Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, wkrótce rozpoczynam budowę. Dom ma być tani dlatego zastanawiam się czy nie zrezygnować z garażu. Oszczędności będą znaczące choć zimą pewno skrobanie odśnieżanie samochodu etc. Mam pytanie przede wszystkim to tych co mają domy bez garażu. Czy jest to bardzo uciążliwe, czy idzie wytrzymać? A może garaż w domu to konieczność?

 

Przeglądałem wcześniejsze posty - nie znalazłem wiele w temacie. Jeśli jednak była już dyskusja na ten temat to proszę o link.

Pozdrawiam

Lech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 93
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie mam garażu bo mnie na niego nie stać.. przynajmniej na razie. Samochody kolejne przez lata stoją pod chmurką i nic im :wink:

 

Wiele osób jak już dom stawia dla siebie to i od razu chce wygody pod dachem - wsiadanie, wysiadanie, zakupy, brak skrobania szyb itd ale i bez tego da się żyć :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej garaz w bryle domu.

 

Koszt budowy niewielki przy dobrym projekcie.

Za 2 sciany ( 4x6m, wysokie na 3m) 35 m2 pustaka z tynkiem ( 2 strony ),

24 m2 podłogi , dach i drzwi garazowe wyjdzie nie więcej niż 10-12 tyś.

 

Garaż w bryle budynku może w eksploatacji kosztować rocznie 20zł zł podatku( u mnie 56gr/m2),

a póżniej jak się zdecydujesz to za wolnostojacy garaż u mnie 5,6zł/m2 ,to rocznie za sam garaż płaciłbym ok150 zł ,to więcej niż za działke z domem 159 m2.

 

A garaż może spełniać i inne funkcje , nie tylko przechować samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie domu bez garażu w bryle. Mało tego: garaż ma bezpośrednie połączenie komunikacyjne z domem, co by można było do niego w kapciuszkach dreptać! :D

 

Przecież garaż robi za: przechowalnię, warsztat, czasem spiżarnię, wózkownię, rowerownię. Jak może być wygodne latanie do wolno stojącego garażu po byle śrubkę czy młotek, kiedy za oknem ulewa lub mróz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rob bledu, nie rezygnuj z garazu! Oszczednosci pozorne, bo i tak pewnie za jakis czas stwierdzisz, ze jednak go potrzebujesz. I wtedy zaczna sie schody, bo koszty budowy duzo wieksze i jeszcze zaltwianie calej papierologii...

Na czas budowy przestawilismy samochod 'pod chmurke'. Strasznie jest, choc nie ma jeszcze zimy... Nie wyobrazam sobie nowobudowanego domu bez garazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rob bledu, nie rezygnuj z garazu! Oszczednosci pozorne, bo i tak pewnie za jakis czas stwierdzisz, ze jednak go potrzebujesz. I wtedy zaczna sie schody, bo koszty budowy duzo wieksze i jeszcze zaltwianie calej papierologii...

Na czas budowy przestawilismy samochod 'pod chmurke'. Strasznie jest, choc nie ma jeszcze zimy... Nie wyobrazam sobie nowobudowanego domu bez garazu.

 

Bez przesady czy zawsze masz samochód w garażu :o Jak buduje się bez kredytu to każdy grosz się liczy i wolę położyć gresy i wykończyć łazienkę niż budować dom dla samochodu, kosiarki czy rowerów. Dla nich wystarczy drewniany domek, na który nie potrzeba pozwolenia - zgłasza się tylko.

 

Garaż w bryle - piszecie że lepszy wymaga dodatkowo drzwi p.poż. . Koszty na pewno są większe niż wzmiankowane 10-12 tys. ściana tylko jedna od domu, fundamenty trzeba zrobić, dachem przykryć i izolacja pomiędzy ogrzewanym domem a nieogrzewanym garażem też (jak czytam) sprawia nie raz kłopoty. Ponadto mnie osobiście nie podobają się garaże w bryle, szczególnie te wysunięte przed front domu - to żadna ozdoba, nawet najładniejsza brama garażowa jest jednak wielką bramą.

 

Znacznie ładniej wygląda garaż cofnięty sporo względem frontu domu, można go zamaskować pnączami :wink:

 

Rozumiem, że wielkość działki czasem wymusza taki układ, i nie ma innego wyjścia.

 

Ponadto w czasach gdy w większości domów garażują po dwa samochody bryła garażu powinna być dość spora - a to koszty już znacznie większe. A budować małej klitki to już zupełnie nie warto.

 

 

I co z tego że samochód w garażu i śniegu z niego nie trzeba odgarniać :roll: przecież raczej trzeba jakoś z tego garażu wyjechać i drogę uprzątnąć, bramę odśnieżyć by dało się wyjechać na ulicę - jak ktoś ma za bramą ulicę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiek33, przytaczasz sluszne argumenty i zalozyciel watku bedzie sobie musial odpowiedziec, czy stac go na ten garaz i czy jest on mu potrzebny.

Przypomnial mi sie kolejny argument za: mam male dziecko i wsiadanie z nim do zimnego samochodu jest bardzo nieprzyjemne. Fakt, rogrzeje sie szybko, ale wtedy trzeba malucha rozbierac w czasie jazdy badz sie zatrzymac. Mozna ogrzac samochod wczesniej, ale zwykle nie ma na to czasu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiek33, przytaczasz sluszne argumenty i zalozyciel watku bedzie sobie musial odpowiedziec, czy stac go na ten garaz i czy jest on mu potrzebny.

Przypomnial mi sie kolejny argument za: mam male dziecko i wsiadanie z nim do zimnego samochodu jest bardzo nieprzyjemne. Fakt, rogrzeje sie szybko, ale wtedy trzeba malucha rozbierac w czasie jazdy badz sie zatrzymac. Mozna ogrzac samochod wczesniej, ale zwykle nie ma na to czasu ;)

 

Oczywiście, że każdy ma swoje priorytety, nie mam już małych dzieci i niejedno w życiu robiłam więc nie straszny mi samochód na dworzu :wink: a lechbialasiewicz wybrał sobie projekt domu z dobudowanym garażem i pokojem nad nim, więc i tak chyba ten garaż w jego przypadku się przyda 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość ludzi w naszym kraju nie ma garażu dla swojego samochodu, a są tacy, którzy nie wyobrażają sobie takiej sytuacji? :o

Jeśli chcesz budować oszczędnie to nie buduj tego garażu. Opcuja minimum na przysżłość to wiata. Tania i w większości zapewni wystarczający komfort (brak skrobania szyb).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garaż często jest używany nie tylko po to aby stał w nim samochód. Jeżeli nie jest b.mały to pełni funkcję mini warsztatu, trzyma się w nim opony zimowe/letnie, rowery, kosiarkę, narzędzia ogrodnicze, drabinę.

Podczas wykańczania domu i po zakończeniu budowy może jeszcze przez okres dwóch, trzech lat pełnić funkcję składu resztek materiałów budowlanych i wykończeniowych, starych mebli itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli tani domek dla samochodu to wiata - chodzi głównie o to aby coś było nad dachem, boki mogą być puste.

Garaż osobny nie ogrzewany czyli nie w bryle budynku nie będzie dobry dla karoserii samochodu.

 

Możesz rozwinąć? Dlaczego wiata miałaby być lepsza dla karoserii niż wolnostojący garaż nieogrzewany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.

Piszecie, że garaż często służy jako przechowalnia rowerów, wózków, sprzętów oraz jako warsztat z narzędziami, spiżarnia itd. W moim projekcie przewiduję pomieszczenia gospodarcze spełniające powyższe funkcje.

 

Brak garażu to dla mnie oszczędność rzędu 40 tys zł, które wolę przeznaczyć na pomieszczenia mieszkalne - bo najważniejszy jest komfot mieszkania, a zimne auto to stosunkowo mała uciążliwość.

 

Co do projektu to zdecydowałem się na indywidualny, który wlasnie powstaje (i stąd kwestia garażu).

Dzięki

Lech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli tani domek dla samochodu to wiata - chodzi głównie o to aby coś było nad dachem, boki mogą być puste.

Garaż osobny nie ogrzewany czyli nie w bryle budynku nie będzie dobry dla karoserii samochodu.

 

Możesz rozwinąć? Dlaczego wiata miałaby być lepsza dla karoserii niż wolnostojący garaż nieogrzewany?

Przeczytaj jeszcze raz bo nie porównałem wiaty z wolnostojącym garażem nieogrzewanym pod kątem, który jest lepszy/gorszy dla karoserii samochodu.

Negatywny wpływ na karoserię mają b. niskie temp., duże zmiany temperatury przy przejściu przez 0 st. C oraz przede wszystkim wilgoć a tego w takich garażach wolnostojących nieogrzewanych jest sporo bo tutaj przeważnie zapomina się o wentylacji.

 

Wg mnie ogólnie(nie dot. to tylko i wyłącznie blachy) najlepszy jest garaż ze stałą temp. ok. 5 st. C czyli nieogrzewany, dobrze ocieplony w bryle budynku z b. dobrą wentylacją przez odp. dostarczenie powietrza przez okna w garażu (wycięte uszczelki) lub najlepiej przez nawiewniki ścienne przy podłodze oraz wywiew przez murowany komin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
wsiadanie, wysiadanie, zakupy, brak skrobania szyb itd ale i bez tego da się żyć :lol:

 

bez samochodu też podobno da się żyć - ale co to za życie? Podobnie jest z garażem :p

 

Podobnie jest też z sauną, własną salą kinową, gabinetem, biblioteczką, ogrodem zimowym, oczkiem wodnym i paroma innymi rzeczami.

Jak kogoś na to wszystko stać to super. Jak nie - to trzeba żyć bez tego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Cię nie stać- proste- nie buduj. Zrobłabym wiatę. Będę mieć garaże w bryle domu z czystego wygodnictwa. Nie przesadzajmy- zimy teraz nie trwają od września do kwietnia. Moje samochody póki co, stoją pod chmurką i rzadko je skrobię czy odśnieżam- w kazdym razie nie jest to tytaniczna praca. Właściwie to się paskudnie brudzą, bo stoją pod drzewami- i to mnie wkurza. A kiedy będą w garażu- czyściutkie.. :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...