Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

Dziękuję Kachnie P za miłe słowa nt wnusi. Jest do schrupania(jak wszystkie maluszki i dlatego że "krew z krwi"):D

Chorujących ostrzegam,że wydałam już oficjalny zakaz smarczenie,kaszlenia,gorączkowania,mdlenia itd:stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot:

Agnieszko Ty już teraz bijesz na głowę niektóre osoby nazywające siebie terapeutami! Pomysł rewelacyjny! Gdybym była młodsza to kto wie czy bym się nie pokusiła jeszcze na coś. Oddam pole córkom. Jedna z nich myśli o neurologopedii(podyplomowo)tylko te podróże do Lublina,łojezu.

Brawo Malka,niech się dobrze dzieje w nowym gabinecie.:yes:

Co do higieny to uważam,że żadna przesada nie jest wskazana. Oj Zelciu,Żelciu dbaj Ty bardziej o swoje zdrowie. Nadchodzi wiosna to i okazji do wdychania woni kwiatówe będzie więcej;) A teraz można poćwiczyć na tulipanowym bukiecia od Zbigniewa-dzięki

Frania nieustająco przytulam i dobre myśli posyłam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ho, ho...

No to tak:

Zbyszku - dziękuję i ja serdecznie za piekne kwiaty, to bardzo miłe z Twojej strony! :D

 

Malka - gratulacje wielkie, to wspaniale, że będziesz etrapeutką pełną gębą! :D

Aga - gratuluję pomysłu, wspaniale! Nikt nie będzie tak wyczulony na potrzeby niepełnosprawnych dzieci, jak własnie mama takiego dzieciątka. Super!

A język i tak się przyda, przecie na sympozja naukowe zagraniczne będziesz jeździć i księgi mądre obce czytywać! :lol:

 

Dziewczyny - z tym odkażaniem to Jagoda ma całkowitą rację. Nie przesadzajcie, bo dobrze jest, jeśli jest czysto, ale jak przesadzicie, to wyjałowicie Wasze własne organizmy i ich otoczenie. Skutek będzie taki, że aginą wszystkie bakterie, także te dobre i potrzebne, a Wasze organizmy (również rodziny) zupełnie odzwyczają się od bakterii i nie będą walczyły z nim. Stracicie odporność. Sprawa jest naprawdę ważna, znam wiele dziewczyn, które z nadmiaru np. higiemy intymnej nabawiały się chronicznie drożdżycy albo grzybic różnych.

Ubiłabym twórców reklam domestosa, którzy straszą inwazją straszliwych bakterii na łazienkę i mówią nam, że to straszne i niedopuszczalne, jeśli nie stosujemy ICH PRODUKTU codziennie.

No ubiłabym!

Moja przyszła synowa miała zwyczaj własne gacie w garze gotować przez godzinę po każdym praniu. :jawdrop:

Oczywiście wylądowała u doktora, z jakąs drożdżycą...

Pewna ilość bakterii jest bezwzględnie potrzebna, pamietajcie o tym! :D

 

Najważniejsze to po prostu często myć ręce. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbysiu dziekujemy bardzo:hug:

Aga pomysl super:yes:ucaluj stopki Krasnala od cioci:hug:

Malka powodzenia:wave:

DPS ja to wszystko wiem:yes:, mam fiola tylko na punkcie lazienki a zwlaszcza toalety:lol2:, moj mlody ja namietnie dotyka...obejmuje...tak wiec musi byc w miare czysta:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezusie, ja za wami nie nadążę:)

 

Malka!!! Gratulacje!!! Czy w ramach praktyk w razie czego będe mogła u Ciebie podłogę zamiatać?:)

Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo chęci są, kasy brak no i jeszcze Natka.. nie mogę zacząć znowu wyjeżdżać co weekend a wyglada na to, że musiałabym studia magisterskie zrobić!! Masakra..za stara jestem... myślałam, ze podyplomówka wystarczy..:(

 

Franulec stanął dziś sam przy ławie!!! :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczynki :) mam nadzieję,że sie jakoś będzie kręcić ...choć nie ukrywam,że pełna obaw jestem...ale jedno jest pewne ,mam najlepszego szefa na świecie ;)

 

 

Franula BRAWO CHŁOPIE :wave::wave::wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I Franiowi i mamie GRATULACJE pomysłów, postępów i wytrwałości!

 

BRAWO!!!

 

malka, Tobie już papiórka gratulowałam, ale zrobię to jeszcze raz z okazji gabinetu.

Tylko mi do pełnej świadomości niech ktoś powie co to za gabinet, bom jakoś dziwnie ciekawa:oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

malka gratulację i powodzenia! Na pewno będzie dobrze, bo Ci zależy na ludziach, a to jest postawa dobrej rehabilitacji. Ja wstawiam to na równe z wiedzą i doświadczeniem. Dasz rady!

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam dziś w pracy. Mam juz przydział godzin od X. Tak więc wyglada na to, że od sem zimowego wracam do pracy. Szefowa powiedziała mi, że pójda mi max na reke z planem, jak poprosze tak bedzie, wszyscy się dostosują, byle byśmy tylko mogli z Franiem dalej jexdzic na terapie itd. Cudna kobieta. W ogóle rozmawiałyśmy dłuuuugo bardzo.. I tak doszłam do wniosku, ze musimy gdzies pojechac na wakacje. Chociaż na tydzien. Pobyc razem jako rodzina po tych miesiącach pełnych stresu, zeby nam sie życie rodzinne nie posypało. poza tym zasługujemy wszystcy na oddech i pobycie razem.

Jeszcze nie wiem jak to zrobimy, ale jakos musimy:)

 

Co do planów nowej profesji, to wszystko powinno się wyjasnic jutro.

Dam znac na bank:)

 

 

Mamy problem z Franiem następujacej natury:

kilka razy zdarzyło mu się przewrócic do tyłu z siadu. Nigdy nas przy tym nie było akurat, tzn nie widzieliśmy tego momentu przewracania sie i nie wiedzieliśmy czym jest to spowodowane, reagowalismy jak już słyszelismy płacz.

Np rozmawialiśmy sobie metr od bawiącego sie Franulca, nagle płacz - mały na podłodze na plecach.

Dziś zdarzyło się tak 2 x podczas rehabilitacji, tak więc nasza pani rehabilitantka mogła się temu dobrze przyjrzeć i...powiedziała, że nigdy wczesniej czegos takiego nie widziała i nie wie co sie dzieje:(

Franiu siedzi już bardzo stabilnie. Mały ładnie kontroluje wychylenia od osi ciała na boki (podpór boczny miał "od zawsze"), już ładnie reaguje przy przechyleniu do przodu - reakcja obronna, ręce do przodu, jakkolwiek boi się i nie lubi tego. Nasza p rehab mówi ze wygląda na to, że jego ciało nie kontroluje odchyleń od osi do tyłu. Wtedy od razu traci równowage i leci jak kłoda do tyłu przy okazji wpadając w Moro:(

Malka, masz jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram Depsie ...

W wiecie, że najwięcej bakterii macie w kuchni, na banknotach i na słuchawkach telefonów, zwłaszcza w biurach...

No i urzędy to też siedlisko bakterii....

I dlaczego nikt nie leje domestosem.????

Wyjałowienie organizmu wiąże się z wieloma choróbskami.... gotowanie smoczków, jak upadnie to dziecku nie dam, mycie rączek, żel antybakteryjny w torebce... Nooo kosmos....

Wystarczy mieć czysto i zachowywać elementarnych zasad higieny. Basta. Wystarczy.

A później się wszystkie mamy dziwią... dziecko poszło do przedszkola i choruje... wcześniej nie chorowało.... Wróciło po dwóch miesiącach choroby i rekonwalescencji i dwa dni w przedszkolu i znowu chore.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no te jego upadki sa b dziwne, bo np kilka dni jest spokój, nic sie nie dzieje a dzis na rehab 2 x pod rząd. leci do tyłu jak kłoda (z pozycji siedzącej) i wiesz, jak upadnie na podłogę to wyglada to jak klasyczne Moro - dzis jak pisałam , widziała to nasza rehab i mówi ze nie wie o co chodzi, bo Franek jest juz b stabilny, ładnie trzyma równowage w siadzie a z drugiej strony te wywrotki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelka, dziękuję :)

a my to jeszcze tematu nie zamknęłyśmy - nie,oj nie :)

 

 

Aga - Wyczyściłam,ale nie domestosem ;)

 

Dużo ćwiczyłyśmy na piłce rehab.takie wyginanki osiowe,żeby brzuszek pracował.

 

Bo piłki,dyski sensomotoryczne to bombowy sprzęt jest :D Wymusza nieustanna pracę mięśni i nie ma obijania się i biernej stabilizacji.

Moje młode np. nie ma krzesła,ma piłkę - na niej siedzi oglądając tv czy odrabiając lekcje...przerąbane nie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można by sprawdzić optokinezę. Takim małym dzieciom robi się ENG na kolanach matki, ale ....w Anglii. A gdzie w Polsce? Jakbyś była kiedyś przypadkiem w łodzi, to mogłabym pokombinować, ale specjalnie to nie, bo na razie to i tak byłoby tylko bardzo orientacyjnie.

A jak stoi chwilę sam to się do tyłu nie chwieje?

 

A tak poza tym, to nie panikuj, poczekaj ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. Kto śpi, ten śpi. ;-)

Chciałam tylko napisać, że z czystością nie przesadzam, ale ludzie kochani, gówno, to gówno, trzeba odkarzać. Jak myję zasranego Stefka pod przyśnicem, to pryska wszędzie. Nie powiecie mi, że polizanie gówna też jest zdrowe. Więc od czasu do czasu odkarzam domestosem, bo tak na bieżąco myję takim środkiem do mycia łazienek. I nie szoruję do zdarcia emalii. ;-)

No! Chyba teraz się wyraziłam bardziej obrazkowo. :-)

malka :D

Aha, Aguś u nas było też dużo Bobathów i pomogło. Mam nadzieję, że to nic poważnego z tym wywalaniem u Was.

Edytowane przez Żelka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciotka Żelka, Ty nie krzycz, bo z Tobą to wiadomo, przypadek szczególny z czystością, zwłaszcza ze względu na Stefka.

My ostrzegamy, żeby nie przesadzać, kiedy nie ma takiej potrzeby. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...