majki 12.11.2009 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Zapaliłem drzewem od góry , na początku jasny dymek po godzinie z komina nic nie wylatuje . temperatura na kotle 60*C na czopuchu 100*C . Przy paleniu węglem kamiennym tylko przy rozpalaniu nieraz widać taki szary lekki dymek , jak mieszam z brunatnym to już trochę kopci na szaro . Rok temu paliłem w kotle górniaku zapalajac na dole i zasypując węgiel , jak dmuchneło z wentylatora to dachu nie było widać aż wstydziłem sie przed sasiadami .Teraz staram się palić ekonomicznie i bez dymu czego wszystkim życzę pozdr Rozumiem, że w kotle palisz drewnem od góry. A możesz napisać jak to robisz ? Bo jak od góry rozpalisz, to potem od dołu dmucha wentylator, tak ? Opisz prosze jak możesz co i jak Sorry za OT A będąc w temacie, to jedynie przy rozpalaniu mam szary dym, potem już tylko "drżące powietrze" nad kominem. Ale to przy drewnie suchym liściastym, przy lekko wilgotnym żywicznym ( resztki po budowie + palety ) kolor od jasnoszarego, po średnioszary pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 12.11.2009 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 NOTO zaczynając czytać Twój post myślałem, że chcesz napisać to co ja teraz pomyślałem: jadąc pod wiatr do mojej współczesnej wsi polskiej czuję zapach plastiku, gumy, szmat, kradzionego drzewa w lesie .... a wracając do koloru dymy to jest on czarny, zupełnie czarny i prawie czarny i widać już go z kilku kilometrów... Ja to się tak zbieram i zbieram na jednego z sasiądów (zresztą z tego co wiem nie tylko mnie wk..wia). Kolor dymu jest czarno-żółto-brunatny i przy bezwietrznej pogodzie, zwłaszcza w wilgotne dni ściele się to dziadostwo po całej okolicy. Strach pomyśleć czym palą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 12.11.2009 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Wtam ponownie. Majki mam kociołek górnego spalania czyli żeby palić w nim prawidłowo paliwo powinno się zasypać lub poukładać a rospalamy od góry . Wszystko jest napisane tutaj http://forum.muratordom.pl/ekonomiczne-spalanie-wegla-kamiennego,t118247.htm temat wprawdzie o weglu ale ja jak palę drzewem również układam polana w kotle starając sie żeby na górze były cieńsze i suchsze i rospalam na górze Dmuchawke zdemontowałemi mamzałożony mechaniczny miarkownik , klapka powietrza wtórnego jest nieco więcej uchylona niżprzy węglu. Dym czyli różne gazy przechodząc przez płominie i żar sa dopalane i z komina unosi sie jedynie ciepłe powietrze +para wodna. Noto wymiana uszczelek poprawi spalanie i zwiekszy stałopalność o kilka godzin . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 12.11.2009 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 NOTO zaczynając czytać Twój post myślałem, że chcesz napisać to co ja teraz pomyślałem: jadąc pod wiatr do mojej współczesnej wsi polskiej czuję zapach plastiku, gumy, szmat, kradzionego drzewa w lesie .... a wracając do koloru dymy to jest on czarny, zupełnie czarny i prawie czarny i widać już go z kilku kilometrów... Ja to się tak zbieram i zbieram na jednego z sasiądów (zresztą z tego co wiem nie tylko mnie wk..wia). Kolor dymu jest czarno-żółto-brunatny i przy bezwietrznej pogodzie, zwłaszcza w wilgotne dni ściele się to dziadostwo po całej okolicy. Strach pomyśleć czym palą Ja też mam takiego sąsiada pali w kotle weglem bunatnym w najbardziej brudny sposób .Rospala , zasypuje cały do pełna i zamyka drzwiczki jak by to był piec kaflowy . Wędzi w ten sposób niemiłosiernie okolice . Rozmawiałem z nim kilka razy o paleniu ,nawet wydrukowałem mu strzeszczenie z tematu o ekonomicznym (czystym) spalaniu ale gość nie chce zrozumieć że wraz z dymem uciekaja mu pieniadze kominem . Jak do takiego dotrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.11.2009 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 ... ściele się to dziadostwo po całej okolicy. Strach pomyśleć czym palą palą /najprawdopodobniej/ węglem ale nie rodzaj paliwa decyduje o kolorze dymu ... wystarczy, ze sąsiedzi maja za mały przekrój komina, niezaizolowana końcówke ... komin w takich przypadkach w szybkim tempie obrasta w sadze, "dławi się" i kopci ... rosnie wtedy zużycie opału i zagrozenie pożarowe ... jesli widmo pożaru komina /a w efekcie domu/ ich nie przeraża - trzeba to zgłoscic ochronie srodowiska i na policje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janekbo 13.11.2009 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 palą /najprawdopodobniej/ węglem ... jesli widmo pożaru komina /a w efekcie domu/ ich nie przeraża - trzeba to zgłoscic ochronie srodowiska i na policje Nieekonomiczne spalanie węgla nie jest zakazane. Obowiązku czyszczenia komina też nikt nie wyegzekwuje w domu jednorodzinnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 13.11.2009 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 mam wrażenie, że to jednak nie węgiel - to czym pisałem. Smród jest jakiś taki...niewęglowy Chociaż zdaję sobie sprawę, jak węgiel potrafi truć. Kieeeedyś, dawno temu byłem na wczasach tzw. "leczniczych" w Polanicy Zdroju. Najbardziej mnie wkurzało, że musiałem z małżonką ponieść tzw."opłatę klimatyczną", a że był to jeszcze sezon grzewczy, więc całe miasto było spowite w chmurach węglowego dymu cuchnącego siarką I tak to sobie Cpt_Q (wtedy jeszcze nie Cpt pojechał "do wód" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 13.11.2009 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Majki mam kociołek górnego spalania czyli żeby palić w nim prawidłowo paliwo powinno się zasypać lub poukładać a rospalamy od góry . Wszystko jest napisane tutaj http://forum.muratordom.pl/ekonomiczne-spalanie-wegla-kamiennego,t118247.htm temat wprawdzie o weglu ale ja jak palę drzewem również układam polana w kotle starając sie żeby na górze były cieńsze i suchsze i rospalam na górze Dmuchawke zdemontowałemi mamzałożony mechaniczny miarkownik , klapka powietrza wtórnego jest nieco więcej uchylona niżprzy węglu. Dym czyli różne gazy przechodząc przez płominie i żar sa dopalane i z komina unosi sie jedynie ciepłe powietrze +para wodna. Ten wątek to ja znam, codziennie śledzę Ja też palę głównie drzewem ( nieograniczony dostęp ), tylko zarzucam całą komorę pieca drzewem, rozpalam od dołu i się pali.... Piec ( Kostrzewa Ceramik ) spala wszystko pięknie, zostaje mi tylko kupka popiołu, ale szybko cały zasób opału "schodzi" ... Powiedzmy 2h i trzeba dokładać ... Dlatego kombinuję właśnie z innymi sposobami. Tak technicznie, to rozpalasz na górze od czego ? Podpałka, czy może coś w płynie ... ? dzięki, pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 13.11.2009 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Rozmawiałem z nim kilka razy o paleniu ,nawet wydrukowałem mu strzeszczenie z tematu o ekonomicznym (czystym) spalaniu ale gość nie chce zrozumieć że wraz z dymem uciekaja mu pieniadze kominem . Jak do takiego dotrzeć Ja próbowałem nauczyć teściową i szwagierkę, nawet rozpaliłem tak raz i zamiast 4 godzin palenia i 3 wizyt w kotłowni z tej samej ilości opału wyszło 8 godzin palenia i 1 wizyta w kotłowni przy rozpaleniu, kilkanaście razy chodziłem ale tylko po to aby sprawdzić jak się pali! A teściowa zrobiła tak i dalej pali jak paliła, czyli nieekonomicznie i nieekologicznie Może ludzie boją się że to czary jakieś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 13.11.2009 09:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Noto wymiana uszczelek poprawi spalanie i zwiekszy stałopalność o kilka godzin . Tzn. co się zmieni ? Bo w tej chwili jest stały dopływ (dodatkowego) powietrza. A to chyba dobrze ? No właśnie ... Na stałopalności mi nie zależy. Obecnie koza rano jest ciepłą i jest żar, który pozwala rozpalić na nowo kozę (ok 12 godzin od ostatniego dołożenia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 13.11.2009 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Witam, majki rozpalam gazetami , kartonami itp najwazniejsze żeby mieć kilka suchych drewienek na górze .Rozpalanie wydaje się trudne ale wcale tak nie jest Dlaczego niektórzy nie chcą zmienić sposobu palenia , przecież wiadomo że jeżeli spalamy czysto to i bardziej ekonomicznie czyli $ zostaja w kieszeni. Dwa to czy nie zależy im żeby oddychac czystym powietrzem ? Ile razy słyszałem jak to śmierdzi z huty (Legnica, Głogów) a przecież nieraz wywalane dymy na jednej wiosce to jak taka mała huta . I własnie dziwne że w miejscowościach uzdrowiskowych również nie brakuje kopciuchów , dymy sciela sie po kotlinach , a wczasowicze wdychaja to co wyleciało z kominów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 13.11.2009 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 Witam, majki rozpalam gazetami , kartonami itp najwazniejsze żeby mieć kilka suchych drewienek na górze .Rozpalanie wydaje się trudne ale wcale tak nie jest Czyli żebym miał 100% jasność Zasypuję całą komorę pieca drzewem, na górę jakieś papiery, kartony, na to suche szczapki. Podpalam i już Mam wentylotor, więc on pewno sobie będzie chodził, od dołu dając powietrze przez drzewo na górę do płomienia - dobrze rozumuję ? pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 13.11.2009 23:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 majki bardzo dobrze zrozumiałeś powodzenia i pozdr Mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 03.02.2014 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Kieeeedyś, dawno temu byłem na wczasach tzw. "leczniczych" w Polanicy Zdroju. Najbardziej mnie wkurzało, że musiałem z małżonką ponieść tzw."opłatę klimatyczną", a że był to jeszcze sezon grzewczy, więc całe miasto było spowite w chmurach węglowego dymu cuchnącego siarką I tak to sobie Cpt_Q (wtedy jeszcze nie Cpt pojechał "do wód" Rabka-Zdrój wygląda podobnie. Najlepiej tu przyjeżdżać z maską p/pyłową, bo pieczenie oczu, łzawienie i drapanie gardła, kaszel i - murowane! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobasxx 04.02.2014 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 Rabka-Zdrój wygląda podobnie. Najlepiej tu przyjeżdżać z maską p/pyłową, bo pieczenie oczu, łzawienie i drapanie gardła, kaszel i - murowane! Ale solary są Jest ekologia - jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wuwok 04.02.2014 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 Ale solary są Jest ekologia - jest Jeśli piece na eko to muszą o 2 oczka podjechać z nadmuchem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 04.02.2014 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 po mojemu to pieluchy tam w atmosferę ida a nie ekogroszekpisałem już na jednym z wątków że mam sąsiada ekologa sortuje śmieci na te które pali w dzień i te które pali w nocy. ten chyba pomylił kupeczki i nie z tej co trzeba w dzień załadował kociołek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.