JAGODA 51 10.03.2011 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 Żeluś dobrze to opisałaś, jeśli takie sytuacje ma się co dnia to i inne patrzenie na ten problem.Przy osobach niepełnosprawnych i chorych trzeba zachować szczególną higienę łazienkową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 10.03.2011 16:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 Jagoda, dziekuje za płytę, doszła:) Zaraz wystawię Ewa, co to jest optokineza i ENG? Ja nie panikuje z tymi upadkami, po prostu opisałam sytuację. Krasnal codziennie cwiczy na piłce, kupiłam jeszcze taki dysk sensoryczny z kolcami (z jednej str mniejsze, z drugiej większe, w dysku powietrze), na tym też cwiczymy równowage. Franulec jest baaaardzo stabilny Naprawde. Tym dziwniejsze są te jego upadki. Sporadyczne, ale zawsze. Aaaa i kurdupelek dzis cały dzień wstawał przy lawie:) Cos czuje, że...poszły konie po betonie:) Teraz to już naprawdę "nas nie dogoniat":lol2: Narazie ciągle brak odp w kwestii "przebranżowienia". Może więc jutro? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGODA 51 10.03.2011 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 Już się martwiłam czy płytka gdzieś po drodze nie zagineła. Moja cioteczna wnuczka też mniej więcej o tej porze stanęła to ta o której Ci pisałam.Zacznij trenować jazdę na rolkach , bo trudno będzie zdążyć.BRAWO FRANULEK tak trzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 10.03.2011 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 A jak mała stanęła to po jakim czasie ruszyła z miejsca, pamietasz?U Frania od piewerszego staniecia w łóżeczku minęły własnie 3 mies. Widze ze glowa ciągnie go w wyzsze pozycje, ale chciałabym jeszcze trochę przytrzymac krasnala przy podłodze. W tym celu najlepiej by było wymontować grzejniki i wynieść ławę z pokoju:) Nie miałby sie jak podciągać do góry:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.03.2011 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 He he, matka, Ty przeczytaj, co Ty piszesz... Nie ma zmiłuj, nieuchronnie idzie ku samodzielności! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 10.03.2011 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 No własnie...co ty się mama mnie o jakies upadki czepiasz... http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/MZ6FCXerdxoJEda35X.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 10.03.2011 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 Ty se mama siedź dalej na tym forum a ja ci trochę porządku w książkach zrobię.. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/267mjoQ3TU0TGtoQTX.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 10.03.2011 19:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 No i dzisiaj.... taaaaaadaaaammmmmm A dlaczego, mamusiu, masz takie duże oczy?... http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/4PlUh0BRMxDG6EH6aX.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGODA 51 10.03.2011 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 A jak mała stanęła to po jakim czasie ruszyła z miejsca, pamietasz? U Frania od piewerszego staniecia w łóżeczku minęły własnie 3 mies. Widze ze glowa ciągnie go w wyzsze pozycje, ale chciałabym jeszcze trochę przytrzymac krasnala przy podłodze. W tym celu najlepiej by było wymontować grzejniki i wynieść ławę z pokoju:) Nie miałby sie jak podciągać do góry:) To było ok 3, 4 miesiące, też lekarze prosiłi żeby utrudniać Jej to wstawanie , a póżniej chodzenie nie dali rady Michalinka postanowiła na swoim. Od września idzie do szkoły integracyjnej jako 6 latka , bo szkoda Jej trzymać w przedszkolu kolejny rok stwierdziła psycholog. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mama Asi 10.03.2011 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 No brawo Franuś, dzielny jestes niesłychanie i pewnie żadne zakazy wstawania nic nie pomogą. Sam zadecydujesz kiedy ruszysz . Fotki śliczne bo Franuś przecudny, szczególnie minka na pierwszej fotce. Całuski od forumowej babci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 10.03.2011 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 Wyraz twarzy;na pierwszym sceptyczny, na drugim Franio działa metodycznie wg swojego planu,no a mina z trzeciej fotki wyraża dumę Coś mi się zdaje że coraz bliżej do chodzenia.Na silne nogi,na równowagę i mocne mięśnie brzuszka oraz grzbietu, na jego uśmiech a Twoją dumę i spokojność,na normalność rodzinną, na na na na :stirthepot::stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 10.03.2011 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 no ciotka daję Ci 2.5 miecha do biegania za Franczesco..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 10.03.2011 21:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 A teraz mam zagadkę dla mądrych głów forumowych: jaki jest związek z budowaniem napięcia w kończynach a wytężona pracą języka? http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vg/va/50xc/tJyabmwfa6xyNWLLEX.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 10.03.2011 21:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 ja w sumie tez tak obstawiam 3 mies. Od czasu gdy pierwszy raz stanął na nogi minęło dokładnie 3 mies. Mysle ze też tyle czasu zajmie krasnalowi etap nauki chodzenia.Ale to strrrrraszny czas nas czeka!! (tzn nasze kręgosłupy:yes:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swojaczka 10.03.2011 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 Przecież to niełatwo jest tak wycelować palec i trzymać nieruchomo, koncentracja potrzebna i to jaka! Jęzorek pomaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.03.2011 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 Jak to jaki? Język pomaga we wszystkim! Od nauki chodzenia, po rysowanie i pisanie!A to wiekopomne zdanie będzie chyba najpowszechniej znanym pierwszym zdaniem malucha. Dziękuję forumowe czarownice i zaklinaczki wszelakie za pomoc. Jak zwykle zadziałała. Majeczka już w domu, wybadana na wszystkie strony. Tak całkiem dobrze nie jest, bo choróbsko się przypałętało i nie odpuści nigdy. Nie wiem, co to jest, bo jakoś nazwa w rozmowie nie padła, a ja nie chciałam wypytywać bardziej. Jeszcze się dowiem. A pomogło o tyle, że starsza siostra jest zdrowa, Majeczka nie odziedziczyła choroby - mutacja genu pojawiła się u niej, co ponoć lepiej rokuje, choroba jest z rodzaju nieprzewidywalnych (od prawie normalnego życia po głębokie upośledzenie wszelakie) i wygląda na to, że Majeczka jest po tej lepszej stronie skali. Psychicznie rozwija się normalnie. W Polsce nie ma na to leku. Dostaje tylko przeciwpadaczkowe bardzo silne. Ale ponoć jest nowe lekarstwo w Stanach. Niestety jeszcze niewiele o nim wiadomo, bo nowe. A choroba polega na pojawianiu się guzów w różnych narządach (Majeczka ma je w mózgu, serduszku i nerce) i ponoć te w mózgu się nie zmniejszają, a pozostałe tak. Tyle wiem. O mieszanie proszę dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 10.03.2011 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 Oj, to pewnie stwardnienie guzowate, co?Pisz o Majeczce regularnie.Znam dwoje dzieci z tą chorobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.03.2011 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 Więcej będę wiedziała, kiedy spotkam Kaśkę. Na razie rozmawiałyśmy tylko przez telefon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 10.03.2011 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 piękne pozdowienia dla Frania od Maciejka i jego mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.03.2011 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2011 Franiu super! Nasza rehabilitantka powiedziała, że jak na wcześniaka to idziesz jak burza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.