XX 03.12.2009 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 kurna fajny ten Franek i razem z cała rodzinką baaaardzo dzielny a panie z dyrekcyjnej - suuuuper, to widać od razu;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 03.12.2009 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Agnes Bardzo się cieszę, że mogłam Cię wreszcie poznać. Jesteś śliczną blondynką, a ja podobnie jak Zelijka myślałam, że masz ciemne włosy. Na tych zdjęciach promienieje od Ciebie taka radość i szczęście, że buzia sama mi się uśmiecha. Jesteście wspaniałą Rodziną, Franio miał ogromne szczęście, że "trafił" właśnie do Was.Panie pielęgniarki- cóż tylko pogratulować powołania. To bardzo ciężka misja, nie wszyscy się w niej sprawdzają. A takie osoby baaardzo pomagają przejść trudne chwile. Agnes, Franio czuje się coraz lepiej, ale nic nie piszesz o sobie. Trudna, powikłana ciąża, potem dramatyczna walka. Jak Ty się czujesz, mam nadzieję, że wszystkie ciążowe dolegliwości poszły w zapomnienie.pozdrawiam, trzymajcie się cieplutkoFrania proszę ucałować w piętkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 03.12.2009 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Ja nic nie napiszę bo się cieszę i płaczę zasmarkana ciotka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 03.12.2009 21:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Dzisiaj mijają równo 4 tygodnie od wyjścia ze szpitala!!! Dziś w nocy Franek po raz pierwszy pociągnął 100 ml mleka! Tak jak powinien w swoim wieku:) (wprawdzie w ciągu dnia było słabiej, ale jesteśmy na właściwej drodze:) A w ciągu tych 4 tygodni przybrał 580 gramów:) Oto nasze słodkie 3.600 dziś po kąpieli:) http://foto1.m.onet.pl/_m/6b0ea6e86ef2242d7468737fe331f0a9,10,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 03.12.2009 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Kochane zasmarkane ciotki:) Ja tu przez Was padnę Niesamowite jesteście kobietki:) Już odpisuję Nitubaga, Aniu W, każde dzieciątko ponad 4 kg budzi we mnie szacunek dla mamy. Bo to nosić w brzuchu, urodzić a potem na rękach… Kobiety, macie w sobie potencjał! U mnie to marniuchno, Glizdeczka 37 hbd 2900 a Francio to wiadomo. Z trzecim nie będę ryzykowała.. Edziu, masz rację pewnikiem, ale my się już tak do tej „Glizdeczki” przyzwyczailiśmy.. A i Natka jakoś tak jak drugą skórą to określenie traktuje:) Marzycielko, dziękuję Ci z całego serca. Daggulko, pewnie, że się zobaczymy. Co roku do tej pory się wybierałam i zawsze zloty wypadały w terminie sesji.. A przysięgam tu publicznie, sesja-niesesja ale z Franciem przyjedziemy:) Pewnie 2010 mało realny ale 2011 na bank:) Ngel, już piszę. Każde dzieciątko powinno po urodzeniu powolutku rozwijać motorykę (w 1 miesiącu powino zaledwie przekręcać główkę a w drugim unosić ją na kilka sekund - z tego co pamiętam) . Jak taki mały szkrabik wysoko unosi główkę, to jest to znak, że coś od strony neurologicznej jest nie tak:( Franek np. od początku od razu wynosił b wysoko głowę, trzymał ją tak dość długo, zaraz potem już podnosił się na wyprostowanych rekach.. Teraz skupiamy się na tym, żeby ściągnąć małego „do parteru”. Gdy go kładę na brzuszek przypominam mu o tym, że ma łokcie. Powoli jest coraz lepiej:) Tu zdjęcie z dzisiejszego wieczora http://foto3.m.onet.pl/_m/2d2817fd333fe13c6d8b5f2ded27b857,10,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 03.12.2009 22:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Żelko kochana, pewnie dlatego żeś ty szatynką to myślałaś że i ja:) Jestem najprawdziwszą blondynką I uwielbiam kawały o blondynkach:) Właśnie… Może znacie, ale co tam:) Dwie blondynki oglądają telewizję. Nagle jedna mówi: - O patrz, Benedykt szesnasty Na to druga: - A Kubica który? Właśnie:) Wczoraj wpadł mi do głowy taki dziwny pomysł.. może bym tak na próbę przefarbowała się na rudo?... Chyba mi powoli na mózg pada.. ale jeszcze trochę padnie i..zrobię to:) Żonko Sławka D – jeszcze jak Franek był Fasolką, to prowadziłam z Glizdeczką poważne rozmowy nt wychowania Franka na prawdziwego mężczyznę… A tak na powaznie – bardzo liczę na to, że kontakt z Natką pozytywnie nakręci jego rozwój:) XX, dzięki:) A wkleisz tu zdjęcie swojej Martynki? Wiesz… może byśmy tak latorośle powoli zbliżały do siebie… Tabaluga, z tą „śliczną blondynką” to trochę Cię fantazja poniosła.. Niemniej dziękuję A ja od jakiegoś miesiąca odchorowuję stres. Ale spokojnie, damy radę I na koniec melduję, że wycałuję Franka w każdą część ciałka, na jaką cioteczki zamówienie złożyły:) Jak to Aneta s napisała – będzie „nasze 5 minut na przewijaku” Dobrej nocy, zasmarkane cioteczki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 03.12.2009 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Jak tu słodko, ciepło i radośnie! Można wpaść się ogrzać. Siedzę i czytam z idiotycznie błogim uśmiechem na twarzy - dobrze, że nikt mnie nie widzi teraz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 04.12.2009 06:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Siedzę w domu, bo Młody chory, nadrabiam zaległości na FM i oczy mam mokre ze wzruszenia - jaki TEN CHŁOPAK duży już i piękny . Pozdrawiam WSZYSTKICH. aka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 04.12.2009 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Agnes czytam z rana i ryczę. Rany jak się cieszę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 04.12.2009 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 witam z rana normalnie serce się raduje, wielce się raduje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 04.12.2009 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Ja też ćwiczę teraz Voytą, bobathy dały tyle, że dziecko na brzuchu podnosi głowę, ale podnosi głowę szyją a nie podpiera się i znowu to jest błąd...zwariować można powiedz Agnes ty po ćwiczeniach robisz Frankowi jakiś specjalny masaż pleców? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 04.12.2009 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Aga .... całe 3600 szczęścia w czystej postaci .... No , ludziska kofane ... 6 - go w niedziele zaczynamy licytację świąteczną dla Frania ... wklejać, wklejać w wątku fantowym swoje fanty ... http://forum.muratordom.pl/zdjecia-fantow-tu-mozna-wklejac,t175548.htm kochani : zdjęcia , opisy ..... im więcej tym lepiej - żeby każdy forumowicz mógł znaleźć coś dla siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 04.12.2009 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Aguś, przepraszam, ze ja dopiero teraz zajrzałam sekundowałam Ci w czasie ciaży wierzyłam w Ciebie i Franusia masz bardzo dzielnego synka śliczny z Niego chłopak zdrówka, dużo siły już na zapas ale na Franusia normalnie się nie mogę napatrzeć dzielny chłopak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 04.12.2009 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Agnes napisz w koncu ktory byl Kubica. Buziaki dla naszych dzielnych! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwuś 04.12.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 http://foto1.m.onet.pl/_m/6b0ea6e86ef2242d7468737fe331f0a9,10,19,0.jpg Dziękuję Bogu, że istnieją takie mamy jak TY. Miałam jeszcze tyle napisać...ale wszystko zaraz kasuję...wszystko co bym napisała...byłoby zbyt smutne...o życiu...o strasznym świecie i strasznych ludziach i ich zbrodniach... a tu trzeba napełniać Cię otuchą, radością, dodawać Ci sił i modlić się o Wasze zdrowie, spokój i szczęście.[/b]...Ja naprawdę dziękuję Bogu, że istnieją takie mamy jak TY, jesteście jak błogosławieństwo dla swoich dzieci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 04.12.2009 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Na wstępie mojego listu pozdrawiam nieustająco zasmarkanie cioteczki kochane:) XX, ja po kąpieli robię Franiowi masaż shantala. Jest to masaż całego ciała. Za dużo by tu opisywać, Twój terapeuta na pewno pokaże Ci jak go wykonywać. Tu zdjęcie z wczorajszego wieczora (zobaczcie jakie mięśnie na prawym ramieniu ma ten smyk!! Terapeuta uprzedzał mnie, że po Vojcie dzieci są b silne, mi jest już b trudno utrzymać Franka w niektórych pozycjach.. Spytałam pana terapeutę, czy ja nie powinnam zacząć ćwiczyć z hantlami… ) A na poważnie: powoli udaje mi się sprowadzić Franka do parteru. Coraz ładniej opiera się na łokciach. http://foto3.m.onet.pl/_m/6fd2e470eba58e007a4543c15503991b,10,19,0.jpg Anetina, bardzo dziękuję Żelka…nie prowokuj… Daggulka, i u nas cytrynóweczka nabiera mocy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 04.12.2009 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Iwuś, no co Ty?.. Pewnie, że są na świecie różne matki.. jest dużo zła, przemocy.. Chwała Bogu, że są i normalni ludzie, którzy potrafią odróżnić dobro od zła.. Wiesz ile razy wychodziłam ze szpitala i mówiłam sobie, że kolejnego dnia nie wytrzymam? Ile razy zbierało mi się ze stresu na wymioty, gdy po raz kolejny lekarze lecieli do Franka, bo kolejne załamanie.. Ile razy myślałam.. kurczę, człowiek podobno dostaje tylko taki krzyż, jaki jest w stanie udźwignąć, a ja wtedy byłam pewna, że nie dam rady dłużej, że zwariuję..Pamiętam jeden dzień, gdzieś na początku września. Franulek ledwie oddychał.. Wysiłek oddechowy był tak duży, że mały prawie wciągał żeberka do środka a przy każdym oddechu aż unosił brwi z wysiłku.. Oparłam się o inkubator i modliłam się.. pierwszy raz nie o życie dla niego, lecz o śmierć.. Pomyślałam sobie, Panie Boże dość… Za dużo na te malutką istotkę.. To nie jest więc tak, że ja jestem jakąś super-matką. Kocham tego smyka ponad wszystko, tak jak i Natkę. I tak jak każda z nas dałabym się pokroić za te dwa istnienia kochane.. Ale naprawdę daleko mi do super-matki-bohaterki.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.12.2009 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Oparłam się o inkubator i modliłam się.. pierwszy raz nie o życie dla niego, lecz o śmierć.. Pomyślałam sobie, Panie Boże dość… Za dużo na te malutką istotkę.. To nie jest więc tak, że ja jestem jakąś super-matką. Aguś - właśnie ten moment świadczy, że jesteś cudowną kochającą matką. Ważne dobro dziecka, nie Twoje, i w tej modlitwie to Bóg zobaczył. Jak Salomon matkę... Sił w Tobie jest tyle, jesteś drobną kobietką o fantastycznym radosnym uśmiechu, a siły w Tobie tyle, że za całą Rodzinę starczy. Ja tam nie ryczę jak czytam, wcale. Mnie się zawsze micha cieszy do monitora. Poproszę więc o całus dla Frania i od niełobsmarkanej ciotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 05.12.2009 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Na wstępie mojego listu pozdrawiam nieustająco zasmarkanie cioteczki kochane:) XX, ja po kąpieli robię Franiowi masaż shantala. Jest to masaż całego ciała. Za dużo by tu opisywać, Twój terapeuta na pewno pokaże Ci jak go wykonywać. Tu zdjęcie z wczorajszego wieczora (zobaczcie jakie mięśnie na prawym ramieniu ma ten smyk!! Terapeuta uprzedzał mnie, że po Vojcie dzieci są b silne, mi jest już b trudno utrzymać Franka w niektórych pozycjach.. Spytałam pana terapeutę, czy ja nie powinnam zacząć ćwiczyć z hantlami… ) A na poważnie: powoli udaje mi się sprowadzić Franka do parteru. Coraz ładniej opiera się na łokciach. http://foto3.m.onet.pl/_m/6fd2e470eba58e007a4543c15503991b,10,19,0.jpg Anetina, bardzo dziękuję Żelka…nie prowokuj… Daggulka, i u nas cytrynóweczka nabiera mocy:) Mięsień rzeczywiście okazały. Agnes , dzieci po Vojcie są silne. Moja Ola od małego ma bardzo dużo sił w rękach, w swojej klasie rozkłada wszystkich (włącznie z chłopcami) jak robią sobie mini zawody - siłowanie na rękę. W ogóle bardzo szybko biega, pływa. Niestety przez wadę serca nie może wyczynowo trenowac, chodzi tylko na judo i basen. Kiedyś w Niemczech matki celowo stosowały Vojtę, aby ich dzieci były silniejsze i bardziej przywódcze. Tam uważa się, że rehabilitacja metodą Vojty zmienia też charakter dziecka. Czy to prawda? No moja Ola jest uparta Bardzo się cieszę z Naszego Franusia, śliczny chłopczyk. Zaglądam tu codziennie, aby popatrzec na nowe zdjęcia. Kocham takie dzielne maluszki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryszard51 05.12.2009 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 3majcie się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.