AgnesK 15.08.2010 20:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 Zastanów się ino dobrze... Oto Franek w akcji... http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/Q4lysCnbuaFiSfNEAB.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/H9SVDlHxV4HyCu7TZB.jpg i ta radość na końcu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.08.2010 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 A wiesz że dziś właśnie myślałam o hydroxyzynie? Ale to można już takim kurczakom? Dawka zależna od masy ciała czy jak? W syropie można. 1/2 łyżeczki 2*dz, choć jak dasz 3/4 to też nic się nie stanie. Można spróbować, ale czasem działa nasennie, co zrobisz, jak ci uśnie przy badaniu? Najlepiej wypróbować rano i popatrzeć jak reaguje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.08.2010 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 EZS trzeba było może najpierw "zbadać" gardło siostrze lub mamie. Boimy się bardziej tego czego nie znamy. Ha ha, myślisz że nie zbadałam?Jak to dobrze, że nie badam dzieci na co dzień, chyba bym osiwiała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 15.08.2010 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 Tylko hydrox na bank odpada przy badaniu neurologicznym. W IMiDz mamy maraton lekarz a pierwszy na liście jest neurolog:( Potem leci onkolog, immunolog i na końcu trójca, o której kiedyś już pisałam), w składzie jest neonatolog, neurolog i ktoś-tam. Tu hydrox odpada. U dr rehabil pewnie też, co? Tylko na okuliste by sie przydało.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kawika 16.08.2010 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 dzień dobry buziaczki zostawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 16.08.2010 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 wiesz, na czas szpitala to ja bym ograniczyła jedzenie,. dawać malutkie porcje częściej. To samo z piciem. Uspokajacz odpada. Można dać przed pobieraniem krwi, okulistą, ale nie na ten maraton. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 16.08.2010 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 aneta s gratulacje!niech fasolka zdrowo rosnie aga- a moze melisa(herbatka)?moja diablica dostaje czasm na noc jak jej sie owsik wlacza (oczywiscie ledwo zaparzona - taka slomiana) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.08.2010 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Piekne są te zdjęcia Franka! Widać od razu, że Franio nie ma kłopotów rozwojowych, jeżeli chodzi o intelekt. Trochę sie porehabilituje i nadgoni wszystko, zobaczysz. Buziaki od starej ciotki. Bardzo ładna ta dziewczynka na zdjęciach!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 16.08.2010 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 śliczne dziecioczki, oby dwa! Franio na ost. fotce jak zdobywca wygląda;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 16.08.2010 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 o kurcze musze Martynkę jakoś ladnie ubrać na to spotkanie jak tu taka konkurencja.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 16.08.2010 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 AgnesK wydaje mi się,że Franiowe wymioty są następstwem jego dysplazji oskrzelowo-płucnej.Każde dziecko denerwuje się przy spotkaniu z lekarzem czy rehabilitantem, często manifestując swoje obawy płaczem.Franio z racji dysplazji właśnie w momentach "szybkiego łapania oddechu" wymiotuje ponieważ ma problemy z łapaniem i wydychaniem powietrza.Jedyny sposób to lekkie syropki uspokajające przed każdą wizytą Jest jeszcze za mały na naukę panowania nad własnymi emocjami więc psycholog nie na wiele mu się raczej zda.Tak jak pisła EZS-próbuj raczej sama wyciszać małego, nie wiem: uśmiechem,spokojem własnym,tuleniem ale nie takim "z obawy" lecz takim na dodanie otuchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 16.08.2010 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Kurde ale się wstrzeliłam z tym syropkiem:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anutka2 16.08.2010 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 macie zajęcia z neurologopedą? to chyba najbardziej odpowiednia osoba, jeżeli jest problem z tego typu rzeczami jak karmienie, wymioty, przełykanie i inne takie czarodziejstwa. Może jest ktoś taki w okolicy?Szkoda że OWI jest tak daleko od Waszego domu:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 16.08.2010 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Aga Franio cudniasty no i dziewczynki już Mu się podobają... :) Z tym rzygankiem i panią psycholog to się zupełnie nie zgadzam, sama jako taką wiedzę psychologiczną posiadam, rozmawiałam też o tym z 2 psychologami dziecięcymi tutaj przy okazji chorób Łukaszka- dla niemowlęcia, dziecka WYWOŁANIE RZYGANKA TO NIE PROBLEM, potrafią to zrobić na zawołanie, ja tego jestem pewna bo sama tego doświadczałam z Łukaszkiem. Jeśli wykluczyliście złą budowę bądz niedorozwinięcie przełyku (Łukaszek się z tym borykał, stąd długie ulewanie) to na pewno jest to na tle nerwowym. Dziecko idealnie wyczuwa nasze emocje, ja pomimo treningów nie potrafię ich ukryć , jedynie przutłumić, moje dziecko wyczuwa to wszystko bardzo dobrze;). Dzieci są w tej kwestii bardzo czujne;) Aga może poprostu przyzwyczjcie się do tego rzyganka, jeśli Franula przybiera na wadze i wszystko jest ok, a jest to jedynie reakcja na okreslone sytuacje spróbujcie przeczekać, miejmy nadzieję, że z tego wyrośnie. Co do pokarmów stałych, nie wiem czy Cię to pocieszy ale ja mam mega niejadka, jeszcze do nie dawna przecieraliśmy mu zupki i całą resztę bo jak było coś większego to pluł albo wymiotował.25 sierpnia zaczynamy przygodę z przedszkolem w nadziei, że zacznie jeść - zobaczymy;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 16.08.2010 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Zdjęcia Frania z towarzyszącą damą- urocze. Chyba go jednak nie przedstawię Gabrysi,bo zabiera się dość ostro do ...rozbieranmia. Niby to tylko tasiemka od kapelusza,ale... trza być czujnym.Ostatnie zdjęcie pt Franek Zwyycięzca lub Patrz się i ucz jak poderwać Niunię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.08.2010 18:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Dokładnie tak Swojaczko Iza, będę musiała podpytać o ten trop lekarzy przy okazji badania w IMiDz. Jednak dziś mały płakał dość długo zanim zwymiotował.. Anutko, na turnusie w Zaździerzu Franiu pracował ostatnio z fantastyczną p neurologopedką. B licze na to, że 5.09 będziemy też mieli z nią zajęcia. Wtedy już na spokojnie popracujemy tez nad tymi problemami krasnala. Ostatnio powiedziała wprost, że za mało zna Franka żeby o czymkolwiek wyrokować (tzn o ewentualnej nadwraźliwości, o przeczulicy nie mówię, bo to na pewno nie jest problem małego). Aneta, tak naprawdę to Franek nie miał żadnych badań w kierunku budowy przełyku.. Miał tylko raz rtg w szpitalu w podwieszeniu jak były problemy po operacji przepukliny. Lekarze chcieli sprawdzić czy jelita są szczelne. On nie ulewa i raczej nigdy to nie było jego problemem.owszem jak leży na brzuszku (a leży prawie cały czas) to od czasu do czasu coś mu chlupnie, ale chyba trudno żeby było inaczej? Kurcze, nie wydaje mi się żeby to był jakiś problem stricte anatomiczny.. A teraz same dobre wieści: Franula nauczył się dziś robić "brawo brawo" (pisałam, że od kilku dni robi 'pa pa'?) Jakby tego było mało krasnal włożył dziś stópkę do buziaka w leżeniu na plecach:wave: A teraz wieści basenowe: Na recepcji Spa czekał na mnie kluczyk do szafki, uśmiechnięci panowie, między nimi pan rehabilitant, wskazali mi droge do windy, pan rehabil przywitał się.. normalnie hameryka.. Franek obdarzył pana łaskawym uśmiechem, no , pomyślałam sobie, dobra nasza. Chcąc udowodnić, że dobrze wychowanym dzieckiem jest zrobił 'pa pa' (wszystko przez Teletubisie, które robą "pa pa" na powitanie i pożegnanie, tylko przy powitaniu mówią 'heejoooo"; tego Franek jeszcze nie potrafi;)). No i nie opawił faceta na 'dzień dobry'. Zrobił to ciut później.. Tzn widzac minę krasnala powiedziałam panu miłemu żeby mi go natychmiast oddał (faceci byli już w basenie), zrobiłam żabi skok do przebieralni i tu na pięknie wyfroterowane marmury Franula puścił wzorcowego pawika:bash: A teraz informacja dla cioci Ewy: śniadanko o 8 rano, 4 łyżeczki owocków z jogurtem o 11.15, po drzemce, bo basen o 12, więc nie chciałam żeby wył z głodu i biorąc do siebie zalecenia o małej ilości jedzenia, poczęstowałam byłam krasnala małą ilością onego. Jedyna zaleta - pawik był wyjątkowo mało okazały:bash: Mam nadzieję, że Franek przyzwyczai się do nowego p rehabilitanta.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 16.08.2010 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 (edytowane) No dobrze, to znaczy niedobrze ale lepszy mały niż duży. Nie wszytko wyleci wiec z głodu nie umrze. A płakał przed pawiem, czy tak "znienacka"? Ja nadal podejrzewam przełyk jako najbardziej logiczny. Ale nie martw się, nie podejrzewam niczego strasznego, niedomykalność wpustu się zdarza ale... może jednak ma refluks, kwas z zołądka drażni przełyk i dlatego nie lubi pokarmów stałych. Jak idą do przełyku to może boleć?? Możez też podpytać, może omeprazol mógłby pomóc (nie wiem, jak z nim u małych dzieci), a jakby pomógł, to masz przyczynę bez badania. badania nie są miłe, bo rurę trzeba włożyć. Jakby go z jakiejś okazji diagnostycznie usypiali, to warto o tym pamiętać. Ale to się układa logicznie, na tyle co o nim wiem. Pewnie jak bym wiedziała wiecej, mogłabym mysleć coś innego. Dysplazja to nie ta droga - raczej by siniał.. Uff, ja ci tu ciągle o medycynie, a nie piszę jakiego masz fajnego synka. Ale inni mnie tu wytęczają z nadwyżką Edytowane 16 Sierpnia 2010 przez EZS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 16.08.2010 21:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 eee Ewa, bez ciebie byłoby tu zbyt...lamersko;) Przed pawikiem był płacz i to nawet dość długi. Dawno tak długo nie płakał przed pawieniem. Acha - żadnej narkozy w najbliższej przyszłości. Po ostatniej na OIOMie wylądował. Dość mam wrażeń Posłuchaj, ale takie wymiotowanie codziennie to pewnie dla jego przełyku nie jest takie super, prawda? Ja jeszcze czekam na zachwyt Malki z powodu stópek w paszczy krasnala:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mama Asi 16.08.2010 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 Noo Franuś zachował się jak prawdziwy facet , od razu się zabrał do rozbierania i ta mina zdobywcy . Super zdjęcia , bo i dzieciaczki super. Całuski od forumowej babci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anutka2 16.08.2010 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2010 ja nie MAlka ale też się pozachwycam:) to ogromne sukcesy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.