06.01.2004 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 Tomasz M. - dokładnie tak napisałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 06.01.2004 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 Wowka, sorry, wyszło małe kfiprokfo: odpowiadałem na pierwszy post, ale Ty byłeś szybszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 06.01.2004 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 OK Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.01.2004 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 A jak to jest kiedy ktoś ma dom i mieszkanie. Czasami przebywa tu a czasmi tam. Gdzie ma się zameldować ? Z tego co wiem nie można mieć dwóch meldunków stalych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wakmen 07.01.2004 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 No dobra a taka kwestia:Ktoś mieszka w domu odebranym po budowie ale nie jest zameldowany w nim. Czy takie rozwiązanie jest dopuszczalne? Wiem (z życia tak mi się wydaje), że stałego miejsca zameldowania człowiek nie musi posiadać a wystarczy tymczasowe (miejsce zamieszkiwania) czy więc nic nie stoi na przeszkodzie aby mieszkać a nie być zameldowanym. Pomijamy aspekty dlaczego jednak się nie zamelduje choć jest właścicielem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 07.01.2004 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Gościu - Tak, oczywiście, ze nie można mieć dwóch meldunków stałych. Ale można w jednym miejscu być zameldowanym na pobyt stały a w drugim na okres powyżej 2 miesięcy (jaki to okres to już Ty decydujesz) Wakmen - Tak, praktycznie możesz przebywać w swojej "własności" niezameldowany. Piszę praktycznie gdyż obecnie coraz rzadsze są przypadki karania kogoś za przebywanie bez zameldowania w określonym miejscu.Niemniej art. 10 ust. 1 ustawy o ewidencji ludności nakłada obowiązek zameldowania osoby przebywającej pod tym samym adresem dłużej niż trzy doby najpóźniej przed upływem czwartej doby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 07.01.2004 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Mój mąż ma od 6 lat inne miejsce zameldowania (stałe) niż ja, choć mieszkamy w tym samym miejscu. Wiem, że jest obowiązek, tyle, że nawet gdyby, to jak urząd mi udowodni, że mąż mieszka ze mną? Postawi stróża, który liczył będzie, ile nocy mąż spędza u mnie? Jeszcze nie słyszałam, by kogoś ukarali Za to ja żyłam bez meldunku 2 miesiące ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.01.2004 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Nie ma obowiązku meldunkowego co nawet mi w urzędzie pani potwierdzała gdy nie chciałem go podać powołując się na brak obowiązku. Była grzeczna i wytłumaczyła, że owszem nie muszę, ale coś niestety w pole adres wpisać muszą i ma wpisywać stary. Zapytała czy tak chcę. Powiedziałem, że nie bo przecież mogę mieć problem z jakąś umową czy w banku i podałem. Co do kary za mieszkanie bez odebrania, nie słyszałem o takich wypadkach, ale się odwołuj. Przepisy zdajesię nie precyzują co to znaczy zamieszkany. A w takim wypadku sąd musi orzekać na rzecz strony słabszej czyli obywatela. Jak jeszcze udowodnisz że choćby 5 min dziennie cię w domu nie ma to już nikt Ci nie powie, że chodzi o 24 godzinne przebywanie. W ciągu pozostałego czasu powiesz, że malujesz ściany, wbijasz kołki, i inne prace wykończeniowe. Zawsze coś wymyślisz. Nie daj się nadgorliwym urzędasom. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 07.01.2004 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Gościu. Coś w tej twojej wypowiedzi jest nie takPodałem w swojej poprzedniej wypowiedzi odpowiedni art. ustawy nakazujący obowiązek zameldowania się. Owszem można być nigdzie niezmeldowanym co w domysle oznacza, że w żadnym miejscu nie przebywa się dłużej niż 3 dni z rzędu. Zgadzam się z tym, że takie rozumowanie jest absurdalne w zderzeniu z realiami.Realia są takie, że coraz więcej instytucji w swoich pismach, kwestionariuszach umieszcza rubrykę - adres do korespondencji i nie wnika w to czy posiada sie jakikolwiek tytuł prawny do przebywania w tym miejscu. I jeszcze jedno - całkowicie kuriozalna jest Twoja teza o udowadnianiu sądowi, że przez 5 minut dziennie przebywa się poza jakimś lokum. Nie każdy "sędzina" czy też jakiś "urzędas" (używając Twojega nazewnictwa)jest przymułem który bezkrytycznie uwierzy w takie idiotyczne tłumaczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość jagoda5 07.01.2004 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 A czy mogę "urzędasa" nie wpuscić do domu? Zameldowani jesteśmy z cała rodzina w starym mieszkaniu a przebywamy w niewykończonym domu i zamierzam tę sytuację ciągnąć do końca 2004 r. Nie wydaje mi się, aby mozna było udowodnić nam zamieszkiwanie w nowym , jeśli się do tego nie przyznamy. Dobrze myślę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 07.01.2004 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Gosciu,To fajnie, że pani w urzędzie tak powiedziała, ale póki co z obowiązującego prawa (choć niekoniecznie powszechnie stosowanego - dawno nie słyszałem, żeby kogoś ścigano za brak meldunku) wynika dokładnie to co napisał Wowka. Co do kary za zasiedlenie nieodebranego budynku, to oczywiście jak już chcą nas ukarać, nie warto się poddawać, tylko spokojnie rozważyć jakie mamy szanse wygrania i ile możemy stracić w razie przegranej. Ale jakby sprawa trafiła do sądu, to nie liczyłbym, że sąd przyjmie każdy kit, typu: wczoraj przez 15 minut nie było mnie w tym domu, więc tam nie mieszkam. Nie wszystko musi być od razu zdefinowane w ustawie, żeby można było kogoś ścignąć. Na ogół mniej więcej da się poznać rozglądając się po domu, czy ktoś mieszka, czy tylko dogląda robót, a jak jeszcze sąsiedzi zeznają, że widują nas regularnie wyjeżdżających rano i wracających wieczorem, może być nieklawo. Na miejscu Iwonki ja bym się starał jak najszybciej zgłosić zakończenie budowy i załagodzić sprawę w Starostwie, ale do niczego nie namawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 07.01.2004 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 jagoda5 - źle myślisz. Co prawda urzędnika możesz do domu nie wpuścić. Niemniej może On przyjść następnym razem z Policjantem. Co do udowadniania faktu zamieszkiwania - pozostają jeszcze zeznania świadków - sąsiadów. (tak na marginesie) to właśnie sąsiedzi z tego co wiem są "głównym źródełkiem i powodem" informacji o zamieszkiwaniu bez zezwolenia. Nie zapomnij także o Urzędzie Pocztowym który kieruje pod ten adres przesyłki, informacji o adresie zamieszkania podanych u pracodawcy, adresie podanym w sekretariacie szkoły dziecka ...... itd.Jeśli ktoś się uprze to dowody znajdzie ...Niemniej takie przypadki są sporadyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 07.01.2004 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Wowka napisał: jagoda5 - źle myślisz. Co prawda urzędnika możesz do domu nie wpuścić. Niemniej może On przyjść następnym razem z Policjantem. Co do udowadniania faktu zamieszkiwania - pozostają jeszcze zeznania świadków - sąsiadów. (tak na marginesie) to właśnie sąsiedzi z tego co wiem są "głównym źródełkiem i powodem" informacji o zamieszkiwaniu bez zezwolenia. Nie zapomnij także o Urzędzie Pocztowym który kieruje pod ten adres przesyłki, informacji o adresie zamieszkania podanych u pracodawcy, adresie podanym w sekretariacie szkoły dziecka ...... itd. Jeśli ktoś się uprze to dowody znajdzie ... Niemniej takie przypadki są sporadyczne. Absolutnie zgadzam się z tym postem. Mieszkałam w nieodebranym domu ze 2 miesiące. Potem był odbiór z kontrolą, ale jako, że nie z mojej winy nastąpiło "nielegalne" zamieszkiwanie Pani mnie tylko upomniała, że nie wolno. Natomiast znajomi mieli pecha (czytaj: sąsiada), który doniósł grzecznie do PINB i zostali ukarani - bodajże 500zł (choć podobno mogło być 4500)+ straszne pismo, że dom natychmiast do odbioru, albo wyprowadzka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.01.2004 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Jasne najlepiej wchodzić urzędasom do d..py bo znaleźli taki przepis, ja nie mam zamiaru. Cykory z Was i tyle. Mój dom i co komu do tego czy w odebranym przebywam czy nie. Ale jakoś przez 4 lata się nie czepiali choć korespondencję z urzędu dostawałem na ten właśnie adres. Potem zgłosiłem częściowy odbiór i też spokój - widocznie na normalnych ludzi trafiłem. A jak już jakiś urzędas się o to czepi to kawał z niech ch...ja i trzeba mu to prosto w twarz powiedzieć. Super skuteczne jest też powiedzenie na dowidzenia "ładne ma pan dzieci" - gwarantuje jak ma a 90% ma to poskutkuje. Po co bawić się w jakieś pisma, odwołania, prawo itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 07.01.2004 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Forma powyższego postu mówi wszystko o jego nadawcy .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.