Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

czy juz szczepic czy dopiero jak bilirubina spadnie?

 

ładny dzidziuś

 

a co do szczepień - ma rodzeństwo?

ma kontakty z dziećmi? Zapraszasz chore ciotki? To sczepiaj jak najszybciej. Nie - to jak najpóźniej.

 

Ja swoje szczepiłam bodaj w 7 mż, albo jeszcze później. I miałam indywidualny kalendarz, co miało dobre strony - bo mogłam zakupić szczepionki acelularne (wtedy nie refundowane) i takie, które chciałam, a nie te, co miała przychodnia.

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam jeszcze fotek. mam tylko sms zeby je wstawic ale fotek brak;)

 

m ewoluujemy w kierunku zap oskrzeli mimo summamedu.

z ta róznica ze teraz rzęzimy wszyscy w domu ;)

dołóż steryd wziewnie

w ostateczności zrób zdjęcie.

Sumamed nie jest silny, ale powinien niedopuścić do zapalenia oskrzeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mogłam zakupić szczepionki acelularne (wtedy nie refundowane)

 

 

nadal nie są refundowane, nawet u dzieci ze wskazaniem do takich szczepień.

Bynajmniej ja za wszystkie szczepionki płaciłam i nadal płacę (po prostu wykupując receptę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EZS ma rodzeństwo, chorym ciotkom mówimy nie. Problem z wyborem konkretnych szczepionek czy 3 wklucia i czesc acrekularna odplatnie czy 1 i tez czesc acekularna odplatnie... różnica w kwotach i ilosci kluc, czy brać dodatkowe pneumo i megino i rota czy sobie mozna odpuscic? Edytowane przez sylvia1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle ci mogę powiedzieć - jak najwięcej acelularnych.

Nie jestem teraz na bieżąco, szczepionki się zmieniają często. Więc co do kłuć się nie wypowiem. Choć tak na zdrowy rozum - organizm co dzień styka się z dziesiątkami wirusów i nowych bakterii i sobie radzi, to co - nie da rady tym trzem dodatkowym razem podanym? Przecież nie ma zwalczać infekcji a jedynie nauczyć się je rozpoznawać. A wygoda duża.

Co do pneumokoków zależy. Moja do 2 rż nie stykała się właściwie z dziećmi, tyle co na placu zabaw, więc ja sobie darowałam. Potem się je stosunkowo łatwo leczy, więc po co sczepiać. Ale u bardzo małego dziecka mogą być niebezpieczne, szczególnie jeżeli ma rodzeństwo żłobkowe, przedszkolne i często chorujące. Co do meningokoków uczucia mam mieszane. Acthib kiedyś dałam, tego nie. Sama nie wiem, czy u nas tych meningokoków jeszcze jest mało, czy się ich nie oznacza, ale paniki nie widzę. Nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia Stasiu cudny! :wiggle:

ekspertem od szczepionek nie jestem ale konsultowałam z kilkoma specjalistami. Łukaszek został zaszczepiony na pneumokoki (tytaj mamy to w programie szczepień ) dodatkowo szczepiłam na rotawirusy (szczepionka doustna) tyle, że z nią trzeba się spieszyć, podaje się w 2 dawkach - w jakim odstepie czasowym nie pamiętam, trzeba zakończyć szczepienie przed 6 miesiącem życia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

09092010(003)..jpg

 

 

BUŁA!!!!!!!

Z MILIARDEM GRUDEK;)

 

 

My chyba lepiej. Inhalujemy sie (raz lepiej raz gorzej; ) pulmicortem

 

My sie szczepiliśmy na pneumo i na rota.

Na meginko też będziemy się szczepić za to na razie nie szczepiliśmy się MMR - odra swinka rozyczka i moze nie bedziemy.

 

Na rota pare osób polecało mi Rotateq - ze wzgledu na wieksze spectrum (więcej szczepów). Ale on jest w 3 dawkach więc trzeba się spieszyć.

Edytowane przez XX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Franek, daj gryza, nie bądź taki! :)

 

Sylvia, fajny ten Stasio, wesoły.

 

Agnes, Ty się nie martw, na powódź nic nie poradzisz. I niech Ci nie będzie wstyd, masz ważniejsze zajęcia niż pytanie, czy mnie nie zalało. A na szczęście mnie nie zalało, ale Bogatynia wygląda jak po wojnie :-( http://forum.muratordom.pl/showthread.php?165830-Bogatynia-moje-miasto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia, Stasiu słodziak nie z tej ziemi:)

 

Franula na całego rozsmakował się w jedzeniu niemiksowanym:) Dziś podgryzał moja brzoskwinię!:) Uwielbia ogórki kiszone i konserwowe (nie gryzie ich jeszcze :) ino ciut tego miękkiego miąższu i sok wysysa:) Dziś dałam mu do spróbowania chrzan. Nie zrobił na nim większego wrażenia:rolleyes:

 

Musze jednak teraz przyznac ze od kilku dni żyję w koszmarnym stresie.. We wtorek wieczorem u Frania pojawiły sie dziwne incydenty.. Na początku nie zrobiłam sobie z tego zbyt wiele, ale w piątek rano, przy śniadanu, zdarzyło się owych incydentów tyle, że byłam przerażona.. Pomyslałam od razu o padaczce. Mamy dzieci padaczkowych na turnusie też stwierdziły ze do końca normalne to nie jest. Nagrałam krótki filmik, wysłałam naszej dr. Dr kazała zrobić jonogram, crp i glukozę. Dzis rano pan kierowca zawiózł nas do szpitala. Wyniki sa w sumie ok, ino fosfor i wapń znowu poza normą.. Jutro nagranie obejrzy nasza p neurolog. Dziś Franula nie uczestniczył w zajęciach.

Wczoraj po prostu umierałam ze strachu.. Teraz to juz chyba jestem nazbyt zmeczona.. Franulka juz spi, wczorajsza noc dała nam obojgu w kość. Zobaczymy co powie dr neurolog. W razie czego..Warszawa jest blisko..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...