Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Super, że jest lepiej na rehabilitacji, widac że rehabilitant myslący facet i chce mu się chcieć. :D

A Farnuś - jak zawsze, najlepszy! ;)

Aga będzie lepiej z kazdym kolejnym razem - Zobaczysz:) Dzieciaczki to takie Wielkie małe Mądrale - jak tylko Franiu przekona sie , że tortur juz nie ma to zapewne polubi pana rehabilitanta:hug:

DPS alez Masz cudne motto, zachowam je i jak bede mieć doła to będę w kółko czytać aż mi przejdzie:yes:;)

Aneta - korzystaj, kochana, ile wlezie, czasem człowiekowi niewiele trzeba, żeby wyjść z paskudnego nastroju. :D

 

Też czekam na wieści o Franusiu.

Już daję najświeższe info od Agi I Franulka: (cytuję sms)

Dziś był istny maraton: rehab., chirurg a na końcu załoga Dżi w składzie: neonatolog, neurolog od wcześniaków i jakiś milczący doktor Budda, Badanie trwało 75 min :-o, Potem neurolog konsultant z PANu, Jutro cd w klinice neurolog no i seria kłuć. Zobaczymy co z niedokrwistością i czy trzeba podać immunoglobuliny. No i wygląda na to, że w VI będziemy musieli przyjechać tu 2x. Pozdrów wszystkich

 

Franio po badaniach biedny padł.

Biedny Franuś, ale to nic, Franio wszystko wytrzyma i wszystkim pokaże jaki to z Niego dzielny mężczyzna.:cool:

Trzymam za Niego kciuki i polecam Najwyższemu.

Forumowa babcia Franusiowa.

Kruszynka ma dosyć cytuję sms od Agi:

 

Cierpliwość Frania się wyczerpała - wymiotuje przy każdym zabiegu. Wewnątrz dłoni ma siniaki- tak musiały go mocno pielęgniarki trzymać, żeby wenflon założyć. Dr powiedziała, że czas dać Franiowi odpocząć i troszkę normalności.

 

Biedny Kruszynka...

Modlę się - żeby Franulek nie cierpiał już, żeby go nie męczyli, żeby zdrowy był i radosny...

Bardzo się modlę - wysłuchaj mnie niegodnej, Panie...

biedny Franuś

na szczęście szybko zapomni

A Agnieszka... wiem, serce się kraje... ja też przez to przechodziłam. To wszystko nieważne, minie. byleby zdrowy był...

No i się poryczałam, tak mi tego biednego Franka szkoda :(( Już dosyć tego wszystkiego, niech w końcu jakiś mądry wymyśli, jak Franiowi ulżyć.

Agusiu, wciąż trzymam kciuki: i za Francia, i za Ciebie.

Aguś, trzymajcie się.

Kurcze, jak długo jeszcze. Maluszek tyle się nacierpi. Dobrze, że ma cudownych, wspaniałych rodziców, którzy potrafią walczyć o jego zdrowie, ale też otoczyć największą troską i miłością. Ze zdjęć widać, że Franio szybciutko zapomina (albo się już przyzwyczaił do bólu)- jest taki pogodny i radosny.

Czekaj, swojaczko, zara mietłę wezmę, zacznę warzyć tajemnicze mikstury i odczyniać uroki - może jakieś dobre wieści się pokażą.:stirthepot::yes:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...