Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aguś - pojęcia nie masz, jak wazne, jak wzruszające i jak potrzebne są Twoje słowa.

Tak bardzo chcieliśmy, żeby nasz Franulek dał radę, tak bardzo mu i Tobie kibicowaliśmy - i jest!!! :D :D :D Dał radę!!! :D :D :D

Najtrudniejsze już za nim.

Jeszcze wiele trudnych i męczących dni, badań, podróży przed Wami. Jeszcze wiele sprawdzania, drżenia, zastanawiania się.

Ale my cały czas z Wami będziemy. Cały czas jesteście w naszych myslach i w naszych modlitwach.

Wierzę, że takie cudne wsparcie, jakie forumowicze dają, pomoże i Wam.

A z tą rehabilitacją to my też jakoś spróbujemy pomóc, a jakże. 8) :D :D :D

Cudny, słodki maluch, ciocia DPS jest z Was obojga bardzo dumna!!! 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AgnesK jesteś baaardzo dzielna, a mając tak dzielną Mamę Franio na pewno sobie poradzi ze wszystkim. Trafiłam na historię Frania dopiero dzisiaj, ale będę Wam kibicować! Mój synuś urodził się w terminie, zdrowy, więc trudno mi sobie wyobrazić, co przeżywasz. Z drugiej strony też o niego bardzo walczyliśmy, baliśmy się, płakaliśmy, wierzyliśmy, czekaliśmy... Cztery razy traciłam ciążę, pamiętam dobrze strach, rozpacz, ale pamiętam też determinację i siłę, o którą nawet sama siebie nie podejrzewałam. Za piątym razem udało się... Jest nasz Kacperek, tak jak jest Twój Franio. Już silny, duuuży, dzielny i zdrowy, teraz będzie już tylko dobrze, lepiej, spokojniej, zobaczysz :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się jedynie bardzo cieszę, że wszystko tak się ułożyło, że mogł powstać właśnei ten wątek !!!

Brawo Franio ! Brawo Mama Frania i Franiowa cała rodzina !

 

 

A i chciałam nieśmiało zapytać jak się ma Mama Franusia. Może w końcu coś napiszesz Aga o swoim zdrowiu ? Czy wszystko ok ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądrze dziewczyny mówicie :lol:

Franiu jest nasz i zawsze będzie.

 

I zawsze będziemy wam Aga kibicować i Was wspierać w razie potrzeby.

Pamiętaj o tym gdy będzie Ci czasami ciężko.

 

Wielki buziak dla Frania w sam środeczek tego rozkosznie pulaśnego policzka! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnes przeszłaś ciężkie chwile. Trudna ciąża i walka o życie dziecka, to wielki wysiłek dla matki. Dbaj o siebie, bo Ty jesteś Franiowi najbardziej potrzebna, jeśli Ty będziesz zdrowa i silna, to Franiowi będzie łatwiej walczyć.

Uściski dla Małego, Walecznego Frania i jego Dzielnej Mamy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybkiego przed snem:

Franiu ma rehabilitację metodą Vojty. Bobath jest dobry do szybszego uruchamiania dzieci, czyli dla tych z problemami neurologicznymi zbyt "lajtowy". Tyle wiem od lekarzy i rehabilitantów.

 

Zawsze bede się starała odpowiadać na pytania, jakbym cos pominęła, to przypomnijcie.

Dobrej nocy i dziękuje Wam wszystkim.

 

Może jeszcze przed snem uda mi się wkleić zdjęcie Frania z dzisiejszego wieczora. Spróbuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszko, moja Ola była rehabilitowana Vojtą 3,5 miesiąca. Efekty rewelacyjne.

Ważne, aby dobrze wykonywac cwiczenia. Ja rysowałam na jej ciele punkty , które mam uciskac. Jeżeli cwiczysz odruch otwierania dłoni, to rączka dziecka musi podczas cwiczenia się otwierac.

Miała 8 m-cy zaczęła raczkowac, 10 m-cy i biegała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, to genialna rada! Jaka prosta:) Ale proste wynalazki są najlepsze:)

Ja na jutrzejsze zajęcia chciałam iśc z aparatem fotograficznym:) Niby to nie takie trudne a jednak.

Dzięki za te słowa, rany ile otuchy!:)

Tak, teraz ćwiczymy uciskanie przestrzeni międzyżebrowej z otwarciem rączki i unoszeniem nóżek oraz takie ćwiczenie na brzuszku, gdzie łokciem blokuję pośladek, dłonią trzymam głowę za potylicę a drugą ręką stymuluje punkt na łokciu (ma pracować łopatka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie id tych cwiczeń zaczynałam. Jak uciskasz w łokciu, blokując ręką główkę to rączka powinna się otwierac. Ja te cwiczenia robiłam 10 lat temu. Moja ola urodziła się zdrowa, silna, poza wadą serca, którą wykryto później. W 6 tygodniu życia szczepiona była di-per-te. Na drugi dzień przestał się dźwigac, wygięła się w łuk, dostała przykurczy rączek.

Efekty metodą Vojty były rewelacyjne. Najpierw chodziłam do przychodni, ale już w drodze zapominałam co i jak robic. Potem lekarka przyjeżdżała prywatnie do domu, mój mąż był przy wizytach, bo co 2 głowy to niejedna. Zawsze ktoś zapamiętał. Po pięciu dniach prawidłowych cwiczeń, rączkii córeczki zaczęły się otwierac.

Lekarka mówiła, że jak się prowadzi dobrze cwiczenia, to dziecko lepiej śpi tzn. głębiej i dłużej, dziecko nie ma zatwardzeń itp.

Moja Ola jest wysportowaną dziewczynką. Gdyby nie wada serca, chodziłaby do klasy sportowej (bardzo szybko biega, ma silne ręce).

 

Zawsze wierzyłam, że Franuś wyjdzie z choroby i wróci do domku. Teraz też wierzę, że rehabilitacja przyniesie dobre efekty i będziesz miała sportowca w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...