daszum 14.11.2009 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Zgodnie z Waszymi radami i zdrowym rozsądkiem zamówiłam pana koparkowego, który 2 dni robocze spędził wykopując korzenie olch na mojej działce,Moja działka podobno ma dodatkową atrakcję - BOMBĘ!!!!Na działce jest fragment terenu podniesiony o około 1 m i są tam ruiny domu zniszczonego w wyniku uderzenia bomby, ale ta bomba podobno nie wybuchła i w tych gruzach tkwi.Powiedziałam panu koparkowemu o tej bombie, bo na tych gruzach były zlokalizowane największe korzenie. Trochę się spłoszył, ale swoją robotę wykonał. I co teraz? Byłam dzisiaj u rolnika, który za darmo użytkuje moją drugą działkę z prośbą, żeby zaorał pługiem tą ziemię, z której są usunięte korzenie. Stwierdził, że to absolutnie niemożliwe, bo na pewno jest w ziemi pełno korzeni i mu się zniszczy pług.Nie wiem, czy facet jest leniwy czy tak jest w rzeczywistości. Inna rzecz, że teraz stale padało, tam jest glina i na działce jest błoto a miejscami stoi woda. Jak tą działkę doprowadzić do porządku, no wyłączając miejsce z bombą. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/133333-bardzo-liczne-odrosty-olchy-wykopane-i-co-dalej/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 14.11.2009 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Nikt Ci nie zaorze takiego popyskanego po koparce.Trzeba wyrównac.Traktor z kultywatorem. Przy okazji wywlecze resztę korzeni.Oczywiście jak będzie w miarę sucho, co może być wiosną. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/133333-bardzo-liczne-odrosty-olchy-wykopane-i-co-dalej/#findComment-3696868 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daszum 14.11.2009 17:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2009 Dzięki Mirku za szybki odzew. Już chciałam dać facetowi wymówienie z mojej działki, bo myślałam że to tylko taki wykręt.Bo latem jak u niego byłam nie wiedział co to jest kosa ręczna, a potem stwierdził że jego kosiarka traktorowa wysokiej trawy nie skosi.Myślałam, że mu się ta niemoc pogłębiła, no ale tym razem jest usprawiedliwiony. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/133333-bardzo-liczne-odrosty-olchy-wykopane-i-co-dalej/#findComment-3696881 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gonter 17.11.2009 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Kultywator nic tu nie da. Prędzej chłopina połamie kultywator niż pług. A jeśli ma kosiarkę listwową, to mówił prawdę, że wysokiej trawy nie skosi. Poszukaj kogoś z dużym, mocnym ciągnikiem z pługiem, który ma zabezpieczenia na lemieszach - w razie zahaczenia o solidną przeszkodę lemiesz nie łamie się, a tylko wysuwa się z ziemi. A tak poza tym do usunięcia pieńków olch mogłeś poszukać kogoś z frezarką do pni - ZUL-e mają takie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/133333-bardzo-liczne-odrosty-olchy-wykopane-i-co-dalej/#findComment-3704878 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daszum 19.11.2009 17:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Myślałam o frezarce do pni, ale ja tych pni miałam co najmniej 100. Postaram się zrobić zdjęcie i pokazać tą górę wykopanych korzeni.Tak nawiasem mówiąc nie mam pomysłu co zrobić z taką ilością korzeni. Ktoś mi radził, żeby spalić, ale taką ilość korzeni będę palić przez rok.Myślałam o wywozie tych korzeni, ale samochód drogi, a na wysypisko daleko. Na razie leży ta hałda i pewnie do wiosny poleży na działce. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/133333-bardzo-liczne-odrosty-olchy-wykopane-i-co-dalej/#findComment-3710588 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.