Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

okna PCV i pełno wody


Gość JerzyR

Recommended Posts

Gość JerzyR

przyszly mrozy i mam problem: na szybach zbiera sie bardzo duzo wody - jest jej tak duzo, ze w nocy sie skrapla i scieka po parapecie?

Czy to jest normalne?

Nie chcę robić tej szczeliny (mikrowentylacji) bo jest wtedy za zimno w pokoju.

Jest jakiś inny sposób na te okna?

 

JerzyR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obawiam się, że nie ma. Temat przegadany był wielokrotnie. Radzę poszperać po forum. Generalnie trzeba grzać i wentylować.

Mam nowy dom i plastiki i zbiera mi się para na oknach, głownie w zimne dni, ale jest to taki centymetrowy pasek na dole szyby. Żona albo rozszczelnia okna albo wietrzy dość drastycznie tak że temp. spada np. z 22 do 19stopni. Po pewnym czasie temp dobija do stanu poprzedniego.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodi ma rację niestety przy szczelnych oknach i kiepskiej wentylacji tak poprostu niestety jest.

Oprócz wietrzenia i grzania polecam jeszcze zakup pochłaniacza wilgoci. Kiedyś taki kupiłem, żadna tam zaawansowana technologia ot zwykły pojemnik z wkładem wymiennym. Niestety drugiego wkładu nie mogę nigdzie dokupić. Ale dopóki ten wkład był niezużyty to działał wyśmienicie i wilgoci na szybach prawie wcale nie było a woda zbierała się w pojemniku absorbowana przez wkład.

Pozd.

Leszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam już kilka razy pisałem o płaczących oknach na moje szczęście mam okna drewniane a problem rozwiązałem po przeczytaniu dawno temu artykułu w Muratorze a potem były wycieczki po różnych targach budowlanych aż znalazłem odpowiednie urządzenie

Zasada jest prosta aby nie było wilgoci w domu należy zapewnić ciągłą choćby minimalną wymianę powietrza niby proste ale wiąże się to z większymi stratami ciepła na wentylację

Pamiętajcie dom to nie termos

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyszly mrozy i mam problem: na szybach zbiera sie bardzo duzo wody - jest jej tak duzo, ze w nocy sie skrapla i scieka po parapecie?

Czy to jest normalne?

Nie chcę robić tej szczeliny (mikrowentylacji) bo jest wtedy za zimno w pokoju.

Jest jakiś inny sposób na te okna?

 

JerzyR

 

Problemem jest napewno nadmierna wilgotność. Pozostaje pytanie, czy jest to problem stały, czy przejściowy - tzn czy jest to Twoja pierwsza zima w nowym domku, czy któryś rok z rzędu jest tak samo.

 

U mnie było tak:

W tamtym roku jeszcze nie mieszkałem. Tynki wewnętrzne były robione w sierpniu, w listopadzie zrobiłem wylewki. W grudniu i styczniu grzałem max do 10 stopni i popołudniami paliłem w piecu kominkowym, fachowiec kładł płytki. Drzwi były prowizoryczne, ciągnęło od nich niemiłosiernie, bo działały jak nawiew wentylacji grawitacyjnej, która działała bardzo ładnie. Woda dosłownie lała się po oknach, a przy większych mrozach zamarzała na całej powierzchni wszystkich okien. Trochę spękałem, bo wentylacja działa, temperatura dobrze na plusie, a tyle wody na oknach.

Teraz już mieszkam, ale drzwi mam dalej te same, tyle że trochę uszczelnione - mniej ale dalej od nich ciągnie. W omawianym względzie sytuacja różni się więc od zeszłorocznej tylko temperaturą wewnątrz - 17-22 stopnie. Na oknach nie ma nawet najmniejszych śladów pary, przy 17 stopniach mrozu, które niedawno były.

 

Tak więc zaparowane okna w nowym domu, w którym "mokre" prace były robione dość późno, nie oznaczają niczego niepokojącego, bo mogą się zdarzyć nawet przy bardzo sprawnej wentylacji. Gorzej, gdy dzieje się tak co roku. Wtedy trzeba usprawnić wentylację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, że w nowym domu tej wilgoci jest szczególnie dużo. Przede wszystkim woda, którą sami laliśmy do cementu, na stropy itp. Wapno wiążąc też wydziela wodę.

Ale pamiętaj, że grzyb w domu rośnie szybko, a jest to jedna z największych trucizn w przyrodzie. Ani się obejrzysz, wyrośnie. Nie czekaj więc przez kolejne lata na wyjaśnienie przyczyny, tylko popraw wentylację!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najprostszy sposób to usunąć uszczelki z przylg - oczywiście niewszytkie - wystarczy po ok 20 cm w każdym oknie. W jednej przyldze w środku szerokości skrzydła - 2o cm a w drugiej przyldze przy narożach [ok 5 cm od naroży] - dwa odcinki po 10 cm. Takie rozszczelnienie tworzy labirynt i powietrze nie dmucha na wprost. Strata ciepła jest minimalna - identyczna jak przez zamknięty całkiem nawiewnik - nawiewniki też nie są całkiem szczelne - nie mogą być.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyszly mrozy i mam problem: na szybach zbiera sie bardzo duzo wody - jest jej tak duzo, ze w nocy sie skrapla i scieka po parapecie?

Czy to jest normalne?

Nie chcę robić tej szczeliny (mikrowentylacji) bo jest wtedy za zimno w pokoju.

Jest jakiś inny sposób na te okna?

 

JerzyR

Kurcze, mam to samo a ilość wody jest tak duża że nie pomaga rozszczelnianie.Problem dotyczy wszystkich okien w domu oprócz kuchni.Najbardziej wkurzają mnie drzwi balkonowe bo woda kapie od razu na podłogę.I tak od 5 lat, zastanawiam sie czy nawiewniki załatwią sprawę?A może to wina wadliwego montażu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie nie ma reguły, drewniane czy plastik .Sprawa skupia się na wilkotności w pomieszczeniu, wentylacji, przenikalności szyby (k=?).Wilgoć która krąży w pomieszczeniu musi się gdzieś wytrącić ,okno jest najzimniejszym punktem na ścianie (ściana ma k=0,20 do k=0,50 a szyba obecnie stosowana k=1,1) jeżeli na zewnątrz jest niska temperatura a w pomieszczeniu unosi się para wodna to wytrąci się na szybie a następnie skropli się i spłynie na parapet (to jest bardzo denerwujące, znam to ) problem zminimalizuje lub całkowicie go rozwiąże wymiana powietrza w pomieszczeniu.A sposobów jest wiele.Główny nacisk na wymianę powietrza i ucieczkę pary wodnej ,nie produkować pary wodnej (kwiaty, pranie na grzejnikach)

pozdrawiam tak naprawdę to ja nie jestem wariat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drewnianych zjawisko to jest bardziej groźne bo woda wsiąkać może w drewno - szczególnie w listwy przyszybowe, są wtedy pofałdowane w garbiki. W oknach drewnianych zjawisko to może być mniej intensywne bo ramy mają, powiedzmy 1,6 U, i to się nie zmienia.

W oknach z PVC może być natomiast tak, że wychładzają się wręby - bo uszczelki zewnętrzne nie trzymają szczelności - powietrze wnika we wręby. Powoduje to wtedy obniżenie izolacyjności termicznej ram. Dodatkowo pod szybami okien z PVC - we wrębach - może się gromadzić woda - ze skroplin - uszczelki przyszybowe może nie przylegają idealnie do szyb a do tego w narożach mogą być nieszczelności [za krótkie uszczelki]. Jak jeszcz otwory odwadniające wręby podszybowe są niedrożne to woda może tam zalegać długi czas. W drewnianych oknach po prostu wsiąknie w drewno, jak oczywiście przedostanie się pod szyby, co jest raczej niemożliwe bo silikon daje szczelny układ.

W tych drzwiach balkonowych to "normalne" zjawisko. W dolnej części drzwi jest zimno - przy samej podłodze [okna są wyżej i są w strefie cieplejszej - wysoko od podłogi. Do tego jeszcze drzwi balkonowe mogą być nieuszczelnione od spodu - co powoduje przewiewy a jeszcze dodatkowo to pod drzwi może się przedostawać woda z opadów bo źle są założone parapety zewnętrzne [źle zrobione obróbki blacharskie]. Ja się leje 5 lat to trzeba coś z tym zrobić - szkoda podłogi, stropu, zdrowia, nerwów.

Pchelek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcel77

mam ten sam problem, okna plastiki, wczesniej mialem drewniane,a mieszkam w bloku, po zalozeniu nowych okien mam problem ze skraplaniem wody na szybach oraz wychodziw rogach scian i na dole przy podlodze wilgoc,

co robic

w swoim pokoju mam dwie dziury wywiercone na zwnatrz bloku - to napewno nie pomaga

a dziury robilem poto aby kable szy na zewnatrz od tvi sieci lokalnej

co robic ratunku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam obecnie w bloku i mam taką samą sytuację okna rano są całe mokre.Uważam że jest to wina wentylacji ale stwierdzam również ,że okna drewniane nie wykazują takiej tendencji. Dlatego w domu który buduję wstawiłem okna drewniane i zadbałem o wentylację.

Pozdrawiam Staszek

Słyszałem też, że okna pcv nie przepuszczają powietrza, a drewniane przepuszczają? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem które okna sa lepsze drewniane czy plastikowe (co znaczy lepsze widziałem pana w supermarkecie kupującego kurczaki z rożna i mówił poproszę dwa ładne kurczaki , ładny to jaki duży dobrze przypieczony a może ........ :D ) Ja mam drewniane i są tak samo szczelne jak plastikowe ale w drewnianych bez problemu zamontowałem nawiewniki Aereco nie robiłem tego we wszystkich oknach mam trzy a tylko w kuchni i w pokoju najdalszym od kanału wentylacyjnego to już trzeci sezon i jestem zadowolony z wydatku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...