Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franuś Waleczny czyli jak trudno jest wcześniaczkom


Recommended Posts

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/XMLy21tPaQhDTI6fvX.jpg

 

 

Kochani,

życzymy Wam cudownych rodzinnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia,

w Nowym Roku życzymy Wam duuużo zdrowia, miłości i szczęścia

i dziękujemy niezmiennie od dwóch lat, że jesteście z nami.

 

 

 

 

Tu napisałam więcej: http://www.dzielnyfranek.blogspot.com/2011/12/swieta-i-zyczenia.html

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/ea/vd/fv9b/bHz8gmTIsAZu62ZbIX.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • AgnesK

    3593

  • DPS

    1303

  • Żelka

    1088

  • EZS

    821

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Madziu kochana!! Przepraszam:)

Wpadłam na genialny pomysł poszukania w necie...:)

Jak się wzięłam za wykasowywanie, żeby Wam głowy nie zawracać, to widocznie ty wtedy mnie uswiadamiałaś:)

Dziekuję!:)

 

No i całe szczęście bo już chciałam lecieć okulary wymieniać :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też Aguś Tobie, Franiowi, Natce i dzielnemu Tacie jak również wszystkim osobom dla Was pomocnym i ważnym (mam nadzieję, że teraz wszyscy wiecie, że i o Was też tutaj mowa ;-)) życzę zdrowych i wesołych Świąt, oraz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, rozmawiałam z OZ.

Boże, jaka ona jest biedna..przestraszona, zagubiona w tej nowej rzeczywistości, pełna strachu o Maciusia..

Tak ogromnie mi jej szkoda..

A Maciuś dzielnie walczy, nadal jest bez respiratora.

Modlę się, żeby mu się udało, żeby nie narastał wysiłek oddechowy i żeby już nie wrócił na rury.

Oby się udało.

 

 

Kochani, proszę , przyznajcie sie, kto przysłał Franiowi puzzle w prezencie:)

Są genialne, serdecznie dziękujemy!

Ino prosimy o przyznanie się!:)

A nie napisałam chyba, że Natulka dostała po aukcji kubek, na którym pod wpływem ciepła pojawia sie zdjęcie robaczkó i napis 'najlepsza siostra na swiecie'

Tu znam sprawczynie:) - ciocia Bosia i Princessa:)

Żelcia z kolei zrobiła dla dzieciaczków bombke, więc jest pięknie sprawiedliwie:)

Dziekuję Wam, jesteście kochani.

 

Rozmawiając teraz z OZ zdałam sobie sprawe, że bez waszego wsparcia od początku byłoby cholernie trudno.

Ziaba była jedyną osobą, która do mnie dzwoniła i Magda, o której dziś wspominam na blogu.

I tak po rozmowie z OZ (popłakałam sie oczywiście, taaaaak, taka ze mnie profesjonalna wspieraczka;-) ), no w kazdym razie po rozmowie z nią

chciałabym wam, po raz setny, może tysięczny, nieważne, ale chciałabym Wam podziękować.

 

Jutro rano ruszamy w drogę do Szczecina, do mojej siostry.

Ogromnie sie cieszę. Wracamy dopiero w następny czwartek.

Mam nadzieje, że to bedzie dla nas fajny tydzień.

Ale obiecuje tu raz na dwa dni (przynajmniej) zaglądać - uzaleznienie:)

 

A na koniec zdjęcie Frania z puzzlami:)

 

00 puzzle.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja moze troche wywrotowo...

 

od mieszania w garach nikomu lepiej nie bedzie... zachecam i goraco namawiam do czynow bardziej wymiernych... stacje krwiodawstwa czekaja i chetnie przyjma krew od kazdego zdrowego czlowieka (pod kilkoma warunkami).

 

dzis 23. grudnia, jest jeszcze szansa aby dac komus na swieta najpiekniejszy z mozliwych prezentow, 450ml samego siebie. pomyslcie ze moze dziecko takie jak wasze potrzebuje tego zeby przezyc, albo jego mama, albo starszy brat. 450 ml to okolo 5-8 minut spedzone na fotelu z igla wbita w zgiecie lokcia, te 5-8 minut dla kogos moze byc warte calego dlugiego zycia.

 

mieszanie w garnkach nie ratuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszu, rozumiem Twój apel, ale nie mów ,że "mieszanie w garach" nie pomaga - pomaga i to bardzo. Tak jak trzymanie za rękę, dobre słowo, otwarte serce i wyciągnięta dłoń w geście pomocy. To bycie, tuż obok niejednemu już dało kopa do dalszej walki,walki o własne życie.

Danie emocjonalnego wsparcia jest równie ważne jak "krew". Bo czym będzie to uratowane życie bez dobrych ludzi wokół ?

 

To mówiłam ja malka- ZHDK :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no moze i cos racji w tym jest... tyle ze moze jako facet jakos tak bardziej wymiernie pojmuje tego typu rzeczy

 

podtrzymuje niemniej swoj pomysl swiatecznego prezentu dla kogos w potrzebie. moje "prawie 0,5" zostawilem w RCKiK w Poznaniu w miniona sobote rano, namawiam Was do tego samego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że mieszanie w garach pomaga!

Ale pomysł Tomasza - przedni!

Przed świętami nie zdążę, ale po świętach spróbuję pojechać i oddać krew - może mi ktoś kiedyś też pomoże (oby nie było potrzeby). ;)

 

No to za wszystkie maluchy, za Maciusia, Martynkę, Wiktorka, Stefka, Madzię, Franusia i wszystkie te, które potrzebują wsparcia i modlitwy. :p

 

:stirthepot: :stirthepot: :stirthepot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek: ja też jestem facetem, a wiem, że wsparcie jest baardzo ważne. Rozumiem Twoją propozycję i chociaż sam nie oddaję, to popieram oddawanie i zachęcam także. Wiem, że moja OZ oddawała krew, gdy mogła.

 

Mam dostęp do neta, więc mogę przemycić kilka wieści o Maćku:

- oddycha samodzielnie (choć wciąż ma dopływ świeżego powietrza z Hawajów pod nosek, co w połączeniu z solarium IR i UV daje mu plażowanie na całego),

- zaczęli dożywianie jelitowe, ale pojawiły się zalegania, więc na chwilę odstawili mlesio,

- dzisiaj ma być z wizytą Pan Serce i zrobić mu USG serducha,

- OZ wychodzi do domu dzisiaj :/ i jest przerażona, że musi synala zostawić samego, choć wie, że jest w dobrych rękach...

 

To na ten czas tyle.

 

XX: :stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot::stirthepot: chłodziwa dla Twojego Skarba, żeby rychło temp. wróciła do normy i opuściło go to ustrojstwo powodujące skoki temp. :)

 

I w ogóle za resztę też :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam światecznie a do oddawania krwi namawiam przede wszystkim panów.

Panie i tak oddają co miesiąc :( ... I coraz mniej kobiet z "dobrą morfologią" widzę.

Z drugiej strony przynajmniej jest powód do zbadania morfologii :)

 

Życzę zdrowia wsystkim dzieciom a wtedy i dorosli będą mieli Wesołe Święta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od jakiegoś czasu oddaję regularnie, na "szczęście" mam dobrą krew.

Daje mi to tyle radości, wiem że chociaż tyle mogę pomóc. Może nie mam najrzadszej grupy krwi, ale przecież każda grupa się przydaje. 5 min siedzenia z igłą w ręku, ale za to jaka radość.

Zastanawiam się jeszcze nad oddawanie osocza, może w Nowym Roku się odważę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek pomysł świetny i zarówno wsparcie jak i każda doraźna pomoc pomaga.

Szkoda, ze ja sie nie nadaję na krwiodawce i wiem jak ważne jest oddawanie krwi, bo moj ojciec jej kiedys potrzebowal

Dlatego taaaki pomysl popieram cała sobą, pamietam jak moj serdeczny przyjaciel miał cała szafke czekolad, za oodawanie krwi:)

 

Martinezio, ciesze sie że plażowiczowi lepiej. bedzie dobrze, musi być dobrze :)

 

Wesołych wszystkim maluchom i rodzicom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...