AJA123 06.10.2010 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 gratulacje dla przyszłych i obecnych mam ależ słodkie te maluszki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 06.10.2010 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 Franczesco Waleczny zawsze da rade . Stasio przecudny . a ja wam powiem ze dzisiaj sie dowiedzialam ze beda blizniaki . ale jaja . :jawdrop: GRATULACJE!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 06.10.2010 11:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 APRILKA!!!!! Cudownie! Oj to teraz uważaj na siebie podwójnie:) A my w nast środę do Instytutu dr S Masgutovej się wybieramy:) Wizyta u p pedagog super:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.10.2010 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 Poproszę o więcej szczegółów od Franciszka. Aprilka - fantastycznie, kochana, cudownie!!! Wielkie gratulacje, będziesz miałą cudownie, choć trudniej dużo. Ale oczywiście dasz radę, to się zdarza tylko takim Mamom, które dadzą radę. Jeszcze raz bardzo gratuluję!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 06.10.2010 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 Już ciociu Depsiu: humor dopisuje, gluty do pasa, czołga sie obrzydliwie ale szybki jest jak błyskawica, dzis wprawiał się w psuciu naszego zabytkowego video:) A tak w ogóle, to musze się podzielić refleksją powywiadówkową u Natki.W sprawach różnych poruszyłam pewien problem: otóż kilka dni temu dzieci dostały polecenie przyniesienia do szkoły...noży lub skalpeli... na biologię. Jak to usłyszałam to mi się słabo zrobiło (chyba nie musze pisac dlaczego). Spytałam dziś na wywiadówce czy naprawdę nie można zaopatrzyc pracowni biologicznej w komplet 30 skalpeli.. Wszyscy wsiedli na mnie, że nie można całe życie chuuchac i dmuchać na dzieci, że jestem nadopiekuńcza, że dzieci musza się uczyć odpowiedzialności.. Przeciez nic się nie stało, więc o co tyle hałasu???? No ręce mi opadły.. Ja nadopiekuńcza??? Dlatego że nie chcę by 3 klasy jednego dnia miały noże czy skalpele w tornistrze??? No ale może jestem nadopiekuńcza? Może czegoś nie rozumiem??? Czyli najpierw musi się coś stać, żeby stwierdzić, że to głupi pomysł, żeby kazac dzieciakom przynosic noże lub skalpele do szkoły??? Ja tu kuźwa czegoś nie rozumiem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 06.10.2010 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 a która klasa? Moja córka ma lat 13 i ja bym bez problemu jej dała do szkoły skalpel. Wiem, że trzymałaby go w torbie i wyjęła tylko na lekcji. Ale patrząc na jej kolezanki, nie jestem już taka pewna, nie mówiąc o kolegach. Mogłyby noze walać się po korytarzu...Ale w sumie nie wiem, może na dzień nauczyciela złozyć się na komplet skalpeli do pracowni? Podsumowując, pewnie nie jest to dobry pomysł, ale w sumie nie rusza mnie tak bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 06.10.2010 19:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 Nata ma 10 lat, 4 klasa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.10.2010 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 W wielu państwach przyniesienie czegoś takiego do szkoły skończyłoby się wezwaniem policji przez nauczyciela. Uważam, że pomysł pani jest naprawdę nieodpowiedzialny, to są tylko dzieciaki, bardzo prawdopodobne jest, że skoro wszyscy mają noże danego dnia w szkole, to na najbliższej przerwie wszyscy je wyciągną, żeby porównać, potem chcłopcy wpadną na pomysł, żeby porzucać do drzewa (też bardzo naganne), a potem to będzie tylko sekunda do jakiegoś wypadku. Jak pani chce coś na lekcji kroić, to powinna mieć ku temu szkolne narzędzia, w innym przypadku należy z krojenia po prostu zrezygnować. I nie jesteś nadopiekuńcza, tylko rozsądna i mysląca!!! Dla Franciszka buziaki w nosek zasmarkany! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 06.10.2010 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2010 Aga niezła historia... Kochana zareagowałaś prawidłowo, ja zrobiłabym podobnie. Gdzie zdrowy rozsądek pani od biologii? W No gdybym posłała dziecko do szkoły z nożem miałabym na karku kuratora i kupę smrodu...Ja to się czasem zastanawiam, jak ludzie odpowiedzialni za bezpieczenstwo i wychowanie naszych dzieci moga być tak krótkowzroczni:bash: Ściskam i całuję stópki Krasnala:hug: Aprilka gratuluje podwójnego szczęścia:wave: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 07.10.2010 06:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2010 otóż kilka dni temu dzieci dostały polecenie przyniesienia do szkoły...noży lub skalpeli... na biologię. Szok Może by w kuratorium zapytać, czy standardem jest noszenie noży do szkoły? Depesia ma rację, taki przebieg wydarzeń jaki przedstawiła jest bardzo prawdopodobny Ale przede wszystkim to buziaki dla Frania i Stasia i wielkie gratulacje dla Aprilki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 07.10.2010 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2010 Aga miałaś absolutną rację z tymi nożami... W kuratorium jest tzw telefon zaufania może zadzwoń? Choć moi w 5 klasie robili sałatki i też noże przynieśli nie bylo wyjścia... ale noże nie skalpele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.10.2010 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2010 10 lat to faktycznie trochę mało, choć niejednokrotnie w tym wieku dzieci sa jeszcze stosunkowo rozsądne i słuchają poleceń.Pewnie macie rację, ale.....DPSia, dlaczego moja ulubiona zabawa z dzieciństwa (tak koło 5 klasy) czyli rzucanie nozem jest naganna? Całe zawody na podwórku były w tej dyscyplinie urzadzane. Jakim cudem my przeżyliśmy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.10.2010 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2010 DPSia, dlaczego moja ulubiona zabawa z dzieciństwa (tak koło 5 klasy) czyli rzucanie nozem jest naganna? Całe zawody na podwórku były w tej dyscyplinie urzadzane. Jakim cudem my przeżyliśmy? Ewcia - nie naganna, dzieciaki zwykle nie chcą niczego złego zrobić. Ale co ja Ci będe gadać, dochtórka jesteś, sama wiesz, ile wypadków się w takich sytuacjach zdarza - a obowiązkiem szkoły i nauczycieli tam pracujących jest chronienie dzieciaków, a nie stwarzanie niebezpiecznych sytuacji. W Stanach na pewno byłaś, nie uwierzę, że nie, więc wiesz, jak tam jest traktowane przynoszenie noża do szkoły, Aneta też pisze, że i u Norwegów to samo - nie wiem, jak w innych krajach Europy, ale skądeś te przepisy i rygory się wzięły - chyba ze smutnych doświadczeń, nie? Poza tym - my to jednak inni byliśmy, nawet nie wiedzieliśmy co znaczy słowo internetyzacja i informatyzacja, nie znaliśmy kablówki, programów o zbrodniach i zbrodniarzach, których się poszukuje przez telewizję, nie byliśmy zalewani potokiem scen przemocy i informacji o brutalności w życiu codziennym, słowem - byliśmy inni. Nasze dzieci rosły już w zupełnie innej rzeczywistości, dla nich chyba nóż to przedmiot, który zupełnie inne skojarzenia budzi, a nie jest przedmiotem niewinnych zabaw. Nie wiem, tak mi się wydaje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 07.10.2010 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2010 10 lat to faktycznie trochę mało, choć niejednokrotnie w tym wieku dzieci sa jeszcze stosunkowo rozsądne i słuchają poleceń. Pewnie macie rację, ale..... DPSia, dlaczego moja ulubiona zabawa z dzieciństwa (tak koło 5 klasy) czyli rzucanie nozem jest naganna? Całe zawody na podwórku były w tej dyscyplinie urzadzane. Jakim cudem my przeżyliśmy? No właśnie nie wiadomo. Najpewniej przez przypadek, bo choć wszyscy wiedzą doskonale skąd się biorą dzieci, to brak danych skąd się biorą dorośli... Biorąc pod uwagę inwencję dzieciaków w robieniu sobie krzywdy, to istnienie dorosłych jest statystycznie nieuzasadnione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 07.10.2010 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2010 Z ogromnym przytulasem dla wspaniałego i niezwykle uroczego Frania,słowami podziwu dla sprawności Stasia i życzeniem dla Ciężarówek , by Im się dobrze nosiło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 07.10.2010 19:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2010 (edytowane) A na następny tydzień znowu noże. Kanapki będą robić.. Jestem zdania, że jeśli pracownie nie są odpowiednio wyposażone, to trza zmienić temat zajęć. Pytałąm znajomych - wszyscy robili wielkie oczy, Żadne z dzieci znajomych nie nosi noży lub skalpeli na lekcje do szkoły. Nata ma paciorkowca. Franek smarka i kaszle. Rzyga jak zawsze. Dziś 2 x.. Znowu ma niedokrwistość. Ale czemu się dziwić - zje owocki z źelazem i krwiotwórczymi i za godzinę jest paw.. Dziś poszłam z nim na spacer, leżał w wózku w pozycji półleżącej, nagle, bez ostrzeżenia zaczął wymiotować. Jakby mu ktoś nagle węźyk z powietrzem w doopinkę włożył. Szybko wyciągnęłam go z wózka, żeby się nie zakrztusił. Wracaliśmy do domu taki opawieni.. Powoli mam serdecznie dość tego. Jak on ma mieć właściwe wyniki???? Jest tez dobra wiadomość - TSH, FT3, FT4 w normie!!! Bez leków:) Alleluja. Spokojnej nocy. Edytowane 7 Października 2010 przez AgnesK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.10.2010 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2010 , nie byliśmy zalewani potokiem scen przemocy i informacji o brutalności w życiu codziennym, słowem - byliśmy inni. Nasze dzieci rosły już w zupełnie innej rzeczywistości, dla nich chyba nóż to przedmiot, który zupełnie inne skojarzenia budzi, a nie jest przedmiotem niewinnych zabaw. Nie wiem, tak mi się wydaje... A wiesz, to wyjasnienie do mnie przemawia Choć z drugiej strony w 8 klasie (albo wcześniej) moją ulubioną książką było "Ciudad Truhillo" , taki kryminal polityczny z róznymi rodzajami zbrodni w roli głównej . No, filmów nie oglądałam, bo nie było nic poza kobrą i westernami (stąd to rzucanie nozem). Ale realistycznych gier komputerowych z wieloma życiami nie było. To fakt. PS - nie byłam w stanach. Nigdy nie chciałam i się o to nie starałam. To głupi kraj, ma mądrych ludzi ale jakoś giną w masie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.10.2010 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2010 A na następny tydzień znowu noże. Kanapki będą robić.. Jestem zdania, że jeśli pracownie nie są odpowiednio wyposażone, to trza zmienić temat zajęć. Pytałąm znajomych - wszyscy robili wielkie oczy, Żadne z dzieci znajomych nie nosi noży lub skalpeli na lekcje do szkoły. Nata ma paciorkowca. Franek smarka i kaszle. Rzyga jak zawsze. Dziś 2 x.. Znowu ma niedokrwistość. Ale czemu się dziwić - zje owocki z źelazem i krwiotwórczymi i za godzinę jest paw.. Dziś poszłam z nim na spacer, leżał w wózku w pozycji półleżącej, nagle, bez ostrzeżenia zaczął wymiotować. Jakby mu ktoś nagle węźyk z powietrzem w doopinkę włożył. Szybko wyciągnęłam go z wózka, żeby się nie zakrztusił. Wracaliśmy do domu taki opawieni.. Powoli mam serdecznie dość tego. Jak on ma mieć właściwe wyniki???? Jest tez dobra wiadomość - TSH, FT3, FT4 w normie!!! Bez leków:) Alleluja. Spokojnej nocy. oddychaj, oddychaj, spokojnie ja wiem, że ratujesz go sterydami wziewnie, ale czy to nie jest jednak infekcja? Nie pisałaś nigdy, że rzyga bez powodu. A na spacerze to już powodu nie ma. Wiesz, ja też trzymam dziecie na sterydach póki mogę, lecz jednak czasem trzeba dać antybiotyk.... Jesteś pewna, ze nie jest teraz to "czasem"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 07.10.2010 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2010 Ewa, jux nie jestem niczego pewna. W sobotę podjadę z nim do naszej dr pulmonolog. Sterydy i berodual lecą cały czas. Zaczęliśmy kolejny kurs isoprinesiny, Wiem źe wszystkie immunoglobuliny ma poniżej normy, nie wiem ile, bo nie mam wyniku w ręku -leży w WAwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 07.10.2010 20:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2010 Źelcia też jest na Allegro!!!! http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=19732995 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.