Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A na razie Was proszę zgłaszać tutaj http://forum.muratordom.pl/showthread.php?188680-Kolejna-aukcja-dla-Frania-damy-rady-Szanowna-Redakcjo/page2 swoje chęci udziału w aukcji. Redkcja musi mieć dowody na to, że chcemy aby się udało!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna sprawa, niech Aga sama zdecyduje co do tego. Ja pisałam o przesyłaniu potwierdzenia wpłaty. Wydaje mi się, że byłoby dobrze aby Aga takie miała. Nie chodzi tutaj o brak zaufania ani do Nas/Was ani do Fundacji, ale w razie, tfu,tfu (a takie się przypadki zdażają, wiem z naszych licytacji na Allegro) jak jakaś wpłacona kwota gdzieś po drodzę do Frania się zapodzieje, to mając potwierdzenie wpłaty, Aga, szybko może to w Fundacji odzyskać.

Ja na swoich nie wielu sprzedanych rzeczy na Allegro dwa razy miałam taki przykład, że mi się takie potwierdzenia przydały.

A raz wpłata 1%, konkretnie od naszej Amtli, poszła gdzie indziej i już tego nie mogłam odzyskać, bo nie było "potwierdzenia". Potem Amtla pisała, że dostała podziękowanie od Fundacji, że poszło na inne dziecko i ja nie chciałam już szukać i temu dzieciakowi odbierać, w końcu jak ktos jest w Fundacji, to znaczy, że mu się każdy grosik dodatkowi przyda na leczenie. ;-) Tylko jakby takich przypadków było więcej, to nie wiem czy bym nie szukała. ;-)

Dlatego, uważam, że potwierdzenia wsyłane do Agi, są dla Frania po prostu zabespieczeniem.

A co do czasu aukcji, wygląda na to, że po 1. Listopada. będzie.

Teraz większosć i tak zalatana, a potem na groby wujeżdża. Potem powinno już być spokojniej.

Nie wiem tylko czy jakaś informację Redakcja nie umieści wcześniej, aby trochę zareklamować. Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aguś, no wszystkie znaki na Niebie i Ziemi a zwłaszcza te płynące od naszej Redakcji są ku temu przychilne!

 

Co do Aniołów, czy ja wiem, od dwóch dni kręgosłup mnie napierdziula, a skrzydła nie chcą jakoś pomagać. :-))))

 

A z pomaganiem to jest tak..., a nauczyłam się tego tutaj od Was ;-), że "korzyść" jest podwójna, bo i ten co daje i ten co otrzymuje są "wzbogacany". ;-)

Kiedyś dziwiłam się bardzo dlaczego pewien Człowiek który mi pomagał, za każdym razem mówił do mnie dziękuję. Myślałam wtedy, że to czysta kultura tylko i nic więcej. Ale nie dawało mi to spokoju i musiałam nad tym trochę podumać, bo to Jego "dziękuję" było takie szczere, nie oficjalne. I doszłam do tego, że On faktycznie mi dziękował za to, że pozwoliłam Jemu na to aby udzielić mi pomocy. Bo dzięki temu, że mi pomagał, On stawał się lepszym Człowiekiem.

I tak to na prawdę jest!

Więc, jeśli ktokolwiek jest Aniołem, jest nim tylko dlatego, że są ludzie którzy pozwalają sobię udzielić pomocy! I tak na prawdę, to Ja dziękuję Franiowi za to, że jest i za to, że sprawia, że tylu ludzi dzięki Niemu staje się lepszymi!!!! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już chyba wiem co było...znowu końcówka w uchu została:bash:

Po prostu obluzowywała sie , dlatego aparat tak strasznie piszczał.

Rano mieliśmy jazdę na cito do lekarza, z rzygami w tle , bo młody wściekły, rozdrażniony, bo znowu w uszach mu grzebią..

Jeszcze rochę a nie da sie dotknąć do uszu o noszeniu aparatów nie wspomne:(

Kurka, jakiś felerny egzemplarz nam się trafił:(

 

Teraz kurdupelek śpi w aucie - zasnął w drodze z tego wszystkiego, ja za 10 mi do roboty lecę.

Edytowane przez AgnesK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wtorkowej Gazecie Wyborczej ukazał się artyuł" Pieniądze dla opiekunów niepełnosprawnych"

"Opiekujesz się bliską osobą i pobierasz świadczenie pielęgnacyjne? Możesz liczyć na dodatkowe 100zł w listopadzie i grudniu. Warunek- musisz do końca października złożyć wniosek o wypłatę tych pieniędzy. Jeśli się spóźnisz, pieniądze przepadną."

Edytowane przez JAGODA 51
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelciu, p protetyk słuchu mówi ze to nie ma prawa się zdarzyć. Po prostu. Ale zdarzyło sie już drugi raz.

Chyba mamy jakiś felerny egzemplarz. Przyznam się , że kurka trochę boje sie mu już te aparaty zakładać.

Ustalilismy z radkiem, że teraz przed każdym zakładaniem będziemy małemu maksymalnie dopychac te silikonowe końcówki. Jakby znowu zaczęły złazić to sie je tym sposobem znowu dopchnie.

 

(mam cichą nadzieję, że ten domorosły sposób walki z aparatami nie będzie nam na długo potrzebny...ehm...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Ewa, ja oliwke smaruje delikatnie sam brzeg zatyczki i to już może 1 x na tydzień. Ostatnio jak zaczęły tak piszczeć. Po raz drugi spadła końcówka z lewego aparatu - tego samego, co poprzednio. Myslę, ze musi byc w nim jakis felerny "kołnierz" na którym trzyma się końcówka (nie mam pojęcia jak to cóś sie nazywa).

W zyciu nie da rady tego samodzielnie wyjąć. Laryngolog takim "odkurzaczem" ciągnęła (w kazdym razie taki odgłos zasysania był).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...