EWA-S 15.11.2009 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Dbajcie i chuchajcie na Walecznego a On napewno da sobie rade Prosze ucałowac Go od Babci Ewy w duzy palec od nogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.11.2009 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Aguś - pojęcia nie masz, jak wazne, jak wzruszające i jak potrzebne są Twoje słowa. Tak bardzo chcieliśmy, żeby nasz Franulek dał radę, tak bardzo mu i Tobie kibicowaliśmy - i jest!!! Dał radę!!! Najtrudniejsze już za nim. Jeszcze wiele trudnych i męczących dni, badań, podróży przed Wami. Jeszcze wiele sprawdzania, drżenia, zastanawiania się. Ale my cały czas z Wami będziemy. Cały czas jesteście w naszych myslach i w naszych modlitwach. Wierzę, że takie cudne wsparcie, jakie forumowicze dają, pomoże i Wam. A z tą rehabilitacją to my też jakoś spróbujemy pomóc, a jakże. Cudny, słodki maluch, ciocia DPS jest z Was obojga bardzo dumna!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 15.11.2009 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Jak jeszcze mogę Ci doradzić (a nie chcę się rozpisywać ) to o Twoim dziecku decydujesz TY , żaden neurolog - przedewszystkim TY .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monah 15.11.2009 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Monah i Panna Zuzanna kibicują małemu dzielnemu Franiowi!fale dobrej energii od nas... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
saraha 15.11.2009 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 AgnesK jesteś baaardzo dzielna, a mając tak dzielną Mamę Franio na pewno sobie poradzi ze wszystkim. Trafiłam na historię Frania dopiero dzisiaj, ale będę Wam kibicować! Mój synuś urodził się w terminie, zdrowy, więc trudno mi sobie wyobrazić, co przeżywasz. Z drugiej strony też o niego bardzo walczyliśmy, baliśmy się, płakaliśmy, wierzyliśmy, czekaliśmy... Cztery razy traciłam ciążę, pamiętam dobrze strach, rozpacz, ale pamiętam też determinację i siłę, o którą nawet sama siebie nie podejrzewałam. Za piątym razem udało się... Jest nasz Kacperek, tak jak jest Twój Franio. Już silny, duuuży, dzielny i zdrowy, teraz będzie już tylko dobrze, lepiej, spokojniej, zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 15.11.2009 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Agnes jak cwiczysz Frania? Wojta czy Bobatem? Ja mam za soba 2 miesiace bobata, ale za 2 tygodnie jednak Wojta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 15.11.2009 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 A ja się jedynie bardzo cieszę, że wszystko tak się ułożyło, że mogł powstać właśnei ten wątek !!!Brawo Franio ! Brawo Mama Frania i Franiowa cała rodzina ! A i chciałam nieśmiało zapytać jak się ma Mama Franusia. Może w końcu coś napiszesz Aga o swoim zdrowiu ? Czy wszystko ok ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 15.11.2009 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Trudna droga jeszcze przed Franiem. Będziemy kibicować , wspierać i dodawać tchu. Przytulimy, ukochamy, ugłaszczemy. Po to jesteśmy. Franek Ty jesteś po prostu Nasz. i tyla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 15.11.2009 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Franek Ty jesteś po prostu Nasz. i tyla. O to, to! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 15.11.2009 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Mądrze dziewczyny mówicie Franiu jest nasz i zawsze będzie. I zawsze będziemy wam Aga kibicować i Was wspierać w razie potrzeby. Pamiętaj o tym gdy będzie Ci czasami ciężko. Wielki buziak dla Frania w sam środeczek tego rozkosznie pulaśnego policzka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 15.11.2009 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Franeczku!!!!!!!!!!!!!!!! Jesteśmy z Tobą!!!!!!!!! Nelli Sza, mąż i dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artmag 15.11.2009 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Agnes przeszłaś ciężkie chwile. Trudna ciąża i walka o życie dziecka, to wielki wysiłek dla matki. Dbaj o siebie, bo Ty jesteś Franiowi najbardziej potrzebna, jeśli Ty będziesz zdrowa i silna, to Franiowi będzie łatwiej walczyć. Uściski dla Małego, Walecznego Frania i jego Dzielnej Mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.11.2009 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 przy mojej córci sobie powtarzałam - początek kiepski, to teraz już MUSI być z górki. No i po jakimś czasie zaczęło być. Zawsze nie może być pod górę, prawda? Trzymaj się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 15.11.2009 22:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Tak na szybkiego przed snem: Franiu ma rehabilitację metodą Vojty. Bobath jest dobry do szybszego uruchamiania dzieci, czyli dla tych z problemami neurologicznymi zbyt "lajtowy". Tyle wiem od lekarzy i rehabilitantów. Zawsze bede się starała odpowiadać na pytania, jakbym cos pominęła, to przypomnijcie. Dobrej nocy i dziękuje Wam wszystkim. Może jeszcze przed snem uda mi się wkleić zdjęcie Frania z dzisiejszego wieczora. Spróbuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 15.11.2009 22:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 http://foto0.m.onet.pl/_m/b3f8380bceef6121866b9a8c8bd79484,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/358e2a19afa060f4029cfe1be82de82f,10,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 15.11.2009 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Agnieszko, moja Ola była rehabilitowana Vojtą 3,5 miesiąca. Efekty rewelacyjne.Ważne, aby dobrze wykonywac cwiczenia. Ja rysowałam na jej ciele punkty , które mam uciskac. Jeżeli cwiczysz odruch otwierania dłoni, to rączka dziecka musi podczas cwiczenia się otwierac.Miała 8 m-cy zaczęła raczkowac, 10 m-cy i biegała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 15.11.2009 23:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Aniu, to genialna rada! Jaka prosta:) Ale proste wynalazki są najlepsze:) Ja na jutrzejsze zajęcia chciałam iśc z aparatem fotograficznym:) Niby to nie takie trudne a jednak. Dzięki za te słowa, rany ile otuchy! Tak, teraz ćwiczymy uciskanie przestrzeni międzyżebrowej z otwarciem rączki i unoszeniem nóżek oraz takie ćwiczenie na brzuszku, gdzie łokciem blokuję pośladek, dłonią trzymam głowę za potylicę a drugą ręką stymuluje punkt na łokciu (ma pracować łopatka). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 15.11.2009 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 dokładnie id tych cwiczeń zaczynałam. Jak uciskasz w łokciu, blokując ręką główkę to rączka powinna się otwierac. Ja te cwiczenia robiłam 10 lat temu. Moja ola urodziła się zdrowa, silna, poza wadą serca, którą wykryto później. W 6 tygodniu życia szczepiona była di-per-te. Na drugi dzień przestał się dźwigac, wygięła się w łuk, dostała przykurczy rączek.Efekty metodą Vojty były rewelacyjne. Najpierw chodziłam do przychodni, ale już w drodze zapominałam co i jak robic. Potem lekarka przyjeżdżała prywatnie do domu, mój mąż był przy wizytach, bo co 2 głowy to niejedna. Zawsze ktoś zapamiętał. Po pięciu dniach prawidłowych cwiczeń, rączkii córeczki zaczęły się otwierac.Lekarka mówiła, że jak się prowadzi dobrze cwiczenia, to dziecko lepiej śpi tzn. głębiej i dłużej, dziecko nie ma zatwardzeń itp.Moja Ola jest wysportowaną dziewczynką. Gdyby nie wada serca, chodziłaby do klasy sportowej (bardzo szybko biega, ma silne ręce). Zawsze wierzyłam, że Franuś wyjdzie z choroby i wróci do domku. Teraz też wierzę, że rehabilitacja przyniesie dobre efekty i będziesz miała sportowca w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 16.11.2009 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Dzień dobry Franiu i jego Wspaniała Mamo Miłego dnia i efektywnego ćwiczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 16.11.2009 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Ja też mocno kibicuję Franiowi.Wszystkiego dobrego dla całej Waszej rodzinki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.