Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

Tak a'propos tej suszarki - dzieci mojej siostry tak samo usypiały przy suszarce, ale i przy odkurzaczu. Siostra z innymi młodymi mamami pożyczały sobie płytę CD z nagranym pracującym odkurzaczem - działało idealnie!!! :o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak a'propos tej suszarki - dzieci mojej siostry tak samo usypiały przy suszarce, ale i przy odkurzaczu. Siostra z innymi młodymi mamami pożyczały sobie płytę CD z nagranym pracującym odkurzaczem - działało idealnie!!! :o

przy starszym dziecku jak się wkurzyłam (bo ileż razy można odkurzać :roll: )

nagrałam odkurzacz na taśmę , kiedy pasowało mi żeby zasnął w kuchni, w wózku, włączałam strasznie warczący wyciąg :wink:

młodsza bała się tych dzwięków :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposobów są tysiące:)

Aneta - moja córcia też nienawidziła jazdy samochodem. W przeciwieństwie do Frania :D

 

Z kolkami Franka to nie jest taka prosta sprawa. Problem polega na tym że w jego przewodzie pokarmowym świetnie się czują bakterie szpitalne:( W końcu mały spędził tam dużo czasu, przez cały czas miał intensywną antybiotykoterapię.. Już na ostatniej prostej, bodaj niecałe 3 tygodnie przed wyjściem złapał gronkowca złocistego:(. Organizm musi sobie jakoś poradzić z tą kontaminacją. Tego się nie leczy. Taką jedną wredną bakterię, która powodowała niegojące się rany na jego pupie udało się wybić (miesiąc walki z cholerstwem!!), ale nadal nie jest jeszcze ok. To nie sa więc takie typowe kolki, na które mogłaby pomóc herbatka ziołowa:(

No nic, od dziś próbujemy nowego leku, który podrzucił mi kolega z Niemiec. Do tego okłady z poduszki z ogrzanymi ziarnami rzepaku, masaż olejkiem z kminku i ... ocean cierpliwości.

Lekarz powiedział mi dziś, że przepuklina małego b się powiększyła. Ja widziałam że jest duża, no ale oglądając małego codziennie nie widziałąm aż takiej różnicy. Pan dr stwierdził, że trzeba się tym zająć. Konsultację chirurgiczną będe umawiała w styczniu. I tak mały musi skończyć 6 miesięcy żeby cokolwiek z tym zrobić. I znowu był wałkowany temat znieczulenia, bo niedotlenienie, ze może by zewnątrzoponowe.. itd ale kto się podejmie znieczulać zewnątrzoponowo dziecko z taką historią chorobową - temat nie pierwszy raz omawiany z lekarzami. No nic, zobaczymy co chirurg we Wrocławiu powie. Jeszcze troszkę czasu.

 

Dziś Franek dostał drugą dawkę Synagisu. W ogóle nie płakał :o Aż mam wątpliwości czy mu ten zastrzyk został podany.. :-? Taaaa, chore to, wiem :)

 

Poza tym osłuchowo jest nie najgorzej, szczepienia odsunęliśmy w niewiadomą przyszłość, mały ma lekko skorygowane leki i to wsio.

 

Dobrej nocy kochani:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany, gronkowiec... :(

I tak wierzę we Franulka, ten maluszek ma niewiarygodną wolę walki. 8)

Jest ciężko, ale będzie coraz łatwiej i ja wiem, że będzie absolutnie, zupełnie zdrowy, zobaczysz, Aguś. :D

Przepuklinę trzeba, niestety, załatać... :roll:

 

Myślę, że we Wrocławiu coś mądrego wymyślą, tam taki szpital dobry - dadzą radę, Franuś też z nimi da radę!

Buziaki od ciotki w stópkę. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, jak Franek wyszedł z sepsy (pisałam w ogóle o tym, ze mały miał sepsę?), to ja już wiedziałam, że jeden gronkowiec, to dla niego pikuś.

 

Dostałam mleko z hydrolizowanym białkiem i łatwostrawnymi węglowodanami. Kolejny eksperyment na Franku, ale coś musi mu w końcu pomóc :-?

 

Jesteśmy już po rehabilitacji. Dziś pan rehabilitant próbował zmodyfikować jedno ćwiczenia, bo ten mały glizdek jest już tak silny, że ledwie mogę go utrzymać (!!), ale nic z tego - przepuklina przeszkadza. Nic tylko czas zacząć ćwiczyć z hantlami :wink:

 

Kordzinko droga, w piątek lecę po zakupy do miasta i w sobotę od ranę będe szaleć w kuchni z Natką :D Pikne jak ziabowe te nasze pierniki nie będą, ale damy z siebie wszystko :D

 

Aneta, pewnie, że sposoby domowe są dobre!! :D Dlatego ja małemu okłady na brzuszek z tej poduszeczki wypełnionen ziarnami rzepaku robię. Genialna sprawa - trzyma długo ciepło. Dziś pół nocy Franiu przespał z tą poduszeczką na brzuszku. I było lepiej!:)

 

Wujku Zbysiu - zastrzyk ważny bardzo. Przeciwciała przeciw RSV. Żeby nam mały na OIOM znowu nie trafił! :D

 

Depsiu, ja też wierzę we wrocławskich lekarzy. Zresztą..pokazali już raz co potrafią :) W naszym szpitalu żaden anestezjolog nie podejmie się znieczulić Franka. Nawet bym nie dała! :-?

 

Lecę do małego, śpi właśnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawika, całuję tego mojego szkraba codziennie w każdy paluszek:lol: :lol:

Z tą drzemką to trudno :-? Zaczęłam dziś odgruzowywać dom.. praktycznie od 2 sierpnia, kiedy trafiłam do szpitala, nic tu nie robiłam :-? Franuś dorasta do wyrośnięcia z rozmiaru 56 (!!!), więc muszę poprzeglądać ciuszki, przygotowac itd. Poza tym trzeba chłopakowi zacząć jakoś pokoik urządzać :D

Natka już pod koniec lipca chciała odmalować freski na ścianie pokoju Frania, powstał już szkic, ino do szpitala trafiłam. Musimy więc dokończyć dzieła :D

 

Franiu waży już 3.770!! :D

 

Nie chcę zapeszać, ale chyba Lefax i Enfamil Digest zaczęły działać.. chłopak śpi spokojniutko od 21!!! Po północy dowiem się :)

Sylvia, już poczytałam ciut o tym alveo, ale to jakiś preparat roślinny.. Można go tak maluchom podawać? Narazie i tak nic nie wprowadzę. Musze poczekać minimum do końca tygodnia, żeby zobaczyć, czy ten lek i nowe mleko coś dają.

 

 

 

Aneta - nie mogę odpowiedzieć na priv FM. Ciągle mnie wywala z poczty.. :-? Napisz mi prosze na adres mailowy, wtedy odpowiem. Tu nie daję rady :-? ([email protected])

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytałam ciut o tym alveo, ale to jakiś preparat roślinny.. Można go tak maluchom podawać? Narazie i tak nic nie wprowadzę. Musze poczekać minimum do końca tygodnia, żeby zobaczyć, czy ten lek i nowe mleko coś dają.

Ja bym mocno rozważyła toto, to prawdziwy koktajl różnych ekstraktów i może być tak, że zaszkodzi. Na dorosłych wspaniale działa jako placebo.

Tak uogólniam :wink: by nie rozwinęła się dyskusja na ten temat :wink:

 

Mam nadzieję, że Lefax i Enfamil zdziałają cuda i pomogą umęczonemu brzuszkowi i zmęczonej mamie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...