XX 04.05.2010 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 AgnesK u nas było podobnie! Na sam głos pierwszej rehabilitantki Vojty Martynka wyła ze strachu. Zmieniliśmy tą rehabilitantke na miła inną Panią. Po tygodniu Martynka na widok miłej Pani znowu wyła z rozpaczy i wtulała mi się w rękaw a ja wyłam razem z nią. Z badan, o ktorych Ci opowiadałam wyszło, że po Vojcie mała miała ......ciagle wysokie CpK i CKMB .Po tygodniu odstawki Vojty - parametry poleciały w dół. Zmienilismy wdłg zalecen drUjmy na 4x bobath/tydzien plus 2 razy basen. Vojta precz.Oprócz tego, ze poszlismy jak konie po betonie do przodu to mała na widok Pani Asi aż krzyczy z radości. Woła ją i mówi ładnie papa na pożegnanie. Usmiecha się w ciagu całej rehabilitacji i opowiada jej jakies historie, robi jej cacy cacy na włosach i w ogóle miłość kwitnie.Po prostu nie to dziecko. Nigdy nie bede juz cwiczyc Vojty. Dla mnie to jakas trauma była. Co do rehabilitanta - powiedz mu, żeby się nie odzywał, może założy też jakies okulary/czapkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 04.05.2010 20:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 Czyli teraz macie trzecia panią? Czapkę... Maskę p/gaz:)) Cholera..jak tu ten teges powiedzieć facetowi, żeby się nie odzywał i go nie urazić?.. Wprost:) Jutro jadę do naszej pani dr cudnej w przychodni, która zawsze z anielską cierpliwościa wypisuje mi stosy skierowań i zaświadczeń a widziała Franka raz na oczy jakieś 2 mies temu (musze mieć do IMiDz wszystkie potrzebne skierowania), to zajdę do p rehabilitanta i tak mu ten-teges delikatnie sprawę wyłożę.. XX, to kinaza już ok??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 04.05.2010 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 Czyli teraz macie trzecia panią? Czapkę... Maskę p/gaz:)) Cholera..jak tu ten teges powiedzieć facetowi, żeby się nie odzywał i go nie urazić?.. Wprost:) Agnieszka, powiedz normalnie. Że mały ma złe wspomnienia po Vojcie. I niestety uraz do rehabilitanta. Więc rehabilitant ma siedzieć cicho albo szczebiotać falsetem i nosić różowe okulary. I nos clowna. Jeżeli jest profesjonalistą, to zrozumie. Jak nie, to dupek a nie rehabilitant. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 04.05.2010 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 OCZYWIŚCIE masz 1000% racji.Dam znać jutro:) Dzięki dziewczyny, jesteście po prostu cudowne, niezastąpione, mądre, jedyne takie.A teraz pójdę do męża mego i powiem, żeby powtórzył mi to samo;-)Ino w liczbie pojedynczej;-) Dobrej nocy i naprawdę dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pinkmaggituz 04.05.2010 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2010 Aga, Franuś Cudowny! chłopak rośnie jak na drożdżach i tak trzymać!!! a co do basenu, to ja swego czasu jeździłam do Chaty; z Karpacza masz niedaleko; ludzi nigdy nie było dużo, wręcz często byłam z małą sama na basenie, tylko nie mam pewności co do ozonowania wody, ale to można sprawdzić; z czystym sumieniem mogę jednak to miejsce polecić, bo jak teraz te wrocławskie tłumy widzę, to z tęsknotą wspominam tamten basen:) pozdrawiam Krasnala chwilowo z Karkonoszy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 05.05.2010 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Dzień dobry No faktycznie z tymi przejściami na widok rechabilitanta to nieciekawie, ale dacie radę.Rechabilitanta zatkać i będzie dobrze. Cierpliwość dla Franusia ślę w goracych buziaczkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 05.05.2010 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Aga, może po prostu włączyć muzykę. Na pewno Franek ma coś co lubi. Bajki, jakieś utwory. Coś co kojarzy Mu sie z domem i bezpieczeństwem. U mojego Stefka muzika pomagała na wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 05.05.2010 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 AgnesK jeszcze nie - za miesiąc powtórka badań już sę denerwuję . Ale po dokładnie 5 dniach niećwiczenia Vojtka z 365 zrobiło się 290 i dziecko jakieś żwawsze. CKMB -30. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 05.05.2010 16:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 XX, to super i oby daj w tym kierunku:)A jakie postępy u Martynki? Napiszesz kilka słów? Dziś rano rozmawiałam z panem rehabilitantem. Podszedł do sprawy b spokojnie.Zaproponował, żebym jutro weszła sama z małym do gabinetu, zaczęła z nim ćwiczenia na piłce a potem on spróbuje sie powolutku włączyć. Mam nadzieję, że się uda. Twój pomysł Żelciu jest super! Wezmę pozytywkę małego, która zawsze mu przygrywa w domu. Kurcze, mam nadzieję, że będzie dobrze.A poza tym Franek znowu przestaje jeść i waga zaczyna lecieć w dół.. Szlag by to. Te dwa tygodnie to chyba odbijał sobie rotawirusa. Mam ciągle nadzieję, że to jakieś chwilowe "załamanie formy". Jeśli chodzi o jedzienie to walczymy też z kolejną zmorą wcześniaków czyli grudkami w jedzeniu. Każda najmnijsza grudka powoduje odruch wymiotny, wszystko musi mieć konsystencję idealnie gładką.. Podobno wiele dzieciaczków, które długo były zaintubowane tak ma (u Franka nie jest to przeczulica przełyku, raczej jakaś forma nadwrażliwości chyba). Musimy zacząć regularnie odwiedzac logopedę. Do neurologopedy nie ma szans. No chyba, że w Wawie. Czasem wk... mnie na maxa, że dzieci mają więcej lub mniej szans na zdrowie w zależności od miejsca zamieszkania. I tak u nas chyba jeszcze nie jest najgorzej, ale w każdym mieście powiatowym powinna być poradnia dla wczesniaków a już na pewno w miastach, w których są oddziały ratujące wcześniaki! W JG dzieci są zostawione same sobie. Na OIOM nawet nie przychodzi żaden rehabilitant a potem ta żałosna oferta NFZetu po opuszczeniu szpitala: 1 rehabilitacja w miesiącu.. Kogo zabić śmiechem?Yh... zebrało mi sie coś żółci dzisiaj chyba:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.05.2010 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Aguś, wiem, bywa trudno, ale będzie dobrze, możesz mi wierzyć! Franuś będzie jadł raz troszkę lepiej, raz troszkę mniej, ale ogólnie będzie szedł do przodu! A gryźć też powoli się nauczy, będzie dobrze. Ważne, że rehabilitant rozsądny i wie, o co chodzi. Buziaki przesyłam naszemu Franusiowi prosto w dołeczki słodkie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 05.05.2010 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Sylvia jak u Was z wirusami? Bo u nas pogrom Noc miałam wesolutką na maksa, a i teraz ledwo żyję, mam nadzieję, że od jutra będzie lepiej. Najśmieszniejsze, że my - dorośli ledwo żyjemy, a dzieciaki poza wymiotami w nocy NIC. Normalnie jedzą, normalnie wariują. Zazdroszczę im tego Agnes Trzymam kciuki za jutrzejszą rehabilitację! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 05.05.2010 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 (edytowane) Aguś mam nadzieję że fotelik będzie się sprawował Co do mojej wagi to jest taka jak zwykle, nic mi nie ubyło i nie przybyło - czego żałuje ale cóż widocznie ten typ tak ma i musze się przyzwyczaić. Trzymam kciuki żeby Franio przekonał się do rehabilitacji. Co do grudek w jedzeniu to już pisałam, że nasza Nastka miała bardzo długo ten problem nic grubszego nie przechodziło przez gardło, dławiła się tak aż oczy wyłaziły, aż w końcu minęło. Zaczynaliśmy naukę połykania od chrupek kukurydzianych i jakoś powoli poszło. Pozdrawiam Was gorąco i licze na jakieś dłuższe pogaduchy. Edytowane 5 Maja 2010 przez Aga J.G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 05.05.2010 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 A i jeszcze dużo zdrówka chorującym, pisze bez ładu i składu bo byłam u dentysty dostałam mega znieczulenie i moja córcia musi zasnąc bez cycusia pierwszy raz odkąd się urodziła, mężus próbuje a ja siedze na szpilach i słucham. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 05.05.2010 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Oj coś mi się wydaje ,że Sylwie złożył wirus. Mocno zaciskam kciuki,aby Jej zbytnio nie zmęczył i "polazł'do kogoś innego(niezbyt sympatycznej :yes:j sąsiadki np) Franio to nie automat proszę mamy i ma prawo do zmniejszonego łaknienia. Za jakiś czas znowu ruszy z podjadaniem. Będzie dobrze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mama Asi 05.05.2010 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Kochana mamusiu Franusiamyslę,że to bardzo dobry objaw , że Franio tak wlasnie reaguje na pana rehabilitanta. To znaczy, że ma bardzo dobra pamięć, pamieta i kojarzy, że bardzo go ktoś męczył i doskonale wie kto..Całuski dla Franusia i Jego dzielnej mamusi.Forumowa babcia Franusiowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 05.05.2010 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Franiowa Babciu, ja też tak sobie myślę, że z jednej strony to dobrze, bo kojarzy, ale z drugiej strony...sama wiesz.. Zobaczymy jak będzie jutro. Sylwus, kuruj się kochana!!!! Sylwiowe i aniowe wWirusy precz do jakiś wredot! Aga, fotelik jest absolutnie rewelacyjny!! Dzis jak pojechałam do przychodni załatwiać wszystkie niezbędne skierowania, Franula został w domu z Radkiem. Pan mąż gotował barszczyk a Franek przez cały ten czas grzecznie siedział w foteliku i mu sie przyglądał!!! Absolutny ewenement! Znaczy się wygodny:) Dobrej nocy kochani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 05.05.2010 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 To bardzo się cieszymy, Nastka też go lubiła więc wygodny musi być - skoro dzieciaki tak twierdzą Całuski dla Frania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 06.05.2010 05:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2010 Rrrobaczki ! Wielka radość czytać o zębolach i przewrotkach. Paszcza osobista się śmieje , kiedy widzę Franiulka . Buziaki soczyste od ciotki ziaby w dołeczki nad pośladkami. ( mniam mniam ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 06.05.2010 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2010 Dzień dobry spokojnej rechabilitacji życzębuźka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 06.05.2010 05:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2010 Ciotka Ziaaaaba!!!! opowiadaj:) Kawika, jak co rano niezawodna:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.