aprilka1000 29.06.2010 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2010 No ja juz sie nie moge doczekac na newsy dobrze ze jutro z jednej pracy mam juz urlop to bede tu siedziec i studiowac Franulowe postepy do przodu......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 30.06.2010 00:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 ja też czekam, ale teraz wyspijcie sie porządnie buźka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 30.06.2010 05:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 Dzień dobry buziaki dla wszystkich okruszków i oczekujaćych mamusiek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 30.06.2010 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 dziękuję za buziaczki. Mam kolejny tydzień laby w domku. Cieszę się że Franio z rodzicami już w domku. Badania na pewno ok skoro tak szybko was wysłali do domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 30.06.2010 10:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 Spaliśmy dziś do 8.30! Od czego zacząć? Może najpierw od ośrodka rehabilitacyjnego w Zaździerzu. Jak już Sylwia pisała jestem baaaaaaaaardzo zadowolona. Franula był prowadzony przez 3 rehabilitantów: Bobathy: twarda ręka p Mariusza (młody padał po kilku minutach od zakończonej rehabilitacji i spał min godzinę) i i łagodniejsza ale też stanowcza ręka p Agnieszki (tu Franek dostawał po zakończeniu zajęć takiego powera że mało nie wychodził z siebie). Świetny mix. No i basen z krainą łagodności, p. Magdą Do tego 30 min SI (Franula na poczatku wytrzymywał max 10 min) na przemian z p psycholog i p pedagog. 30 min zajęć logopedycznych, które były niestety najsłabszym punktem programu (a tak bardzo na nie liczyłam.. pani logopeda b miła, ale niestety nadaje się do pracy w szkole z dziećmi, których największym problemem jest seplenienie przedniozębowe a nie takie głębokie deficyty. Ponieważ rodzice zgłaszali swoje uwagi w tej kwestii, dyrekcja postanowiła zatrudnić (dodatkowo?) neurologopedę. Mam więc nadzieję, że od przyszłego turnusu i w tej kwestii dużo skorzystamy. Franula baaaaardzo się wzmocnił i rozruszał. Ma juz za sobą pierwsze obroty z brzucha na plecy:) Lekarze i pielęgniarki w IMiDz byli zszokowani, że Franula takie postępy zrobił Pani genetyk stwierdziła, że mały w ciągu 3 mies tak się zmienił, że odwołuje badania genetyczne!!! na początku kwietnia jeszcze podejrzewała u niego pewną chorobę genetyczną (z powodu b dużego opóźnienia w rozwoju oraz m.in. dysmorfii twarzy), ale teraz sie wycofuje!! Wyznaczyła kolejny ewentualny termin badań na...kwiecień 2011! I obie mamy nadzieję, że ten termin jest tylko formalnością, że jak się zjawię w kwietniu z Franiem w poradni genetycznej to usłyszę, że kończymy "przygodę" z zaburzeniami genetycznymi. Nasza dr prowadząca też była zaskoczona Franiem, bo nie dość że tak się rozruszał to jeszcze zrobił się baaaaardzo kontaktowy:) Mieliśmy godzinną konsultację z dr rehabilitacji i rehabilitantem, powiedzieli, że biorąc pod uwage wiek korygowany i te 2 mies w śpiączce farmakologicznej, to jest naprawdę nieźle. Ale mamy jeździć na turnusy skoro dają taki efekt. Rehabil twierdzili zgodnie, zeby nie panikować z nogami Franka, że teraz celem jest siedzenie (tu niestety problemem jest ciągle utrzymująca sie wiotkość w osi) a co z nogami to zobaczy się potem. W IMiDz Franiowi tylko pobrano krew do całej serii badań i uciekaliśmy bo na oddziale było kilka b ciężkich infekcji. Już w pociągu dzwoniła do mnie nasza dr, że wyniki krwi znowu do bani, że niedokrwistość, niedobór żelaza mimo końskich dawek, jakie dostaje Franek:bash: Więc trzeba będzie zmodyfikować leczenie. Dostałam ostatni wypis z wynikami sprzed 1,5 mies. Wszystkie badania teraz będą powtórzone, bo - jak już pisałam - wyniki wyszły mocno nieprawidłowe. Pan chirurg oglądał Franulę i stwierdził, że jest baaaardzo zadowolony z własnej pracy:) Kolejne badania w Instytucie 2.09. Marzą mi się jeszcze 2-3 turnusy w tym roku dla Frania bo widze jakie dają efekty! Nie wiem jednak czy na 3 damy radę z kasą. Zobaczymy ile wpłynie na 1%. Zaraz też napisze maila do owej kobietki z Londynu, która zaoferowała pomoc w sfinansowaniu tego turnusu. Obiecuję zdjęcia, ale pewnie najwcześniej wieczorem, bo mam duuuużo zaległości korespondencyjnych,. Jak sie tylko obrobię, zaraz siądę do porządkowania zdjęć Acha, osiągnięcie ostatnich dni!!!! Franek pije herbatkę bez zagęszczania!!!I sam trzyma butlę w łapkach!! Dziękuję wszystkim ciotkom czarownicom i wujkom szamanom;) Sylwia, trzymaj się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 30.06.2010 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 No - aż miło się czyta, jak takie postępy Franulek zrobił!!! Suuuper, ja wiedziałam!!! Z tą krwią, i z tym żelazem - koniecznie trzeba jakoś to poprawić, dlaczego on ma taką niedokrwistość właściwie - to wynika z czegoś konkretnego? Buziaki zostawiam dla Was obojga i dla Sylwii, pędzę też do roboty! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 30.06.2010 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 Ależ wspaniałe wiadomości, Agnes! Aż mi klucha rosła w gardle, jak to czytałam. Cieszę się niezmiernie i mam nadzieję, że to dopiero początek Franiowego pokazu jego możliwości. W dalszym ciągu mocno zaciskam kciuki. I weź Ty się w końcu najedz!!! Sylvia, trochę przechlapane z tą zgagą. Mi pomagał Rennie. Wypoczywaj, ile wlezie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 30.06.2010 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 Ja już widzę oczyma wyobraźni jak Franula na roczek spaceruje. Przecież to NASZ SUPERMAN. Agnes , pozdrawiam.:) Jakby co zrobimy ściepę do kapelusza . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 30.06.2010 11:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 Margoth, ale to Franek ma niedokrwistość nie ja:) Depsiu, to taka wcześniacza przypadłość, zwie się to niedokrwistością wczesniaków. I walczyć trza bo mózg musi być db zaopatrywany w tlen, wiadomo dlaczego, a tu taki klops:( Przeliczając na FerrumLek mały sostaje już dziennie 5,5 ml żelaza.. Zbysiu, dzięki, myślę, że damy radę jakoś Właśnie ponownie siadłam do kompa, zeby słac apele gdzie się da:) Pewna mama (16letniego chłopca z MPD czterokończynowym) na turnusie powiedziała mi: Aga, ty się nie martw o kasę na turnusy. Zawsze się znajdzie w ostatnim momencie. Na wakacje się nie znajdzie ale na turnusy zawsze. No własnie, teraz na turnusie, chciał-nie-chciał, miałam kontakt tylko z mamami dzieci z MPD. Gdy jechałam z małym na turnus wiele osób z otoczenia naszego dziwilo sie, że "tak męczę dziecko". Te mamy nie dziwiły się. Nikt im nie powiedział o zagrożeniu MPD. Rehabilitację zaczynały już po postawionej diagnozie, po tym "złotym okresie" pierwszych dwóch lat życia.. I stale mi powtarzały: dobrze, że rehabilitujecie małego tak wcześnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 30.06.2010 18:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 Troszkę zdjęć z turnusu:) Franiu podróżnikhttp://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/nwVPadLabINc14wtwX.jpg Rehabilitacja na basenie jest superhttp://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/t2aRc3SeQaiAbiJsOX.jpg poza nim troche mniej..http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/boKa9RItCqYiUTT4fX.jpg Wycieczka do ZOO w Płocku. Kozyhttp://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/es5CTZ8UvfMyxTzsZX.jpg i pingwiny:)http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/1sURvCv2QaJwN4XwkX.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 30.06.2010 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 Paczcie na minę Frania przy pingwinach.:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 30.06.2010 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 Witajcie Kochani,tak ciężko pracował nasz Okruszek ! Jedynie cel tłumaczy ten wysiłek. Rozum mówi-tak trzeba- a serce -tak go zmęczył niedobry pan. Ciepło pozdrawiam i dobre fluidki posyłam Wam wszystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aprilka1000 30.06.2010 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 ale suuuper , ja od poczatku wiedzialam ze bedzie lepiej i l.epiej ,,,i jeszcze lepiej Franek to dzielny facet.Sliczny jest a jaki pogodny i zadowolony , no oprocz tego jednego zdjecia co go tam jakis Pan tak menczy . Zbyszek - kapelusik to dobry pomysl , ja bardzo chetnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aprilka1000 30.06.2010 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 aaaa ciekawe co on sobie mysli patrzac na te pingwiny..............? hmm pozdrowienia dla Walecznego i rodzinki.Sylwia jeszcze tylko 11 dni ......powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 30.06.2010 21:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 Nie mam pojęcia o czym mysli krasnal patrząc na pingwiny:) Często robi taka minkę-ryjek jak się na coś zapatrzy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 30.06.2010 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 On sam wygląda jak taki słodki pingwinek - jest tak śmiesznie pochylony do przodu Ogromnie się cieszę, że ten turnus tak dobrze wypadł! Wczesna interwencja jest nie do przecenienia, co widać wyżej, a ten trud, pot i łzy przynoszą wymierne efekty Buziaki wielkie dla Was!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mama Asi 30.06.2010 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 No w końcu nasz Franula w domku. Zdjecia są rozbrajające, patrząc na nie serce się człowiekowi raduje. Cały czas podglądałam na forum i czekalam na te dobre wieści. Całuski dla Franusia i reszty rodzinki też (a co mi tam) Forumowa babcia Franusiowa. Sylvia - trzymam kciuki za maluszka i mamę , bedzie dobrze bo być musi! Mój mąż też dwa tygodnie temu miał wstrzepiony stymulator i też przy tych upałach nie czuje sie najlepiej, podobno dopiero po jakimś czasie ma nastapić poprawa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.07.2010 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2010 Mamo Asi - kciuki trzymam za Tatę Asi, żeby wszystko się ułożyło i żeby poczuł się lepiej, a i Wy żebyście miały troszkę lżej. Franuś słodki, minka przy pingwinach - cudna! Jak patrzę, jaki on malusio, zwłaszcza na zdjęciu z panem rehabilitantem... Misiu nasz malutki kochany... Teraz będzie już tylko lepiej, żeby jeszczę tę niedokrwistość zwalczyć! Sylwia - kciuki zaciśnięte, za Mamę też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 01.07.2010 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2010 Dzień dobry Franek - jupiiiii, super gościu, wyniki się poprawia jestem tego pewna widac że w basenie to mu się chyba najbardziej podobało Sylvia- jeszcze chwila.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 01.07.2010 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2010 Cudny jest Franio!!! Najpiękniejszy uśmiech dziecka jaki widziałam! Bardzo fajne, ze rehabilitacja tak taka dobra i intensywna. Teraz to wszystko ładnie w domku powtarzać. Nie słuchać co inny mówią. Teraz warto pomęczyć Frania, dla Jego dobra. A jak zabraknie na turnusy, to znowu aukcję zrobimy i będzie. Tylko dawaj znać na bierząco. Z resztą nawet jak nie zabraknie, to tyż można zrobić. Chyba każdy się tutaj zgodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.