Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pewnie wtórna, bo wcześniejsze wyniki krwi były zawsze ok. W końcu b długo walczylismy z niedokrwistoscią.. Starałam się robić Franiowi kontrolne bad krwi zawsze przy okazji naszego pobytu w CZD, bo babeczki w labie b sprawnie pobierały mu krew zylną, bez zbędnego dłubania w żyłach.

Ostatnie badanie z czerwca było ok.

 

w IV, hgb 12,8 (n: 10,9-14,2), Fe 54 (n: 59-158, ferrytyna 63 (n: 6-67)

w VI: hdb 12,5 (n: j.w.), Fe 53 (n: j.w.), ferrytyna 68 (n: j.w.)

 

Dlaczego w VI ferrytyna była powyżej normy a Fe poniżej przy prawidłowej hgb? Tego nie mogę pojąć.

Masz jakąś prostą odpowiedź, Ewa?

No chyba że - teraz rozumuję jak kompletny laik - problemy oddechowe Franca napedzały wysoki (tzn prawidłowy) poziom hgb podczas gdy była to norma pozorna spowodowana problemami oddechowymi. Rozumiesz, co mam na mysli? No ale RBC tez były w normie wtedy.

Edytowane przez AgnesK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o cholera..

Franc miał najniżej Fe 41 przy normie od 62..

 

eeeee to chyba nie ma jeszcze powodów do zmartwień. Nam przy poziomie 14 (normy lab,to 70-180) hematolog dopiero powiedziała,że mocno nie halo wynik,standard młodego to między 14 a 26.Po kilkumiesięcznej suplementacji miał 47 i to był max jaki osiągnął, przy czym ferrytyna nieznacznie poniżej normy 22.11 (normy lab 28-365).Po odstawieniu doustnie podawanego Fe,w ciągu miesiąca z magicznych 47 spadło znów do dwudziestu kilku,potem poniżej dwudziestu i obecnie oscyluje w tej granicy.

A dlaczego ? nikt nic nie wie....

 

Mysle,ze nie namieszałam, ale kupka wyników badań rośnie z dnia na dzień i przestaję je ogarniać :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam już nic nie mówię , bo nic nie wiem.

 

Przy Fr mówili lekarze, ze Fe do bani - może u maluchów tak jest? Dr nasza w IMiDzie mówiła, ze musi mieć Fe w normie, że to b ważne itd.

Może to taka specyfika wczesniakó małych? Nie wiem cholera..

 

 

 

 

 

Ale nasz Bolcio jest po prostu cuuuudny:)

Wszystko dzieki wizycie u ciotki Ziaby:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja jak zdarta płyta powiem o robalach.

nam jak się okazało Fe megaspadło przy lambliach (ferrytyna i zelazo całkowite i Hgb).Coś z toksykologii pamiętam o dobrym i złym żelazie, że to złe sie lubi podstawiać, coś jakies hasło methemoglobina mi krąży po głowie i jeszcze, że hgb jest wyższe w górach, pacnijcie mnie jak głupoty gadam ale coś mi tak świta. Wtedy niekoniecznie wysokie hgb byłoby objawem megazdrowia.

no i jeszcze jedno. u nas norma to było ferrytyna 40 więc chyba te wartości takie niskie to nie są?

Edytowane przez XX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

 

 

XX, ale z tego co wyczytałam to chodzi o góry wysokie - jakies Himalaje i tego typu - najwyżej ciotka Ewa obie nas pacać po głowie będzie:)

Juz nie myśle o tym, pomyśle w środę jak odbiore wyniki Frania (jak Scarlet O'Hara nie przymierzając..;-) )

A jak Martynka?

 

A wiecie ze u nas snieg w górach?

I zimnica?

 

A tak w ogóle to strasznie, ogromnie spac mi się chce

Po prostu strasznie

Starzeje się jak nic;-)

 

I jako ciotka DPS rzecze - za wszystkich potrzebujących...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Himalaje są OK ;) Ale my na nizinach i tu poliglobulia znaczy tyle, ze Franek ma problem z płucami i musi produkować dużo erytrocytów żeby zapewnić zaopatrzenie w tlen...

tak na prawdę to przy nim ludzie w masce na twarzy powinni chodzić, żadnych wirusów, zadnych katarów, żadnych dzieci... Ech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pulmonolog to dzień powszedni

a hematolog? Chyba bym poszła, jakby te wyniki były takie na dłużej - żeby czegoś nie przegapić. Zanim się dostaniesz, to akurat będzie wiadomo, czy to już jest dłużej, czy nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciliśmy z Wrocławia. Jeśłi chodzi o osrodek dla dzieci niedosłyszących, to wreszcie wiem, że trafiliśmy do właściwych ludzi!!!

Obejmą nas kompleksową opieką - jutro wyjeżdżamy na weekendowe warsztaty, Franiu będzie pracował z surdologopedą od wczesnej interwencji, -pedagogiem i -psychologiem. Spytałam czy do końca XI będą w stanie mi powiedzieć, czy aparaty spełniaja swoje zadanie. Powiedziano mi że tak. A surdologopedką jest uczennica naszej guru, dr Ł:)

W Klinice pokazałam wyniki Frania dr C. Powiedziała, ze przekroczenia norm nie sa tragiczne , ale wskazuja na jakąś nadreaktywnośc szpiku i że oczywiście dobrze to pokazać hematologowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...