Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Zgodnie z Waszymi radami i zdrowym rozsądkiem zamówiłam pana koparkowego, który 2 dni robocze spędził wykopując korzenie olch na mojej działce,

Moja działka podobno ma dodatkową atrakcję - BOMBĘ!!!!

Na działce jest fragment terenu podniesiony o około 1 m i są tam ruiny domu zniszczonego w wyniku uderzenia bomby, ale ta bomba podobno nie wybuchła i w tych gruzach tkwi.

Powiedziałam panu koparkowemu o tej bombie, bo na tych gruzach były zlokalizowane największe korzenie. Trochę się spłoszył, ale swoją robotę wykonał.

 

I co teraz? Byłam dzisiaj u rolnika, który za darmo użytkuje moją drugą działkę z prośbą, żeby zaorał pługiem tą ziemię, z której są usunięte korzenie. Stwierdził, że to absolutnie niemożliwe, bo na pewno jest w ziemi pełno korzeni i mu się zniszczy pług.

Nie wiem, czy facet jest leniwy czy tak jest w rzeczywistości.

 

Inna rzecz, że teraz stale padało, tam jest glina i na działce jest błoto a miejscami stoi woda.

 

Jak tą działkę doprowadzić do porządku, no wyłączając miejsce z bombą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/133333-bardzo-liczne-odrosty-olchy-wykopane-i-co-dalej/
Udostępnij na innych stronach

Nikt Ci nie zaorze takiego popyskanego po koparce.

Trzeba wyrównac.

Traktor z kultywatorem. Przy okazji wywlecze resztę korzeni.

Oczywiście jak będzie w miarę sucho, co może być wiosną.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/133333-bardzo-liczne-odrosty-olchy-wykopane-i-co-dalej/#findComment-3696868
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mirku za szybki odzew.

 

Już chciałam dać facetowi wymówienie z mojej działki, bo myślałam że to tylko taki wykręt.

Bo latem jak u niego byłam nie wiedział co to jest kosa ręczna, a potem stwierdził że jego kosiarka traktorowa wysokiej trawy nie skosi.

Myślałam, że mu się ta niemoc pogłębiła, no ale tym razem jest usprawiedliwiony.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/133333-bardzo-liczne-odrosty-olchy-wykopane-i-co-dalej/#findComment-3696881
Udostępnij na innych stronach

Kultywator nic tu nie da. Prędzej chłopina połamie kultywator niż pług. A jeśli ma kosiarkę listwową, to mówił prawdę, że wysokiej trawy nie skosi. Poszukaj kogoś z dużym, mocnym ciągnikiem z pługiem, który ma zabezpieczenia na lemieszach - w razie zahaczenia o solidną przeszkodę lemiesz nie łamie się, a tylko wysuwa się z ziemi. A tak poza tym do usunięcia pieńków olch mogłeś poszukać kogoś z frezarką do pni - ZUL-e mają takie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/133333-bardzo-liczne-odrosty-olchy-wykopane-i-co-dalej/#findComment-3704878
Udostępnij na innych stronach

Myślałam o frezarce do pni, ale ja tych pni miałam co najmniej 100. Postaram się zrobić zdjęcie i pokazać tą górę wykopanych korzeni.

Tak nawiasem mówiąc nie mam pomysłu co zrobić z taką ilością korzeni. Ktoś mi radził, żeby spalić, ale taką ilość korzeni będę palić przez rok.

Myślałam o wywozie tych korzeni, ale samochód drogi, a na wysypisko daleko.

 

Na razie leży ta hałda i pewnie do wiosny poleży na działce.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/133333-bardzo-liczne-odrosty-olchy-wykopane-i-co-dalej/#findComment-3710588
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...