Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oz, po przeczytaniu Twojej opowieści przesłałam ją dalej smsem do kilku przyjaciół:) Franki są naprawdę niesamowitymi chłopakami:)

Są niesamowici :) Tak jak Twój, mój też w swoim życiu przeszedł sporo.. mniej niż Twój, ale 2 operacje ma za sobą... i takiego uporu jak mój ma to w nikim nie widziałam ;) do tej pory.. po prostu czasem muszę mu odpuścić, bo nie mam siły walczyć.... i wszyscy ciągle pytają po kim on taki uparty ;) :roll: na pewno nie po mnie ;)

 

Twój Franuś tez taki uparty chyba ;) sama widzisz, jak uparcie chciał żyć ;) Ale to ma na pewno po Tobie bo Ty tak samo uparcie walczysz o jego życie i zdrowie... :)

 

Czekam oczywiście na wyniki badania! Oby były jak najlepsze! Muszą być!!

 

Buziaczki w dołeczki!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A teraz dwa zdjęcia z dzisiejszego poranka. Jak bart siostrę budził :D

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/55443554b90c183892d42a0eb3bb3489,10,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/e417a7caa3d7a14de63fe63880b98808,10,19,0.jpg

 

no poryczałam się z usmiechem na ustach!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciliśmy po 20. Kąpiel, karmienie itd., siadam do laptopa a tu..nie ma sieci.. Dlatego dopiero teraz piszę. :-?

 

Dziś tylko o wizycie u p. neurolog a jutro odpowiem na wpisy, bo już późno.

 

Wizyta była dość długa, ok. 45 min. Zacznę może od końca: po badaniu i dokładnym wywiadzie poprosiłam panią dr o podsumowanie stanu Frania. Powiedziała tylko: "- Gdybym dzisiaj miała pisać tę epikryzę Frania (i tu postukała długopisem w wypis Frania z Dyrekcyjnej, w którym jest zawarty opis stanu neurologicznego z zagrożeniem dziecięcym porażeniem mózgowym), to nie wpisałabym mu już zagrożenia DzPM" !! :D

Franek pięknie wychodzi ze swoich deficytów:) Miesiąc rehabilitacji już przyniósł rezultaty!:) Oczywiście są nadal problemy neurologiczne, nadal mam go rehabilitować, podawać leki, ale jest o niebo lepiej niż przy wypisie ze szpitala 5.11! Decydujący moment za 2,5 tyg. - całkowite odstawienie luminalu.

Na koniec wizyty pani dr powiedziała słowa, które słyszę właściwie u każdego lekarza, do którego idziemy pierwszy raz: - po tym wszystkim to aż trudno uwierzyć, że mały tak pięknie idzie do przodu, bo, wie pani, że mogło być zupełnie inaczej..

 

Pewnie, że wiem..

Ale to i dzięki Wam jest tak dobrze!:)

 

A jutro rano pobudka, rehabilitacja w domu a na 11 do pana rehabilitanta na dalsze ćwiczenia:)

Idę spać. Jutro jeszcze popiszę

Zmęczona jestem strasznie, ale ...jaka szczęśliwa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/55443554b90c183892d42a0eb3bb3489,10,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/e417a7caa3d7a14de63fe63880b98808,10,19,0.jpg

 

9.04.2009

I moja córka przytula się do brzuszka i mówi: jak ja na ciebie czekam, jak ja się ciesze na maleństwo.. Wiecie co czuje wtedy? Ze świadomością, jaka mam?..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że tu zaglądnęłam z rańca. Mimo ciężkich chmur na niebie, zaświeciło mi słoneczko! Na widok zdjęć cytowanych często i dzięki tym wspaniałym wieściom. Kciuki jednak trzymam cały czas i wysyłam dobre myśli, żeby wszystko nadal szło tak dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Franek ma dwa przydomki: Klopsik i Mufinek (to drugie autorstwa trzyletniej siostrzenicy, nie mamy pojęcia skąd jej się to wzięło:) )

 

Agnes, pewnie oglądała CeeBeeBees (BBC dla dzieci). Tam jest bajka, w której bohaterem jest Mufinek :D

 

A nie Mufinka? Ten ptaszek? :wink:

Swoją drogą, tylko dzieci dają radę to oglądać :lol: :lol:

 

A może i tak :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbysiu, z tym mlekiem kozim, to faktycznie jeszcze nie ten etap :) Ale zapamiętam na przyszłość:)

 

Asiu, i ja się tego trzymam, że co Depsia powie…:)

A w którym tygodniu urodziły się Twoje dziewczynki?

 

Mymyk, oj z tym Synagisem, to długa historia. Lista miała być klepnięta w sierpniu. Do dziś nie ma decyzji.. Franuś jest na liście, rozmawiałam z p konsultant ds. neonatologii (na jej oddziale leżał Franiu we Wrocławiu). Nie chcę czekać, nie wiem jak długo potrwa jeszcze proces decyzyjny a tu chodzi przeciez o jego zdrowie! Ceny w Polsce i w Niemczech są już porównywalne. Bardziej mi się opłaca kupowac w Polsce, bo znalazłam apteke i hurtownię farmaceutyczną, które nie policza marży. Dzięki tamu na 1 zastrzyku zaoszczędzimy jakieś 500-600 zł.

Ja nie porównuję Frania. Zwariowałabym. Przecież on za chwilę kończy 4 miesiące.. Teraz czekam z utęsknieniem na pierwszy świadomy uśmiech.. Wiek Frania wyliczam jako wiek korygowany, a i tak teraz jeszcze trzeba odejmowac od niego pewnie z tydzień, dwa, bo przecież w terminie swojego urodzenia Franiu dopiero zszedł z CPAPu..

Myślę, że we wtorek u pani neurolog dowiem się w jakim stanie jest Franuś.

A co do płaczu – Franiu przez tak długi okres zaintubowania ciągle wydaje z siebie taki przytłumiony, lekko zachrypnięty głosik. Płacze jak mały kociaczek. Ale pewnikiem gardło niedługo sie całkiem zregeneruje i chłopak jeszcze pokaże ile ma pary w płucach:)

Mymyk, napisz coś o swoim syneczku – ile go rehabilitowałaś, jak doganiał rówieśników itp.

 

AgnesKo, moje całkiem stare się urodziły: Julka w 37 a Hanka w 35 :-) ale jak czytam co pisze mykmyk, to widzę niektóre deficyty u mojej Hani.

Wiesz, z tym porównywaniem to rzeczywiście jest głupota - później dziecko idzie do przedszkola i są dzieci ze stycznia i października (jak moja Hanka czy Julka - koniec września). Mimowolnie porównujesz i sama siebie ranisz, bo np. twoje dziecko nie garnie się do poznawania literek bo po prostu chce się bawić, bo jest mala w stosunku do swoich równieśników !

 

A propos głosu - wiesz, że moja Julka przy urodzeniu nie płakała - ja byłam na jakimś leku, chyba Dolarganie i do tej pory nie umie płakać - krztusi się, dusi ale zapłakać nie umie. Za to Hanka - ta to wrzeszczy dopiero! Możesz spytać Mamy Asi czyli mojej mamy 8) - ale to była ciąża cukrzycowa i gestozowa ...

pozdrowienia!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...