Gość JerzyR 06.01.2004 23:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2004 przyszly mrozy i mam problem: na szybach zbiera sie bardzo duzo wody - jest jej tak duzo, ze w nocy sie skrapla i scieka po parapecie?Czy to jest normalne?Nie chcę robić tej szczeliny (mikrowentylacji) bo jest wtedy za zimno w pokoju.Jest jakiś inny sposób na te okna? JerzyR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 07.01.2004 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 obawiam się, że nie ma. Temat przegadany był wielokrotnie. Radzę poszperać po forum. Generalnie trzeba grzać i wentylować. Mam nowy dom i plastiki i zbiera mi się para na oknach, głownie w zimne dni, ale jest to taki centymetrowy pasek na dole szyby. Żona albo rozszczelnia okna albo wietrzy dość drastycznie tak że temp. spada np. z 22 do 19stopni. Po pewnym czasie temp dobija do stanu poprzedniego. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 07.01.2004 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Kodi ma rację niestety przy szczelnych oknach i kiepskiej wentylacji tak poprostu niestety jest.Oprócz wietrzenia i grzania polecam jeszcze zakup pochłaniacza wilgoci. Kiedyś taki kupiłem, żadna tam zaawansowana technologia ot zwykły pojemnik z wkładem wymiennym. Niestety drugiego wkładu nie mogę nigdzie dokupić. Ale dopóki ten wkład był niezużyty to działał wyśmienicie i wilgoci na szybach prawie wcale nie było a woda zbierała się w pojemniku absorbowana przez wkład.Pozd.Leszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hydraulik 07.01.2004 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Sam już kilka razy pisałem o płaczących oknach na moje szczęście mam okna drewniane a problem rozwiązałem po przeczytaniu dawno temu artykułu w Muratorze a potem były wycieczki po różnych targach budowlanych aż znalazłem odpowiednie urządzenie Zasada jest prosta aby nie było wilgoci w domu należy zapewnić ciągłą choćby minimalną wymianę powietrza niby proste ale wiąże się to z większymi stratami ciepła na wentylację Pamiętajcie dom to nie termos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 07.01.2004 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Niezły a co to za urządzenie? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 07.01.2004 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Niezły jeżeli mówisz o nawiewnikach, to u mnie niestety nie specjalnie się sprawdziły.Chyba, że to co innego. Daj cynk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Metal 07.01.2004 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 przyszly mrozy i mam problem: na szybach zbiera sie bardzo duzo wody - jest jej tak duzo, ze w nocy sie skrapla i scieka po parapecie? Czy to jest normalne? Nie chcę robić tej szczeliny (mikrowentylacji) bo jest wtedy za zimno w pokoju. Jest jakiś inny sposób na te okna? JerzyR Problemem jest napewno nadmierna wilgotność. Pozostaje pytanie, czy jest to problem stały, czy przejściowy - tzn czy jest to Twoja pierwsza zima w nowym domku, czy któryś rok z rzędu jest tak samo. U mnie było tak: W tamtym roku jeszcze nie mieszkałem. Tynki wewnętrzne były robione w sierpniu, w listopadzie zrobiłem wylewki. W grudniu i styczniu grzałem max do 10 stopni i popołudniami paliłem w piecu kominkowym, fachowiec kładł płytki. Drzwi były prowizoryczne, ciągnęło od nich niemiłosiernie, bo działały jak nawiew wentylacji grawitacyjnej, która działała bardzo ładnie. Woda dosłownie lała się po oknach, a przy większych mrozach zamarzała na całej powierzchni wszystkich okien. Trochę spękałem, bo wentylacja działa, temperatura dobrze na plusie, a tyle wody na oknach. Teraz już mieszkam, ale drzwi mam dalej te same, tyle że trochę uszczelnione - mniej ale dalej od nich ciągnie. W omawianym względzie sytuacja różni się więc od zeszłorocznej tylko temperaturą wewnątrz - 17-22 stopnie. Na oknach nie ma nawet najmniejszych śladów pary, przy 17 stopniach mrozu, które niedawno były. Tak więc zaparowane okna w nowym domu, w którym "mokre" prace były robione dość późno, nie oznaczają niczego niepokojącego, bo mogą się zdarzyć nawet przy bardzo sprawnej wentylacji. Gorzej, gdy dzieje się tak co roku. Wtedy trzeba usprawnić wentylację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jprzedworski 07.01.2004 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 To prawda, że w nowym domu tej wilgoci jest szczególnie dużo. Przede wszystkim woda, którą sami laliśmy do cementu, na stropy itp. Wapno wiążąc też wydziela wodę.Ale pamiętaj, że grzyb w domu rośnie szybko, a jest to jedna z największych trucizn w przyrodzie. Ani się obejrzysz, wyrośnie. Nie czekaj więc przez kolejne lata na wyjaśnienie przyczyny, tylko popraw wentylację! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hydraulik 07.01.2004 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2004 Ja mam zamontowane nawiewniki firmy http://www.aereco.pl/ale aby dobrze zrobić wentylację nawiewna do każdego domu trzeba podejść indywidualniebo z własnych obserwacji wiem ze wentylację wyciągową macie dobrą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plonskij 08.01.2004 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 najprostszy sposób to usunąć uszczelki z przylg - oczywiście niewszytkie - wystarczy po ok 20 cm w każdym oknie. W jednej przyldze w środku szerokości skrzydła - 2o cm a w drugiej przyldze przy narożach [ok 5 cm od naroży] - dwa odcinki po 10 cm. Takie rozszczelnienie tworzy labirynt i powietrze nie dmucha na wprost. Strata ciepła jest minimalna - identyczna jak przez zamknięty całkiem nawiewnik - nawiewniki też nie są całkiem szczelne - nie mogą być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lord Vader 08.01.2004 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 U mnie to samo robiło się w łazience. poprostu wybiłem w ściance działowej otwór, założyłem kratkę wentylacyjną na korytarz ipo kłopocieLord Vader Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewasik 08.01.2004 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 przyszly mrozy i mam problem: na szybach zbiera sie bardzo duzo wody - jest jej tak duzo, ze w nocy sie skrapla i scieka po parapecie? Czy to jest normalne? Nie chcę robić tej szczeliny (mikrowentylacji) bo jest wtedy za zimno w pokoju. Jest jakiś inny sposób na te okna? JerzyR Kurcze, mam to samo a ilość wody jest tak duża że nie pomaga rozszczelnianie.Problem dotyczy wszystkich okien w domu oprócz kuchni.Najbardziej wkurzają mnie drzwi balkonowe bo woda kapie od razu na podłogę.I tak od 5 lat, zastanawiam sie czy nawiewniki załatwią sprawę?A może to wina wadliwego montażu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skrysztofik 08.01.2004 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 Mieszkam obecnie w bloku i mam taką samą sytuację okna rano są całe mokre.Uważam że jest to wina wentylacji ale stwierdzam również ,że okna drewniane nie wykazują takiej tendencji.Dlatego w domu który buduję wstawiłem okna drewniane i zadbałem o wentylację.Pozdrawiam Staszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzyss 08.01.2004 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 Mam okna drewniane, w bloku, i parują... Chyba, że wywietrzę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wariat 09.01.2004 03:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2004 panowie nie ma reguły, drewniane czy plastik .Sprawa skupia się na wilkotności w pomieszczeniu, wentylacji, przenikalności szyby (k=?).Wilgoć która krąży w pomieszczeniu musi się gdzieś wytrącić ,okno jest najzimniejszym punktem na ścianie (ściana ma k=0,20 do k=0,50 a szyba obecnie stosowana k=1,1) jeżeli na zewnątrz jest niska temperatura a w pomieszczeniu unosi się para wodna to wytrąci się na szybie a następnie skropli się i spłynie na parapet (to jest bardzo denerwujące, znam to ) problem zminimalizuje lub całkowicie go rozwiąże wymiana powietrza w pomieszczeniu.A sposobów jest wiele.Główny nacisk na wymianę powietrza i ucieczkę pary wodnej ,nie produkować pary wodnej (kwiaty, pranie na grzejnikach) pozdrawiam tak naprawdę to ja nie jestem wariat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.01.2004 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2004 W drewnianych zjawisko to jest bardziej groźne bo woda wsiąkać może w drewno - szczególnie w listwy przyszybowe, są wtedy pofałdowane w garbiki. W oknach drewnianych zjawisko to może być mniej intensywne bo ramy mają, powiedzmy 1,6 U, i to się nie zmienia.W oknach z PVC może być natomiast tak, że wychładzają się wręby - bo uszczelki zewnętrzne nie trzymają szczelności - powietrze wnika we wręby. Powoduje to wtedy obniżenie izolacyjności termicznej ram. Dodatkowo pod szybami okien z PVC - we wrębach - może się gromadzić woda - ze skroplin - uszczelki przyszybowe może nie przylegają idealnie do szyb a do tego w narożach mogą być nieszczelności [za krótkie uszczelki]. Jak jeszcz otwory odwadniające wręby podszybowe są niedrożne to woda może tam zalegać długi czas. W drewnianych oknach po prostu wsiąknie w drewno, jak oczywiście przedostanie się pod szyby, co jest raczej niemożliwe bo silikon daje szczelny układ.W tych drzwiach balkonowych to "normalne" zjawisko. W dolnej części drzwi jest zimno - przy samej podłodze [okna są wyżej i są w strefie cieplejszej - wysoko od podłogi. Do tego jeszcze drzwi balkonowe mogą być nieuszczelnione od spodu - co powoduje przewiewy a jeszcze dodatkowo to pod drzwi może się przedostawać woda z opadów bo źle są założone parapety zewnętrzne [źle zrobione obróbki blacharskie]. Ja się leje 5 lat to trzeba coś z tym zrobić - szkoda podłogi, stropu, zdrowia, nerwów.Pchelek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Marcel77 10.01.2004 00:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2004 mam ten sam problem, okna plastiki, wczesniej mialem drewniane,a mieszkam w bloku, po zalozeniu nowych okien mam problem ze skraplaniem wody na szybach oraz wychodziw rogach scian i na dole przy podlodze wilgoc, co robic w swoim pokoju mam dwie dziury wywiercone na zwnatrz bloku - to napewno nie pomaga a dziury robilem poto aby kable szy na zewnatrz od tvi sieci lokalnej co robic ratunku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.01.2004 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2004 Mieszkam obecnie w bloku i mam taką samą sytuację okna rano są całe mokre.Uważam że jest to wina wentylacji ale stwierdzam również ,że okna drewniane nie wykazują takiej tendencji. Dlatego w domu który buduję wstawiłem okna drewniane i zadbałem o wentylację. Pozdrawiam Staszek Słyszałem też, że okna pcv nie przepuszczają powietrza, a drewniane przepuszczają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hydraulik 11.01.2004 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2004 Nie wiem które okna sa lepsze drewniane czy plastikowe (co znaczy lepsze widziałem pana w supermarkecie kupującego kurczaki z rożna i mówił poproszę dwa ładne kurczaki , ładny to jaki duży dobrze przypieczony a może ........ ) Ja mam drewniane i są tak samo szczelne jak plastikowe ale w drewnianych bez problemu zamontowałem nawiewniki Aereco nie robiłem tego we wszystkich oknach mam trzy a tylko w kuchni i w pokoju najdalszym od kanału wentylacyjnego to już trzeci sezon i jestem zadowolony z wydatku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.