Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bardzo liczne odrosty olchy wykopane - i co dalej?


daszum

Recommended Posts

Zgodnie z Waszymi radami i zdrowym rozsądkiem zamówiłam pana koparkowego, który 2 dni robocze spędził wykopując korzenie olch na mojej działce,

Moja działka podobno ma dodatkową atrakcję - BOMBĘ!!!!

Na działce jest fragment terenu podniesiony o około 1 m i są tam ruiny domu zniszczonego w wyniku uderzenia bomby, ale ta bomba podobno nie wybuchła i w tych gruzach tkwi.

Powiedziałam panu koparkowemu o tej bombie, bo na tych gruzach były zlokalizowane największe korzenie. Trochę się spłoszył, ale swoją robotę wykonał.

 

I co teraz? Byłam dzisiaj u rolnika, który za darmo użytkuje moją drugą działkę z prośbą, żeby zaorał pługiem tą ziemię, z której są usunięte korzenie. Stwierdził, że to absolutnie niemożliwe, bo na pewno jest w ziemi pełno korzeni i mu się zniszczy pług.

Nie wiem, czy facet jest leniwy czy tak jest w rzeczywistości.

 

Inna rzecz, że teraz stale padało, tam jest glina i na działce jest błoto a miejscami stoi woda.

 

Jak tą działkę doprowadzić do porządku, no wyłączając miejsce z bombą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mirku za szybki odzew.

 

Już chciałam dać facetowi wymówienie z mojej działki, bo myślałam że to tylko taki wykręt.

Bo latem jak u niego byłam nie wiedział co to jest kosa ręczna, a potem stwierdził że jego kosiarka traktorowa wysokiej trawy nie skosi.

Myślałam, że mu się ta niemoc pogłębiła, no ale tym razem jest usprawiedliwiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kultywator nic tu nie da. Prędzej chłopina połamie kultywator niż pług. A jeśli ma kosiarkę listwową, to mówił prawdę, że wysokiej trawy nie skosi. Poszukaj kogoś z dużym, mocnym ciągnikiem z pługiem, który ma zabezpieczenia na lemieszach - w razie zahaczenia o solidną przeszkodę lemiesz nie łamie się, a tylko wysuwa się z ziemi. A tak poza tym do usunięcia pieńków olch mogłeś poszukać kogoś z frezarką do pni - ZUL-e mają takie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam o frezarce do pni, ale ja tych pni miałam co najmniej 100. Postaram się zrobić zdjęcie i pokazać tą górę wykopanych korzeni.

Tak nawiasem mówiąc nie mam pomysłu co zrobić z taką ilością korzeni. Ktoś mi radził, żeby spalić, ale taką ilość korzeni będę palić przez rok.

Myślałam o wywozie tych korzeni, ale samochód drogi, a na wysypisko daleko.

 

Na razie leży ta hałda i pewnie do wiosny poleży na działce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...