Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

XX, a na rehabilitacje jeszcze chodzicie?

 

 

 

A oto fragmenty kilku wypowiedzi z wczoraj i dziś z naszego forum fundacyjnego:

 

 

Chyba jednak przedwczesna jest nasza radość

Dzwoniłam do ministerstwa. nie wiem z kim rozmawiałam, bo pan odmówil mi podania nazwiska (!), ale stwierdził, że pani rzecznik wyraźnie powiedziała, że te zmiany będą w przyszłości, a póki co VAT obowiązuje. Nie wiadomo czy i kiedy się to zmieni.

Ręce mi opadły. Napisałam do tvn, czy zamierzają się zająć tą sprawą czy nie, bo nie wiem na co czekają...

Podpisujcie dalej petycję, bo to wcale nie koniec http://www.forum.dzieciom.pl/images/smilies/icon_sad.gif

 

***

no więc właśnie tak też myślałam wczoraj.... powiedziała,ze zniosa ale nie powiedziała kiedy...może za 5 lat...ech... ciągle ta walka z wiatrakami...

 

***

Przeczytajcie propozycje 250tys dla kazdego członka rodziny ,która kogoś straciła w Smoleńsku(zona +3 dzieci=milion) http://www.forum.dzieciom.pl/images/smilies/icon_eek.gif i ma zapewniny byt do starośći i emeryturę dostanie też Smoleńską !!!Rząd skąś muszi te pieniądze wziąść -rehabilitacja 23% vat !!!!!i to jest żenująco niskie odszkodowanie http://www.forum.dzieciom.pl/images/smilies/icon_eek.gif !!!!!???? Pazerność i w łbach poprzewracała,oni nie opłakują bliskich chcą się dorobić na tej katastrofie!!! 520x12=6240zł na rok i za to matka z niepełnosprawnym dzieckiem ma żyć ,zapewnić mu rehabilitacji.... http://www.forum.dzieciom.pl/images/smilies/icon_cry.gif

***

nawet słów mi brak za komentowanie...a ceny za usługi specjalistyczne obniżyli u nas o 5zł i nie można znaleźć specjalisty za te pieniądze (15zł na rękę) a Ci co są chetni nie mają najmniejszego doświadczenia....ja natomiast musze dopłacać więcej do każdej godziny o kilkadziesiąt groszy.... Więc biednym zabrać...bogatym dać! i jak ja mam się zgadzać z takim odszkodowaniem?! http://www.forum.dzieciom.pl/images/smilies/icon_evil.gif a kto mi da odszkodowanie za chore dziecko przecież to też nie jest moja wina ...... http://www.forum.dzieciom.pl/images/smilies/icon_evil.gif

***

 

itd...:(:(

smutne to wszystko bardzo..:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aaaaa...my w przyszłym tygodniu jedziemy do dr Łady (neurologopeda). Ciekawa jestem, co powie o Franiu.

Jak bylismy we wrzesniu oceniła rozwój mowy czynnej na 8 mies (miał 13 mies). Dzięki niej Franulec nauczył sie jeść, przestał tak wymiotować.. Kobieta jest po prostu niesamowita.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, nie wiem, pewnie nigdy nie będzie tak, żeby ci silniejsi (czytaj głośniej krzyczący i mający lepsze nagłośnienie medialne) dostali mniej od słabszych. Tylko nie wiem, czemu to sie nazywa demokracją. :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież pisałam ileś tam postów wyżej, żeby jechać prze Belweder i też pokrzyczeć... I co....

jedni nie pojadą, drudzy nie mogą, trzeci nie będą marzli, inni nie będą z siebie ... robić.....

I nic nie wyjdzie z tego pospolitego ruszenia....

A my po cichu krzyczymy, psioczymy i nic z tego nie wyniknie..... Tylko czasami, albo nawet bardzo często jest to krzyk rozpaczy.

Aga Monia się odezwała?????????? Martwię się.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę tak zbiorczo podziękować Wam za maile? Mogę:) Dziękuję:)

 

17.02 zaczynamy spotkania z psychologiem, do spraw opisanych na pw dołączyły problemy z Natką.

Chyba kiedyś już je sygnalizowałam.. Termin odlegly dośc m.in. ze względu na mój kolejny wyjazd z Franiem:(

Po tym ostatnim turnusie w "niezbyt" miłej atmosferze Franulec przywiózł do domu infekcje paciorkowcową skóry.

Od tamtej pory jest jazda przy kąpieli.. Myslę, że to dlatego, ze jak mial rany na udzie, to po prostu kapiel bolała go..

No i tak jakoś zakodował sobie, że kąpiel = ból i teraz... wystarczy, że zobaczy wanienkę a z rozchachanego bobasa robi ie.. bidus krzyczący ile sił w płuckach.. Najgorsze jest to, że wymiotuje..ze stresu. Tak jak kiedyś. Niczego nie zauważa - ani swojego kochanego pingwinka, ani żyrafi...nic. Wanienka = wrzask + rzyganko:(

W CZD mamy tez wizyte u psychologa, nie wiem, może pani dr cos poradzi?..

 

Dziś miała miejsce część druga telenoweli pt: "jak kupic bilet na IC do Warszawy".

W ub tygodniu przestudiowałam regulamin IC (przewóz wózka), zadzwoniłam na infolinię spytać gdzie przedział konduktorów, jakiej klasy jest wagon na poczatku składu, jakiej na końcu.. I wygląda na to, że nasza (moja i R) wiedza wykraczała poza wiedze pań kasjerek na dworcu w JG:mad: Chodzilo o to, bym była blisko przedziału panów konduktorów, zeby mieli baczenie na wózek na stacjach.. No i przedział blisko wejścia i wyjścia z wagonu - z wiadomych względów.

R próbował dzis rano kupic nam bilet na IC Wrocław-Warszawa. I dupa:mad: Zawsze ten sam cyrk:mad: "Moge wybrac tylko miejsce, wagonu i przedziału nie":mad: Ale sie wkurzyłam... Zadzwoniłam na infolinię IC, powiedziano mi, ze wybrac można...wszystko:mad: Mało tego, IC od 1.11 wprowadziło pomoc dla niepelnosprawnych w swoich pociagach! Musze zgłosic do 24 godz przed wyjazdem, jakim pociągiem jadę i mam zagwarantowaną pomoc przy wsiadaniu, wysiadaniu i w czasie podróży! Z wsiadaniem problemu nie ma, przynajmniej we wrocku, ale gorzej z wysiadaniem.. Ostatnio walizka mi sie zaklinowała w drzwiach wagonu (tych koło WC), wszyscy stali za mną pomrukując ino, ze zatarasowałam wyjście:mad: ja z młodym na reku, pot mi sie lał po tylnej części ciała, w końcu wsciekła poprosiłam faceta za mną żeby mi pomógł:mad: A najbardziej rozbrajają mnie panowie wysiadający z przedziału w Wawie Centralnej - zmykaja szyyyybciutko, zeby mi czasem walizki z góry nie ściagnąć! Co za ludzie! Za rada pana z infolini IC napisałam maila na specjalny adres IC dla niepełnosprawnych. Przed południem czyn ten popełniłam prosząc o szybka odpowiedź, bo chciałabym jutro kupic bilet! Póki sa miejsca do wyboru (skrócili skład pociagu i ostatnio dzien przed wyjazdem był problem ze znalezieniem 2 miejsc koło siebie). Odpowiedzi ciagle brak..

Wot "Pomocna Dłoń IC". Może rano zareagują?..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ździebko kłopotów w zakresie komputera. Odezwę się nieco później. Teraz tylko mocno zaciskam kciuki no i opiece dobrych aniołów polecam. Wierzę,że problem "pociągowy" da się rozwikłać i w tej oraz innych kwesiach dosypuję do kociołka odpowiednie składniki i :stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Oj, lepiej coby się wszystko ładnie rozwiązało! Będzie dobrze!:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłam znowu na infolinię IC, pani po konsultacji z kierownikiem zmiany podała mi nazwe systemu, przez który pani w kasie powinny rezerwować miejsce, by widziec i miejsce i przedział i wagon:) A w razie problemów powiedziała, ze panie z kasy maja dzwonić na infolinie IC:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, Aguś?

Ja już wiem, po kim Franek taki waleczny.

Po Mamie!

I całe szczęście, że taka jesteś.

Natka... Natka jest biedna trochę, pewnie się czuje odsunięta na drugi plan. :(

Oby jak najszybciej udało się wyprostować sprawy wszystkie, bo i Ty sama musisz być BARDZO zmęczona, wiemy to.

Wiemy też, że dla dzieci zrobisz wszystko, nie bacząc na zmęczenie.

My możemy poczarować, żeby spróbowac pomóc trochę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj starsze zdrowe dzieci, mimo woli są odsunięte. Choćbyśmy nie chciały, ale jak pogodzić walkę o młodsze chore i o dobre relacje ze starszym... No jak jak mama jest a to w szpitalu, a to na rehabilitacja, a to walczy o kasę....

Niestety nie da się tego wszystkiego pogodzić :(

Nie zawsze ojciec podoła też takim wyzwaniom, i nie zawsze też ojciec zastąpi matkę....

I niestety cierpią nasze starsze zdrowe dzieci. Mnie mój starszak nieźle dał w kość, i pewnie jeszcze da nieźle popalić... Miał 6 lat jak urodził się młodszy, wtedy zniknęłam od razu na 3 miesiące do kliniki... Czuł się porzucony... I wcale się nie dziwię.... Do teraz jest zazdrosny o młodszego, dokuczają sobie nawzajem... Ale też i kochają na swój sposób. Jeden drugiemu by oczy wydrapał, ale jak ktoś któremuś z nich zrobiłby krzywdę to stają w obronie drugiego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...