franco103 13.11.2009 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2009 No to zapraszam do komentowania zwłaszcza moich dobrych i złych myśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
87anam87 14.11.2009 00:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Witam! więc jestem pierwsza!!!Życzę wam szybkiej realizacji waszej oliwki!!i oczywiście jak najmniejszych kosztów!nie wiem jakie są u was ceny ale moim zdaniem dużo daliście za adaptacje projektu! pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franco103 14.11.2009 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 No właśnie takie są u nas ceny za adaptacje projektu. Nikt nie chciał nawet rozmawiać poniżej 3 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
87anam87 14.11.2009 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 No właśnie takie są u nas ceny za adaptacje projektu. Nikt nie chciał nawet rozmawiać poniżej 3 tys. to faktyznie troche to kosztowało :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Femmee_ 15.11.2009 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Witam nowych Oliwkowiczów! Nie przejmujcie się tak początkowymi trudnościami, upierdliwością urzędników, brakiem efektów i wciąż uciekająca kasą. Jak tylko ruszycie z budową, wtedy poczujecie naprawdę dziwną przyjemność w wydawaniu ogromnych sum pieniędzy. I cieszcie się tym etapem, bo jest miły lecz krótki. Chodzi mi o czas, kiedy inwestorzy w ciągu tygodnia są zmuszeni wydać np. 40000 zł. Ale za to nagroda, która czekać na Was będzie po przyjeździe na działkę rekompensuje te wydatki. Odwiedzając inwestycję nawet co 2 dni okazuje się, że chałupka coraz to wyższa, a to znowu widać zarysy okien, a to juz jest strop, a później dach... ach cóż to za cudowny okres w budowaniu. Później znowu jest pod górkę - wydajecie równie duże sumy kasiorki, a efektów niet Pracę elektryków i kilometry kabli i tak zakryją tynkarze, efekty poczynań hydraulików i speców od ogrzewania ukryją panowie od posadzek, itd, itp. Och, ależ ja się o przyszłości rozpisałam... Póki co, trzymam kciuki, co by wszelką papierologię dobrze pozałatwieć, a później, to już tylko zakasać rękawy i działać!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.